Nowy projekt Canisowy

Zaczęty przez Canis, Kwiecień 05, 2020, 21:14:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

Henryk Pruthenia

Bardzo ciekawe podstawy lore, proszę nie zapsuj tego :P

Czym jest trzeci gatunek? Jak wyobrażasz sobie neandertalczyków, jak w kulturze popularnej, czy wczytałem się w temat? Pytam jako naczelny paleoantropolog fora :)

Canis

Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 15, 2020, 21:36:59
Bardzo ciekawe podstawy lore, proszę nie zapsuj tego :P

Czym jest trzeci gatunek? Jak wyobrażasz sobie neandertalczyków, jak w kulturze popularnej, czy wczytałem się w temat? Pytam jako naczelny paleoantropolog fora :)
Co do trzeciego i czwartego gatunku, opiszę to przy okazji.
Co do neandertalczyków, nie planuję, aby mieli jakiekolwiek szczególne znaczenie - ot, dożyli ciekawszych epok jeszcze w jakichś tam liczbach. Skoro jesteś uzdolnięty paleoantropologicznie, podziel się radą :)
  •  

Henryk Pruthenia

Jeżeli chodzi o neandertalczyków, to dla conworldingu ważne jest, że:
  • dojrzewali płciowo wcześniej niż my, 8-9 lat nawet to dolna granica
  • byli bardziej drapieżni niż my, mięso stanowiło podstawę ich diety, choć znamy przypadki gotowania kaszy, a także bardziej roślinożerne populacje a także zakładające się małżami.
  • rudy i blond były kodowane innymi genami niż u nas
  • niebieskie, ciemne, szare oczy
  • większa agresja w walce, większość ran po polowań umiejscowiona jest na klatce piersiowej, kobiety też często polowały
  • obecność obrządków
  • średnio niżsi, ich klatki były za to większe, bardziej odporni na mróz, ale z większą skłonnością do depresji
  • nosy dość szerokie
  • okrągły tył czaszki

Canis

Zwyczaje? Jak żyli społecznie? Mówili językiem?
  •  

Henryk Pruthenia

Żyli w małych grupach zajmujących duże terytorium, co wynikało z wyspecjalizowanego drapieżnictwa, najpewniej znali język, jeżeli chodzi o szczegóły o społeczeństwie i zwyczajach to nie znamy szczegółów, bo rozpłynęli się w genomie ludzi (od 0,5 do 4% genomu każdego człowieka (nieafrykańskiego murzyna) ma ichnie pochodzenie).

Canis

Szanowni państwo, po kilku wstępnych artykułach na Wiki i ogarnięciu mniej-więcej planetologii, doszliśmy do zatoki Okki.

Tu mamy kilka krain: wyspa Ka'ori, Atla Okka (północna), Okka, Oe Okka (południowa). Mamy tu też większą zatoczkę Are oraz morze Huli. Po drugiej stronie, jest kontynent Eremu, a dokładniej zatoka Tua przy Oe Assari, no i wyspa Tela na morzu Huli.


To właśnie tu zobaczymy jedną z pięciu kolebek cywilizacji, Kaeri (ΚΑΕΡΙ) - zapamiętajcie tę nazwę, ponieważ będziecie ją słyszeć teraz częściej niż Ahari.
Zbliżamy się wielkimi krokami do początków konkretów projektu, po długim czasie przygotowań, a więc do czasów Kaeri P - prehistorycznych.

Kaeryci przeszli przez bramę z innego świata zamieszkanego przez ludzi około 15000 lat temu. To jeden z pierwszych momentów w naszej historii. Nieznacznie później inne ludy zaczęły się pojawiać z innych bram na Ahari, jedne przeżyły, inne wyginęły. Ta brama znajdowała się na wyspie Ka'ori, a na południe od nich, na górze Arete, mieszkał tytan mórz zwany Laki.



Ci ludzie sprzed 15000 lat temu to byli świeżo wyewoluowani homo eusocialis dowodzący homo sapiens. Pierwsze państwo nazywało się Kannu (ΚΑΝΝΥ), i to o nim, jego zasobach, jego demografii i jego gospodarce będziemy mówić przez jakiś czas, aż do jego ewolucji, a więc od lat -15000 do +500.
  •  
    Pochwalone przez: Pluur

Henryk Pruthenia

Czym były dokładnie przejścia? Czy pozostały po nich jakieś fizyczne ślady? Czy można je ponownie otworzyć?

Canis

Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 18, 2020, 00:11:49
Czym były dokładnie przejścia? Czy pozostały po nich jakieś fizyczne ślady? Czy można je ponownie otworzyć?
Duże bramy wykonane z jakiegoś mitycznego(TM) kamienia, które znajdowały się w trudno dostępnych jaskiniach albo wysoko w górach. Pozwalały na przejście od planety do planety, ot takie portale. Obecnie bawimy się w czasy P, ale one pozostały do czasów N i F, ba, wręcz są bardziej aktywne w ten czas, zatem będziemy mogli się spodziewać większej liczby map planetarnych.
Przejścia zostawiła cywilizacja będąca głęboko na poziomie podróży międzygwiezdnych, ale która straciła zainteresowanie Ahari dawno temu. Zostawili je 400 tys. lat temu.
  •  

Canis

  •  
    Pochwalone przez: Pluur

Canis

Szanowni państwo,

I tak oto zaczynamy od czasów prehistorycznych. Zamiast serwować historię stworzenia ludzkości, mamy dość klasyczny standard sci-fi panspermii, w której nieznana potężna archaiczna cywilizacja(TM) instaluje na naszej planecie bramy międzygwiezdne i się łaskawie wynosi. Przez te bramy z różnych innych planet przechodzą na Ahari pierwsi ludzie. Trwa to około tysiąca lat, i bramy się rozpadają na śrubki. Ot, plot device.

Populacja startowa to 190 000 ludzi, homo sapiens sapiens i homo sapiens eusocialis. Mówimy o prehistorii, a więc nie potrafią pisać, czytać, i ogólnie zajmują się wszelkim możliwym uga-buga. Maczugi, jaskinie, polowania na mamuty, mordobicia, gwałty, bycia pożartym przez tygrysy szablastozębne, dziadkowanie w wieku 29 lat, i wszelkie inne przyjemności tamtych lat.

Ponieważ jednak projekt rozwijamy aż tak strukturalnie, to możemy prześledzić dokładnie kim były te cztery pierwsze kultury.
https://jezykotw.webd.pl/wiki/Kaeri_P - wyspiarze i lasiarze, mówią językiem grecko-polinezyjsko brzmiącym
https://jezykotw.webd.pl/wiki/Ouran_P - handlowcy morscy i karawaniarze, pępek świata, mówią językiem semicko brzmiącym
https://jezykotw.webd.pl/wiki/Helai_P - liczni i bardzo kreatywni, wcinacze ryżu, będą nam robić za starożytne Chiny, mówią językiem w sumie nie wiadomo jakim, zapisywany hangylem bo taki mam kaprys
https://jezykotw.webd.pl/wiki/Misava_P - południowcy, lubią wędrować ale niespecjalnie im się garnie do pukania, więc jest ich mało (póki co!), będą w tyle za innymi, mówią dwoma językami, jeden jest turecko-podobny, drugi jest jakiśtam, po prostu tonalny


Pluur

Ciekawy projekt! Najbardziej mnie ciekawi jednak ten człowiek eusocjalny. Jak wygląda? Czym się charakteryzuje (wiem, że strzępy informacji przemyciłeś w bardzo schludnych artykułach na wikipedii).
  •  

Canis

Człowiek eusocjalny jest inspirowany borg, więc masz społeczność-organizm złączoną biologicznie i telepatycznie, ale oczywiście w tych czasach nie na poziomie technologicznym. Będą oni tworzyli zwarte, skuteczne społeczności bez wewnętrznych sporów, ale będą potrafili się nagle odłamać i stworzyć osobny szczep, tracąc rozpoznanie wróg-przyjaciel. To spowoduje własne problemy. Jak wyglądają? Tego jeszcze nie opracowałem, ale nadejdzie taka pora.
  •  

Pluur

Cytat: Canis w Kwiecień 25, 2020, 16:45:21
Człowiek eusocjalny jest inspirowany borg, więc masz społeczność-organizm złączoną biologicznie i telepatycznie, ale oczywiście w tych czasach nie na poziomie technologicznym. Będą oni tworzyli zwarte, skuteczne społeczności bez wewnętrznych sporów, ale będą potrafili się nagle odłamać i stworzyć osobny szczep, tracąc rozpoznanie wróg-przyjaciel. To spowoduje własne problemy. Jak wyglądają? Tego jeszcze nie opracowałem, ale nadejdzie taka pora.
Dobrze, ale jeśli mają zdolności telepatyczne to w jakim stopniu - łącznie z czytaniem w myślach, czy tylko jeśli chodzi o kontakty wymuszone aby coś tam zdziałać? Co znaczy tracąc rozpoznanie wróg-przyjaciel?
  •  

Canis

Cytat: Pluur w Kwiecień 25, 2020, 22:54:28
Cytat: Canis w Kwiecień 25, 2020, 16:45:21
Człowiek eusocjalny jest inspirowany borg, więc masz społeczność-organizm złączoną biologicznie i telepatycznie, ale oczywiście w tych czasach nie na poziomie technologicznym. Będą oni tworzyli zwarte, skuteczne społeczności bez wewnętrznych sporów, ale będą potrafili się nagle odłamać i stworzyć osobny szczep, tracąc rozpoznanie wróg-przyjaciel. To spowoduje własne problemy. Jak wyglądają? Tego jeszcze nie opracowałem, ale nadejdzie taka pora.
Dobrze, ale jeśli mają zdolności telepatyczne to w jakim stopniu - łącznie z czytaniem w myślach, czy tylko jeśli chodzi o kontakty wymuszone aby coś tam zdziałać? Co znaczy tracąc rozpoznanie wróg-przyjaciel?
Będą w stanie czytać w myślach i sterować intencjami w złożony sposób, kierowany przez królową plemienia.
"Rozpoznanie wróg-przyjaciel" to umiejętność rozróżnienia członków swojego plemienia od członków obcego plemienia. Może się zdarzyć, że dron napotka drona zupełnie nienależącego do tej samej siatki biologiczno-mentalnej. W tej sytuacji albo rozpoczną handel, albo dojdzie do wojny.
Czas na rozród będzie musiał być krótszy. To daje mniej czasu na naukę, ale siatka mentalna zastępuje ten proces po części.
--
Dalsze wstępne postanowienia:
1. Na Wiki ukończyłem opisywanie prehistorii.

2. Zostawimy regiony Misavy i Hellai na dłuższą metę. Skupimy się na Ouranie i Kaeri, i naszym celem będzie doprowadzenie do momentu w historii, który umożliwi nawiązanie kontaktów handlowych między nimi. Hellai nieco tkniemy po drodze, w sposób mglisty - można założyć, że Hellai rozwija się z bogactwem historii na dalekim zachodzie, i jest odpowiednikiem Chin. Jako jedyny region, produkuje jedwab, i eksportuje go za bajońskie pieniądze najpierw do Ouran, a potem do Kaeri. Ale kiedy to nastąpi? Być może już w późniejszych czasach starożytnych. Misava z kolei weszła w etap historyczny, ale zakładamy, że potem nie rozwinęła się wcale przez tysiące lat. Do niej też kiedyś jeszcze wrócimy.

3. Dokonywałem analiz wydajności plonów, ale w to mogę się bawić na poziomie opracowywania 1 miasta, a nie na poziomie opracowywania całego świata ze wszystkimi państwami w środku i to jeszcze na przestrzeni wszystkich epok. W związku z tym, model gospodarczy zostanie znacznie uproszczony i będzie trochę przypominał ten z gier komputerowych.

3a. Znacznie zwiększymy liczbę różnorodnych sztucznych zasobów, szczególnie roślin, zwierząt i minerałów. Chodzi o to, żebyśmy mogli pobawić się w gospodarkę, naśladując jej procesy, ale żeby opis nie wywoływał reakcji typu "ale żyto wcale tak nie działa!".

4. Państwa Kaeri, Ouran i Hellai nie wymrą. Będą to dla nas filary i one przetrwają wszystkie czasy. Oczywiście, może się zdarzyć, że zmienią nazwę czy ktoś/coś je spustoszy, ale nie znikną z map, nie dojdzie do rozbioru ich centralnych prowincji, nie dojdzie do rozłamu, nie dojdzie do asymilacji.

5. Woda morska na Ahari jest słodka!

6. Jak już ogłaszałem, językotwórstwo kompletnie nie jest przedmiotem działań w tym projekcie. Ale dostaniecie nowe conlangi. Jedynie prawdopodobnie zamrożę rozwój części z nich, żeby złożony temat ewolucji języka nie przeszkadzał mi po drodze. Centralnym punktem zabawy są gospodarka i demografia.
  •