Nosowość

Zaczęty przez tgz, Kwiecień 19, 2015, 13:36:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

tgz

CytatВшисци луѕе роѕа̃ се̃ волны и ро́вны под взґлэ̃дэм свэй ґодносьцы и свих прав. Са̃ оны обдаръэны розумэм и суменем и повынны постэ̃поваць вобэц инних в духу братэрства.

Moim zdaniem zmorą większości cyrylic publikowanych tu na forum są... jusy. Tak śmiesznie wyglądające literki na które nawet zaczyna brakować pikseli na ekranie uniemożliwiłyby jakieś ewentualne wdrożenie takiego zapisu gdziekolwiek. Publikując moją cyrylicę mam więc pytanie – jak inaczej można by zapisać więc samogłoski nosowe? Wśród pomysłów takich jak twardy znak po samogłosce moje tyldy nie wyglądają tak chyba tragicznie, nie? :D

Nosowości pominąć się chyba nie da. Nadal występuje ona na szeroką skalę w mowie potocznej (przynajmniej w moim rejonie...), więc takie rozwiązania również mnie nie przekonują.
  •  

Ghoster

#1
[...........]
  •  

tgz

IMHO nawet kursywy jus w środku tekstu przypomina raczej chiński znaczek. Co do ogonków... nie tak źle, gdyby nie to, że dziwnie się to wyświetla,
  •  

Todsmer

Ѫ Я - moim zdaniem bardzo ładnie :) Ja poza tym nie zapisuję różnicy między ą a ę, tak jak między o a ó, e a twardym jerem
  •  

Wedyowisz

#4
Ogonki i ó w cyrylicy — fuj. To jak instalować w linuksie internet explorera czy cóś.

@tgz: z jakiego regionu jesteś? Co rozumiesz przez nosowość występującą na szeroką skalę? Ę, ą wymawiane synchronicznie? Wymawiane z półsamogłoską [ɰ̃] w każdej pozycji?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

tgz

#5
@Wedyowisz: Jestem z Bydgoszczy... nie znam się na gwarach więc nie wiem z czego to wynika, ale często słyszę synchroniczne ę (ą rzadziej). Albo mi się wydaje ._.
Co do ó... planowałam początkowo ō, ale to wygląda jeszcze dziwniej. Chciałam zachować jednoznaczność, więc musiałam uwzględnić to jakimś znakiem diakrytycznym.
  •  

Τόλας

Cytat: tgz w Kwiecień 19, 2015, 13:36:35
Publikując moją cyrylicę mam więc pytanie – jak inaczej można by zapisać więc samogłoski nosowe? Wśród pomysłów takich jak twardy znak po samogłosce moje tyldy nie wyglądają tak chyba tragicznie, nie? :D

Nosowości pominąć się chyba nie da. Nadal występuje ona na szeroką skalę w mowie potocznej (przynajmniej w moim rejonie...), więc takie rozwiązania również mnie nie przekonują.
jak jescze bawiłem się tym paskudnym alfabetem, nosówki oznaczałem odpowiednią samogłoską + "ŋ".
выглωŋдало то мнєй вєŋцей так паршывє, як на залоŋчоным пҏыкладє.
  •