Zaraza - Nowy projekt forumowy - Przygotowania

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Wrzesień 23, 2017, 15:31:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

Borlach

Nosz. Kurwa.

Chyba przez 4 godziny pisałem wielkie podsumowanie tego co się stało w Indiach. I szlag to trafiło. Kliknąłem zapisz, wyszło że ktoś coś tam edytował podczas mojego pisania, więc kliknąłem wstećz, żeby skopiować, a wyskoczyło mi że formularz wygasł czy coś takiego. Zachował m się jedynie ułamek tego co napisałem.

Nosz. Kurwa. Jego. Mać.
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Ліцьвін

 :-( Jak pech to pech.. Szkoda wielka ale może niech to będzie przestroga dla każdego by najpierw to pisać w jakimś notatniku byśmy w przyszłości takich tragedji uniknęli...
Bardzo wielka była ta relacja? :(

Litewski = Białoruski
  •  

Kazimierz

Dodałem swoje strefy. Pozwoliłem sobie zająć kilka wysepek 
dookoła Papui i Madagaskaru.
  •  

Borlach

Ciężko określić. Zdecydowanie najdłuższa jaka do tej pory powstała. Udało się odratować wstęp, czyli relację ogólną, oraz całość tego co stało się w Kaszmirze oraz Himachal Pradesh. Napisałem też od nowa, w wielkim skrócie kto przeżył na południu, centrum i wschodzie Indii, oraz na archipelagu Andamanów.

Ale szlag trafił rozbudowany opis sytuacji w Radżastanie, Gudżaracie, Madhya Pradesh i Maharastrze...
Pewnie napiszę jeszcze raz podsumowanie co się tam działo, ale nie mam siły pisać tego tak dokładnie jak było

Co odratowałem jest na wiki     
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Ліцьвін

Cytat: Kazimierz w Wrzesień 27, 2017, 20:17:13
Dodałem swoje strefy. Pozwoliłem sobie zająć kilka wysepek 
dookoła Papui i Madagaskaru.
Mało sobie wziąłeś. Myślałem, że weźmiesz choć całą Indonezję. Zdajesz sobie sprawę, że raczej nikt już tych terenów z Azji czy Afryki nie weźmie? xd
Cytat: Borlach w Wrzesień 27, 2017, 20:21:30
Ciężko określić. Zdecydowanie najdłuższa jaka do tej pory powstała. Udało się odratować wstęp, czyli relację ogólną, oraz całość tego co stało się w Kaszmirze oraz Himachal Pradesh. Napisałem też od nowa, w wielkim skrócie kto przeżył na południu, centrum i wschodzie Indii, oraz na archipelagu Andamanów.

Ale szlag trafił rozbudowany opis sytuacji w Radżastanie, Gudżaracie, Madhya Pradesh i Maharastrze...
Pewnie napiszę jeszcze raz podsumowanie co się tam działo, ale nie mam siły pisać tego tak dokładnie jak było

Co odratowałem jest na wiki     
Ehh no szkoda.. Może napisz to od nowa za jakiś czas, może za parę dni jak się uspokoisz tylko tym razem w notatniku? No to powinna być przestroga, że długich tekstów się na wiki nie pisze. :<

Litewski = Białoruski
  •  

Kazimierz

Cytat: マシオ w Wrzesień 27, 2017, 20:24:26
Cytat: Kazimierz w Wrzesień 27, 2017, 20:17:13
Dodałem swoje strefy. Pozwoliłem sobie zająć kilka wysepek 
dookoła Papui i Madagaskaru.
Mało sobie wziąłeś. Myślałem, że weźmiesz choć całą Indonezję. Zdajesz sobie sprawę, że raczej nikt już tych terenów z Azji czy Afryki nie weźmie? xd
Cały czas mam nadzieję, że jeszcze ktoś dołączy xD. No w sumie mógłbym sobie całą Indonezję zabrać. A Madagaskar by skolonizował może wybrzeże Mozambiku, ale to już dalsza przyszłość.
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Borlach w Wrzesień 27, 2017, 19:53:59
Nosz. Kurwa.

Chyba przez 4 godziny pisałem wielkie podsumowanie tego co się stało w Indiach. I szlag to trafiło. Kliknąłem zapisz, wyszło że ktoś coś tam edytował podczas mojego pisania, więc kliknąłem wstećz, żeby skopiować, a wyskoczyło mi że formularz wygasł czy coś takiego. Zachował m się jedynie ułamek tego co napisałem.

Nosz. Kurwa. Jego. Mać.
http://jezykotw.webd.pl/wiki/Specjalna:Ostatnie_zmiany
To Miszjo, Miszjo! :D

W ogóle dziwne, że zniknęło. Też czasami się z tym spotykam, no ale da się wszystko odratować zazwyczaj...

Ліцьвін

Cytat: Henryk Pruthenia w Wrzesień 27, 2017, 20:35:56
Cytat: Borlach w Wrzesień 27, 2017, 19:53:59
Nosz. Kurwa.

Chyba przez 4 godziny pisałem wielkie podsumowanie tego co się stało w Indiach. I szlag to trafiło. Kliknąłem zapisz, wyszło że ktoś coś tam edytował podczas mojego pisania, więc kliknąłem wstećz, żeby skopiować, a wyskoczyło mi że formularz wygasł czy coś takiego. Zachował m się jedynie ułamek tego co napisałem.

Nosz. Kurwa. Jego. Mać.
http://jezykotw.webd.pl/wiki/Specjalna:Ostatnie_zmiany
To Miszjo, Miszjo! :D

W ogóle dziwne, że zniknęło. Też czasami się z tym spotykam, no ale da się wszystko odratować zazwyczaj...
A co ja medium jakieś bym wiedział, że Borlach coś pisał?  :-(

Litewski = Białoruski
  •  

Borlach

Nie, nie jesteś, i nie mam o to żalu ni nic. Po prostu wkurwiony jestem że tyle pracy i czasu straciłem, i fakt - to że zniknęło to dziwne. Do tej pry jak cofałem stronę to zawsze wszystko sie wyświetlało jak bozia przykazała. A teraz dupa.

Co udało się odratowałać:

Do Indii Zaraza przyszła od wschodu, rozprzestrzeniając się od Bangladeszu i terenów z nim graniczących na zachód. Nikt nie przypuszczał, że choroba okaże się tak zaraźliwa. Początkowo odosobnione przypadki śmiertelne w ciągu kilku, kilkunastu dni przerodziły się w masowe zgony, dziesiątki tysięcy osób ginęły w rozległych slumsach indyjskich miast. Najpierw wprowadzono stan wyjątkowy oraz kwarantanne zarażonych dzielnic oraz miast, wkrótce potem stan wojenny na terenie całego kraju - gdy upadł rząd Bangladeszu, a tysiące ludzi próbowało wydostać się z ogarniętego chaosem Pakistanu. Zmobilizowano armię, zamknięto wszystkie granice a próbujących nielegalnie się przez nie przedostać rozstrzeliwano na miejscu.

To jednak nie powstrzymało Zarazy, a jedynie nieznacznie ją spowolniło. Wzrosło niezadowolenie społeczne, podsycane strachem i paniką, zaczęły podnosić się głosy nawołujące do secesji prowincji, twierdzące że rządy regionalne lepiej poradzą sobie z powstrzymaniem postępu plagi niż rząd centralny. Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Premier Narendra Modi, przewodzący do tej pory stanowczej oraz coraz bardziej radykalnej reakcji indyjskiego rządu, został w tajemniczych okolicznościach zamordowany, a władzę nad krajem po nim przejęła skłócona koalicja parlamentarna, która nie była w stanie przedstawić równie żelaznej odpowiedzi na kryzys. Wszystkie kolejne działania rządu w Nowym Delhi okazały się nieskuteczne - przypadki choroby zaczęły pojawiać się w kolejnych regionach, ginęły miliony.

Tydzień po morderstwie Premiera Modiego wojsko, pod wpływem nieudolnych starań powstrzymania Zarazy oraz przerażających doniesień z całego świata, przeprowadziło udany zamach stanu. W iście ekspresowym tempie, ciągu niespełna godziny, wszystkie siedziby ważniejszych mediów, budynki państwowe oraz indyjski parlament, zostały opanowane przez wojskowych. W desperackiej próbie powstrzymania choroby zarządzono eksterminacje całych zarażonych oraz obciętych kwarantanną miast. Taki los spotkał między innymi Bengaluru, Kalkutę, Ahmadabad, Hajdarabad oraz wiele najbiedniejszych dzielnic Delhi. Nadzieja, że uda się zabić wszystkich zarażonych okazała się jednak złudna, miliony innych osób na terenie całego kraju zostały już zarażone.

W ciągu następnych dni rząd Tamilnadu ogłosił oderwanie prowincji od Republiki Indyjskiej, a za nim podążyły prowincje Kerala i Karnataka. Do tego czasu choroba zabrała też wielu kluczowych indyjskich polityków i generałów, wybiła również większość stolicy. Widząc beznadziejność sytuacji, reszta rządu wojskowego wycofała się Bombaju oraz Kaszmiru, podczas gdy reszta kraju pogrążyła się w chaosie.

Kaszmir
Otoczony górami Kaszmir oraz część prowincji Himachal Pradesh okazały się bezpieczną przystanią dla wielu szukających ratunku przed chaosem ogarniającym świat. Około 2000 osób przedostało się z Tybetu, pod przywództwem kilku buddyjskich duchownych, opowiadając potworne historie o upadku Chin. Kierowali się oni w stronę Dharamshali, gdzie na wygnaniu przebywał XIV Dalajlama.
Okazało się, że Dalajlama nie tylko wciąż żył, lecz również udzielił schronienia tysiącom uchodźców o różnych wyznaniach, którzy kierowali się do Dharamshali. Szerzyła się bowiem plotka, że jedynie Dalajlama może uchronić ich przez śmiercią, do miasta przybyli więc nie tylko buddyści, lecz również muzułmanie, wyznawcy hinduizmu a nawet kilku chrześcijan.   

Szybko zaczęli się jednak pojawiać szabrownicy oraz grupy uzbrojonych bandytów, którzy napadali na uciekających do Dharamshali. Nad mniejszymi miastami i górskimi wioskami władzę przejęli bezwzględni watażkowie, widzący w zagładzie świata swoje pięć minut. Problemy te zostały jednak rozwiązane gdy do Kaszmiru i Himachal Pradesh wycofały się część byłej armii indyjskiej, tworząc namiastkę porządku w pozbawionym sensu świecie. Ich siedzibą została baza wojskowa, położona wysoko w górach. Wojsko utrzymywało ponadto stałe kontakty z naukowcami pracującymi nad lekiem, i to za ich pośrednictwem leki zostały rozprowadzone.       

Do Kotliny Kaszmirskiej dotarli również uciekający z Tadżykistanu Jagnobczycy, którym udało się opuścić kraj nim dotarła do nich śmiertelna choroba. Prowadzeni przez charyzmatycznego przywódce, który obiecał im nowy dom i bezpieczeństwo po drugiej stronie gór, ruszyli w niebezpieczną podróż. Przeprawa była niezwykle trudna, z około 25 tyś osób które opuściło Tadżykistan do Kotliny Kaszmirskiej dotarło niecałe 10 tyś. Do celu dotarli w momencie, gdy Zaraza miała się ku końcowi - leki były właśnie rozprowadzane do tych spośród mieszkańców Kaszmiru, którzy przeżyli. Jagnobczycy osiedlili się więc na północnym skraju kotliny.

Radżastan

''_''

Gudżarat i Madhya Pradesh

:(

Maharasztra

:|

Centralne i wschodnie Indie*
W centralnych i wschodnich Indiach zginęli niemal wszyscy. Ostało się jedynie kilka niewielkich wiosek, położonych nad brzegami Gangesu, oraz kilka pałaców na prowincji, w których zamknęli się najbogatsi, po ucieczce z miast.

Południowe Indie*
Regionalne rządy separatystycznych prowincji wbrew oczekiwaniom nie zdołały powstrzymać plagi. Choroba przetoczyła się przez półwysep, setki milionów zginęły, tak na północy jak i na południu. Przetrwały jednak społeczności Tamilów na wybrzeżu Tamilnadu oraz Kannadygów w centralnej i południowej części Karnataki.

Andamany*
Jedynymi mieszkańcami archipelagu którzy przeżyli Zarazę, byli rdzenni mieszkańcy - Andamanie. Dzięki temu iż, zamieszkiwali odizolowane rezerwaty oraz wyspy, mieli znikomy kontakt z zarażonymi.

* części napisane w skrócie od nowa
Oto ja, Adwokat Diabłów
  •  

Ліцьвін

Doskonale cię rozumiem, no złośliwość losu po prostu. :< No ale jak mówiłem to nie jest na czas. Na pewno się nic nie stanie nawet jakbyś i miesiąc tego co przepadło nie napisał. Zrobisz to wtedy gdy będziesz na siłach. Niech to będzie dla nas nauczka by mieć jakieś kopie zapasowe..

Litewski = Białoruski
  •  

Henryk Pruthenia

Fajnie się to czytało, naprawdę, bardzo fajnie! Mam nadzieję, że się nie zarazisz! Czekam co się będzie działo.
W ogóle te opisy historii w czasie Zarazy są przegenialne! :) Chyba najlepsza rzecz, jak do tej pory tego projektu!

Choć, jak zaczniemy opisywać to, co się dzieje w przyszłości - i w podobny sposób, to książka napisze się sama? :D

Ліцьвін

No bardzo fajnie się czytało, ogromnie mi przykro, że reszta zginęła. :< Los bywa okrutny. Mam nadzieję, że jednak to kiedyś dopiszesz.
CytatChoć, jak zaczniemy opisywać to, co się dzieje w przyszłości - i w podobny sposób, to książka napisze się sama? :D
A co, ty serio planujesz wydać książkę? I niby jaki by miała gatunek? xD

Litewski = Białoruski
  •  

Kazimierz

#237
Bardzo ciekawie napisane! Podziwiam!
Cytat: マシオ w Wrzesień 27, 2017, 20:56:25
CytatChoć, jak zaczniemy opisywać to, co się dzieje w przyszłości - i w podobny sposób, to książka napisze się sama? :D
A co, ty serio planujesz wydać książkę? I niby jaki by miała gatunek? xD
A książka musi mieć jeden gatunek? Swoją drogą ciekawie by to wyglądało w postaci książki.
  •  

Ліцьвін

Cytat: Kazimierz w Wrzesień 27, 2017, 20:56:56
Bardzo ciekawie napisane! Podziwiam!
Cytat: マシオ w Wrzesień 27, 2017, 20:56:25
CytatChoć, jak zaczniemy opisywać to, co się dzieje w przyszłości - i w podobny sposób, to książka napisze się sama? :D
A co, ty serio planujesz wydać książkę? I niby jaki by miała gatunek? xD
A książka musi mieć jeden gatunek? Swoją drogą ciekawie by to wyglądało w postaci książki.
No ale chyba musi być jakiś główny, nie? Bo ja póki co to nie wiem za bardzo jaki, historyczny? xd

Litewski = Białoruski
  •  

Henryk Pruthenia

Jeżeli się rozpiszemy, to taki zbiór będzie niczego sobie! :D