Język kebabski

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Październik 03, 2017, 19:27:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Język kebabski (keb. Kebabmol, a także Alemol) - sztuczny język używany w Kręgach. Jest to język komunikacji między poszczególnymi warstwami społeczeństwa. De facto jest to zabawowa symulacja tego, jak mógłby wyglądać język norweski w dalekiej przyszłości.

Historia
W przyszłości, wraz z dramatycznym spadkiem rodności rdzennych norweżek i norwegów, język norweski był językiem rodzimym dla coraz mniejszej rzeszy ludzi. Jednak, jako że pełnił funkcję języka wspólnego dla wszystkich zamieszkujących dawną Norwegię ludów, nie wyszedł od z powszechnego użycia. Po śmierci ostatniego miejskiego norwega (keb. oropisker) i opustoszenia Oslo (keb. Usjlu) doszło do podzielenia kraju na tzw. Kręgi - regiony zamieszkiwane przez poszczególne narodowości, a sam język norweski stał się językiem kontaktowym na Rynkach (keb. penerplace) - miejscach, gdzie spotykają się przedstawiciele wszystkich Kręgów i wymieniają dobrami. Jako język komunikacji w rodzinie używany jest jedynie przez niektóre społeczności w stolicy Kręgów - Haupenerstad.

Pod wpływem dawnych języków mniejszościowym, w języku kebabskim doszło do następujących zmian:

  • wymieszanie się å/o i o/u, gdzie /o/ pod wpływem ortografii rozwijało się w dużym stopniu przypadkowo;
  • utrata rodzajników;
  • utrata dopełniacza;
  • zlanie się czasów przeszłych w jeden, przy jednoczesnym uregularnieniu koniugacji (wiele czasowników nieregularnych przeszło do kategorii regularnej, doszło do zlania się form I i II koniugacji i uzależnienia końcówki od otoczenia fonetycznego, a także zwiększenia się produktywności niektórych grup czasowników nieregularnych - pod wpływem arabskim;
  • rozwinięcie się tzw. form złamanej liczby mnogiej pod wpływem arabszczyzny;
  • wiele zapożyczeń z języków mówionych;
  • całkowite zlanie się akcentuacji melodycznej i ustalenie akcentu na pierwszą sylabę słowa wszędzie i zawsze.

Sytuacja Lingwistyczna
Język kebabski jest linguą franca Kręgów, jest tam traktowany przez to jako język obcy. Dodatkowo, należy zaznaczyć, że cieszy się on dużym prestiżem - w samym Kręgu nie jest on używany (gdyż nie ma takiej potrzeby), a fakt jego znajomości łączy się z wyjazdami na Rynki. Najważniejsze Kręgi to:
  • Tesjkring - kasta rybaków, a także części chłopów; jako jedyni wywodzą się w większym stopniu od autochtonów;
  • Kebapring - kasta handlarzy, zajmuje się także gastronomią;
  • Abadaring - kasta niewolników, złożona z wielu ludów, które nie potrafiły się zorganizować w dawnej przeszłości;
  • Rumunring - kasta złomiarzy i elektroników, zajmują się "brudnymi" zawodami, ale na tyle skomplikowanymi, że nie mogą być wykonywane przez abadarów;
  • Alaring - kasta kapłanów-żołnierzy, strzegąca granic Kręgów;
  • Polring - kasta wysoko kwalifikowanych pracowników, którzy zajmują się wieloma sektorami nowoczesnej gospodarki.

Dźwięki
Samogłoski
i ɯ~u (i u)
ɛ ɔ (e o)
a (a)

Wahanie ɯ~u ma jedynie dialektalny charakter, rzadziej alofoniczny.

Spółgłoski
m n (m n)
p b t d k ɡ (p b t d k g)
f v s z ɕ ʑ ʃ ʒ x (f v s z kj gj sj zj ch)
t͡s t͡ʃ d͡ʒ (c tsj dzj)
l r w j (l r w j)

Úlfurinn

To forum w życiu nie przestanie mnie zadziwiać.
smrt zidum
  •  

Henryk Pruthenia

Hah, oby, oby!

A jakieś komentarze? Jak myślicie, jakby zachował się j. norweski w takich realiach? :D

Caraig

CytatPolring - kasta wysoko kwalifikowanych pracowników, którzy zajmują się wieloma sektorami nowoczesnej gospodarki.
W sensie myciem kibli i zmywaniem naczyń? xD
  •  

Henryk Pruthenia

Nie, nadzorują geierów i abadarów.

-10

Pluur

Byle śród Polringów jakiś Lehøn Valsjenser nie wyrósł.
  •  

Henryk Pruthenia

Nie no, Alarowie dbają, by oropiskerzy nigdy nie powrócili.

Widsið

A wiesz, że większość postulatów z twojej listy nie dość, że ma miejsce, to też wcale nie pod wpływem zewnętrznym? ;)
  •  

Henryk Pruthenia

O niektórych zjawiskach (bodajże spłaszczenie akcentu melodycznego) coś skądś słyszałem, ale póki co mojego norweskiego nie starczy na tyle, by zajmować się "odstępstwami" w norweszczyźnie :)
Sama nazwa jest oczywiście żartem z kebabnorska i szczerze mówiąc wynikiem wielkiej nudy.

Obcy

Co za fikuśna nazwa...

PS Pisanie nazw narodowości małą literą to jakaś kalka rosyjska czy co? W języku polskim jest to wysoce nienaturalne.
  •  

Kazimierz

Cytat: Obcy w Październik 04, 2017, 15:36:13
Co za fikuśna nazwa...

PS Pisanie nazw narodowości małą literą to jakaś kalka rosyjska czy co? W języku polskim jest to wysoce nienaturalne.
A czy pisanie nazw narodowości wielką literą, a nazw mieszkańców miast małą jest normalne?

A co do języka, no cóż, ciekawy pomysł, nie mam pojęcia jak by się norweski rozwinął w takich realiach, opisane przez ciebie cechy pojawiają się już teraz, jak Widsið napisał, to kto  wie co będzie w przyszłości xD
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Obcy w Październik 04, 2017, 15:36:13
PS Pisanie nazw narodowości małą literą to jakaś kalka rosyjska czy co? W języku polskim jest to wysoce nienaturalne.
Ano, mimowolna kalka. Po prostu mi to zazwyczaj "nie wygląda". Zazwyczaj staram się robić to już w miarę konsekwentnie (w jedną lub drugą stronę, to jest albo wszystko z dużej, albo wszystko z małej), rzadko jakieś tam nazwy piszę z małej specjalnie :D