Wysoki trybunał

Zaczęty przez Noqa, Marzec 10, 2012, 22:52:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noqa

Drodzy Sędziowie, celem tego wątku jest rozsądzanie spraw trudnych i szukanie sprawiedliwego a mającego na względzie dobro powszechnej mowy wyroku. W odróżnieniu od Rady plugawej, nie nazywamy naszych wskazań prawdziwymi i jedynymi, by ich niestosowanie wyśmiewać, lecz w skromności proponujemy, co dla języka najmilszym byłoby, co najrozsądniejszym, a co i tak w przyszłości zapewne naszą mowę dosięgnie, choć i wyroków dalekosiężnych się nie bójmy.

Na pierwszą sprawę, Szacowni Sędziowie, wybrałem problemy biernika.
Raczcie doradzić, jaki powinien być los jego? Czy jest mu przeznaczonym połknięcie przez dopełniacz, czy też o niepodległość jego walczyć należy? Jak traktować te połączenia ni z gruchy, ni z pietruchy jak "słuchać muzyki" a "widzieć płytę"?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Feles

W takim razie ja składam wniosek pt. "mówta jak chceta".
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Mścisław Bożydar

Cytat: Fēlēs w Marzec 10, 2012, 22:57:46
W takim razie ja składam wniosek pt. "mówta jak chceta".
Jako współmoderator podtrzymuję wniosek z dodaniem przypisów:
1) Prywatnie w swoim gronie mów jak chcesz.
2) W szkole/innych miejscach wzglęnie publicznych mów jakimś określonym językiem/narzeczem*
*Jak mówicz po polsku to mów RaJePolskim, a jak mówisz dialektem to mów dialektem.

Noqa, jeśli chcesz zobaczyć nasze forowe eksperymenty na polszczyźnie, to paCZ tu:
http://www.conlanger.fora.pl/conlangi,2/rada-jezyka-polskiego,3525.html
i tu
http://jezykotw.webd.pl/wiki/Polski_forumowy
48 rozporządzeń :D
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Vilène

Cytat: Mścisław Ruthenia w Marzec 10, 2012, 23:14:52
Jako współmoderator podtrzymuję wniosek z dodaniem przypisów
A ja, jako Ikonowicz tego forum, wetuję te przypisy, i popieram czysty wniosek Felesa "mówta jak chceta".
  •  

Henryk Pruthenia

Heh...
Ja mówię akurat słuchać muzykę, ale to kalka z rosyjskiego, jak cały ja z resztą. A co do biernika, i postulowanego Tobą połknięcia dopełniaczem:
Widzisz żony miast żonę?
Tak niby jest w duźlejbskim, ale zrobiłem to specyjalnie, by było straszno... a nie jak tu się mnie postuluje.

Mścisław Bożydar

Cytat: Ⓐ Vilén w Marzec 10, 2012, 23:18:56
Cytat: Mścisław Ruthenia w Marzec 10, 2012, 23:14:52
Jako współmoderator podtrzymuję wniosek z dodaniem przypisów
A ja, jako Ikonowicz tego forum, wetuję te przypisy, i popieram czysty wniosek Felesa "mówta jak chceta".
Ej ej... niby dlaczego to ma obowiązywać tylko dwie osoby? -.-
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Noqa

Ale to nie kwestia pozwalania, tylko co ładniej brzmi :P

Henryk, z jednej strony ten biernik coś tam odróżnia, z drugiej tak trochę idiotycznie się za polskim ciągnie jak papier toaletowy do buta przyczepiony. A co do "żon" to to kwestia rozróżnienia końcówek.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Mścisław Bożydar

Cytat
tak trochę idiotycznie się za polskim ciągnie jak papier toaletowy do buta przyczepiony
Wzorem kresowiaków i ruskich odetnijmy kolejny papier:
mówmy "ja zrobił" miast "zrobiłem"! To -em jest resztą papieru "jeśm", nikt tego nie potrzebuje!
(dżołk)
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Feles

Cytat: Mścisław Ruthenia w Marzec 10, 2012, 23:22:13
Cytat: Ⓐ Vilén w Marzec 10, 2012, 23:18:56
Cytat: Mścisław Ruthenia w Marzec 10, 2012, 23:14:52
Jako współmoderator podtrzymuję wniosek z dodaniem przypisów
A ja, jako Ikonowicz tego forum, wetuję te przypisy, i popieram czysty wniosek Felesa "mówta jak chceta".
Ej ej... niby dlaczego to ma obowiązywać tylko dwie osoby? -.-
Bo polskim nie ma liczby podwójnej.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

spitygniew

Cytat: Noqa w Marzec 10, 2012, 22:52:48
Na pierwszą sprawę, Szacowni Sędziowie, wybrałem problemy biernika.
Raczcie doradzić, jaki powinien być los jego? Czy jest mu przeznaczonym połknięcie przez dopełniacz, czy też o niepodległość jego walczyć należy? Jak traktować te połączenia ni z gruchy, ni z pietruchy jak "słuchać muzyki" a "widzieć płytę"?
To jasne, że musi zostać utożsamiony z dopełniaczem, przecież brak rozróżnienia miaownika i biernika jest czymś co najmniej dziwnym, za to wspólna forma dla akuzatywu i genitywu jest jaknajzpełniej normalna (na tym m.in. opiera się klasfikacja typlogiczna Milewskego).

Zresztą jestem ciekaw, jaką nasi normatywiści mają wiedzę z zakresu językoznawstwa ogólnego...
P.S. To prawda.
  •  

Feles

Aż sobie ukułem kolejną analogię:

Był sobie park, w którym nie było chodników, a ludzie chodzili po nim po wydeptanych ścieżkach.
Pewnego dnia przyszedł ktoś, aby położyć kostkę. Wybrukował ścieżkę, ale w wielu miejscach położył bruk inaczej, niż poprzednio wiodła droga.
Teraz się wścieka, że ludzie nie chodzą po chodnikach, tylko depczą trawniki.

Spoiler
Ścieżki to język podświadomy, potoczny, uzusowy.
Chodnik to język świadomy, literacki, normatywny.
Brukarz to normatywista.
[Zamknij]
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Vilène

Cytat: Fēlēs w Marzec 16, 2012, 19:49:04
Aż sobie ukułem kolejną analogię:

Był sobie park, w którym nie było chodników, a ludzie chodzili po nim po wydeptanych ścieżkach.
Pewnego dnia przyszedł ktoś, aby położyć kostkę. Wybrukował ścieżkę, ale w wielu miejscach położył bruk inaczej, niż poprzednio wiodła droga.
Teraz się wścieka, że ludzie nie chodzą po chodnikach, tylko depczą trawniki.
Ale to nie jest temat o warszawskiej filozofii projektowania infrastruktury pieszej...
  •  

Mścisław Bożydar

Niemniej analogija fajna jest :D
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Noqa

Czy uważacie, że ortografia i interpunkcja powinny rządzić się własnymi prawami czy raczej starać się odwzorowywać wymowę i pozaleksykalne znaczenie?
A co z "nosówkami"? Czy specjalne litery ą i ę rzeczywiście mają sens istnienia? Niby jest to jakiś skrót, ale w takim wypadku dużo bardziej uprawnionymi byłyby specjalne znaki dla spółgłosek miękkich (jak k', m') czy dla popularnych złożeń jak "st".
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

#14
Cytat: Noqa w Marzec 22, 2012, 15:45:40
Czy uważacie, że ortografia i interpunkcja powinny rządzić się własnymi prawami czy raczej starać się odwzorowywać wymowę i pozaleksykalne znaczenie?

Uvažajǫ jьže povinьny sę ᛭ ręditi volstьny-jimi pravami ;-D

(znak interpunkcyjny ᛭ stawia się po cząstce sę, jeżeli modyfikuje ona czasownik stojący po niej, a w zdaniu jest więcej niż jeden czasownik)

Cytat
A co z "nosówkami"? Czy specjalne litery ą i ę rzeczywiście mają sens istnienia? Niby jest to jakiś skrót, ale w takim wypadku dużo bardziej uprawnionymi byłyby specjalne znaki dla spółgłosek miękkich (jak k', m') czy dla popularnych złożeń jak "st".

W swojej cechówce dla polskiego mam ligaturę "st".

Moim zdaniem <ą> jest przydatne/wygodne w pozycjach, gdzie element nosowy jest półsamogłoską i na końcu wyrazu, gdzie wymowa zależy od regionu. <Ę> jest, podobnie, przydatne w pozycjach, gdzie segment nosowy jest półsamogłoską (w wygłosie wyrazu jest raczej zbędne, poza tym że czasami pomaga odróżnić 1sg i 3sg albo l.poj. i l.mn. - w języku mówionym można się czasami w razie czego dopytać, o co komuś chodziło).

W każdym razie, w przypadku ewentualnej reformy ortografii polskiej optowałbym za pozostawieniem ogonków w wymienionych pozycjach, a w innych mogą iść do diabła. (Co prawda, dalej nie byłoby wiadomo, jak zapisać "zd[aɰ̃]żać", ale cóż, nie chcąc wywracać wszystkiego do góry nogami, jest się skazanym na takie kompromisy).
стань — обернися, глянь — задивися
  •