Poprawna odmiana nazwy miejscowości

Zaczęty przez bogucin.net, Lipiec 17, 2014, 20:21:46

Poprzedni wątek - Następny wątek

bogucin.net

Bardzo proszę o podanie prawidłowej odmiany dla miejscowości o nazwie Bogucin.
Jak należy nazywać mieszkańców wsi Bogucin: czy forma ,,Bogucinianie" jest właściwa?
Która z nazw jest poprawna: Las Bogucki, czy Las Boguciński?

Pozdrawiam,
Krzysztof
  •  

Widsið

Tego typu sprawy zwykle reguluje uzus lokalny. Jeśli mieszkańcy Bogucina mówią o sobie per bogucinanie (małą literą), takiej formy należy używać. To samo tyczy się przymiotnika bogucki / boguciński.
  •  

bogucin.net

Dzięki za odpowiedź.
Problem w tym, że obecnie używane są obydwie formy i tak jedna z kolonii Bogucina nazywana jest, jako
,,Las Boguciński" a druga ,,Lasek Bogucki".
Zatem należałoby przyjąć jedną poprawną, ale którą?
Jaką nazwę powinien nosić klub sportowy BKS? Boguciński, czy Bogucki Klub Sportowy?
  •  

Dynozaur

#3
Problem jest podeźrzewam arbitralny, bez "jedynego słusznego" rozwiązania.

Mogę powiedzieć tyle, że forma "bogucki" brzmi bardziej archaicznie, prawdopodobnie jest starsza.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Widsið

Postawiłbym na boguciński, tak jak barciński < Barcin, żniński < Żnin czy olsztyński < Olsztyn.
  •  

Dynozaur

#5
Wszystko zależy od prjorytetów. Jeśli chcecie postawić na jednoznaczność, systematyczność i zrozumiałość dla postronnych to lepsza jest forma "boguciński", dość jednoznacznie odzwierciedlająca nazwę macierzystą. Jeśli zaś chcecie brzmieć bardziej historycznie, być może nobliwiej i "poprawniej" pod względem historyczno-językowym, to bardziej pasuje forma "bogucki", utworzona bardziej "po staremu" i przypominająca tradycyjne formy typu "kościerski" (nie **kościerzyński) czy "lubelski" (nie **lubliński).

Jak już mówiłem - kwestja arbitralna.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

ArturJD

Może wskazówką będzie region? Wsi o takiej nazwie trochę jest, rozszczelone po całem Polszy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bogucin
  •  

bogucin.net

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Problem wziął się, od kiedy z żoną wydaliśmy książkę o naszej miejscowości – http://bogucin.net/bogucin-na-przestrzeni-wiekow-1398-2008-ksiazka-do-pobrania/.
W publikacji używaliśmy nazewnictwa oryginalnego i tak np. nazwa Kolonia Las Boguciński pochodziła z zachowanych dawnych dokumentów urzędowych, a Lasek Bogucki od nazwy przystanku autobusowego. Ktoś, kiedyś go tak nazwał i tak już zostało. Zaczęto nawet rozpowszechniać fałszywe informacje, jakoby założycielem wsi był Bogucki.
Od tej pory jedne kobiety mówią o sobie, że są ,,boguckie", a inne ,,bogucińskie".
Toczą się spory.
Nie wiemy, jaka nazwę powinien nosić klub sportowy działający w naszej miejscowości – Bogucki, czy Boguciński.
Należałoby jakoś tą kwestię ostatecznie rozstrzygnąć, ale jak to zrobić. Pomóżcie, bo jak nie wy poloniści, to kto?

  •  

ArturJD

Na tej stronie jest napisane, że wieś nosiła nazwy Boguczym, a potem Bogocin. Żaden ze mnie specjalista od toponimów, ale patrząc się na pierwszą nazwę "Boguczym", optowałbym za "Laskiem Boguckim". Z klubem sportowym... nie wiem, żeby być konsekwentny, to też "Bogucki", ale to tylko domysły.

Czym była "Kolonia Las Boguciński"?

Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale skrót BKS oznacza już Bielski Klub Sportowy (sam jestem z BB, kiboli wiernych temu klubowi dużo, oj dużo ci u nas).
  •  

bogucin.net

Kolonia Las Boguciński jest terytorialną częścią Bogucina i taka nazwa znajduje się we wszystkich dostępnych dokumentach archiwalnych.
A BKS jest odmieniany raz, jako Bogucki, drugi zaś Boguciński i do dziś nie wiadomo, kto ma rację.
Sprawa, jak widać, nie jest taka prosta.
Jeśli nie pomożecie mi jej rozwiązać, to pozostaje jedynie... referendum.

Edit: Pozdrawiam fanów BKS z BB.
  •  

Towarzysz Mauzer

Ale przecież nie jestem żadnym problemem, by obok siebie funkcjonowały dwie nazwy, tak jak istnieją równie poprawne postaci rękoma i rękami czy niepołomski i niepołomicki, gdzie te pierwsze są wyłącznie starsze i niejako bardziej nobliwe. Co do klubu, to pewnie praktyczniej byłoby mówić o bogucińskim, bo łatwiej rozpoznać nazwę miejscowości, ale w innych zastosowaniach bogucki jest bardzo dobre - skoro jest poprawne słowotwórczo i zakorzenione w użyciu. Oczywiście warto byłoby dociec, który przymiotnik ma dłuższą tradycję, ale nie zawsze można dotrzeć do dokumentów. Ja próbowałem sprawdzać na starych mapach w internecie, ale skala była za mała.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

bogucin.net

Dziękuję za kolejne wyjaśnienia.
Jak widzę, nie da się jednoznacznie ustalić, który z przymiotników jest odpowiedni.
A szkoda.
Zapytam więc inaczej: jakby ta sprawa wyglądała, gdyby kierować się jedynie zasadami poprawności pisowni języka polskiego?
  •  

Towarzysz Mauzer

#12
Ale dlaczego szkoda? To zwiększa bogactwo języka i lokalnej tradycji. Nie ma co nadmiernie dążyć do jednoznaczności, bo jest ona nieosiągalna - z przymiotnika krakowski możemy wszak równie dobrze domyślić się, że idzie o przysiółek Krakowo albo wieś Krakową.

Zasady poprawnej polszczyzny nie są w stanie zająć się wszystkimi nazwami wszystkich miejscowości kraju i ich derywatami. Większości tych słów wszak nie notują słowniki języka polskiego. Nie jest to jednak żadna tragedia - lokalne użycie doskonale sobie ze sprawą radzi. Ale np. można powołać się na analogię do zjawiska zanotowanego przez słowniki - od nazwy Zabrze znają one dwa przymiotniki: jeden bardziej archaiczny, zabrski, i drugi, nowszy, zabrzański (np. Wielki słownik ortograficzno-fleksyjny).

Istnieje wprawdzie Wykaz urzędowych nazw miejscowości i ich części, ale on nie podaje nazw równolegle funkcjonujących, np. dla Zabrza podaje tylko zabrski; mija się też czasami z lokalnym użyciem, podając dla nazwy osiedla Wyciąże dopełniacz Wyciąża, choć strona miejscowej parafii mówi o ludziach z Wyciąż, zaś lokalni strażacy mają remizę w Wyciążach.
Twórcy Wykazu dobierając pewne formy i rezygnując z innych uzasadniali to wyborem postaci bardziej jednoznacznych. Jednak, jak już pokazałem na przykładzie krakowskim, przymiotnik - jak i wiele innych form fleksyjnych - z definicji jest postacią niejednoznaczną. I można z tym żyć i dobrze spać.
Ogólnie więc Wykaz ten nie jest najlepszym przewodnikiem (dla Bogucina podaje, jak można się domyślić, przymiotnik boguciński - ale nie sądzę, by był to powód, dla którego warto byłoby rezygnować z różnorodności tradycji).
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Spiritus

#13
To już zależy do czego chcecie się odwoływać. Jeśli dawniej wieś rzeczywiście nazywała się "Boguczym" to "poprawną" formą (uwzględniając rozwój języka polskiego z prasłowiańskiego) byłoby "bogucki" (*bogučьskъ > *boguczsky > *bogucky > bogucki). Jest to więc forma dość archaiczna, aczkolwiek bardziej "poprawna". "Boguciński" jest to forma bardziej współczesna, wynikająca z braku czegoś, co w socjolingwistyce nazywa się "świadomością językową" i dłuższej tradycji (bez obrazy, ale Bogucin nie jest dużą miejscowością. Mieszkańcy Lublina zapewne nie wiedzą dlaczego przymiotnik określający ich miasto to "lubelski" a nie "lubliński" a wynika to z tradycji i długiej historii miasta.). Tak więc mieszkańcy Bogucina, używający formy "boguciński" po prostu nie są do końca świadomi historii nazwy miejscowości. Z resztą nic dziwnego - formy pokroju "bogucki" przestają być produktywne (po chłopsku mówiąc tak już się po prostu raczej przymiotników nie tworzy.). Podsumowując - odwołując się do nazwy "Boguczym" postawiłbym na "bogucki", ale i przy "Bogucinie" ta forma też byłaby OK (*tj > c). Tak by się sprawa miała, jeśli chcielibyście "kierować się jedynie zasadami poprawności języka polskiego". Ale to już do przedyskutowania przez mieszkańców Bogucina.

PS:Nie jesteśmy polonistami, a raczej amatorami-hobbystami a nawet nierzadko śmiejemy się z polonistów ;).
  •  

Towarzysz Mauzer

Spiritusie, mam wrażenie, że było inaczej. Podejrzewam bowiem, że wieś nie «nazywała» się Boguczym, tylko taki zapis funkcjonował w łacińskojęzycznych księgach sądowych, katastralnych czy innych. Byłaby to próba oddania w niedoskonałej grafii nazwy - no właśnie - Bogucim albo, z omyłką, Bogucin. Tak czy owak, ważne jest źródło i wiek zapisu Boguczym.

I dalej - to częściej nazwy z sufiksem dzierżawczym -in tworzyły przymiotniki z pominięciem tego sufiksu. Z drugiej jednak strony bywały przypadki zamiany sufiksu -in na -im, jak np. krakowski Prokocim z pierwotnego Prokocin.

No a postać bogucki zachowała się, więc nie można bogucinianom odmówić "świadomości językowej", czy po prostu przechowania jakiejś tradycji - a zdarza się to dużym miastom: nie mówimy jeszcze lubliński czy bydgoszczański, ale zabrzański zaczyna wypierać postać zabrski.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •