Zaraza - Nowy projekt forumowy - Przygotowania

[Henryk Pruthenia]

E, szkoda akurat :<
No, ale akceptuję. Ale pamiętaj - na Filipinach przeżywa Duterte i musisz się tym zająć!

[Ліцьвін]

Co sądzicie o zostawieniu paru samych Wietnamczyków koło Warszawy i utworzenia przez nich w przyszłości małego państewka na Mazowszu? Pytam teraz bo przez studia nie będę mieć czasu chyba aż do dłuższego wolnego zważywszy na wymóg czytania nowej książki co tydzień, a to nie koniec, a jak znam życie to jak już te wolne mieć będę to dojdziecie do etapu 1-szego. xd

[Henryk Pruthenia]

Za mało realistyczne - zostaną raz dwa podbici (przewaga jest miażdżąca), albo samo wżenianie się ich usunie w drugim pokoleniu.

Przepraszam też wszystkich za zastój - mam niezłe jaja na studiach.

[Ліцьвін]

Dobra to niech będzie bez Wietnamczyków.

No ja też. Lituanistyka (Białorutenistyka) okazała się ukrytą opcją polonistyczną. Chyba nawet na Japonistyce moja przyjaciółka nie musiała czytać aż tyle. Znowu obrzydzą mi książki, eh. ;-;

[Henryk Pruthenia]

Heh, widzę, że to to samo co na rusycystyce - cały Wschód zapatrzon w literaturę jest.

I żeby nie oftopować: Zaraza zabija, straszne, straszne!

[Kazimierz]

Ten projekt jeszcze żyje, czy już umarł? Bo jakby co, to powiększyłem nieco swoje strefy zainteresowań.

[Henryk Pruthenia]

Żyje, żyje (w kontekście wydarzeń brzmi zabawnie).
Okk. Nie ma problemu. Niedługo w miarę też coś dodam.

[Kazimierz]

Żyje, żyje (w kontekście wydarzeń brzmi zabawnie).
Okk. Nie ma problemu. Niedługo w miarę też coś dodam.

A no rzeczywiście 
Ja w najbliższym czasie zabiorę się za te Bałkany. Co do innych terytoriów, to Papua to po prostu upadek cywilizacji i kolonizacja Indonezji, w Afryce powstaną za to malgaskie kolonie (w sumie ciekawie będzie Afryka wyglądała).

[Henryk Pruthenia]

Ano, Afrykanerzy i Malgasi, trochę buszmenów jedynie. Ciekawie

[Ліцьвін]

Czyżby projekt jednak zmogła Zaraza?
Jeśli nie to doszły do mnie w końcu z poczty książki o Podlasiu w których w części lingwistycznej jest choćby słowniczek tamtejszych gwar i ich fonetyka z morfologią z podziałem na gwary akające i okające.

[Henryk Pruthenia]

Świat dogorywa, ale miejmy nadzieję, że się odrodzi

[Borlach]

A gdy myśl i nadzieja umarła,
zniknęła z ludzkiej pamięci,
ze Wschodu wielki mag przyszedł,
co posiadł arkana życia i śmierci

Mag na świat pusty spojrzał,
na dawne, co zmogła Zaraza,
ogień pamięci w sercu mu płonął
zapomniane odrodził wraz z kuciem żelaza

Jako mawiały pradawne przepowiadanie - "Świat umrze wśród mroku, a odrodzi się wraz z nowym słońcem. Odrodzi się ze Starszej Krwi, z Rodu Zaratusztry, z zasianego ziarna. Ziarna, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie płomieniem!". Czyli innymi słowy dokonuje na projekcie nikczemnego aktu nekromancji. Na dniach dokończę prawić co się działo w Indiach, opiszę wydarzenia pośród piasków Arabii oraz mocno przerobię historię ocalonych Persów.   

[Henryk Pruthenia]

Hah!

Ja też ostatnio myślałem o ożywieniu tego projektu!

[커래얟쓰]

Ja wskrzesiłem 20 pytań. Borlach to. Coś tutaj krąg nekromantów się zaczyna nam otwierać  ::-)

[Borlach]

Ja wskrzesiłem 20 pytań. Borlach to. Coś tutaj krąg nekromantów się zaczyna nam otwierać  ::-)

To co, zakładamy Gildię Nekromantów PFJu? xD
Swoją drogą, może chcesz dołączyć do projektu i ocalić jakiś lud od Zarazy? Przydałoby się porozdzielać ziemię osób które już raczej na pewno z projektu wypadły, plus wciąż jest jeszcze sporo miejsca w Amerykach