Ponieważ wszyscy robią znowu teraz cyrylice do języka polskiego, robię i ja. Większość liter jest używana tak jak w rosyjskim, ale:
Zmiękczającym odpowiednikiem а jest іа. No, chyba że to ['a] pochodzi od jaci, wtedy pisze się je ѣ. Ta sama litera używana jest także dla oznaczenia zmiękczającego е pochodzącego od jaci, zaś jeżeli zmiękczające е nie pochodzi od jaci, pisze się je є. Tak samo zapisuje się <io ió> pochodzące z przegłosu polskiego, zaś w przypadku tego samego nie pochodzącego z przegłosu polskiego, zapisuje się to іо іѡ. Oczywiście, jak widać, <ó> to w cyrylicy ѡ.
<y> zapisuje się zgodnie z etymologią - w wyrazach zapożyczonych z greki jako ѵ, zaś w pozostałych jako ы. [i] zasadniczo zapisuje się и, ale jeżeli występuje w sąsiedztwie grafemu samogłoskowego, to jako і. [ji] to ї. Samogłoski "nosowe" zapisuje się oczywiście odpowiednimi jusami.
Na końcu wyrazu zakończonego na spółgłoskę zawsze zapisuje się twardy znak ъ. Używany on jest także w przypadkach, kiedy przed [j] znajduje się spółgłoska wchodząca w skład przedrostka, np. одъѣздъ.
<dz dż> to дз дж. Po ц дз ч дж ш щ nigdy nie może występować ъ oraz ы, a jedynie ь, і lub и. [j] po spółgłosce w wyrazach zapożyczonych zapisuje się jako і, np. етѵмологіа. W skład alfabetu także wchodzą ѱ ѯ ѳ, używane do zapisywania zapożyczeń greckich (np. ѳеатръ, ѱѵхологіа, ѯенофобіа). Samo <h> zapisuje się przez г.
Przykład:
Вшисци людє родзѫ сѩ вольни и рѡвни въ своєй годности и правахъ. Сѫ обдарєни розумемъ и сумѣнємъ и повинни постѧповать вобець сѣбє въ духу братерства.
I jak wam się podoba? ;>
"Ó" się mnie nrawi...
Dużo pomysłów podobnych do mojej cyrylicy.
Szczerze mówiąc też myślałem o wprowadzeniu "ѳ" dla /t/ i /f/ w zapożyczeniach.
podoba się.
chociaż nie lubię tego uproszczonego kształtu "ы", bo to sugeruje miękkość...
Ach, i u mnie jest bardziej etymologijnie, bo jest снмкнемь etc.
ó jest mega.
I znowu mój żart wzięliście na poważnie... :(
Cytat: Ⓐ Vilén w Kwiecień 30, 2012, 18:03:43
I znowu mój żart wzięliście na poważnie... :(
Hah, ja się zorientowałem... Ale niektóre pomysły na prawdę fajne.
Czuję się zaszczycony, PC sparodiował mego posta.
Cytat: Silmethúlë w Kwiecień 30, 2012, 18:26:54
Czuję się zaszczycony, PC sparodiował mego posta.
Nie tylko twojego, to był ogólnie żart na tych, co robią cyrylicę dla polskiego, i wrzucają miljony jusów, jakieś omegi i inne śmiecie.
Czuję się strolowany.
Cytat: Ⓐ Vilén w Kwiecień 30, 2012, 18:29:57
Cytat: Silmethúlë w Kwiecień 30, 2012, 18:26:54
Czuję się zaszczycony, PC sparodiował mego posta.
Nie tylko twojego, to był ogólnie żart na tych, co robią cyrylicę dla polskiego, i wrzucają miljony jusów, jakieś omegi i inne śmiecie.
Jusy akurat są na miejscu.
Omegi i inne znaki... No wybaczcie, ale przecież tak by to nie wyglądało...
Tak samo znak dla "ó" pewnie byłby inni. Pewnie było by to początkowo zapisywane jako оо czy coś w ten deseń, nie wiadomo jaki by powstał znak...
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 18:50:36
Jusy akurat są na miejscu.
Dla wersji języka polskiego z XVII wieku... dzisiaj, to już niepotrzebna komplikacja i dodawanie zbędnych znaków.
Czuję się zaszczycony, że PC sparodiował coś, w czym brałem udział. Nawet jeśli tylko jusami i jacią (jaciem? ktoś coś pisał, że to nie jest żeński) :P
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 18:50:36
Pewnie było by to początkowo zapisywane jako оо czy coś w ten deseń, nie wiadomo jaki by powstał znak...
∞
Cytat: Ⓐ Vilén w Kwiecień 30, 2012, 18:55:30Dla wersji języka polskiego z XVII wieku... dzisiaj, to już niepotrzebna komplikacja i dodawanie zbędnych znaków.
A co jest lepszym sposobem zapisywania nosówek w cyrylicy?
Tylko nie mówcie mi, że np. "książka" powinno się pisać "ксёнжка" (niby ruskie mają tego swojego "ksjondza", ale u nas to by nie przeszło). Cyrylica nie powinna wyglądać jak pokemonizm.
Ruskie mają ksiondza, bo tak to wymawiają. Bo tak to zapożyczyli. Jak dla mnie jednak wymowa nosówek jako [ɔn], [ɛn], [ɔm], [ɛm] to mit. Szczególnie przed szczelinowymi (kto mówi [vɔnvuz] na wąwóz?, [mɔnʒ] na mąż anybody?).
Podobnie chyba nikt nie mówi [nɔnsɛns]. Ot, alofonia.
W sumie. W starannej wymowie wciąż pozostaje rozróżnienie, ale fakt, to staranna.
Natomiast jeszcze przypadek -ą wygłosowego. "Są" to ani [sɔ], ani [sɔm], ani [sɔn]. I nie znajdziesz tutaj raczej przykładu na alofonię z czymś, co etymologicznie nie ma nosówki. Ze względu na przeważającą wymowę wygłosowego -ę jako [ɛ], tu rozróżnienie w piśmie można by łatwo usunąć, jednak ja wciąż zazwyczaj wymawiam nosówki inaczej, czasem je gubię, ale zazwyczaj jednak je rozróżniam od -Vn-, -Vm-.
Cytat: Silmethúlë w Kwiecień 30, 2012, 19:44:32
Ruskie mają ksiondza, bo tak to wymawiają. Bo tak to zapożyczyli. Jak dla mnie jednak wymowa nosówek jako [ɔn], [ɛn], [ɔm], [ɛm] to mit. Szczególnie przed szczelinowymi (kto mówi [vɔnvuz] na wąwóz?, [mɔnʒ] na mąż anybody?).
Chyba źle zrozumiałeś całą sprawę z tymi nosówkami... tu chodzi o to, że fonemicznie, nie istnieje tak naprawdę rozróżnienie samogłosek pseudonosowych od połączeń typu samogłoska ustna + spółgłoska nosowa - a nie, że wymawia się zawsze je jako [ɔn], [ɛn], [ɔm], [ɛm].
Cytat: Silmethúlë w Kwiecień 30, 2012, 19:52:42
Natomiast jeszcze przypadek -ą wygłosowego.
Jeżeli dodasz do systemu polskich fonemów także [ŋ], to nagle ci się rozwiąże problem wygłosowego -ą, i nie będzie do tego konieczne zakładanie istnienia samogłosek pseudonosowych.
Cytat: Fēlēs w Kwiecień 30, 2012, 19:46:27
Podobnie chyba nikt nie mówi [nɔnsɛns]. Ot, alofonia.
Może alofonja, ale zapisanie ą i ę czymś innym niż jedną literą jest gwałtem na morfofonologji.
Ortografja to nie IPA.
Cytat: Ⓐ Vilén w Kwiecień 30, 2012, 19:56:21Jeżeli dodasz do systemu polskich fonemów także [ŋ], to nagle ci się rozwiąże problem wygłosowego -ą, i nie będzie do tego konieczne zakładanie istnienia samogłosek pseudonosowych.
No tak, ale dodawanie, ze względu na taką pseudofonemiczność /ŋ/, dodatkowego znaku cyrylicy do ortografii polskiej byłoby imo dużo większym piśmienniczym taoizmem niż jusy, które istnieją od początku cyrylicy, i mają uzasadnienie etymologiczne, i są zgodne z aktualną łacińską polską ortografią.
Cytat: varpho :Ɔ(X)И4M: w Kwiecień 30, 2012, 19:22:14
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 18:50:36
Pewnie było by to początkowo zapisywane jako оо czy coś w ten deseń, nie wiadomo jaki by powstał znak...
∞
Myślałem o tém, ale hmmm... Ale raczej to by nie było tak, cyrylica nie ma takich znaków, znaczy się - długawych.
Gdyby ta cyrylica powstała przy początku, to byśmy mieli jeszcze znak na "jó", i ten by zaś od "е" pochodził...
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 18:50:36
Tak samo znak dla "ó" pewnie byłby inni. Pewnie było by to początkowo zapisywane jako оо czy coś w ten deseń, nie wiadomo jaki by powstał znak...
Albo pewnie by to było jakieś
о z camorrą, czy jakimś innym cyrylicznym znakiem diakrytycznym.
Cammorą?
Co to?
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 21:21:40
Cammorą?
Co to?
Taki znak diakrytyczny z cyrylicy w postaci odwróconego łuczka. Naprawdę nazywa się
kamora.
Cytat: Ⓐ Vilén w Kwiecień 30, 2012, 21:30:02
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 21:21:40
Cammorą?
Co to?
Taki znak diakrytyczny z cyrylicy w postaci odwróconego łuczka. Naprawdę nazywa się kamora.
Yyy, ten znak oznaczał palatalizację...
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 30, 2012, 21:38:26
Yyy, ten znak oznaczał palatalizację...
Nojiiii...?
"
а҄ kamora (circumflex accent), indicating palatalization
[citation needed] (U+0484); in later Church Slavonic, it disambiguates plurals from homophonous singulars."
http://en.wikipedia.org/wiki/Early_Cyrillic_alphabet (http://en.wikipedia.org/wiki/Early_Cyrillic_alphabet)
Этого на русской википедии не было.
Przedłożby rozwiązań azbucznych dla zajemiłośników źródłosłowia, którym wszakże nie jestem
h : ch
a) pożyczki ruskie, niemieckie i inne
бэзг̔оловье́
г̔одовлꙗ́
г̔олота
г̔андэль
г̔арачь
и̔похондръꙗ́
b) pożyczki grekołacińskie
И̔шпаньꙗ́
э̔тэронорматівизмъ
Э̔лл̂ада
/y/ słowiańskie : /y/ dla uniknienia miękczenia
этімол̂огьꙗ́
э̔тэронорматівизмъ
ръіба
съінъ
/l/ pochodzenia niesłowiańskiego - za Dynozawrem
Э̔лл̂ада
этімол̂огьꙗ́
пал̂атализацьꙗ́
Л̂апоньꙗ́
rz : ż
масажь
маса́рь
резникъ
розредить
samogłoski pochylone
маса́рь
бэзг̔оловье́
бо́гъ
obce kupy -bio-, -lo, -gio-, itd. - nie mam pojęcia, ale pewnikiem można i tu coś ładnego wynaleźć
бёлёгьꙗ́?! лёгика?! а̔гёграфьꙗ́?
бїол̂огьꙗ́! л̂огика! а̔гїографьꙗ́!
Nikt nie pomyślał o odróżnianiu "ż" pochodzącego ze zjotowanego *z od pochodzącego ze spalatalizowanego *g? Czuję się zawiedziony. :(
Cytat: Feles muribus w Styczeń 19, 2013, 17:18:37
Nikt nie pomyślał o odróżnianiu "ż" pochodzącego ze zjotowanego *z od pochodzącego ze spalatalizowanego *g? Czuję się zawiedziony. :(
jam pomyślał:
Cytat: varpho :Ɔ(X)И4M: w Sierpień 19, 2011, 18:10:36
dwuznakowica
nie pamiętam, czy już o tym była mowa, czy nie, ale zastanawiałem się kiedyś nad etymologiczną cyrylicą, która byłaby o tyle dziwna jak na cyrylicę, że opierałaby się na powszechnym stosowaniu dwuznaków, gdzie pierwszy znak wskazywałby na pochodzenie danej głoski, a drugi - na jej wymowę, czyli np.:
"ż" byłoby, w zależności od pochodzenia, zapisywane jako "зж" lub "гж",
"rz" jako "рж",
"ł" jako "лу",
"ó" jako "оу"
Луоугжко?
Cytat: Dynozaur w Styczeń 19, 2013, 17:38:58
Луоугжко?
tak :)
choć myślałem też o przekształceniu tych dwuznaków w konstrukcje diakrytyczne, gdzie podstawą byłaby druga litera, np. coś takiego:
(http://img.photobucket.com/albums/v231/keptar/uujko_zpsa42868f2.png)
Obrzydliwe :P
Nie da się ukryć, ale za to jakie pomysłowe!
^o^