Najciekawsze lingwobzdury

Zaczęty przez 커래얟쓰, Styczeń 26, 2019, 17:00:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

커래얟쓰

Czyli zasłyszane lub znalezione w internecie niezaprzeczalne fakty o językach najróżniejszej maści anonimowych "snafcóf"

Moje ulubione typy:

- Rodzina sinojapońska- hipotetyczna rodzina językowa pochodząca z Azji. Jednym z języków do niej należących jest mongolski. [komentarz z YT]
- Węgierski to staromongolski [komentarz z YT]
- Japoński jest polisyntetyczny- bo 目覚まし時計 (mezamashidokei) [znawczyni z jakiegoś fora]
- Fiński też [to nawet nie wiem skąd]
- Tajski ma mlaski [zasłyszane gdzieś u mnie w rodzinie]
- Polski/Chiński najtrudniejszymi językami świata- bo 7 przypadków albo 4 tony. Ja wiem że łatwe nie są, ale litości... [dowolny ranking trudności języków]
- Niemiecki ładnym językiem- tego nawet nie skomentuję [anonim w necie]
  •  

Obcy

#1
Cytat: 커래얟쓰 w Styczeń 26, 2019, 17:00:56
- Niemiecki ładnym językiem- tego nawet nie skomentuję [anonim w necie]

Wypraszam sobie, to kwestia gustu - mnie się podobają takie germańskie brzmienia :)

Poza tym rankingi trudności języków mają sens, ale nie w postaci zagregowanych wyników, tylko podziału na konkretne kategorie takie jak gramatyka, pisownia, fonetyka itd. i ewentualnie podkategorie. Istotną rzeczą też jest, z której perspektywy na to patrzymy (Polak, Chińczyk, Amerykanin itd.), ale można przyjąć, że im bardziej osobliwa rzecz, tym trudniejsza.

커래얟쓰

Cytat: Obcy w Styczeń 26, 2019, 17:07:05
Poza tym rankingi trudności języków mają sens, ale nie w postaci zagregowanych wyników, tylko podziału na konkretne kategorie takie jak gramatyka, pisownia, fonetyka itd. i ewentualnie podkategorie. Istotną rzeczą też jest, z której perspektywy na to patrzymy (Polak, Chińczyk, Amerykanin itd.), ale można przyjąć, że im bardziej osobliwa rzecz, tym trudniejsza.

Zgadzam się, no ale trudność zależy od wielu czynników. Zbyt wielu w tym takich zmiennych jak źródła, zainteresowania czy preferencje. Ale problem jest taki że w takich rankingach o niczym takim się nie mówi tylko podaje chiński za najtrudniejszy i tyle. Z drugiej strony jakiego rankingu być nie zrobił przyleci ci jakiś konlanger (taki ja np) i wyleci z jakimś językiem indiańskim czy khoisan że jest trudniejszy :P
  •  

Obcy

#3
[PRZENOSZĘ DO OSOBNEGO KOMENTARZA]

Od siebie dodam lingwobzdury:
- małżeństwo to od "mąż" i "żona" [bullshit, bo mał- nie jest słowiańskie]
- język prasłowiański / język polski / język rosyjski istnieje 8000 lat [oczywiście, że nie, prasłowiańszczyzna istniała mniej więcej od połowy drugiego tysiąclecia p.n.e. do połowy pierwszego tysiąclecia]
- uprawiany głównie przez Litwinów denializm istnienia języka bałtosłowiańskiego [są twarde i niezaprzeczalne dowody na wspólne bałtosłowiańskie innowacje językowe, które nie mają charakteru ligi]
  •  

Kazimierz

To 8000 to jakaś magiczna liczba, bo ja z kolei słyszałem o tekście sanskryckim sprzed właśnie tylu lat xD

A poza tym to cała ta strona.
  •  

Τόλας

Jest cała filmoteka na jutjubje rzekomo dowodząca, że języki europejskie wywodzą się prosto z sanskrytu.
Ale wywody o tym, że słowacki (i ogólnie słowiańskie) wziął się zrobił z tamilskiego, to miszczostfo Dekanu.
  •  

Caraig

Co do tego fińskiego jako polisyntetyczny, to z francuskiej Wikipedii:
Cytaten Europe, basque et langues finno-ougriennes
Jeszcze baskijski się załapał xD
  •  

spitygniew

W Niemczech wszyscy mówią w dialekcie. Całkiem popularny mit.
P.S. To prawda.
  •  

Úlfurinn

Macedoński to djalekt bułgarskiego (bo mają te same alfabety) xD
smrt zidum
  •  

커래얟쓰

Zasłyszane przez jednego z użytkowników (który jest zbyt leniwy żeby zalogować się na forum i samemu o tym napisać :P) na jakimś blogu:

Języki turkijskie są sztuczne, stworzone od zera by (być może) zniszczyć słowiańskie
  •  

커래얟쓰

작다
IPA: /caːk.t'a/

Polski wikisłownik i jego ejektywne pomysły..............  ???
  •  

Hapana Mtu

Paranauka w książkach
Ewolucyjne sygnały alarmowe - czyli pozycja o tym, jak pewne głoski w językach wpływają na rozwój ekonomiczny, historię, socjologię, politykę, psychologię i ogólnie na wszystko. Jak język ma te głoski - to użytkownicy będą bogaci, szczęśliwi i prosporujący, jak ich nie ma - to będzie bida, nędza i upadek Rzymu. A że żadna sensowna definicja tych głosek nie pada... No cóż...

Zarys etnogenezy języka polskiego - dr Andrzej Ruszkowski, entomolog, wziął się za etymologię. Startuje to od wielkiego potopu, a potem jest tylko lepiej. Ale zobaczcie w linku, bo relacjonowanie tych bzdur drugi raz zwyczajnie mnie przerasta.

Bzdury z artów naukowych
"Język rosyjski charakteryzuje się ogromnym, niespotykanym chyba w żadnym ze znanych nam języków, bogactwem zjawisk tzw. homonimii graficznej, czyli homografii, przejawiającej się w relacjach pomiędzy jednostkami wyrazowymi o identycznej pisowni, lecz różnej wymowie i znaczeniu[...]".
Autorem cytatu jest prof. zw. dr hab. Jerzy Kaliszan. Turcy i Arabowie skręcają się ze śmiechu. Dobrze, że pan profesor asekuracyjnie dodał "chyba", ale i tak spore fopa.

O pisowni i przejawach adaptacji fleksyjnej wyrazu goji - dr hab. Mirosława Mycawka przez kilka stron rozważa, dlaczego jagody godzi piszę się <goji>, nie <goi>, wyciągając analogie do <jidysz> i <nadziei>, przy czym ani słowem nie zająkuje się, że <j> w tym nijak nie wyraża fonemu /j/, a to chyba najistotniejsza informacja.
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|

pipipipi

#12
Raz przypomniało mi się coś z młodzieńczych lat co dobrze pasuje do tego tematu.

Było to w dość wczesnej podstawówce, nie później niż w 2003 roku. Powszechną ironiczną praktyką językową w stosunku do kobiet sztucznie upiększających się lub nie budzących szacunku w inny sposób jest wiązanie ich wizerunku i cech z nazwami które jakoś wiążą się (skrótowo) z materjałami budowlanymi (klik). Każdy słyszał o pustakach, plastikach, tapecie na ryju itd. Wiedziałem wtedy że istnieje też niejaka Pamela Anderson, jej imię/pseudonim czy coś wydawało mi się strasznie nietypowe czy tam głupie, nawet nie wiedziałem jak ona ma dokładnie na imię więc wykminiłem że to jest Panela od paneli podłogowych pewnie, no bo skoro jest celebrytką, się jakoś tam na pewno mocno maluje, ma tapetę czy co no to określenie jej Panelą ma sporo sensu biorąc to wszystko pod uwagę. Dopiero już w klasach 4-6 gdzieś zobaczyłem wyraźnie imię Pamela przez m (w odniesieniu do kogoś innego) i że to jest jednak imię które naprawdę istnieje a żadnej Anderson o ksywie Panela nie ma. Może i debilne ale we wczesnej podbazie serjo taką rozkminę miałem.
Discuck Inc.
Demokracja to ustrój w którym dwóch profesorów marksistowskich uniwersytetów może przegłosować menela spod budki z piwem - Zbyszek_Z
Są na tym świecie rzeczy które się filologom nie śniły.

spitygniew

Cytat: pipipipi w Styczeń 30, 2024, 23:12:30A
Raz przypomniało mi się coś z młodzieńczych lat co dobrze pasuje do tego tematu.
Ani trochę nie pasuje xD
P.S. To prawda.
  •  

dziablonk

W "Ortografii" W. Gawdzika przytoczona jest etymologia staropolskiego tuszę sobie 'mam nadzieję' od tego, że w dawnych czasach uważano tuszę za oznakę dobrego zdrowia.
Tymczasem Boryś w Słowniku Etymologicznym  tuszę 'otyłość' wywodzi z rosyjskiego, a dalej z tatarskiego. Natomiast staropolskie tuszyć 'spodziewać się' miałoby wcześniej znaczenie 'uspokajać, wyciszać' i spokrewnione być ze stęchlizną. :P
Dziwno wam, iżem ja to tako pomieszany?
Jak ciećwierz przyszedłem w płatczyska ubrany.
  •