Ciekawostka dla Henryka Pruthenii, a może i dla innych również. Postanowiłem sprawdzić, które teksty Eluveitie są autentyczne, tzn. które są wzięte z odnalezionych inskrypcji. I oto rezultat:
1.
Brictom i
A Girl's Oath razem układają się w najdłuższy odnaleziony galijski tekst,
defixio, której nadawcą jest kobieta. Odkryto go w '83 niedaleko mieściny L'Hospitalet-du-Larzac w formie czterech ołowianych tabliczek.
2.
Dessumiis luge to inna
defixio, dosyć brutalna, której nadawca życzy wyliczanym w treści odbiorcom powykręcania członków i generalnie nic miłego. Tekst odkryto w Chamalières w 1971, również na ołowianej tabliczce. Ciekawostką jest, że był zapisany bardzo małymi literami.
3.
Nata, desperacka pieśń miłosna, została znaleziona w 1997 w Châteaubleau.
4.
Gobanno - krótki tekst wypowiedziany w tej piosence to treść inskrypcji zachowanej na cynkowej tabliczce, odnalezionej w 1984 w Bernie. Znaczy to tyle co "Dubnoredos, kowal z Berna, z doliny Arar".
5.
Ne regv na zostało zapisane na ceramicznym talerzu, odnalezionym w 1970 roku w Lezoux. Chociaż talerz nie zachował się w całości i kompletne tłumaczenie nie jest możliwe, zdaje się, że tekst traktuje o tym, że autor "nie składa głodu w ofierze".
I, cóz, to tyle. Pozostałe utwory zawierają często urywki innych inskrypcji, zwykle gallo-romańskich - bo tylko to mogą zawierać, najdłuższe zachowane teksty zostały już wykorzystane, istnieje też kilka utworów, wśród nich "Voveso in mori", które posiadają autorski tekst.
Jeśli kogoś ciekawi temat galijskiego i w ogóle Galii, polecam
L'arbre celtique, mają tam katalog najważniejszych inskrypcji i fajną encyklopedię nt. Celtów w antyku, niestety, potrzeba tu znać francuski.