W sprawie kalendarzy: może najpierw warto wymyślić ogólną historię kontynentu, a potem ustalić jako początek rachuby jakieś ważne wydarzenie?
W sprawie religii: Jeżeli ten główny kontynent (nie chcę mi się szukać nazwy) ma mieć jakąś jedność kulturową, powinna być tam używana wspólna religia, najlepiej monoteistyczna lub bardziej filozoficzna (jak buddyzm czy konfucjanizm), bo takie chyba przeważają wśród bardziej rozwiniętych cywilizcji. Ewentualnie, skoro ów ląd jest duży, można wprowadzić tam kilka stref kulturowych (jak w naszej Azji). W ogóle, uważam takie tworzenie świata po kawałku i to od końca (czyli od momentu w teraźniejszości) za kiepski pomysł. Najpierw przydałoby się zakreślić, jak mówiłem, ogólną historię, więc na miejscu Ghostera bym coś takiego przedstawił na samym początku.