Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: varpho w Listopad 06, 2011, 15:35:02
to w esperancie jest na odwrót, gdzie dźwięczną głoskę zapisuje się literą diakrytykowaną <ĥ>.

heh, tak spojrzałem na tą literę i się zacząłem zastanawiać, czy ipański symbol <ɦ> dla dźwięcznej krtaniowej nie jest jakoś motywowany tym esperanckim glifem?

K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

tob ris tob

Cytat: Ghoster w Listopad 06, 2011, 16:04:52
CytatHej, hej, jeszcze raz. Czyli jak jest?
h [h]
ch [x]
- czy na odwrót?
To w ogóle ktoś na tym forum wyróżnia jeszcze w wymowie te dwa dźwięki?
Yyy... ja?
Dzień dobry :-)
  •  

Mścisław Bożydar

Cytat
To w ogóle ktoś na tym forum wyróżnia jeszcze w wymowie te dwa dźwięki?
Ja, jak mni najdzi óchota.
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Feles

CytatAle kiedyś głoska /h/ przedostała się do polszczyzny. A potem zlała sie z /x/...
Nie sądzę, aby polski rozróżniał (fonemicznie!) kiedykolwiek te dwa dźwięki. Już raczej jako "h" zapisywano /x/ odpowiadające obcemu /h/.

CytatNo właśnie; dlaczego? Przecież w germańskich czy romańskich nie było dźwięcznego "h".
Podążając za tamtym przykładem:
horoskop /x/, z łac. hora /h/
chór /x/, z łac. chorus /kʰ/

CytatTo w ogóle ktoś na tym forum wyróżnia jeszcze w wymowie te dwa dźwięki? Mi chodzi o to, że raczej nikt nigdy nie mówił "alkoɣol", więc dlaczego to zapisywać przez "h"?
Dlatego, że "h" nie było wymawiane nigdy [ɣ]. Te litery nie różniły się wymową, tylko pochodzeniem.

Na kresach wymawiano "h" jako [ɦ], ale to wpływ języków ościennych. W ogólnopolskim [h] nie było nigdy fonemem.

Zaś z tego, co słyszę, to może być domyślnym wariantem polskiego /x/ (i "ch", i "h"), zwłaszcza przed otwartymi samogłoskami. I może być: [h]ałas, [x]uk, [xʲ]ichot.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Wiesz. W niektórych rejonach nadal te dźwięki rozróżniają...

A co mnie wkurza?
http://mp3-music.su/?q=%D1%EB%EE%F2&page=3
«астановись» ;/

Canis

Cytat: Ghoster w Listopad 06, 2011, 16:04:52
Cytatzaraz zaraz, ale przecież w polszczyźnie dźwięcznemu "h" odpowiada zwykle - przynajmniej w zapożyczeniach wschodniosłowiańskich - <h>, a nie <ch>...
No właśnie; dlaczego? Przecież w germańskich czy romańskich nie było dźwięcznego "h".

CytatHej, hej, jeszcze raz. Czyli jak jest?
h [h]
ch [x]
- czy na odwrót?
To w ogóle ktoś na tym forum wyróżnia jeszcze w wymowie te dwa dźwięki? Mi chodzi o to, że raczej nikt nigdy nie mówił "alkoɣol", więc dlaczego to zapisywać przez "h"?

W ogóle to rozdarłem się na pół. Czy przypadkiem w polszczyźnie nie było tak, że "h" oznaczało [ɣ], a "ch" oznaczało [x]?
Ja wymawiam "h" jako [h]. Ale conlanger-apriorysta sie nie liczy.

Na temat:
  •  

Feles

@Henryk: Przez wpływ czeski albo ruski.

@Canis: Bëło.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Fēlēs w Listopad 06, 2011, 17:47:55
@Henryk: Przez wpływ czeski albo ruski.
Wiem.
Ale są rozróżniane. A możę weźniemy obrazek i powycinamy niektóre elementy? Wtedy,racja, nigdy czegoś takiego nie było...

Feles

To może źle się wyraziłem.

Ortograficzne różnicowanie "h" od "ch" nie ma związku z żadnym procesem zaszłym w historii języka polskiego, jak miało to miejsce w przypadku "rz"-"ż" czy "ó-u".
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

To racja.
Ale dźwięk «h» przywędrował był z zapożyczeniami, i w nich siedział. I istniał. Więc jest powód rozróżniać. Choć inną sprawą jest dysproporcja:
Cecha jest nieobatycznie więcej nad same ha

Feles

CytatAle dźwięk «h» przywędrował był z zapożyczeniami, i w nich siedział. I istniał. Więc jest powód rozróżniać.
Taki sam powód, jak rozróżniać "sh" w show od "sz" w szerokości.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia



Henryk Pruthenia

Śmiesznie by było, gdyby zaczęli tak rzeczywiście pisać...

spitygniew

Może to pierdół, ale naprawde mnie zirytował. Przy okazji omawiania fonetyki historycznej prasłowiańskiego na zajęciach, zadałem wykładowcy pytanie, dlaczego twierdzi się, jakoby pie. nie posiadał sonantów twardych i miękkich, które to rozróżnienie powstało dopiero w bałtosłowiańskich, mimo że nie ma żadnych sensownych tego powodów. Nie prościej założyć, że istniało już w pie., a w pozostałych językach zanikło? Wykładowca przyznał że rzeczywiście, ale jest to dowód ex silencio, czyli może istniało tam uwarunkowanie fonologiczne, którego jeszcze nie odkryliśmy.

Ktoś tu chyba nie słyszał o brzytwie Ockhama...
P.S. To prawda.
  •