
Kiedyś proponowałem coś takiego, z dużymi powiatami. Oparłem się na gminach. Śląsk można oczywiście podzielić na dwa. Ale chyba już to widzieliście?
Ciekawy pomysł, ale ja bym go nieco zmodyfikował ;-D
Zamiast województw - powinny być regiony.
Zamiast powiatów - województwa.
Województwa powinny być podzielone na powiaty w liczbie ok. 600-800, ich siedzibami byłoby więc większość polskich miast. Wielkościowo odpowiadałyby mniej więcej dekanatom rzymskokatolickim.
Gminy - w liczbie ok. 8000, powinny odpowiadać mniej więcej gromadom z reformy z 1954.