Propozycja Netykiety Fora Conlanger

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Styczeń 09, 2013, 22:09:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Feles

Znajdę czas napisać, to przedstawię.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Znajdź szybko czas, bo na tém forze nigdy nie wiadomo, co się stanie.
(tak w ogóle, to ja to napisałem w piętnaście minut, ale myślałem o tém dużo wcześniéj, przyglądając się każdemu punktowi ostatniéj awantury oraz przeglądając netykiety zwykłech fór).

Todsmer

No przecież bez przesady, aktywnych użytkowników mamy (nie chce mi się dokładnie liczyć) około dwudziestu. Zastanówmy się, czy potrzebujemy spisanego kodeksu określającego z najdrobniejszymi szczegółami co wolno, a co nie wolno.

Jeśli już chcecie spisywać taką netykietę, powinny się w nim znaleźć wyłącznie ogólniki. Jak już podałem, mamy tak wysoki stosunek ,,organów władzy" do reszty użytkowników, że spokojnie można stosować ,,prawo zwyczajowe", a modzi mogą podejść do każdego przypadku indywidualnie.

Z całą pewnością nie powinny się w tej netykiecie znaleźć szczegóły dotyczące kary. Po prostu przy takich uszczegółowieniach szybko wyjdą pewne braki, no i trzeba będzie znów głosować pierdyliard poprawek. Przykładowo: ,,za drugiém razém". Niby prosto, itd. Ale załóżmy, że nasze forum będzie działać jeszcze dziesięć lat, no i któryś użytkownik popełni obrazę użytkownika drugi raz, ale w odstępie 10 lat. Rozwiązaniem na to jest wprowadzenie instytucji przedawnienia, ale to kolejny paragraf. Będą wychodzić kolejne niedociągnięcia naszej ,,konstytucji", a jej tekst (już teraz moim zdaniem kilka razy za długi) będzie tak długi, że będziemy musieli zatrudniać prawników, żeby dobrze ją zinterpretować.

Powtarzam, powinniśmy potraktować netykietę jako ,,ustawę zasadniczą" - konstytucję forum, a nie jako ustawę od wszystkiego. Spójrzcie na polską konstytucję - próżno w niej szukać szczegółowych sformułowań dotyczących kary za zabójstwa, kradzieże i oszustwa. Jest tylko: ,,Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.".

A jako, że tworzymy małą społeczność, możemy do każdego przypadku podchodzić indywidualnie.
  •  

Henryk Pruthenia

Właśnie o to mnie chodzi, to ma być ustawa zasadnicza, taka podstawa podstaw prawnech.

A co do podchodzenia indywidualnego oraz prawa zwyczajowego - miałeś tego efekty w postaci wydarzeń grudniowo-styczniowech, że tak to ujmę (chyba, że się majdnąłem w datowaniu).

Feles

Też nie uważam tego za sprawę specjalnie naglącej, jako, że forum działało sprawnie przez ok. 7,5 roku i nie było potrzeby kodyfikacji.
Teraz, jeśli mielibyśmy coś takiego wprowadzać, to wolałbym, żeby była to raczej rzecz dobrze przedyskutowana, niż coś spisywane i ustanawiane w pośpiechu.

Wydarzenia grudniowo-styczniowe to też bardziej skutek prywatnych zatargów, a nie ogólna tendencja.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Aureliusz Chmielewski

Zgadzam się z tqr'em, że przypadki "nagięcia regulaminu" (cudzysłów, bo w gruncie rzeczy takiego nie ma) powinny być rozpatrywane indywidualnie. Myślę, że będzie to rzadkość, szczególnie, że jak wcześniej napisał na forum udziela się max. 20 osób.

Na forum powinien po prostu panować ten "porządek". Czyli pisać na temat, nie trollować, nie utrudniać życia administracji. Jeżeli się ktoś z kimś nie zgadza, prowadzić dyskusję z argumentami. Tak było (przynajmniej z tego co czytałem) na conlanger.fora i ludzie żyli w zgodzie :D

Netykieta powinna być dośc umowna. Ban za przeklinanie... To by się sprawdziło na jakimś bardzo popularnym forum. Jakby 3 osoby tutaj go dostały to prawie nikt by się nie udzielał. Twórzmy to tak, byśmy nie zwariowali na jego punkcie, lecz w razie jakiś niedomówień mogli z niego korzystać.

Wybaczcie, że tak chaotycznie, ale mam mętlik w głowie a chciałbym mieć jakikolwiek głos w tym temacie :p
The n-word
  •  

Henryk Pruthenia

Mam pytanié, i co z tém wszystkiém? Feles miał przygotować swoją wersję netykiety - oczywiście, nie uczyniłeś tego.
Forum daléj to bomba, znowu coś się wydarzy etc.

Ja na przykład mógłbym teraz wojnę wywołać, bo mi post zniknął. Albo za ostrzeżenié (w ogóle, co to za poraniony pomysł, by nie linkować do posta, za który się te ostrzeżenié daje? W tém przypadku serjo nie wiém, za co, dlatego chciałem przejrzystości działań administracji właśnie!).

Dziś, jeżeli wrócę do domu w miarę ludzko, to przedstawię swoją propozycję netykiety uwzględniającą wasze pomysły, bo widzę, że administracja takiego czegoś napisać nie umie. Oczywiście, prosiłbym was o przedstawienié dalszech swojech propozycji do tego, ja podałem swoją propozycję, która ma służyć wszystkiém, więc niech wszyscy skomentują to jakoś konstruktywnie, a sądzę, żebyśmy mogli to wszystko ogarnąć niedługo.

Feles

Pfff.

Żeby nie było, oto taki szkicyk:

1. Obowiązuje ogólnie rozumiana netykieta.
W przypadku jej łamania moderator upomina użytkownika za pomocą notki moderacyjnej.
W razie niedostosowania się, użytkownik otrzymuje ostrzeżenie, a w dalszej perspektywie – ban.
2. Ingerencje w post moderator uzasadnia notką tamże.
3. Zabronione jest rzucanie wyzwiskami w innych użytkowników oraz utrudnianie pracy moderacji.
4. W przypadku przekroczenia kompetencji moderatora, użytkownik ma prawo zgłosić je publicznie na forum, o ile robi to kulturalnie, nie podsycając awantury i bez fałszywych oskarżeń.

CytatJa na przykład mógłbym teraz wojnę wywołać, bo mi post zniknął.
Jeślibyś spokojnie i kulturalnie zapytał, to ja bym ci ładnie odpowiedział, że żadnego usunięcia nie widzę i powinieneś poszukać w innych wątkach.
Sprawa zostałaby załatwiona i wszyscy byliby zadowoleni.

Jeślibyś natomiast napisał post pełen pretensji i wtrąceń typu "Feles i Fanael są do kitu!!!" albo "Jakim prawem oni śmią tykać moje posty???", to ja bym ci ładnie wstawił co najmniej ostrzeżenie, ponieważ takie zachowanie jest ewidentnym prowokowaniem awantury.
W efekcie na użytkownika spadłyby konsekwencje, a administracja miałaby utrudnione zadanie utrzymywania porządku.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Feles muribus w Styczeń 23, 2013, 17:16:36
Pfff.

Żeby nie było, oto taki szkicyk:

1. Obowiązuje ogólnie rozumiana netykieta.
W przypadku jej łamania moderator upomina użytkownika za pomocą notki moderacyjnej.
W razie niedostosowania się, użytkownik otrzymuje ostrzeżenie, a w dalszej perspektywie – ban.
2. Ingerencje w post moderator uzasadnia notką tamże.
3. Zabronione jest rzucanie wyzwiskami w innych użytkowników oraz utrudnianie pracy moderacji.
4. W przypadku przekroczenia kompetencji moderatora, użytkownik ma prawo zgłosić je publicznie na forum, o ile robi to kulturalnie, nie podsycając awantury i bez fałszywych oskarżeń.
Właśnie spisałeś zestaw zasad, który się nie sprawdził.
Gratuluję!