> sugerowanie, że każdego interesuje prowadzenie świata z epoki kamienia łupanego
Nie mówię, że z kamienia łupanego, niemniej; jeżeli nie pasują komuś przyjęte standardy i chce je zmieniać, to przepraszam, ale proszę stworzyć własny conworld. Wpadłem tu z pomysłem stworzenia świata dla zabawy na pewnych warunkach, które już przedyskutowaliśmy. Jeśli ktoś nie zamierza się przystosować raczej nie ma prawa bytu w tym świecie, a wierzcie mi, naprawdę ustaję wciąż na kompromisy, ale błagam, tworzymy coś, co jest dość realistyczne.
Dobra, jako że dzielę kontynent z Ghosterem i Henrykiem, chcę poprosić ich o wspólne ustalenie podstawowych spraw. Trzeba najpierw zdecydować, na jakim poziomie technicznym znajduje się obecnie jego ludność; czy stanowi on jeden krąg kulturowy czy też jest pod tym względem zrónicowany; jak wygląda jego geografia fizyczna (bo np. nieprzypadkowo mieszkańcy żyznej Niziny Chińskej podbili górzyste południe, a nie na odwrót); podział tamtejszych języków; ogólną historię.
Może i idziemy nieco od końca, ale historię państwa możesz sam sobie wymyślać. Jeśli natomiast chcesz ją połączyć z krajami wokół, przejmowaniem jakichś języków i tak dalej; wtedy skontaktuj się z osobą, która tym krajem przewodzi. Tutaj chciałbym napomknąć ważną rzecz; w ogólnym dziale conworldu możecie tworzyć tematy dotyczące takiej historii i spraw, które dotyczą krajów poszczególnych użytkowników, zaznaczając przy tym, z kim mamy zamiar dyskutować. I jak ktoś nie musi to proszę się w takich tematach nie wypowiadać, ewentualnie napisać PW.
mam jeszcze pytanie: czy granice państw zarysowane przez autora są ostateczne, cy mogę też na swoim terytorium je pozmieniać?
Możesz oczywiście zmieniać, ale pod warunkiem, że granice będą wyglądać tak jak do tej pory - jednopikselowe bez kantów.
1. na poziomie którego wieku jest rozwój techniki
XVIII, jak napomknięte zostało wcześniej. Nie więcej.
2. czy w ogóle Aeloahalindoa z księżycowymi osłami jest zaakceptowana
Ekhem... Nie, prosta odpowiedź.
Jeśli Aeloahalindoa przejdzie, to proponuję wskrzeszkę Gruszek Na Wierzbie.
Nie przejdzie.
Nie wiem, jak wy, ale ja myślałem, że ten świat będzie przestrzegał prawa fizyki i nie będzie jak z baśni. 
Zgadzam się.
Postaram się dzisiaj uzupełnić mapkę.