Mam pewne pytanie; jak wygląda liczba mnoga od rzeczowników kończących się na -ć? Vide mać, postać, brać. Pytam, ponieważ wszyscy wokół odmieniają to jako "macie", "postacie", "bracie", co wydaje mi się kompletnie nienaturalne, bowiem ja odmieniam to zawsze jako "maci", "postaci", "braci". Czy to naleciałość z moich regionów (Małopolska) to mógłbym się kłócić, bo nawet tam wszyscy wybierali tę pierwszą formę. Czy występuje tu niejaka dowolność, czy popełniam swego rodzaju karygodny błąd?