Temat gwarowy

Zaczęty przez Dynozaur, Styczeń 12, 2013, 23:27:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Todsmer

Typowo śląskie dzielnice mówią na plac, reszta różnie.
  •  

Wedyowisz

Mój tata, ur. na Śląsku, mówi na dwór, ale na plac też słyszałem i całkiem możliwe, że ono jest takie najśląższe.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Henryk Pruthenia

U nas na Zagłębiu "na dwór", w Chorzowie "na plac", a w Kato mieszanie.

Towarzysz Mauzer

A na pole - no bo ktoś tak czasem powie, choćby jakiś słoik z Galicji - budzi wielkie zdziwienie, tak jak moje na dwór w Krakowie?
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Henryk Pruthenia

No trochę, w Katowicach czy Chorzowie zbyt wiele pól nie ma... A w takich Świętochłowicach to heh...

Pluur

Cytat: Towarzysz Mauzer w Czerwiec 18, 2013, 21:21:33
A na pole - no bo ktoś tak czasem powie, choćby jakiś słoik z Galicji - budzi wielkie zdziwienie, tak jak moje na dwór w Krakowie?

Kędyś w podstawówce mięliśmy panię, która mówiła 'Dzieci! Na pole!', i większość z nas się z tego śmiało. Wśród młodego pokolenia dominuje na dwór, jeno wśród starszych (czytaj; mówiących gwarą) mówią na plac
  •  

Spiritus

Ja tam mówię głównie na plac.
  •  

spitygniew

Pytanie do Py^W^Wielkłepłelan: słyszał ktoś choć raz wymowę [tvuj]?

A, i co do kłeta, którego Mauzi znalazł kiedyś w netach: niestety, nie będzie to raczej ślad gwary... Na Woodstocku przebywałem z grupą Poznaniaków mówiących czystym językiem ogólnym, i jedynym wyjątkiem od tego było właśnie nazywanie kota kłetem w formie żartu.
P.S. To prawda.
  •  

Silmethúlë

Słyszałem [tvu:j], w czeskim.
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatA, i co do kłeta, którego Mauzi znalazł kiedyś w netach: niestety, nie będzie to raczej ślad gwary... Na Woodstocku przebywałem z grupą Poznaniaków mówiących czystym językiem ogólnym, i jedynym wyjątkiem od tego było właśnie nazywanie kota kłetem w formie żartu.
Ale może nosiciel kueta był ze środkowopolskiej wioski? Na pocieszenie powiém, że wśród nowotarskich gimnazjalistów pochylone á i é + odnosowienie wygłosowego -ą trzymają się całkiem mocno.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Pluur

Cytat: Towarzysz Mauzer w Wrzesień 06, 2013, 21:17:39
CytatA, i co do kłeta, którego Mauzi znalazł kiedyś w netach: niestety, nie będzie to raczej ślad gwary... Na Woodstocku przebywałem z grupą Poznaniaków mówiących czystym językiem ogólnym, i jedynym wyjątkiem od tego było właśnie nazywanie kota kłetem w formie żartu.
Ale może nosiciel kueta był ze środkowopolskiej wioski? Na pocieszenie powiém, że wśród nowotarskich gimnazjalistów pochylone á i é + odnosowienie wygłosowego -ą trzymają się całkiem mocno.

We Wielkopolsce?! O_O
  •  

Todsmer

Nikt tego nie napisał...
  •  

spitygniew

Cytat: Towarzysz Mauzer w Wrzesień 06, 2013, 21:17:39
Ale może nosiciel kueta był ze środkowopolskiej wioski? Na pocieszenie powiém, że wśród nowotarskich gimnazjalistów pochylone á i é + odnosowienie wygłosowego -ą trzymają się całkiem mocno.
Nie, wszyscy byli z Poznania i używali tego stale, ewidentnie w formie żartu, coś à la śląskie "wylyź".
P.S. To prawda.
  •  

Widsið

Cytat: Pluur w Wrzesień 06, 2013, 22:20:53
We Wielkopolsce?! O_O
Czy Nowy Targ leży w Wielkopolsce?

Kłet, kłełe i te inne przywodzą mi na myśl zapadłe Kaszuby tylko, w Poznaniu z niczym takim się nie spotkałem nigdy o.O
  •  

CookieMonster93

Połowa moich znajomych (głównie studenci leśnictwa), którzy mieszkają w Poznaniu pochodzi z Kaszub lub pozostałej części Pomorza, sam też często mówię "kłet" i "kłete", bo od nich się zaraziłem.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •