Renulon

Zaczęty przez luk, Sierpień 07, 2012, 12:05:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

luk



Renulon - po polsku oznacza to "zielony kraj". Nikt już nie pamięta, skąd pochodzi ta nazwa, prawdopodobnie od łąk i lasów, których jest tutaj sporo.

Dawny herb był zielony, nawiązujący do nazwy kraju. Nowa dynastia panująca odcięła się od przeszłości i wprowadziła zupełnie nowy herb, zawierający barwy obecnie panującego rodu.

Mieszkańcy: Lud zamieszkujący Renulon to Tyrejczycy (la Tireyunas) - według miejscowej mitologii przodkowie Tyrejczyków zostali przysłani przez Bogów z planety Tire i stąd nazwa. Tyrejczycy to jakieś 90% mieszkańców kraju, mniejszości narodowe są silnie zasymilowane i również posługują się na codzień językiem tyrejskim (la tireya til), co najwyżej z lokalnymi naleciałościami pochodzącymi ze swoich języków rodzimych.

Język: Jest prosty, prymitywny wręcz, do bólu regularny, co do zasady analityczny, choć gdzie niegdzie przebijają się elementy aglutynacji. Legenda głosi, że pierwsi Tyrejczycy, przysłani do Renulonu niebiańskimi pojazdami przez Bogów, mówili różnymi językami. Z tych języków rozwinął się język tyrejski, będący u zarania dziejów pewnego rodzaju uproszczonym kreolem. Język nie brzmi pięknie, bo jest to język ciężko pracujących ludzi a nie lalusiowatych elfów :)

Ustrój i gospodarka: Ustrój to monarcha absolutna - nie ma, że boli :) Aczkolwiek absolutyzm jest zdecydowanie oświecony, władcy popierają rozwój naukowy i gospodarczy, pilnując jednak skrzętnie swojej władzy. Pomysły bogatych kupców, aby uchwalić kartę swobód i dać burżuazji udział we władzy, skończyły się skróceniem pomysłodawców o głowę. W Renulonie można się bogacić do woli pod warunkiem pełnej lojalności wobec władzy królewskiej i rzetelnego płacenia podatków, które są znośne. Jednym słowem da się żyć :)

Podstawa gospodarki to rolnictwo, ziemie są żyzne, hodowla zwierząt dobrze rozwinięta, kraj jest w stanie eksportować żywność do innych państw. Wielkich posiadaczy ziemskich jest niewielu, większość ziemi uprawnej znajduje się w rękach wolnego chłopstwa, które jest niejako filarem władzy. Chłopi są niezwykle lojalni wobec władzy królewskiej, która w zamian za to chroni ich stan posiadania przed zakusami posiadaczy ziemskich.

Pewne znaczenie ma przemysł wydobywczy i rybołówstwo. Wymiana handlowa z innymi państwami odbywa się głównie lądem. Tyrejczycy, choć ich kraj jest położony nad morzem, nie są narodem żeglarzy i odkrywców, do morza podchodzą jakoś nieufnie, dobrze im u siebie na lądzie :) Odgórnej izolacji jednak nie ma, władza nie zabrania wypraw morskich i kontaktów z innymi lądami, więc zdarzali się śmiałkowie, którzy podejmowali morskie wyprawy, odkrywali i opisywali odległe kontynenty. Sterowanej przez państwo kolonizacji nigdy jednak nie było, wszystko odbywało się na zasadzie incydentalnych wypraw.

Religia: Jeszcze 200 lat temu wszystko było proste, wszyscy Tyrejczycy oddawali się politeistycznym wierzeniom, teraz już tylko 70%, bo pozostałe 30... Ale po kolei. Tyrejczycy (owe 70%) modlą się do Bogów, którzy według tyrejskiej mitologii sprowadzili Tyrejczyków niebiańskimi pojazdami do Renulonu z planety ]Tire. Nikt już nie wie, gdzie jest ta planeta, gdzieś bardzo daleko w każdym razie :) Według tyrejskiej mitologii Bogowie obiecali, że kiedyś zabiorą z powrotem Tyrejczyków "do domu" na planetę Tire. Obiecanki cacanki - już jakieś 3000 lat minęło, a tu nic :) Tyrejczycy oddają jednak Bogom cześć, bo wierzą, że ci kiedyś powrócą, ponadto wierzą, że to Bogowie nauczyli ich wielu przydatnych rzeczy, np. rzemiosła i sztuki budowlanej. W Renulonie można odnaleźć prastare kamienne budowle - nikt już nie pamięta, z jakiego okresu pochodzą. Według tyrejskich wierzeń, lądowały tam pojazdy Bogów. Dlatego miejsca te otoczone są czcią.

Bogów jest sporo, zarówno męskich jak i żeńskich. Najważniejsi to Piren (szef wszystkich Bogów, niezwykle groźny, jego pojazd niebiański według tyrejskiej mitologii potrafił zrobić niezły rozpiernicz), Dime (bóg ognia i wojny, prawa ręka Pirena), Midar (bóg mądrości, on nauczył Tyrejczyków wielu rzeczy), chłopi największą cześć oddają bogini płodności i dobrobytu o imieniu Osher.

Tymczasem jakieś 200 lat temu, zwiedzając dalekie kraje, żeglarze z Renalonu zetknęli się z religią monoteistyczną i przywieźli ją do swego kraju wraz z paroma wyznawcami i świętą księgą :) W tej religii jest jeden Bóg, stwórca świata, a wszyscy muszą bezwzględnie poddać się jego woli i okazać całkowite posłuszeństwo. A poza tym był sobie pewnie prorok imieniem Omer, do którego podobno przemówił Bóg i nakazał mu spisać Świętą Księgę.

Nowa religia, nazwana aneradar (czyli uległość, posłuszeństwo - w domyśle woli Boga) jako coś "świeżego" a przez to atrakcyjnego zaczęła się z czasem rozprzestrzeniać i zdobyła sporo zwolenników wśród burżuazji, która dążyła do osłabienia władzy królewskiej, wyznaje ją też część chłopstwa. Kupcy kwestionujący absolutną władzę królewską zostali jednak skróceni o głowę, a chłopi wyznający nową religię modlą się do jednego Boga tak samo, jak ich przodkowie modlili się do wielu.

Nowa religia ma swoich zwolenników zwłaszcza w pasie między wybrzeżem a Górami Zachodnimi. Tam jej wyznawcy stanowią większość.

Ostatnio jednak powstała sekta radykałów i fanatyków, która chce obalić władzę królewską jako nie pochodzącą od Boga i narzucić nową religię całemu krajowi. Fanatycy wzniecili nawet powstanie na północy kraju, lecz zostało ono krwawo stłumione. Co więcej fanatycy nie zdobyli jak zakładali poparcia "normalnych" współwyznawców, którzy są przywiązani do tradycji i nawet wyznając nową religię mają jakiś szacunek dla religii starej.

Dalszy opis wkrótce :)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Rémo

Pierwsza religia przypomina mi wierzenia starożytnych Greków a druga Islam... :D
Pozdrawiam! :)
  •  

luk

#2
Coś w tym jest...

Jedziemy dalej.

Geografia: Geograficznie kraj dzieli się na trzy "pasy" - pas wybrzeża, pas między Górami Zachodnimi i Wschodnimi oraz pas na wschód od Gór Wschodnich. Pas międzygórski to kolebka państwa, tam według miejscowych wierzeń pojawili się pierwsi Tyrejczycy.

Góry Wschodnie to żałosne 1825 metrów najwyższego szczytu, Góry Zachodnie osiągają wysokość w najwyższym punkcie 3012 metrów, choć na większości długości pasma nie przekraczają 1400 metrów, więc nie stanowią jakiejś straszliwej bariery komunikacyjnej.

Stolica kraju i największe miasto to Gorak (położony między pasmami górskimi), dwa główne miasta wybrzeża to Tal i Vival, na północy kraju największe ośrodki to Suri i Ungor. Nikt nie wie, skąd te nazwy pochodzą. Może od dawnych mieszkańców tych ziem? Może tak nazywali te miejsca Bogowie? Bo miasta są bardzo stare, wyrosły wokół miejsc kultu, wokół pradawnych kamiennych obiektów, gdzie podobno lądowały boskie pojazdy.

Kraj dzieli się na 14 prowincji, noszących nazwy od głównych miast, są to: Gorak, Tal, Vival, Suri, Ungor, Paret, Gali, Adami, Korfe, Zirap, Kersi, Zigone, Liner, Kamar.

Granice prowincji ignorują powiązania historyczne. Władza centralna stawia na unitaryzm, tępi przejawy regionalizmu, stąd prowincje biorą nazwy od nazw stolic a nie od historycznych krain.
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

luk

Si yu din over Renulon poli neru bulit do kupe. Du firu rege kom tu Renulon - Pingino 3. Aproyoriste vo Ghoster 1. Nublanger. "Teya til nebin zo aproyoriyu, kam no dimevarte!" - Pingino krok lodak. "Ta bin yu nublange, ta yaw poli kelim, ker egise na oda til!". La Renulona rege troy ti dimetal. "Teya til bin tozhe yu nublange, te yaw poli germana kelim vo ri yu greka man kan tozhe ti fane". Dan Ghoster I Nublanger nem yu grotu suret, vo ken ti muki ta, lo krok: "Ta bin la fin! Te ru mor!". La Ranulona rege fal.

Ciąg dalszy nastąpi :)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Noqa

Chyba wciąż aposteriori :)
(Tzn. nawet na to nublange przymykając oko)
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

luk

Ależ oczywiście, że a posteriori, nawet nie próbuję się wypierać :)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Pingǐno

#6
T.T

Luk chyba nas trolluje...

EDIT: Wstrzymalem twoje państwo.
  •  

luk

Zaraz tam trolluje, raczej szpileczki wbija i tyle :)
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •  

Pingǐno

Cytat: luk w Sierpień 09, 2012, 15:45:58
Zaraz tam trolluje, raczej szpileczki wbija i tyle :)

Hohośzabawnyjakrabarbar.
  •  

luk

La Renulona rege do fal. Loya rosh udar lodak yu flor. "Nnno, la tuza zil sar zigedur" - Ghoster 1. Nublanger zage radeyuk. "Naw gite nesa tikel ti baw noya sudoyu tila mundi, yo!!!" - loya vot bin radefula. Yo, naw Ar ru bin yu che bonu mundi, che shonu...
Me olvin sar vil ti shap yu propeyu til, yu zoya meya... Vo me noker troy ti dot ta...

kaRnister, tylko kaRnister! kanister musi odejść! :)
  •