Mam tu taki szkic/projekt conlangu. Zamiast obijać w bawełnę zamieszczę tutaj modlitwę "Ojcze Nasz" z tłumaczeniem.
spółgłoski:
k-g
h-ɦ
t-d
θ-ð
r-ʁ (zastanawiam się nad innym "r")
ɬ-ɮ
ɸ-β
s-z
p-b
samogłoski:
http://en.wikipedia.org/wiki/IPA_vowel_chart_with_audioa
E
i (ja)
Ø (te z tyłu8)
u.
Ok a tu obiecany "ojcze Nasz"
aɦak øtanasz Ojcze
ɬaβEm Eɸ nasap (ŋasap)jesteś w niebie
ɬaβar Emak min ɦalabyć Twoje imię święte
ɬaβarE Emak øn(øŋ) gøtarbędzie twój kraj iść (tryb dokonany)
ɬaβarE Emak βaɮbędzie twoja wola
Eɸ nasap(ŋasap), a Eɸ ønap(øŋap)w niebie i w ziemi(kraju)
møɬ gatEm aɦat høɬaɬ, βø ataɦ Eɸ øl EmnEdaj nam chleba, który jemy we wszystkie dni
møɬ limEn aɦatwybacz nam
ɦi limaɦ aɦak En ɸarEjak my wybaczamy naszym nie przyjaciołom
møɬ En gatEm aɦat En kiða aɬtarnie daj nam nie dobrze robić
lE møɬ gatEm aɦat nasale daj nam niebo
Treść troch zmieniona (trocha fest xD) ale sens zachowany.
Conlang posiada pięć przypadków:
Mianownik-kto, co (jest)
Dzierżawnik-kogo , czego (jest mienie) (np moje, książki, klawiatury itp.)
Celownik-komu, czemu (się przyglądam)
Narzędno-Miejscownik-kim, czym (jestem) (oba przypadki odpowiadają na to pytanie i nie wiem jak nazwać)
Biernik-kogo, co (zepsułem)
Jakieś pytania, nie jasności?