Takie sobie mapy...

Zaczęty przez Dynozaur, Wrzesień 14, 2011, 19:25:30

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Ale Czechosłowacja była jedna.

OldSchool

#136
Polska po II wojnie światowej nie tylko zachowuje Kresy Wschodnie i Zaolzie, ale też dostaje większe Ziemie Odzyskane.
  •  

Widsið

Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.
  •  

Todsmer

Mnie tam zawsze dziwiło brzeskie, ze stolicą tuż przy samej granicy województwa.
  •  

Vilène

Cytat: Todsmer w Kwiecień 14, 2015, 18:09:25
Mnie tam zawsze dziwiło brzeskie, ze stolicą tuż przy samej granicy województwa.
Mnie zawsze dziwiła Słowacja, ze stolicą tuż przy samej granicy kraju...
  •  

Dynozaur

Cytat: Widsið w Kwiecień 14, 2015, 15:14:39
Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.

Lida lepsza?

A co do mapy - cóż, zmieniłoby się to i owo. Przede wszystkiem, dziwny wydaje mi się pomysł łączenia II RP z komunistycznym podziałem administracyjnym. Moim zdaniem "stara Polska" powinna być podzielona tak jak II RP. A tak wygląda to dziwnie.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Todsmer

Cytat: Vilène w Kwiecień 14, 2015, 18:40:51
Mnie zawsze dziwiła Słowacja, ze stolicą tuż przy samej granicy kraju...
To też.
  •  

Widsið

Cytat: Dynozaur w Kwiecień 14, 2015, 18:46:11
Cytat: Widsið w Kwiecień 14, 2015, 15:14:39
Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.

Lida lepsza?
Generalnie województwo zbierające dziury wielkości połowy Ciechanowa nie powinno nigdy powstać. Nie ma tam potencjału ani demograficznego, ani ekonomicznego, ani nawet turystycznego, na którym region, nawet tej wielkości, mógłby zarabiać. Jeśli już coś tam wybierać, to Baranowice, węzeł komunikacyjny niepozbawiony aż tak strasznie znaczenia.
  •  

Dynozaur

Ja osobiście jestem zwolennikiem teorji, że stolicami administracyjnymi powinny być mniejsze miejscowości, w takiej Hameryce to się sprawdza.

Stolicę pomorskiego umieściłbym w Skarszewach, jak za starych dobrych czasów xD
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

OldSchool

CytatWojewództwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.

A ja stanę w jego obronie. Moim zdaniem, tworząc to województwo, najprawdopodobniej chcieli nawiązać do istniejącego takowego w I RP, analogiczne plany istniały podczas powstania styczniowego (być może uwzględnili też fakt, że z Nowogródka pochodził Mickiewicz).

CytatPrzede wszystkiem, dziwny wydaje mi się pomysł łączenia II RP z komunistycznym podziałem administracyjnym. Moim zdaniem "stara Polska" powinna być podzielona tak jak II RP. A tak wygląda to dziwnie.

Tyle że podział "komunistyczny" był tak naprawdę w prostej linii kontynuacją podziału II RP (o ile pamiętam, PKWN w 1944 przywróciła podział z 1939). Nawet na terenie Ziem Odzyskanych województwa koszalińskie, zielonogórskie i opolskie były tak naprawdę kontynuacjami niemieckich rejencji.
  •  

Widsið

Cytat: Dynozaur w Kwiecień 15, 2015, 11:02:56
Ja osobiście jestem zwolennikiem teorji, że stolicami administracyjnymi powinny być mniejsze miejscowości, w takiej Hameryce to się sprawdza.
Ja z kolei lubię wzór niemiecki, gdzie landy niby mają swoje stolice, ale instytucje o zasięgu ogólnozwiązkokrajowym (wybaczcie kalekie słowotwórstwo) są rozrzucone w zasadzie po całym regionie.

To, że z Nowogródka był Mickiewicz, albo fakt, że województwo nowogródeckie (nowogródzkie brzmi conlangowo) było w I RP, raczej nie są dobrymi argumentami. Takie województwo po prostu w dzisiejszych realiach nie obroniłoby się ekonomicznie, łączyło obszary słabo ze sobą powiązane gospodarczo i transportowo, a stolicą była dziura, której atutem byłoby centralne połączenie, gdyby nie to, że sieć osadnicza i transportowa wcale nie ciążyła do centrum. Samo województwo wygląda, jakby powstało z braku lepszych opcji. Coś jak lubuskie, tylko jeszcze ze stolicą w metaforycznym Świebodzinie.

Podział II RP, zwłaszcza przed reformą, miał więcej takich kuriozów, np. to, że powiaty wokół wojewódzko stołecznego Torunia należały do wszystkich możliwych województw, podwarszawski Garwolin wylądował w lubelskim, kieleckie dostało ten durny ogon z Sosnowcem i Częstochową, GOP, już wtedy wyraźnie uformowany, przedzieliła nie tylko granica państwowa, ale i trzy wojewódzkie... Źle, źle, źle.
  •  

Vilène

Dzisiaj akurat wcale lepiej nie jest – Elbląg i Ełk w warmińsko-mazurskim, Skierniewice w łódzkim, Kalisz w wielkopolskim, takie śmieszne województwa jak lubuskie czy świętokrzyskie (cud że koszalińskiego nie przywrócili)...
  •  

Widsið

Cytat: Vilène w Kwiecień 15, 2015, 16:06:36
Dzisiaj akurat wcale lepiej nie jest – Elbląg i Ełk w warmińsko-mazurskim, Skierniewice w łódzkim, Kalisz w wielkopolskim, takie śmieszne województwa jak lubuskie czy świętokrzyskie (cud że koszalińskiego nie przywrócili)...
Gdyby do "świętokrzyskiego" dorzucić Radom (a nie Częstochowę, która tak biadoliła zawsze o te Katowice i że my nie Śląsk), to jeszcze miałoby sens, podobnie koszalińskie obejmowałoby obszar o zbliżonych charakterystykach i raczej nieszczególnie ciążący do żadnej z dwóch pomorskich stolic. Ale lubuskie, fakt, jest udane. Coś jak arena w "Igrzyskach śmierci", tylko zamiast trybutów są skłócone stolice BO MY MAMY TRAMWAJE i BO MY JESTEŚMY POWIERZCHNIOWO WIĘKSI OD POZNANIA. Plus, nazwa pochodząca, owszem, od miasta, ale nieleżącego nawet w tym kraju i historycznego obszaru, który nawet nie obejmuje większości regionu.
  •  

Vilène

Cytat: Widsið w Kwiecień 15, 2015, 16:22:26
Gdyby do "świętokrzyskiego" dorzucić Radom (a nie Częstochowę, która tak biadoliła zawsze o te Katowice i że my nie Śląsk), to jeszcze miałoby sens
Nie sondzem – Radom i Kielce tak naprawdę za wiele wspólnego nie mają, Radom ciąży do Warszawy zaś Kielce do Krakowa, i spowodowałoby to dokładnie takie samo wzajemne dogryzanie sobie jak między Zieloną Górą i Gorzowem Wielkopolskim. A kto wie czy nawet nie kolejną doppelstołeczność, w końcu MY BYLIŚMY KIEDYŚ STOLICĄ WOJEWÓDZTWA oraz A MY JESTEŚMY WIĘKSI.
  •  

elslovako

Kielce dążą do Krakowa? Pierwszy słyszę. W Kielcach do dzisiaj trwa orgazm związany z posiadaniem własnego województwa i Kielczanie są zadowoleni, że nie wcielono do niego Częstochowy ani Radomia, ponieważ wtedy powstał by twór taki jak z kujawsko-pomorskim - władza rozdzielona na dwa miasta. Dochodzą do tego jeszcze czysto prozaiczne rzeczy, tak jak niechęć Kielc do Radomia oraz do Krakowa (chociaż tutaj głównie z podtekstem kibicowskim).
  •