Co mówicie, a mówić nie powinniście, czyli zmutowany polski

Zaczęty przez Henryk Pruthenia, Sierpień 15, 2011, 20:00:52

Poprzedni wątek - Następny wątek

spitygniew

Cytat: Dynozaur w Wrzesień 27, 2011, 14:32:33
Dziś zapisałem "wiadukt" jako "wjadukt" (taka pisownia chyba nawet przed reformą nie obowiązywała), bo skojarzyło mi się ze słowem "wjechać" (a dokładniej formą "wjadę").
Możesz się przyznać, że wymawiasz to przez jotę, nikomu nie powiemy.
P.S. To prawda.
  •  

Henryk Pruthenia

Z tego co pamiętam, to te słowo pochodzi od łacińskiego via... ja też tak to zapisuję w swojej cyrylicy:
въядукт

spitygniew

Wy też mówicie "dzień dobry" niezależnie od pory dnia? Ja jeszcze chyba nigdy nie powiedziałem "dobry wieczór".
P.S. To prawda.
  •  

Ghoster

#108
[...........]
  •  

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

Mścisław Bożydar

Też mówię "dzień dobry".
Ghoster: "witaj" możesz powiedzieć tylko wtedy gdy ktoś przychodzi do Ciebie. Nie możesz zawsze mówić "witaj".
Bezzasadne i błędne jest na przykład mówienie "witaj" kiedy idziesz w gości*.

*Czy "iść w gości" to jest po polsku, czy jakiś przygraniczny rusycyzm?
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Ghoster

#111
[...........]
  •  

Feles

Dlatego w swoich konlangach rzadko kiedy mam rozróżnienie ze względu na porę dnia.
Już prędzej ze względu na liczbę i grzeczność.

Pamiętam, jak w dzieciństwie urobiłem liczbę mnogą od "cześć": "czeście". :-)
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Ghoster

#113
[...........]
  •  

zavadzky

Może wieczorami wszyscy siedzimy przy komputerach i dlatego nie używamy tej formy hihihi.
  •  

Feles

Cytat: Ghoster w Wrzesień 28, 2011, 22:06:32
Pewnie to znów moja krakowska mowa, ale według mnie to byłyby "cześci".
Chodziło mi o powitanie w liczbie mnogiej, tj. "cześć" kierowane do grupy wielu osób.
Tak jak "witaj - witajcie".

Cytat: zavadzky w Wrzesień 28, 2011, 22:07:47
Może wieczorami wszyscy siedzimy przy komputerach i dlatego nie używamy tej formy hihihi.
I do tego nie odrywamy wzroku od ekranu, stąd nie rozróżniamy, kiedy goście są u nas w domu, a kiedy my jesteśmy u kogoś.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Henryk Pruthenia

Też tak mam.
w angielskim i niemieckim też, co jest raczej błędem.
Ale w tych językach odzwyczaić się nie mogę... :D
Pewnie dlatego, że mi na nich zbytnio nie zależy ^^

Wedyowisz

#117
Ja też mam takie tendencje z tym "dzień dobry", nie mam absolutnie odruchu mówienia "... wieczór" wieczorem.

Co do "aktywnego" witam, nie zawsze brzmi to całkiem naturalnie, ale jest niezastąpione w sytuacjach nie-IRL (i niektórych IRL) :p

Ej, zawsze sądziłem, że czeskie "ahojte" jest nad wyraz dziwaczne.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

varpho :Ɔ(X)И4M:

Cytat: pittmirg w Wrzesień 28, 2011, 23:43:04
Ej, zawsze sądziłem, że czeskie "ahojte" jest nad wyraz dziwaczne.

po węgiersku to jest obligatoryjne, od każdego pozdrowienia, nawet od ciao!:
csáó! - do jednej osoby
csáósztok! - do większej liczby osób
K̥elHä wet̥ei ʕaK̥un kähla k̥aλai palhʌ-k̥ʌ na wetä
śa da ʔa-k̥ʌ ʔeja ʔälä ja-k̥o pele t̥uba wete
Ѫ=♥ | Я←Ѧ
  •  

Towarzysz Mauzer

Ja też nie odróżniam powitania względem pory dnia!

Cześ-ć, cześ-wam.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •