Burgundzki

Zaczęty przez Widsið, Czerwiec 29, 2012, 23:54:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

Widsið

#45
Coś mi w tym języku nie pasowało, dlatego zrobiłem reboot. Oto nowe zmiany fonetyczne:


*a:
- w nagłosie sylaby: a
- w wygłosie sylaby: a
- przed sylabą synkopowaną: ai̯

*ā:
- w nagłosie sylaby: o
- w wygłosie sylaby: a
- przed sylabą synkopowaną: ai̯

*e
- w nagłosie sylaby: e
- na początku wyrazu: i
- w wygłosie sylaby: Ø
- przed sylabą synkopowaną: ei̯


- w nagłosie sylaby: i
- w wygłosie sylaby: i
- przed sylabą synkopowaną: ei̯

*i
- w nagłosie sylaby: e
- na początku wyrazu: Ø
- w wygłosie sylaby: i
- przed sylabą synkopowaną: ei̯
- w wyrazach pochodzenia łacińskiego po akcencie: u


- w nagłosie sylaby: i
- w wygłosie sylaby: i
- przed sylabą synkopowaną: ei̯

*o
- w nagłosie sylaby: o
- w wygłosie sylaby: u
- przed sylabą synkopowaną: ui̯

*u
- w nagłosie sylaby: u
- w wygłosie sylaby: o
- przed sylabą synkopowaną: ui̯


- w nagłosie sylaby: u
- w wygłosie sylaby: u
- przed sylabą synkopowaną: ui̯

*oi̯
- w każdej pozycji: i

*ou̯
- w każdej pozycji: u

*ai̯
- w każdej pozycji: ai̯

*au̯
- w każdej pozycji: o

*āi̯
- w każdej pozycji: e

*āu̯
- w każdej pozycji: o

*kw
- w każdej pozycji:p

*gw
- w każdej pozycji: w

*g, *k
- przed samogłoskami przednimi i s: χ <g>, <c>, <ch>
- w pozostałych pozycjach bez zmian

*b, *d
- między samogłoskami: Ø, powstają dyftongi redukowane do najbliższego możliwego (ai̯, ei̯, ui̯) lub pojedyncza samogłoska, jeśli żaden dyftong nie jest zbyt bliski (zostaje ta bardziej otwarta)
- w pozostałych sytuacjach bez zmian

*s
- w nagłosie sylaby przed w: Ø
- w pozostałych sytuacjach: bez zmian

Przy samogłoskach, "w nagłosie" = także wewnątrz, ale nie chce mi się dopisywać wszędzie

*t, *k, *f, *s, *m, *n, *r, *l, *j, *w bez zmian
  •  

Todsmer

A mógłbyś umieścić jakąś tabelkę kilku słów z porównaniem form protoceltyckich, w pierwszej wersji konlangu i w drugiej. Ciekawem.
  •  

Widsið

Różnicę najbardziej widać w sumie w odmianach.

*makʷūi
Stare: mapi
Nowe: mapui

*ɸlāmā
Stare: loimo
Nowe: lama

*sūlibos
Stare: soulivos
Nowe: sulios

*dānwā
Stare: doinha
Nowe: donia

*ad-rīmo-
Stare: adreimon
Nowe: arimon

*sīr-axtā-
Stare: seirachto
Nowe: *sirachsta > sirachta

*wastu-
Stare: hastous
Nowe: watus

*yowdo-
Stare: yodos
Nowe: iuis

I parę informacji na temat zmian w morfologii i składnii:
a) morfologia
- zachowanie wszystkich czterech syntetycznych czasów (praesens, perfectum, imperfectum, futurum) w trybie oznajmującym,
- zachowanie czasu praesens i imperfectum w trybie łączącym,
- reanaliza końcówek syntetycznej strony biernej jako nowego czasownika posiłkowego strony biernej procesu,
- generalizacja koniugacji ā-tematycznej w czasie przyszłym,
- generalizacja końcówki -mi w 1. os. liczby pojedynczej praesens,
- insercja e między temat a końcówkę czasu perfectum czasowników o-tematycznych,
- zredukowana forma rzeczownika odczasownikowego w funkcji bezokolicznika, (*berowon > beruin, *mārāwon > marain)
- imiesłów czasu teraźniejszego jako imiesłów współczesny, (*mārānt- > marans)
- imiesłów czasu perfectum jako imiesłów uprzedni (*bertjo- > beretios)
- zachowanie wszystkich deklinacji,
- zachowanie rozdzielnego narzędnika i miejscownika,
- generalizacja formy liczby podwójnej narzędnika jako formy liczby mnogiej w celu uniknięcia homofonii,
- syntetyczne stopniowanie przymiotników i przysłówków,
- powszechne rzeczowniki złożone pisane łącznie.

Składnia:
- narzędnik i miejscownik nie muszą być wprowadzane przyimkiem w podstawowej funkcji,
- podstawowy szyk zdania VSO w zdaniu głównym, SOV w zdaniu podrzędnym, ale rozbudowana fleksja pozwala na dość swobodne nim operowanie,
- rozróżnienie dynamicznego i statycznego znaczenia przyimka za pomocą zależnego przypadka,
- możliwość pominięcia podmiotu wyrażonego zaimkiem osobowym,
- dopełnienie dalsze stoi przed dopełnieniem bliższym,
- wołacz jako konstrukcja a + biernik,
- konstrukcje dzierżawcze w formie a + dopełniacz w miejsce standardowych zaimków dzierżawczych.
  •  

Widsið

#48
Zastanawiam się, czy rolę spójnika "i" mogą spełniać, w zależności od kontekstu, dwie różne formy, których nie można używać zamiennie? Burgundzki ma -pi (przyklejalna partykuła) i api (standardowe "i"), i zastanawia mnie, czy to -pi koniecznie musi podzielić los łacińskiego -que, które w każdym kontekście było zastępowalne przez et (ale nie odwrotnie), czy mogłoby się wyspecjalizować, np. -pi łączy pojedyncze elementy przy wyliczaniu, a api zdania złożone?

Przykłady, żeby lepiej zrozumieć:

Widsið je rybę i czyta książkę.
=
Iuiti Widsið fiscon api ligiti bagon.
*Iuiti Widsið fiscon ligitipi bagon.

Widsið jest stary i mądry.
=
Iti Widsið sinos catospe.
*Iti Widsið sinos api catos.
  •  

Widsið

Język burgundzki
tanwa borgonda




0. Wprowadzenie

Burgundzki to język celtycki kontynentalny z grupy P (starocelt. *kʷ > p, jak w galijskim, bretońskim i walijskim). W założeniu byłby używany przez Celtów mieszkających nieco na wschód od strefy galijskojęzycznej i nieco na północ od Italii, mniej więcej na pograniczu francuskiego Franche-Comté, północnej Szwajcarii, południowej Badenii i wschodnich krańców Bawarii i Tyrolu. Z tytułu takiego położenia ma kilka solidnych cech zbliżających go zwłaszcza do lepontyjskiej galijszczyzny, oberwało mu się także wpływem łacińskim i germańskim. Jest to język fleksyjny i mocno celtycki - ale w stylu kontynentalnym, a nie wyspiarskim - stąd brak w nim znanych m.in. z irlandzkiego mutacji nagłosowych. Fleksja nominalna jest zdecydowanie bogatsza, niż werbalna, a inwentarz fonemów zdaje się być skądinąd ubogi jak na europejskie indo-europejskie standardy. Ten mały opis, który - mam nadzieję - kogoś zaciekawi prezentuję z okazji dobicia do pięćsetnego słowa w słowniku, którym było aierta "ofiara" (< *ad-bertā "podarunek, ofiara").

1. Fonetyka i fonologia

Tab. 1. Fonemy samogłoskowe języka burgundzkiego





PrzednieCentralneTylne
Przymknięteiu
Środkoweeo
Otwarteä

Burgundzki posiada tylko pięć fonemów samogłoskowych (tab. 1). Taki stan rzeczy związany jest z redukcją iloczasu, najpewniej zapoczątkowaną już na etapie staroceltyckim (brakuje naukowych podstaw - poza analogią do pozostałych samogłosek - żeby rekonstruować długie ō). Redukcja zachodziła nierównomiernie i była rozłożona w czasie - na etapie staroburgundzkim samogłoski różniły się nie tyle długością, ile faktyczną wartością fonetyczną - podobnie jak onegdaj w polszczyźnie.

Ubogi protoceltycki system dyftongów (ai, au, oi, ou, āi, āu) również uległ uproszczeniu, jedyny dyftong zachowany w zasadzie bez zmian to ai. Pozostałe uległy uproszczeniu do pojedynczych samogłosek. Dwa nowe dyftongi opadające /ei/ i /ui/ są efektem wzdłużenia zastępczego - pozostałością skaskowanych nieakcentowanych sylab wewnątrz dłuższych wyrazów. /ai/ zostało również zachowane i wzmocnione dzięki temu procesowi. Inne kombinacje samogłosek, np. io (o ile zapis ten nie reprezentuje sekwencji /jo/) zawsze rozdzielone są granicą sylaby.

Wyb. allofony
[ɨ] dla /i/ w sylabie po sylabie akcentowanej
[ʉ] dla /u/ w sylabie po sylabie akcentowanej
[ʊ] dla /u/ w wygłosie
[ə] dla /e/ w sylabie po sylabie akcentowanej
[ɵ] dla /o/ w sylabie po sylabie akcentowanej
[ɔ] dla /o/ w wyglosie
[ɐ] dla /a/ w sylabie po sylabie akcentowanej
[æi] dla /ai/ w nagłosie

Tab. 2. Fonemy spółgłoskowe języka burgundzkiego








WargoweWarg.-zęb.Warg.-podn.DziąsłoweTwardopodn.Miękkopodn.Języczkowe
Nosowemn
Zwarto-wyb.p bt dk g
Szczelinowefχ
Półotwartewj
Drżącer
Bocznel

System piętnastu spółgłosek burgundzkich jest stosunkowo bliski zestawowi staroceltyckiemu, chociaż nie obyło się tu bez pewnych innowacji. W wyniku rozwoju spółgłoski labializowanej kʷ > p pojawił się brakujący bezdźwięczny zwarto-wybuchowy fonem wargowy. Wargowa spółgłoska szczelinowa ɸ uległa całkowitemu zaniknięciu (ɸ > h > Ø) we wczesnych etapach rozwoju języka. Labializowana spółgłoska miękkopodniebienna gʷ uprościła się natomiast do wargowo-podniebiennego w. Chociaż aspiracja nie ma w burgundzkim znaczenia fonetycznego, bezdźwięczne spółgłoski zwarto-wybuchowe są wymawiane z zauważalnie większą siłą artykulacyjną, niż ich bezdźwięczne odpowiedniki. Geminaty występują i mają znaczenie dystynktywne.

Wyb. allofony
[ŋ] dla /n/ przed k i g
  • dla /χ/ przed s
    [p] dla /b/ w wygłosie, chyba że kolejny wyraz zaczyna się na samogłoskę lub spółgłoskę dźwięczną
    [t] dla /d/ w wygłosie, chyba że kolejny wyraz zaczyna się na samogłoskę lub spółgłoskę dźwięczną
    [k] dla /g/ w wygłosie, chyba że kolejny wyraz zaczyna się na samogłoskę lub spółgłoskę dźwięczną

    Uwagę zwraca również wariantowa wymowa /r/ jako [ʀ], kiedyś cechująca przede wszystkim klasy wyższe i inteligencję, obecnie zanikająca, spotykana wyłącznie w teatrach (r teatralne) i w dialektach południowych (r południowe).

    Akcent w języku burgundzkim pada zawsze na temat, jeśli jest jednosylabowy, lub na jego przedostatnią sylabę, jeśli ma on sylab więcej. Nie ulega więc żadnym przesunięciom w odmianie, czy będzie to deklinacja, czy koniugacja. Zapożyczenia zwykle przyjmują akcent burgundzki dosyć szybko, tak więc od reguły nie ma wyjątków.

    Podstawowe wzorce intonacyjne dla burgundzkiego to:
    a) intonacja opadająca - dla zdań twierdzących, zdania głównego i pytań o informację szczegółową,
    b) intonacja rosnąca - dla zdania podrzędnego i pytań o odpowiedź typu tak/nie.

    2. Fleksja werbalna

    Burgundzki czasownik posiada czterdzieści trzy syntetyczne formy odmiany, reprezentujące cztery czasy (teraźniejszy, przeszły niedokonany, przeszły dokonany, przyszły), trzy tryby (oznajmujący, łącząco-przypuszczający i rozkazujący) oraz trzy "bezosobowce" - bezokolicznik, imiesłów współczesny i imiesłów uprzedni, z czego ta ostatnia odmienia się, podobnie jak przymiotnik, przez rodzaje.

    System burgundzkich czasów składa się z sześciu elementów - oprócz wspomnianych czasów syntetycznych istnieje także utworzony na podstawie germańskich odpowiedników "właściwy perfekt" o zakresie użycia zbliżonym do hiszpańskiego preterito perfecto i czas zaprzeszły - oba budowane za pomocą czasownika posiłkowego buin "być" i imiesłowu uprzedniego.

    Tab. 3. Wzory odmiany regularnej koniugacji A i B w czasie teraźniejszym trybu oznajmującego, łącząco-przypuszczającego i rozkazującego








    OsobaA - ozn.B - ozn.A - ł.-p.B - ł.-p.A - roz.B - roz.
    1. sing.-umi-ami-om-om--
    2. sing.-isi-asi-asi-usi-i-a
    3. sing.-iti-ati-ati-uti-at-ot
    1. pl.-umo-amo-amis-umis-amis-umis
    2. pl.-it-at-at-ut-atis-utis
    3. pl.-unti-anti-anti-unti-anti-unti

    Czas teraźniejszy trybu oznajmującego w zasadzie pokrywa się w zakresie użycia z polskim odpowiednikiem poza niewielkim wyjątkiem - nigdy nie używa się go w odniesieniu do przyszłości. Jeśli chodzi o przyszłość "zaraz", bliską, należy użyć konstrukcji peryfrastycznej złożonej z odmienionego w czasie teraźniejszym czasownika stuiluin "iść" i bezokolicznika:




    (1)Zaraz idę do szkoły.
    Stuilumi stuiluin pu scole.

    Jeśli natomiast chodzi o dalszą przyszłość, np. jutro, należy użyć zwykłego czasu przyszłego.

    Czas teraźniejszy trybu łącząco-przypuszczającego ma kilka funkcji:
    a) oznacza czasownik do którego odnosi się czasownik modalny:





    (2)Cotulomiouillumi.
    spać-1.sing.ter.ł.-p.part. subord.chcieć-1.sing.ter.ozn.
    Chcę spać.

    b) następuje po czasowniku wyrażającym osąd, własną opinię, niepewność, zwątpienie:




    (3)Bitisintocia meutraioambirumi.
    być-3.sing.ter.ł.p.żona-M.sing.konstr. dzierżchory-M.żeń.sing.part. subord.sądzić-1.sing.ter.ozn.
    Myślę, że mojażona jest chora.

    c) wyraża życzenie:





    (4)Uillomtegisannuwon.
    Chcieć-1.sing.ter.ł.-p.dom-B.sing.nowy-B.nij.sing.
    Chcę (mieć)nowy dom.

    Czas przeszły niedokonany wyraża w zasadzie te same funkcje, tylko w kontekście przeszłym. Warto zwrócić uwagę, że inaczej niż np. w polskim czy językach romańskich, formy trybu łącząco-przypuszczającego użyte w charakterze próśb czy poleceń nie są nacechowane grzecznościowo.

    Tab. 4. Wzory odmiany regularnej koniugacji A i B w czasie przeszłym niedokonanym trybu oznajmującego i łącząco-przypuszczającego oraz w czasie przeszłym dokonanym








    OsobaA - niedok. ozn.B - niedok. ozn.A - niedok. ł.-p.B - niedok. ł.-p.A - dok.B - dok.
    1. sing.-inni-anni-anni-unni-etu-atu
    2. sing.-itu-atu-atu-utu-etisi-assi
    3. sing.-itu-atu-atu-utu-et-asti
    1. pl.-immis-ammis-ammis-ummis-etumo-asumo
    2. pl.-iwis-awis-awis-uwis-etit-asit
    3. pl.-intis-antis-antis-untis-etunti-asunti

    Różnice między trzema czasami przeszłymi obecnymi w języku burgundzkim bywają dość płynne. Czas niedokonany jest tu najmniej kłopotliwy - służy do mówienia o czynnościach i stanach, które nie zostały zakończone, o dawnych nawykach czy zwyczajach, itd. Schody zaczynają się, gdy wybrać trzeba między czasem dokonanym a czasem perfectum, które - w zależności od punktu widzenia mówiącego - są do pewnego stopnia wymienne.

    Perfectum mówi o czynnościach, które dobiegły końca w chwili mówienia lub w trwającym okresie czasu - np. w tym dniu, w tym tygodniu, w tym miesiącu, w tej dekadzie. Czas dokonany natomiast jest bardziej generalny i mówi o czynnościach, które dobiegły końca w zakończonym już okresie czasu - np. wczoraj, w zeszłym tygodniu, w zeszłym roku, w poprzednim tysiącleciu. Dobór ramy czasowej przez mówiącego niejako determinuje użycie właściwego czasu. Dostrzega się tendencję do zastępowania perfectum czasem dokonanym i odwrotnie w zależności od dialektu.

    Czas perfectum i czas zaprzeszły - obecny wyłącznie w języku literackim - tworzy się przy pomocy czasownika posiłkowego buin "być", odmienionego odpowiednio w czasie teraźniejszym i przeszłym niedokonanym, i imiesłowu uprzedniego, który nie odmienia się w tym wypadku przez rodzaj i nie jest oddzielony od czasownika posiłkowego podmiotem:

    (5) Iti ligetios Marta bagon.
          Marta przeczytała książkę.

    (6) Iti bagos ligetios.
          Książka jest przeczytana.

    Tab. 4. Wzór odmiany regularnej koniugacji A i B dla czasu przyszłego








    OsobaA i B
    1. sing.-aiu
    2. sing.-aisi
    3. sing.-aiti
    1. pl.-aimmis
    2. pl.-ait
    3. pl.-ainti

    Ze swoją zgeneralizowaną, banalną koniugacją i zakresem użycia, czas przyszły to miłe wytchnienie. Staroceltycka koniugacja a-tematowa została zaadaptowana po drobnych uproszczeniach do obu wzorów. Czasu przyszłego używa się w burgundzkim zawsze kiedy się mówi o przyszłości, także w kontekstach, kiedy po polsku użyty zostałby czas teraźniejszy, chyba że mowa jest o wydarzeniach, które będą miały miejsce tego samego dnia i są już zaplanowane - wtedy stosuje się wspomnianą wyżej peryfrazę czasownikową stuiluin + bezokolicznik.

    Burgundzki nie rozróżnia formy przymiotnikowej i przysłówkowej imiesłowu współczesnego. Sam imiesłów nie odmienia się prez rodzaj, a jego odmiana przez liczby i przypadki (jeśli użyty jest jako przymiotnik) zachodzi wg wzoru bezdźwięcznego deklinacji Vb (o której opowiem później). Imiesłów uprzedni przybiera natomiast odpowiednie końcówki rodzajowe -os dla rodzaju męskiego, -a dla rodzaju żeńskiego i -on dla rodzaju nijakiego, oraz -u dla formy przysłówkowej.

    Jutro opowiem o deklinacji i więcej o składni.
  •  

Henryk Pruthenia

Przeczytałem cały post, naprawdę, bardzo dobry konlang.

Cytat: Widsið w Październik 06, 2012, 04:48:16
Uwagę zwraca również wariantowa wymowa /r/ jako [ʀ], kiedyś cechująca przede wszystkim klasy wyższe i inteligencję, obecnie zanikająca, spotykana wyłącznie w teatrach (r teatralne) i w dialektach południowych (r południowe).
Zapomniałeś o używaném w gardle r gardłowém... :D

Widsið

Cieszę się, że chociąż tobie się chciało :)

Ad. Fleksja werbalna

Bezokoliczniki koniugacji A przybierają końcówkę -uin, a koniugacji B - -ain. Niektóre czasowniki posiadają kilka tematów - temat teraźniejszy (dla czasu teraźniejszego, imiesłowu współczesnego i przeszłego niedokonanego), temat dokonany (dla czasu przeszłego dokonanego i imiesłowu uprzedniego) i temat przyszły (dla czasu przyszłego). Istnieje także kilka czasowników z formami supletywnymi, ale faktycznie nieregularny jest tylko czasownik buin "być".

3. Fleksja nominalna

Części mowy grupy nominalnej: rzeczowniki, przymiotniki, liczebniki porządkowe, zaimki wskazujące, część zaimków nieokreślonych i zaimki osobowe odmieniają się przez sześć przypadków: mianownik, dopełniacz, celownik, biernik, narzędnik i miejscownik. Oryginalny staroceltycki wołacz zanikł, ale został zastąpiony nie przez mianownik, jak to ma miejsce w większości języków, ale przez specjalną konstrukcję biernikową, o której opowiem przy omawianiu kolejnych przypadków.

Rzeczowniki posiadają dziewięć wzorów odmiany, przy czym część z nich nieznacznie zmienia się w zależności od rodzaju. Wszystkie inne części mowy poza zaimkami osobowymi są przyporządkowane do któregoś z tych wzorów w zależności od końcówki.

Tab. 6. Mianownik liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-os-on-a-es-i-us-o-chs-s-chs-s-u, -o-a, -o-os-ir

Tab. 7. Mianownik liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-i-a-as-is-ia-uis-ia-gis-is-cis-tis-onis-anis-isis-iris

Mianownik służy, oczywiście, do wyrażania podmiotu wypowiedzi. Zwykle stoi na drugim miejscu w zdaniu, po orzeczeniu, ale burgundzka składnia pozwala na pomijanie podmiotu jeśli wynika on z kontekstu i nie wymaga podkreślenia. Jeśli chodzi o same odmiany, można zauważyć kilka generalizacji - zlanie się wariantów deklinacyjnych w zarówno w żeńskiej, jak i w męskiej deklinacji VI, tendencję do preferowania -s w liczbie mnogiej (ze znaczącym wyjątkiem najliczniejszej deklinacji I) oraz wynikające ze zmian fonetycznych zaniknięcie charakteru dźwięcznego w wariancie d deklinacji V.

Tab. 8. Dopełniacz liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-i-i-as-is-is-us-us-gos-os-cos-tos-onos-anos-isos-ros

Tab. 9. Dopełniacz liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-us-on-on-ion-ion-on-on-gon-on-con-ton-onon-anon-ison-ron

Dopełniacz jest nazywany czasem "przypadkiem przydawki", bo taką funkcję najczęściej spełnia. Stoi zawsze za wyrazem, który określa. Wyraża przede wszystkim przynależność, ale także pochodzenie (Erazm z Rotterdamu = Airasmos Roterodami), jest też wymagany przez niektóre partykuły przyimki (a + D = konstrukcja dzierżawcza, an + D - "z, od", di + D - "z (materiał)", iru + D - "w trakcie", pu + D - "do (zastosowanie)", tri + D "za sprawą, poprzez", wer + D - "według").

Tab. 10. Celownik liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-ui-ui-e-i-i-u-u-gi-i-ci-ti-oni-ani-isi-ri

Tab. 11. Celownik liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-os-os-ais-ios-ios-os-on-gos-os-cos-tos-onos-anos-isos-rios

Celownik wyraża przede wszystkim dopełnienie bliższe. Stoi za podmiotem w standardowym szyku zdania twierdzącego. Łączy się także z niektórymi przyimkami i partykułami: ambi + C - "wokół, dokoła", amter + C - "z powodu", com + C "za pomocą" (konstrukcję można ominąć za pomocą narzędnika), du + C "dla", echs + C "na zewnątrz" (kierunkowe), in + C "do środka", ni + C "na dół", pu + C "do, ku", rit + C "przeciw", tri + C "przez", uchs + C "na górę", wo + C "na" (kierunkowe). Generalnie, wiele przyimków stosowanych z celownikiem ma znaczenie dynamiczne; znaczenie statyczne wyraża miejscownik.

Tab. 12. Biernik liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-on-on-an-en-i-o-o-gan-an-can-tan-onan-anan-isan-iran

Tab. 13. Biernik liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-us-a-as-is-ia-us-ia-gas-as-cas-tas-onas-anas-isas-iras

Biernik, przypadek dopełnienia dalszego, jest używany na tyle często, że jego formy są czasem niepoprawnie używane także w mianowniku. W standardowym szyku zdania miejsce dopełnienia dalszego jest po dopełnieniu bliższym i przed okolicznikami. Biernik łączy się z różnymi przyimkami i partykułami, ale najważniejsze to: a + B - wołacz i ambi + B "o, na temat".

Tab. 14. Narzędnik liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-u-u-i-i-i-u-u-gi-i-ci-ti-oni-ani-isi-ri

Tab. 15. Narzędnik liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-uin-uin-ain-in-in-uin-uin-guin-uin-cuin-tuin-onuin-anuin-isuin-rein

Narzędnik to przypadek okolicznika sposobu, służy także do wyrażania relacji czasowych. Jest najmniej łączliwym przypadkiem, łączy się z niewieloma przyimkami i często jest z nich wypierany przez miejscownik i biernik: ambi + N "około", an + N "od (czas)", centu + N "przed" (czas), com + N "z" (towarzystwo), di + N "z, od", echto + N "oprócz", echs + N "poza", eirom + N "po, za" (czas), in + N "przez" (czas), pu + N "do" (czas), sain + N "bez". Uwagę zwraca fakt, że w liczbie mnogiej przyjęto końcówki dawnej liczby podwójnej w celu uniknięcia homofonii z formami miejscownika.

Tab. 16. Miejscownik liczby pojedynczej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-i-i-e-i-i-u-u-gi-i-ci-ti-oni-ani-isi-ri

Tab. 17. Miejscownik liczby mnogiej



Dek. I r.m.Dek. I r.n.Dek. IIDek. III r.m.Dek. III r.ż.Dek. IV r.m.Dek. IV r.ż.Dek. V lenis gDek. V lenis dDek. V fortis kDek. V fortis tDek. VI r.ż.Dek. VI r.m.Dek. VIIDek. VIII
-uis-uis-ais-is-is-uis-uis-guis-uis-cuis-tuis-onuis-anuis-isuis-reis

Niezestawiony z niczym miejscownik wyraża okolicznik miejsca (Rume "w Rzymie") lub czasu (ogronii "jesienią"). W połączeniu z przyimkami wyraża zwykle znaczenie statyczne, w opozycji do wyrażającego dynamikę i ruch celownika: ambi + Ms "nad", andom + Ms "wewnątrz, w środku", echs + Ms "na zewnątrz" (statyczne), entri + Ms "między", fair + Ms "obok, przy", in + Ms "w", ni + Ms "pod", rit + Ms "naprzeciwko", tri + Ms "za", uchs + Ms "nad, ponad", wer + Ms "przed", wo + Ms "na".

Przymiotniki rodzaju męskiego zakończone na -os odmieniają się wg deklinacji I, a zakończone na -es - wg deklinacji III.
Przymiotniki rodzaju żeńskiego zakończone na -a odmieniają się wg deklinacji II, a zakończone na -i - wg deklinacji III.
Przymiotniki rodzaju nijakiego zakończone na -on odmieniają się wg deklinacji I, a zakończone na -es - wg deklinacji III.
Te same zasady dotyczą zaimków, imiesłowów uprzednich i liczebników porządkowych.
Imiesłowy współczesne odmieniają się wg deklinacji V fortis t.

Zaimki osobowe posiadają szereg własnych form:

Tab. 18. Deklinacja zaimków osobowych









1. sing.1. pl.2. sing.2. pl.3. sing. r.m.3. sing. r.ż.3. sing. r.n.3. pl
Mianownikministuwisessiediui
Dopełniaczmonnarontunweronionianioniuron
Celownikmiametiumeiiiime
Biernikmenistewisomamediui
Narzędnikmiamitiumiiiieiiimi
Miejscownikmiametiumeiiieiiime
Zwrotnymenistewissisisisi

Przymiotniki posiadają syntetyczne stopniowanie bliskie łacińskiemu. Stopień wyższy tworzy się przez dodanie końcówki -(i)tir, a najwyższy przez dodanie końcówki -(i)ssos/-(i)ssa/-(i)sson do tematu. Stopień wyższy przysłówków tworzy się tak samo, w stopniu najwyższym zaś dodana jest końcówka -issu. Część przymiotników i przysłówków posiada, oczywiście, formy supletywne.

Tab. 19. Liczebniki główne i porządkowe






















N.GłównyPorządkowy
0seronillos
1inos, ina, inoncentos
2dwualios
3tristretios
4pewarpewarios
5pempepempetos
6wechswechtos
7sechtamsechtametos
8uichtuichtametos
9nainnometos
10dicamdicametos
20wicantiwicantimetos
30triconta, wicantidecamtricontametos, wicantidecametos
40pewacontapewacontametos
50pempeconta, pewacontadecampempecontametos, pewacontadecametos
60wechontawechontametos
70sechtaconta, wechontadecamsechtacontametos, wechontadecametos
80uichontauichontametos
90noconta, uichontadecamnocontametos, uichontadecametos
100cantoncantametos

Pamiątką po staroburgundzkim, dwudziestkowym sposobie liczenia są podwójne liczebniki główne i porządkowe dla 30, 50, 70 i 90. Ich użycie nie jest w żaden sposób nacechowane, chociaż może budzić skojarzenia ze środowiskami tradycjonalistycznymi i tzw. "typową burgundzką rodziną", żyjącą sobie na wsi, posiadającą miłą winnicę i nie wymagającą niczego od świata poza świętym spokojem. Jeśli używa się danych form, trzeba zachować pewną spójność: nie powinno się np. mówić uichontadecam i nocontametos w jednej wypowiedzi, albo stosować noconta i uichontadecam zamiennie.

Liczebniki od 11 do 19 są w zasadzie regularne, powstają przez złożenie liczebnika głównego 1-9 z liczebnikiem 10, chociaż zmiana fonetyczna wymusiła wypadnięcie d: inuecam, dwuecam, triecam, pewaicam, pempecam, wechecam, sechtacam, uichtacam, nainacam. Liczebniki typu 21, 31, itd. tworzy się przez postpozycję liczebnika głównego 1-9: wicantinos, tricontadwu, itp.

-(am)etos to końcówka pozwalająca na tworzenie liczebników porządkowych.

Ważnym z punktu widzenia składni aspektem jest fakt, że rzeczownik określany liczebnikiem głównym zawsze jest w liczbie pojedynczej:

(7) dwu cattos
     dwa kot-M.poj.
     dwa koty

Później porozmawiamy o składni i ortografii.
  •  

Widsið

#52
4. Składnia

Bazowy szyk zdania burgundzkiego to orzeczenie - grupa podmiotu (podmiot - przydawka) - grupa orzeczenia )dopełnienie bliższe - dopełnienie dalsze - okolicznik). Mimo fleksyjnego bogactwa, nie bardzo mile widziane są odstępstwa od tego szyku, a wielkim szaleństwem jest przestawienie kolejności dopełnień czy umieszczenie okoliczników przed dopełnieniami. Wariacje mogą się pojawiać w literaturze czy innych performansach, ale w uszach wspominanej już "burgundzkiej rodziny" już np. nieoddzielenie orzeczenia od jego komplementów za pomocą grupy podmiotu brzmi dziwnie.

W przeszłości spory wpływ na składnię burgundzką miała składnia łacińska; obrazuje się to obecnością dwóch zaadaptowanych konstrukcji: accusativus cum infinitivo (przykł. 8.) i instrumentalis absolutus, będący reanalizą konstrukcji ablativus absolutus (przykł. 9 i 10).





(8)Wilumialtioncanuin
widzieć-1.poj.ter.ozn.chłopiec-B.poj.śpiewać-bezokol.
Widzę, że chłopiecśpiewa.





(9)Duinuorgetiu,cengastiAimiliosaramuputegisi.
człowiek-N.pojzabity-N.poj.iść-3.poj.dok.ozn.Emil-M.poj.wolnododom-C.poj.
Po tym jakzabił człowieka,Emil poszedłpowoli do domu.





(10)Caisaruwercengeti,bustiGalliacomendetiatriRumas.
Cezar-N.poj.dowódca wojsk-N.poj.być-3.poj.dok.ozn.Galia-M.poj.zdobyty-M.poj.r.ż.przezRzym-D.poj.
Gdy Cezar byłdowódcą wojsk, Galiazostała zdobytaprzez Rzym.

Burgundzki wspiera się partykułami w różnych sytuacjach, w których inne języki indo-europejskie świetnie radzą sobie bez nich. I tak np. czasownik zwrotny, jeśli spełnia funkcję orzeczenia i jest umiejscowiony na początku zdania, musi być wprowadzony za pomocą partykuły to. Wynika to z faktu, że w myśl burgundzkiej składni z jednej strony zaimek nie może stać na początku zdania (ale równoważnika już tak), a z drugiej, że zaimki zwrotne umieszcza się przed formami osobowymi czasownika.





(11)Tomeatipamiputegisi.
part. wpr. czas. zwr.zaim.zwr.-1.poj.spieszyć-1.poj.ter.ozn.dodom-C.poj.
Spieszę się dodomu.

W zdaniach złożonych, zarówno współrzędnie, jak i podrzędnie zachowany jest podstawowy szyk VSO.

Większość zdań złożonych podrzędnie tworzy się w podobny sposób, jak w języku polskim, za pomocą spójników. Wyjątek stanowią zdania dopełnieniowe, które łączy się za pomocą partykuły io. Zdania tego typu są o tyle ciekawe, że człon podrzędny zawsze stoi przed członem nadrzędnym, tak więc partykuła iu zachowuje się odwrotnie, niż np. polski spójnik że i nie jest sensu stricto spójnikiem, a jedynie wskaźnikiem podrzędności. Szczególnym typem zdań dopełnieniowych są "zdania osądu" i zdania modalne, jak w przykładzie 3 (w dz. "Fleksja werbalna"), zastępujące typowe dla innych języków konstrukcje forma osobowa + bezokolicznik.

Podobnie jak inne języki celtyckie, języki romańskie i język łaciński, burgundzki jest kadrowany czasownikowo - znaczenie ruchowe czasownika jest zawarte w nim, a nie w oddzielnym słowie: instuilumi "wchodzę" vs. ang. I go in.

5. Słownictwo i słotwórstwo

Burgundzki jest raczej językiem złożeń, niż parafraz, chociaż jego zdolności kompozycyjne nie dorównują językom germańskim. Złożenia mogą mieć maksymalnie trzy człony.

Póki co, zdecydowana większość słownictwa derywowana jest ze staroceltyckiego, chociaż przewiduję wprowadzenie słownictwa dot. prawa i administracji pochodzenia łacińskiego. Nie jest to język szczególnie purystyczny, chociaż na pewno bardziej konserwatywny, niż języki potencjalnych sąsiadów w świecie rzeczywistym. Na taki stan rzeczy wpływ ma geograficzne umiejscowienie języka w rejonie trudno dostępnych Alpów, sięgająca antyku tradycja literacka i poczucie wyższości nad sąsiednimi "kulturami napływowymi" - sytuacja analogiczna do Grecji.

Słownik burgundzki liczy obecnie 545 słów, w tym całą listę Swadesha, większość słów funkcyjnych, podstawowe słownictwo codzienne i parę literackich smaczków.

6. Ortografia

Język burgundzki jest zapisywany obecnie alfabetem łacińskim, a do zapisu słów rodzimych wykorzystywane są następujące litery: a, b, c, d, e, f, g, h, i, l, m, n, o, p, r, s, t, u, w, z tym że h występuje wyłącznie w dwuznaku ch. Poszczególnym znakom odpowiadają następujące wartości fonetyczne:






















LiteraIPA
a/ä/
b/b/
c/χ/ przed i, e; /k/ w pozostałych sytuacjach
d/d/
e/e/
f/f/
g/χ/ przed i, e; /g/ w pozostałych sytuacjach
ch/χ/
i/i/, /j/
l/l/
m/m/
n/n/
o/o/
p/p/
r/r/
s/s/
t/t/
u/u/
w/w/
  •  

Widsið

  •  

Jątrzeniot

#54
To ja zadam: jak rozumiem ten konlang jest jakoś (przynajmniej geograficznie) osadzony w naszym świecie (inaczej niż mój wroski, mimo że aposteriori). Czy wymyśliłeś jakieś konkretne warunki historyczne, w których mógł powstać? I okres w którym miałby opisywaną przez ciebie postać?

PS. Podoba mi się to częste [χ]. To dodaje temu językowi dużo uroku.
  •  

Widsið

#55
Założenie było takie, że romanizacja terenów, zamieszkanych przez Sekwanów i Helwetów, w wyniku trudnych warunków geograficzno-społecznych, nie została sfinalizowana (co jest poniekąd prawdą, bo najmłodsze galijskie inskrypcje pochodzą ze Szwajcarii). Te same trudne warunki nie uchroniły społeczeństwa celtyckojęzycznego przed dominacją germańską, ale - podobnie jak w przypadku Franków - elity germańskie, w tym wypadku plemię Burgundów, dały ludowi swoje imię, ale ich język został zatracony na rzecz lokalnych dialektów. Ekspansja z terenów Franche-Conté i Szwajcarii w kierunku Badenii, Wirtembergii, Tyrolu, Doliny Aosty i Burgundii pokrywa się z późniejszymi podbojami Burgundów.

Co do okresu w którym ten język miałby istnieć, zakładam jego znaczny konserwatyzm, więc przypuszczam, że mógłby wytrwać w takim kształcie nawet po dziś dzień i nie waham się tworzyć w nim słów, opisujących raczej współczesne koncepty. Niemniej, jako że aż taki puryzm, o ile wychodzi na germańskojęzycznych zimnych wyspach, byłby trudny do utrzymania w sercu Europy, nawet jeśli uznamy Alpy za istotną barierę dla kontaktów językowych, sądzę, że bezpiecznie byłoby datowanie na XVI-XVIII wiek.

Cytat
PS. Podoba mi się to częste [χ]. To dodaje temu językowi dużo uroku.
Hm... Ktoś tu wspominał, że to bardzo sexy dźwięk. Chciałem się wybrać w końcu po mikrofon specjalnie żeby się nagrać, ale chyba się zbyt rumienię i wstydzę. ;p A tak na poważnie, χ wydało mi się o tyle uzasadnione, że zarówno przejście /k/ jak i /g/ w taki dźwięk nie jest niczym dziwnym, zwłaszcza, że w burgundzkim /g/ jest stosunkowo rzadkim dźwiękiem i mógł ulec tej samej zmianie co /k/ przez analogię, no i /χ/ pasuje do szeregu szczelinowego w którym burgundzki nie posiada dźwięcznych spółgłosek, a potrzebowałem jakichś haczków w ortografii ;)
  •  

Jątrzeniot

Nagrywaj, nagrywaj! Te nagrania, to świetna sprawa, dla mnie szczególnie bo niezwykle sobie cenię ładne brzmienie a po samym opisie nie zawsze można je poznać. Sam, jak tylko sobie sprawię mikrofon, to dołączę jakieś do moich konlangów.
  •  

CookieMonster93

Cytat: Jątrzeniot w Październik 11, 2012, 22:54:44
PS. Podoba mi się to częste [χ]. To dodaje temu językowi dużo uroku.

Mi też, dlatego się cieszę, że studiuję niderlandzki. :D
Też oczekuję na nagranie, może sam jakieś wrzucę, jak bd robić następną lekcję niderlandzkiego. :-)
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Widsið

Zastanawiam się nad wprowadzeniem "koniugacji" przyimków, znanej z wyspiarskich celtyckich (przykłady z Kornwalii: gans "z" + ef "go, nim" > genef) i z niektórych romańskich (hiszp. con + me > conmigo), ale nie wiem, czy to nie odbierze temu językowi archaiczno-klasycznego uroku. Będę wdzięczny za opinie!
  •  

Dynozaur

Ja osobiście lubię takie rzeczy. Ale może to dlatego, że jestem dynozaurem.

Swoją drogą, 100 pochwał. Nie wiem, kiedyś to zdobył, ale gratuluję!
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •