Książki do polepszenia języka polskiego

Zaczęty przez poloniok, Sierpień 29, 2017, 18:02:38

Poprzedni wątek - Następny wątek

poloniok

Jak wiecie, mój Polski nie jest za bardzo dobry. Szczególnie mam problemy ze słownictwem, gramatyką i strukturą zdań. Wiem że muszę czytać dużo, żeby na takim poziomie pisać i mówić jak "normalny Polak".

Zrobiłem test w internecie, ze względu na słownictwo wyszło mi C1 dla Polskiego, ze względu na gramatykę na pewno by wyszło B2 lub jakieś bardzo dobre B1, na pewno żadne C-coś-tam.

Czy istnieją książki jakie mogliby mój Polski polepszyć? Takie książki o rozszerzone słownictwo, ogólnie o gramatykę itd. Z zadaniami może.

Dziękuje z góry!
  •  

Silmethúlë

Tak. Istnieją. Plot twist: są to wszystkie polskojęzyczne książki, wydane w Polsce przez wydawnictwo zatrudniające redaktora.

Nie wiem, weź sobie Grzędowicza poczytaj, Sapkowskiego, Kosika, może Dukaja jak lubisz sf-owy technopoetyzm...

Ogólnie na swoim poziomie nie szukaj za bardzo podręczników, tylko czytaj teksty sprawnie posługujących się językiem natywów. Jak coś ci się zda dziwne – poszukaj na sieci jakiejś polskiej gramatyki jako pomoc (np. całkiem długie wypociny Jagodzińskiego).

Do tego możesz sobie robić polski dla anglofonów na Duolingo – za dużo nowego cię to pewnie nie nauczy, ale z pewnością trochę uporządkuje gramatykę (i jest szansa, że przestaniesz pisać takie rzeczy jak jakie mogliby mój Polski polepszyć zamiast które mogłyby mój polski polepszyć/poprawić).
  •  

poloniok

Cytat: Silmethúlë w Sierpień 29, 2017, 19:13:36
Tak. Istnieją. Plot twist: są to wszystkie polskojęzyczne książki, wydane w Polsce przez wydawnictwo zatrudniające redaktora.

Nie wiem, weź sobie Grzędowicza poczytaj, Sapkowskiego, Kosika, może Dukaja jak lubisz sf-owy technopoetyzm...

Ogólnie na swoim poziomie nie szukaj za bardzo podręczników, tylko czytaj teksty sprawnie posługujących się językiem natywów. Jak coś ci się zda dziwne – poszukaj na sieci jakiejś polskiej gramatyki jako pomoc (np. całkiem długie wypociny Jagodzińskiego).

Do tego możesz sobie robić polski dla anglofonów na Duolingo – za dużo nowego cię to pewnie nie nauczy, ale z pewnością trochę uporządkuje gramatykę (i jest szansa, że przestaniesz pisać takie rzeczy jak jakie mogliby mój Polski polepszyć zamiast które mogłyby mój polski polepszyć/poprawić).

Dzięki za odpowiedź!

Rozumiem czemu "mogłyby" zamiast "mogliby" (bo książka ma płeć żeńską). Ale czemu "które"?

A taki słownik dla rozszerzonego słownictwa istnieje? Taki dla uczniów C1/C2? Takie coś by mi dużo pomogło, nie musiałbym marnować dużo czasu na szukania tłumaczenia i wpisania jego mi nieznanych słów jakich spotykam niekiedy przy czytaniu.

  •  

Silmethúlë

Cytat: poloniok w Sierpień 29, 2017, 19:38:48
Rozumiem czemu "mogłyby" zamiast "mogliby" (bo książka ma płeć żeńską). Ale czemu "które"?

,,Które" jedynie dlatego, że w tym kontekście brzmi, przynajmniej dla mnie, lepiej. ,,Jakie" też mogłoby być. Choć są różnice między nimi.

A. I książka nie ma płci żeńskiej. Książka nie jest żywym organizmem, nie ma płci. Ma rodzaj żeński w polskim języku.
  •  

Spiritus

Cytat: Silmethúlë w Sierpień 29, 2017, 19:13:36
[...] i jest szansa, że przestaniesz pisać takie rzeczy jak jakie mogliby mój Polski polepszyć zamiast które mogłyby mój polski polepszyć/poprawić.
Ja bym się jeszcze kłócił, że powinno być raczej które mogłyby polepszyć/poprawić mój polski, bo ten czasownik na końcu zdania to chyba jednak germanizm - chociaż gdyby zrobić pełną zrzynkę z niemieckiej składni, to czasownik modalny poszedłby na sam koniec (o ile się nie mylę - chyba "die/welche mein Polnisch verbessern könnten").

To znaczy, postawienie dopełnienia przed czasownikiem jest w polskim jak najbardziej dopuszczalne - ale niemal wyłącznie, gdy ten jest w jakimś stopniu akcentowany semantycznie (jeśli mogę tak to określić) - to znaczy, np. tutaj postawienie dopełnienia "mój polski" przed orzeczeniem naturalnie interpretowałbym jako topikalizację (np. w mowie potocznej aż cisło by się na usta "ten mój polski [polepszyć]").

Ogólnie, zabawne jest to, że to zdanie nie jest niepoprawne, ale jest możliwe, że poloniok nie zbudował go opierając się na zasadach polskiej składni, tylko tej niemieckiej, a wyszłoby to, gdyby zbudował jakieś inne zdanie, gdzie np. dopełnienie nie pełniło by żadnej wyjątkowej semantycznej funkcji.

Ogólnie to wszystko kręci się wokół óczuć xD.
  •  

poloniok

No dobra, dzięki za wszelkie informacje tutaj, jednak głównie mnie interesuje, czy istnieją słowniki dla uczenia się Polskiego we stopniu C1/C2? Niby takie słowniki rozszerzone, bo to by mi BARDZO pomogło, nie mając te muszę zawsze słówka jakie nie rozumiem zobaczyć ich znaczenie i je wpisywać w jakiś zeszyt, co zajmuje dużo czasu w sumie. A tak bym miał słówka do uczenia już zalistowane i bym się uczył 15 co dzień
  •  

Silmethúlë

#6
Poszukaj w księgarni jakichś fiszek na poziomie C1 czy C2 do nauki polskiego. W Niemczech powinny być dostępne. Coś takiego, tylko w drugą stronę. Albo nawet kup takie – dla Polaków do nauki niemieckiego – to i tak przecież karteczki ze słowami niemieckimi po jednej, polskimi po drugiej stronie.

O słownikach dedykowanych dla C-ileś nie słyszałem. Co zresztą byś z tym robił? Zakuwał słownik od A do Z? Możesz zawsze kupić jakiś normalny słownik polsko-niemiecki, niemiecko-polski. Może coś z PWN albo niemieckiego odpowiednika – taki słownik bedzie miał tę zaletę nad słownikami online, że powinien mieć więcej przykładów użycia i odrobinę wyjaśnień gramatycznych – ale same słowa tak czy siak znajdziesz online.

Więc tak czy siak, skoro już jesteś komunikatywny, to zabierz się za czytanie książek po polsku, i ucz się słów, których nie znasz.
  •  

Τόλας

#7
Nie wydawaj pieniędzy na żadne podręczniki do nauki polskiego. Kup sobie jakiś dobry słownik polsko-niemiecki/niemiecko-polski (albo zainstaluj na kompie) i dużo czytaj zwykłej literatury albo prasy. Nie jakichś popłuczyn ze śmieciowych portali, tylko czegoś na poziomie. Nie wiem czym się tam interesujesz. Ściągnij sobie fajną książkę (albo kup w księgarni) na interesujący Cię temat i czytaj. No i naucz się na pamięć Inwokacji albo Ody do Młodości. Serio. Podręczniki są dobre do nauki podstaw gramatyki, a ty te podstawy masz opanowane. Najważniejszy jest kontakt z żywym albo dobrze napisanym językiem.
  •  

Ghoster

#8
[...........]
  •