Jiwndps

Zaczęty przez Noqa, Lipiec 11, 2012, 21:33:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noqa

Czyli kiłski po polsku. Taka moja małe scherzo.

Alfabet i wymowa:

p [p]
b [p']
t [t]
d [t']
k [k]
g [k']
q [q]
j [q']
s [s]
z [s']

x [x]
h [χ]

f [f]
v [ɸ]

ts [t͡s]
tz [t͡ʃ]

l [l]
w [w]
n [n]
m [m]


a [a]
o [ɔ]
i [i]
y [yː]
u [uː]

Zarys gramatyki:

Kiłski jest językiem aglutynacyjno-polisyntetycznym, szyk zdania to VOS, przy czym trzeba zwrócić uwagę, że czasownik wraz z dopełnieniem łączą się w jeden wyraz i wszystkie ich sufiksy następują dopiero po tym złożeniu tematów.
Wszystkie afiksy są sufiksami, w dodatku nie zawierają żadnych sylab. Powstają często w sposób długie zbitki spółgłosek, użytkownicy języka często dodają w odpowiednich miejscach (decyduje tu sonorność) schwy bądź zatrzymania krtaniowe - ale nie jest to fonemiczne i specyficzna wymowa zależy od mówiącego.
Leksyka jest uboga - najczęściej opiera się na łączeniu dwóch rdzeni, stosowaniu odpowiednich sufiksów.
Wszelkie przydawki dopełnienia idą zaraz po nim. Generalnie zdanie wygląda tak: czasownik+objekt+określenia objektu+sufiksy objektu+sufiksy czasownika(negacja, osoba, czas, aspekt)+dodatkowe określenia.

To wam powinno wystarczyć do przyjrzenia się poniższej bajce, kiedyś może opiszę gramatykę dokładniej (o ile mnie ta zabawa nie znudzi):

Tzalygomqvtlxps simdafikntqtk hotubw lygomfik. Savdokpipladtlmfs gal, dutzysavsydhopidtlmfsmn gal, dutzysavxadtlmfsmn bibi gal. Jidafiknt'sfwtkk lyfik: dowaxafunqftslxmtz simdsqwlx dutsadafikntsfslx vuda xa. Jitndmqk dafik: hawumlyfikskwfs, dowaxafunqftsntlxmtz simwndlx lihigyqps xanlygomlyfikbafwfwlxkzp dutzysugomfw. Tzalygomqvfshl lyfik. Hawumdsqtkkmtz jahotkmqhl lyfik.

I słowniczek:

a) tematy

tza - mieć
lygom - wełna
hotu - wzgórze
ly - jasny
lygom - wełna
sim - widzieć
koń - dafik
lygomfik - owca
sav - trzymać, nieść (z lm - ciągnąć, nieść)
dok - wóz, sanie
sydho - ładunek
dutzy - plecy
dutzysav - dźwigać
pipla - ciężki
gal - jeden, jakiś
bibi - szybko
xa - człowiek
ji - mówić
dowa - boleć
xafun - serce
dutsa - kazać
vuda - robić
b - więc, tedy
hawum - słuchać
li - być
higy - pan
xan - brać
sugom - okrycie, ciepłe ubranie
dutzysugom - płaszcz

b) sufiksy

q - biernik, brak działania
d - biernik, działanie bezposrednie na obiekt
s - biernik, działanie pośrednie na obiekt (trochę jak celownik)
v - negacja
t - czas przeszły
lx - aspekt niestatyczny, niegeneryczny (coś jak estar w hiszpańskim)
ps - taki, który
nt - liczba mnoga dopełnienia, też celownika (np. ,,mnie"+nt=,,nas")
k - aspekt dokonany (duplikacja wskazuje na emfazę na dokonanie czynności)
bw - miejscownik na
fs - duratyw
mn - też
fw - do, dla
fts - mnie
fwfw - dla siebie, sobie
mtz - gdy
ds - co, coś; ,,to, co"
w - ja
nd - liczba mnoga podmiotu (oznaczana na czasowniku)
mq - od
kw - niech, tryb rozkazujący
ba - dopełniacz
zp - w swoją stronę, dyrektyw, tak jak w ciągnąć-ściągać, słać-przysłać
hl - więc
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Henryk Pruthenia

Fajny, ciekawy. Ejektywy się mnie nrawią!

Rémo

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 21:33:19

Kiłski jest językiem aglutynacyjno-polisyntetycznym, szyk zdania to VOS, przy czym trzeba zwrócić uwagę, że czasownik wraz z dopełnieniem łączą się w jeden wyraz i wszystkie ich sufiksy następują dopiero po tym złożeniu tematów.


To mnie się podoba, ale te słownictwo... Mam rozumieć, że te słownictwo to część wizji tegoż języka?
Pozdrawiam! :)
  •  

Drukarz

Ojej, jak tutaj mało samogłosek :-P. Ja tego nie umiem przeczytać za bardzo. I o co chodzi z tymi slashami przy s oraz i?
  •  

Fanael

#4
Jaka jest struktura sylaby?

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 21:33:19
Wszystkie afiksy są sufiksami, w dodatku nie zawierają żadnych sylab.
(...)
ba - dopełniacz
Em...?

Cytat: Drukarz w Lipiec 11, 2012, 21:45:20
I o co chodzi z tymi slashami przy s oraz i?
O to, że Noqa nie wie o istnieniu [nobbc]. Poprawiłem to.
  •  

Noqa

Ejektywy też zawsze mi się podobały :) Akurat tutaj nad fonetyka dużo nie myślałem, chodziło mi głównie o robienie śmiesznych słów z nadmiarem spółglosek. I bardziej byłoby by to widać, gdybym te objekty wywalił, wtedy byłyby takie śliczne szkaradzieństwa jak jint'sfwtkk czy savdtlmfs, ale moje fiksacje gramatyczne przeważyły. No cóż, przynajmniej takie simdsqwlx ocalało.

Remo, a co konkretnie w słownictwie masz na myśli?

Te slashe są tylko po to, żeby się przekreślenie i kursywa nie włączały. W sumie mogłem napisać [ s ] i [ i ]. EDIT: Albo użyć nobbc, świtało mi, że coś takiego istnieje, ale nie pamiętałem co tam trzeba wpisać.
Aha, apostrof słuzy rozdzielaniu dwuznaków.

Fonetycznie struktura sylaby tematu to CVC, gdzie koda to najczęściej m, n, l.
Oczywiście nie wliczając w to sufiksów, bo z nimi to to może być jakieś CVCCCCCCCC...

Ok, zapomniałem: chodziło mi o sufiksy czasownika i objektu, wystepujące po obiekcie. Dopełniacz zachowuje się w tym języku trochę inaczej, jest raczej samodzielną klityką, typu polskie -nik (jak w głośnik) czy takim "uprzymiotnikowieniem". Po prostu kwestia logiki języka.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Rémo

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 22:06:45

Remo, a co konkretnie w słownictwie masz na myśli?


To, że te słowa są właśnie takie... dziwne. :)
Pozdrawiam! :)
  •  

Noqa

Ale co masz na myśli przez słowa?
Brzmienie tematów? To, że dźwigać formuje się jako plecy+nieść? Morfologia - tj. te długie spółgłoskowe końcówki?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Rémo

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 22:15:22
Ale co masz na myśli przez słowa?
Brzmienie tematów? To, że dźwigać formuje się jako plecy+nieść? Morfologia - tj. te długie spółgłoskowe końcówki?

Te plecy+nieść, ale nie powiem, że to nawet ciekawe jest. "q - biernik, brak działania" i to też mnie zaciekawiło.
Pozdrawiam! :)
  •  

Noqa

Nie jest to takie całkiem dziwne. Chiński też tak trochę działa (i za to go kocham, m.in.), choć na mniej łopatologiczny sposób. Ale generalnie takie łączenie tematów się zdarza.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Feles

Nazwa tego języka to skrót od "Język i w nim do porzygania spółgłosek" czy co? :p
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Noqa

Całkiem trafna interpretacja :D
Choć oryginalnie ta nazwa to po prostu "ten, którym mówimy" w ichniejszemu ;)
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Rémo

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 22:38:42
Całkiem trafna interpretacja :D
Choć oryginalnie ta nazwa to po prostu "ten, którym mówimy" w ichniejszemu ;)

Jakie to poetyckie...
Pozdrawiam! :)
  •  

Noqa

Taaa... a jak romantycznie brzmi głośno wymówione :P
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Vilène

Cytat: Noqa w Lipiec 11, 2012, 22:38:42
Choć oryginalnie ta nazwa to po prostu "ten, którym mówimy" w ichniejszemu ;)
O, wpadłeś na to samo, co ja w nóbskim...
  •