Pytania odnośnie natlangów

Zaczęty przez CookieMonster93, Luty 01, 2013, 17:43:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Dlaczego zaimki czasowne nie istnieją chyba nigdzie?

Silmethúlë

#766
Wydaje mi się, że już to pytanie padało, ale nie wiem jak znaleźć, a nie pamiętam odpowiedzi – skąd się wziął ukraiński czas przyszły na bezokolicznik + -mu, -mesz, -me, -memo, -mete...?

EDIT: udało mi się znaleźć na Wikipedii:

Cytat: https://en.wikipedia.org/wiki/Ukrainian_grammar#Future_active_tenseThe first form, called simple (проста форма), formed by adding to the infinitive of the verb the following endings, which are derived from the Common Slavic verb *jęti (Present stem: jĭm−)

Czyli że jistymu to etymologicznie jeść jmę, ma to sens.
  •  

spitygniew

Czy jest jakies sensowne wyjaśnienie, dlaczego akurat w Santiago "sant(o)" zlało się z właściwym imieniem?
P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Henryk Pruthenia w Maj 16, 2018, 19:25:59
Dlaczego zaimki czasowne nie istnieją chyba nigdzie?

Czegujesz? Teguję. :D Z tego co słyszałem, takie ,,czegować" jest w czukockim.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Henryk Pruthenia

O, czyli typologicznie to występuje, choć u Czukczów jeno. Dziwne to zjawisko.

Todsmer

  •  

Henryk Pruthenia

Dobra, ale ja tu mówię o językach, a nie gwarze górniczej xd

A jak toto się objawi?

Torkan

Pewnie głupie pytanie, ale dlaczego, skoro waga-ważny, noga-nożny, bóg-boży*, przymiotnikiem od Pragi jest praski? To uproszczony fonetycznie bohemizm (czes. pražský) czy powód jest inny?

*od boga może być też boski, więc moze z Pragą jest analogicznie?
  •  

Dynozaur

a jak miałoby być - praży? xDDD

Przymiotniki odmiejscowe mają zawsze -ski i jest to reguła. To, że piszemy "praski" przez "s" to spierdolenie spółczesnej ortografji - ja uznaję pisownię prazki.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Caraig

To po prostu kolejna niekonsekwencja radopolszczyzny, tak samo zresztą jak wąski-węższy, lekki-lżejszy, itp.
  •  

Dynozaur

#775
No, w przypadku takich przymiotników jak "praski", "elbląski" można się upierać, że -żs- dalo -s- (nie było tu warunków do powstania fonetycznego -z- ze względu na ubezdźwięcznienie). No ale jeśli tak sprawiamy sprawę, to w takim razie dlaczego żczyzna (skoro tu było -ższ-, które uprościło się do fonetycznego -sz-), do cholery? Skoro "ski", to analogicznie i "męszczyzna". Po prostu, do dupy nie podobna ta poreformowa ortografja. Nie dość, że ustala głupie reguły, to jeszcze się ich nie trzyma...
Zaś dlaczego to szkolne pierdololo, że "ż wymienia się na s" jest bullshitem - tego chyba na tym forze tłumaczyć nie muszę.

No ale w przymiotnikach takich jak wązki, nizki, ślizki it.p. już się w żaden sposób nie da obronić. Tu nigdy nie było żadnego -żs- ani formantu -ski (tutaj sufiksem jest -ki). To już zwykła degrengolada pisowniana.

A największym absurdem jest "rześki" (w sposób oczywisty związane z orzeźwieniem, a w dalszej etymologji też z "rzezaniem"). Unifikacja -ski niezależnie od etymologji (jakkolwiek spierdolona) to jedno, no ale -śki? xDDDDDDDDDD Co za móżdżę to dopuściło, to ja nawet nie...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Torkan

Cytata jak miałoby być - praży? xDDD
Bardziej myślałem o prażskim lub prażnym.
  •  

spitygniew

Skoro przy tym jesteśmy, to czy Ocean Atlantycki jest "błędny"? To znaczy, czy to ma być od *Atlantydzski, czy *Atlantyczski?
P.S. To prawda.
  •  

Kazimierz

Chyba poprawny, bo przecież Atlantyk.
  •  

spitygniew

No ale można też uznać, że to pochodzi bezpośrednio od Atlantydy.
P.S. To prawda.
  •