Jakim cudem chcesz tworzyć rodziny językowe, jeśli nie z protojęzyków?
Na początku chciałem ustalić jakieś *niedokładne cechy* rodzin językowych,
W takim razie przypominam, że te
jakieś *niedokładne cechy* nie czynią rodzin językowych. Co najwyżej ligi języków.
Zresztą, nazywajcie to sobie jak chcecie, i tak nie będą to rodziny.
a nie tworzyć te języki; to bardzo ogranicza konlangi w projekcie.
Języków wyprowadzanych to nie ogranicza.
Języków niewyprowadzanych tym bardziej.
Ech, co z tym robimy?
Moim zdaniem najlepiej zostawić jak jest: kto chce wyprowadzać, ten wyprowadza, kto nie chce, ten nie.
Myślę, że z tymi protolangami rzeczywiście nie ma konieczności tworzenia, bowiem i tak są hipotetyczne, toteż mamy jeno jego cechy.
Echm, jakby ci to wyjaśnić…
Gdyby o językowym pokrewieństwie świadczyły cechy, to angielski i chiński należałyby do jednej rodziny.