Ponieważ poprzedni wątek lóźnych map został wykolejony i wyrzucony, postaram się z drugim.
A o to Europa z marzeń sennych Dynozaura:
TADAAAM! (http://img703.imageshack.us/img703/9448/europe.png)
Jak widać, pare krajów zyskało, paru się dostało, parę zniknęło, powstały dwa nowe. Zlikwidowałem też większość sztucznych tworów.
Na Afrykę i Blizki Wzchód (poniżej Kurdystanu) za mocno nie patrzcie, muszę się zastanowić, co zrobić z tymi kontynentami (Afryka - śmieszne murzyńskie państewka czy kolonjalizm? I przydałoby się też zmniejszyć liczbę państw arabskich).
Granice niektóre rysowane "pi razy oko". Np. granica między Węgrami a Rumunją miała być taka, jak między Austro-Węgrami a Turcją (poza Czerniowcami). A kto zgadnie, na czym oparłem wzchodnią granicę Polski?
Mam nadzieję, że się podoba.
Aleś moich cofnął na wschód...
Murmańsk, Pribałtyka, Wyborg, Odessa... Wszystko nie tak! :D
CytatNa Afrykę i Blizki Wzchód (poniżej Kurdystanu) za mocno nie patrzcie, muszę się zastanowić, co zrobić z tymi kontynentami
Zrób Federację Elamu wedle historyjnych granic. ;-D
A dlaczemu Malta jest brytyjska? A dlaczego jest kraj Basków, a nie ma Katalonii?
Cytat: тоб рiс тоб w Wrzesień 14, 2011, 20:52:49
A dlaczemu Malta jest brytyjska? A dlaczego jest kraj Basków, a nie ma Katalonii?
Malta jest brytyjska dlatego, że nie chciałem, żeby to coś było niepodległe. Fakt, Malta ma swój język, ale i tak go nie używa, więc strata niewielka...
A Katalonja - to głównie dlatego, że nie chciałem rozpieprzać Iberji. Poza tym, jak Katalonja, to czemu nie Galicja? Ale nie wiem... przemyślę to.
Fajne! Też może wrzucę mapę mojej europy ;-)
Cytat: Mścisław Ruthenia w Wrzesień 14, 2011, 21:17:39
Fajne! Też może wrzucę mapę mojej europy ;-)
Tak jak z tą cyrylicą - każdy ma swoją(są nieliczni).
Dziwi mnie, że Czechy i Słowacja to nadal dwa państwa. Aha, i ja był dał minimum niepodległej Ukrainy (taki ogryzek) oraz chanaty Krymu, Kazania i Syberii na tej samej zasadzie, co niepodległe kaganat Uzbecki czy choćby Kazachstan.
Ta Europa miała raczej odzwierciedlać realja dwudziestowieczne, a nie grzebać w historji, więc o żadnych Chanatach nie było mowy. A co do Czechosłowacji - tak, też się zastanawiam, czy tak nie byłoby lepiej.
I w pierwotnej wersji mapy była jakaś Małoruś. Ale wkurzała mnie i zdecydowałem się powiększyć Polskę, a resztę dać Rosji.
Cytat: Dynozaur w Wrzesień 14, 2011, 22:17:50
Ta Europa miała raczej odzwierciedlać realja dwudziestowieczne, a nie grzebać w historji, więc o żadnych Chanatach nie było mowy. A co do Czechosłowacji - tak, też się zastanawiam, czy tak nie byłoby lepiej.
I w pierwotnej wersji mapy była jakaś Małoruś. Ale wkurzała mnie i zdecydowałem się powiększyć Polskę, a resztę dać Rosji.
To mogę wiedzieć, co tam robi Żmudź?
Z Odessy mogłeś utworzyć Niepodległe Państwo Izrael. ;-)
Cytat: Canis w Wrzesień 14, 2011, 22:22:08To mogę wiedzieć, co tam robi Żmudź?
Mam lepsze pytanie:
Co robi Litwa na mapie tej prawdziwej Europy na miejscu Żmudzi?
Cytat: Dynozaur w Wrzesień 14, 2011, 22:53:29
Cytat: Canis w Wrzesień 14, 2011, 22:22:08To mogę wiedzieć, co tam robi Żmudź?
Mam lepsze pytanie:
Co robi Litwa na mapie tej prawdziwej Europy na miejscu Żmudzi?
Kontynuuje średniowieczną
Litwę złożoną ze Żmudzi i Auksztoty?
EDIT No, chyba, że Ci nie chodzi o nazewnictwo tylko o nieposiadanie przez Polskę Wileńszczyzny...
Natomiast moim zdaniem popartym wiedzą o regionie Litwa jest jak najbardziej na swoim miejscu w Europie, bo obejmuje Żmudź i Auksztotę, Dzukię i Suwalszczyznę. Przypominam, że Wilno było 'polskie' dopiero od Konstytucji. Wilno nie jest polskim miastem, jest spolonizowane.
Taaaa, bo przed dwudziestym wiekiem, jak ktoś wzpomniał o "Litwie" to NA PEWNO chodziło mu o Bałtów...
To obecna "Białoruś" bardziej zasługuje na nazwę Litwa.
No, tak jak Łużyce zasługują na nazwę Polska.
Inspiracja hipotezą o rzekomo niebałtyjskim pochodzeniu Litwinów ?
Podobno niektóre imiona Giedyminowiczów dają wytłumaczyć się w językach fińskich, m.in. w Komi, stąd twierdzenie o fińskim pochodzeniem Litwinów z Auksztoty.
Cytat: Artaxes w Wrzesień 15, 2011, 21:33:56
Podobno niektóre imiona Giedyminowiczów dają wytłumaczyć się w językach fińskich, m.in. w Komi, stąd twierdzenie o fińskim pochodzeniem Litwinów z Auksztoty.
o, ciekawe. kto tak twierdzi, znasz jakieś źródła?
Cytat: zavadzky w Wrzesień 15, 2011, 20:50:04
No, tak jak Łużyce zasługują na nazwę Polska.
Heh, wygrzeb sobie skądkolwiek jakąś historyczną mapę Rzeczy Pospolitej, a ujrzysz, że historyczna Litwa sięgała od Bałtyku aż do Smoleńska.
Obecna "Litwa" jest tylko pewnym ochłapem tej historycznej Litwy (który można z grubsza nazwać Żmudzią), do tego jest to twór dwudziestowieczny, który raczej ODCINA SIĘ od Rzeczy Pospolitej Obojga Narodów oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tak więc uznanie dzisiejszej "Litwy" za kontynuację Litwy sprzed wieków zakrawa na żart. To nowe państwo, z nową świadomością narodową i nowym, "oczyszczonym" językiem.
To jak z Prusami - były Prusy bałtyckie i Prusy niemieckie. Z tym, że te drugie to chamska podszywka i w żadnym wypadku nie można ich utożsamiać z właściwymi Prusami.
Niesamowite. Zgadzam się z Dynozaurem. Chociaż należy pamiętać, że choć Litwa, jako składowa Rzplitej, była krajem ruskim (z ruskim językiem urzędowym, i obejmującym spore tereny Rusi), to jednak zaczęła się od Żmudzi, od tej małej Litwy bałtyjskiej. Sama nazwa Litwa jest bałtyjska, Jagieło był Bałtem... Litwa zruszczyła się później.
Cytat: Dynozaur w Wrzesień 15, 2011, 23:32:18
Cytat: zavadzky w Wrzesień 15, 2011, 20:50:04
No, tak jak Łużyce zasługują na nazwę Polska.
Heh, wygrzeb sobie skądkolwiek jakąś historyczną mapę Rzeczy Pospolitej, a ujrzysz, że historyczna Litwa sięgała od Bałtyku aż do Smoleńska.
Obecna "Litwa" jest tylko pewnym ochłapem tej historycznej Litwy (który można z grubsza nazwać Żmudzią), do tego jest to twór dwudziestowieczny, który raczej ODCINA SIĘ od Rzeczy Pospolitej Obojga Narodów oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tak więc uznanie dzisiejszej "Litwy" za kontynuację Litwy sprzed wieków zakrawa na żart. To nowe państwo, z nową świadomością narodową i nowym, "oczyszczonym" językiem.
To jak z Prusami - były Prusy bałtyckie i Prusy niemieckie. Z tym, że te drugie to chamska podszywka i w żadnym wypadku nie można ich utożsamiać z właściwymi Prusami.
Owszem, sięgała, ale to tak, jakby nazywać Dzikie Pola/Zaporoże terenami rdzennie polskimi. Litwa zaczęła się od Żmudzi i Auksztoty, nie powiesz mi, że od Białorusi. Nie chodzi mi o historyczny zasięg państwa, a o korzenie. Heh.
Litwa odcina się od WKL? To jakim cudem idolizują Witolda?
Przeglądając forum historycy.org natknąłem się na wzmianki jakoby niektórzy Bałtowie zawędrowali na obecnie (i nieco wcześniej) zajmowane obszary nad Bałtykiem dopiero w granicach od VII do X wieku, skąd wyparli lub zaasymilowali głównie plemiona fińskie (ewentualnie jeszcze jakiś nieznany, inny element indoeuropejski).
varpho: Czytałem o tym dość dawno, więc nie mogę sobie przypomnieć gdzie dokładnie ta hipoteza była. Wczoraj próbowałem odgooglować zagadnienie, jednak z marnym skutkiem. Jednak gdy sobie przypomnę źródło, dam znać.
Cytat
Litwa odcina się od WKL? To jakim cudem idolizują Witolda?
Bo brak im kogoś innego :D
BTW ma ktoś jakieś ciekawe rzeczy na temat Jerzego Narymuntowicza?
Kolejna "taka sobie mapa" - a mianowicie IBańska Małoruś made right.
(http://img684.imageshack.us/img684/3687/ibmalorussiamaderight.png)
Poprawiłem wszystko to, w czym Steenbergen nie wykonał pracy domowej lub zwyczajnie mi się nie podobało (np. nie godzi się, by Tauryda należała do Małorusi, kiedy istnieje niepodległy gocko-tatarski Krym). Pozwoliłem sobie też zmienić stolicę Mołdawji (Kiszyniów jest bez sensu, zważając na realja IB).
To jest absolutne maksimum terytorjalne, które pozwoliłbym Małorusinom mieć (choć i to za dużo).
Charków w Ukrainie? Czemu nie w Rosji?
Bo tak jest w IB... W sumie to nie chciałem robić bardzo gruntownych zmian w porównaniu do mapy Steenbergena.
Najlepiej bym cały wzchód oddał Rosji. Ale w IB chyba małoruskość jest silniejsza na tych terenach.
[srolololo, tu była chujnia, którą możecie podejrzeć se niżej]
Cytat: Ⓐ Vilén w Czerwiec 09, 2012, 22:58:46
Nie wiem dlaczego (bo nic na ten temat nie planuję nic opisać), nie wiem po co (bo i tak nikogo to nie interesuje), ale zrobiłem se mapę sieci kolejowej alt-Litwy w mojej alternatywnej historii (http://jezykotw.webd.pl/wiki/Die_Wsielennaja). Nie wiem po co to wrzucam, ale chyba tylko dlatego, żeby polansować się moją alt-ortografią litewską i powkurwiać Dynozaura.
(http://i45.tinypic.com/2jdgx81.png)
I parę rzeczy, których wam ta mapa nie powie:
Rozstaw prawie wszystkich linii kolejowych (oprócz paru wąskotorówek których tu nie ma na mapie, oraz paru linii nadgranicznych w splocie) to 1435 mm, czyli rozstaw normalny. Jeszcze do II wojny światowej, Litwa używała rozstawu rosyjskiego (1524 mm), ale potem Niemcy sporo poprzekuwali, a po zakończeniu wojny Litwini woleli przekuć resztę na rostaw normalny, zamiast wrócić do rosyjskiego. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego...
Odcinki Cayṡiadorîs-Szawle-(Mitawa) oraz Lentvaris-Grodno-Białystok-(Łapy) są tylko dlatego zelektryfikowane, bo są częścią korytarza kolejowego Ferrovia Transbaltica, mającego w założeniu łączyć Berlin z Tallinnem przez Warszewę i Rygę. Projekt był realizowany w latach 1996-2007, i zakładał modernizację i elektryfikację istniejących linii, oraz budową nowego odcinka między Skulte i Parnawą.
W jakim programie ją wykonałeś?
Cytat: Meö w Czerwiec 10, 2012, 16:27:54
W jakim programie ją wykonałeś?
W Paintcie.
Cytat: Ⓐ Vilén w Czerwiec 09, 2012, 22:58:46
Nie wiem dlaczego (bo nic na ten temat nie planuję nic opisać), nie wiem po co (bo i tak nikogo to nie interesuje), ale zrobiłem se mapę sieci kolejowej alt-Litwy w mojej alternatywnej historii (http://jezykotw.webd.pl/wiki/Die_Wsielennaja). Nie wiem po co to wrzucam, ale chyba tylko dlatego, żeby polansować się moją alt-ortografią litewską i powkurwiać Dynozaura.
(http://i45.tinypic.com/2jdgx81.png)
Heheh, ja tam wkurwiony nie jestem. W Dynopruthopie Litwa jest podobna, jeśli nie większa (choć Suwałek nie mają, bo cała Jaćwież jest pruska. Nie wiem też jak z przynależnością Białegostoku). I miałem też pewną wizję ortografji litewskiej (kropki zamiast haczków, w [=uu] oraz ï zamiast ū, y i parę innych zmian), ale Pruthuś sobie wymyślił, że Litwa powinna być prawosławno-pogańska i już kurwa nic nie wiadomo. Na pewno litewski język literacki jest zgoła inny...
A na czem oparta jest ta wizja ortografji litewskiej? To wygląda jak turecki.
Nieee, ma być prawosławna w całości. Bez pogańskiego pierwiastka. Zgaduję, że będzie cyrylica, ale katolicy (bo lachy się wszędzie wpierniczą) litewscy powinni używać latinicy.
Cytat: Dynozaur w Czerwiec 10, 2012, 17:28:25
Heheh, ja tam wkurwiony nie jestem. W Dynopruthopie Litwa jest podobna, jeśli nie większa
No tak, ale ona pewnie jest zamieszkana przez Białorusinów*, i nazywa się "Rzmuć", czy podobnie...
* U siebie też mam całkiem sporą mniejszość białoruską, która jest oczywiście dyskryminowana**, a władze Litwy całkowicie zaprzeczają temu, że istnieją tam jacykolwiek "Białorusini" - na Litwie żadnych Białorusinów nie ma, a są tylko zeslawizowani Litwini, którzy mówią po "rusku"/"gudzku"/"słowiańsko-litewsku", i trzeba ich jak najszybciej zrelituanizować.
** A niejaka Anżelica Borysienė była wielokrotnie karana.
Cytat
A na czem oparta jest ta wizja ortografji litewskiej? To wygląda jak turecki.
Miała być taka z-grubsza-pseudoromańska. Efekt romantycznej fascynacji rzekomą bliskością litewskiego do łaciny.
Kolejna mapa, którą zrobiłem nie-wiem-po-co-nie-mam-gdzie-publikować – ,,autostrady" (które są bliższe właściwie naszym ,,drogom ekpresowym"...) na althistowym Mazowszu:
(http://i.imgur.com/L1t0u.png)
Zagadka – poltycy z którego ośrodka miejskiego mieli największy wpływ na kształt tej sieci autostrad? :P
Z Włocka? Kalisza?
Z Warszawy. Bo wszystko co złe jest z Warszawy ;)
Z Łodzi, bo jest faworyzowana w tym układzie jako główny węzeł autostradowy kraju.
Z Piotrogrodu?
Cytat: Widsið w Wrzesień 22, 2012, 01:39:11
Z Łodzi, bo jest faworyzowana w tym układzie jako główny węzeł autostradowy kraju.
Z Łodzi, wystarczy spojrzeć, z jakiego miasta poprowadzona jest prosta droga do Gdańska, a z jakiego trzeba dojechać doń łącznicą...
Anyway, ta mapka jest chujowa, tu macie lepszą, z zaznaczonymi także drogami krajowymi i numerami dróg:
(http://i.imgur.com/kIC7GRU.png)
Mazowieckie drogi są numerowane wg następującego systemu:
•
Exx – drogi krajowe znaczenie międzynarodowego, wchodzące w skład sieci tras europejskich. Drogi takie od 1962 roku nie mają własnego oznaczenia krajowego, a jedynie międzynarodowe.
•
Txx – drogi krajowe znaczenia międzynarodowego, niewchodzące w skład sieci tras europejskich, ale będące odnogami takich tras o takim samym oznaczeniu cyfrowym.
•
10-99 – pozostałe drogi krajowe.
•
100-999 – drogi wojewódzkie.
Od tego systemu numeracji są dwa wyjątki – droga
E372 ma po literze trzy, nie dwie cyfry, zaś autostrada
930 jest drogą krajową, nie wojewódzką. Drogi gminne nie mają własnych numerów.
Jak widać, mazowiecki system numeracji dróg nie odróżnia autostrad od dróg ogólnodostępnych, ani żadnym osobnym zakresem numeracji, ani żadnym wyróżnikiem literowym.
Ciekawostka: autostrada
E28 ma podwójną numerację – mazowiecką i niemiecką – gdyż jest także częścią niemieckiej autostrady
RAB 9 z Monachium do Królewca.
Cytat: Vilén w Luty 21, 2013, 16:15:42
Ciekawostka: autostrada E28 ma podwójną numerację – mazowiecką i niemiecką – gdyż jest także częścią niemieckiej autostrady RAB 9 z Monachium do Królewca.
Niech zgadnę - jest eksterytorialna?
Cytat: tqr w Luty 21, 2013, 16:57:57
Niech zgadnę - jest eksterytorialna?
Właśnie nie jest, na Mazowszu nikt by na takie coś nie pozwolił, szczególnie Niemcom – owszem, droga planowana była jako eksterytorialna, a na odcinku Elbląg-Gdańsk miała przechodzić trochę bardziej na południe, równolegle do krajowej autostrady Warszawa-Gdańsk – ale Mazowszanie kazali się Niemcom wypchać, zasłaniając się kwestią ,,naruszenia integralności terytorialnej kraju".
Podobnie zresztą było, jak Niemcy próbowali wybudować przez terytorium Mazowsza równolegle do Ostbahnu eksterytorialną linię kolejową dużych prędkości na trasie z Berlina do Królewca – poszła taka sama wymówka – choć w tym przypadku raczej się bano utraty sporych opłat tranzytowych, jakie Rzesza płaci Mazowszu za umożliwienie przejazdu pociągów przez jego terytorium, zaś w przypadku autostrady poszło o... właściwie niewiadomo co, chyba jedynie względy obronności kraju.
Pffff, II Rzeczpospolita też kazała Niemcom się wypchać i zbyt dobrze się to dla niej nie skończyło.
Pffff, czy ten temat będzie kontynuowany?
Cytat: 카니스 w Maj 05, 2013, 20:39:13
Pffff, czy ten temat będzie kontynuowany?
Jak ktoś zrobi jakąś nową wartą opublikowania mapę, to tak.
A tymczasem, poinformuję, że mapa ,,drogi krajowe Mazowsza" się zdezaktualizowała, bo znowu zmieniłem granice kraju...
Cytat: 카니스 w Maj 05, 2013, 20:39:13
Pffff, czy ten temat będzie kontynuowany?
Komuś się nudzi...?
Cytat: Feles muribus w Maj 05, 2013, 21:03:58
Cytat: 카니스 w Maj 05, 2013, 20:39:13
Pffff, czy ten temat będzie kontynuowany?
Komuś się nudzi...?
Ktoś jest administratorem i bezczelnie nabija...?
Ja bym chętnie zobaczył nowe edycje przeróbek map, może nowa edycja althista coś da; nie wiem na czym to tam stanęło...
(http://oi43.tinypic.com/5p3q61.jpg)
A taka mapka może być? To moja super gra strategiczna (ludy, państwa, federacje itepe). Wymagania sprzętowe: paint, cierpliwość, wyobraźnia.
Paint? To chyba wymaga dużo cierpliwości, bo nieźle dopieszczone. Co to za conworld?
Świat bez nazwy, rysowany dla frajdy. Wymyśliłem takie mapy gdzieś w gimnazjum i to chyba już trzecia edycja. Generalnie wychodzę od narysowania świata (na początku fragmentu, potem w miarę rozwoju sytuacji poszerzam) i zaludnienia go różnymi grupami etnicznymi (różne kolory), potem tworzą się pierwsze zalążki państw, toczą wojny, zawierają pokoje, łączą się lub dzielą; i rozwijają technologię. W efekcie powstaje tak piękna mapa, jak powyżej.
Idealna rozrywka dla aspie.
Spoiler
(http://1.bp.blogspot.com/-zF9qULoqpMU/TkZ0X0kxIII/AAAAAAAAABE/gkdQeXXR0Ro/s760/image.jpeg.bmp)
Znalazłem całkiem fajną i kolorową mapkę regionów Polski, jak chciałem kuzynowi pokazać, gdzie leży Warmia. :-) Może Wam się do czegoś kiedyś toto przyda.
Niekompetentna. Brak ziemi piotrkowskiej :'-(
Przemyśl nie leży w Małopolsce. Parę innych błędów też można wytknąć.
Rzeszów zresztą też. Na pierwszy rzut oka jest niby wierniejsza dziejom niż to, co się serwuje w podręcznikach szkolnych, ale ziemie niemieckie i ruskie i tak są ocenzurowane: nie ma Nowej Marchii, Rusi Czerwonej i Czarnej, wzg. Litwy (Polesie się ostało pewnie, bo nie jest takie po nazwie ruskie). Taki Supraśl czy Siemiatycze to już nie Podlasie.
Cytat: tqr w Czerwiec 18, 2013, 19:18:52
Przemyśl nie leży w Małopolsce. Parę innych błędów też można wytknąć.
Hmm... faktycznie, nie zajrzałem tam nawet, byłem pochłonięty Warmią i własnym regionem.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Czerwiec 18, 2013, 21:45:26
Rzeszów zresztą też. Na pierwszy rzut oka jest niby wierniejsza dziejom niż to, co się serwuje w podręcznikach szkolnych, ale ziemie niemieckie i ruskie i tak są ocenzurowane: nie ma Nowej Marchii
Nowa Marchia? No to już może pójdźmy na całość i zamiast "Pomorze" napiszmy "Gothiskandza"?
I nie chodzi tylko o sam fakt, że nikt tej nazwy obecnie nie używa, bo wiem, że tak można by zrównać regiony z województwami (swoją drogą dziwi mnie tak powszechne utożsamianie ich, pamiętam z jednej lekcji geografii w liceum, że chyba nikt oprócz mnie nie znał położenia wszystkich województw, a moja koleżanka z ławki zapytała mnie nawet, gdzie leży Dolnośląskie...), ale wydaje mi się, że ta nazwa nie była w użycia już dawno, jeszcze przed wojną, tylko razem z dawną Ziemią Lubuską była pojmowana jako część Brandenburgii - tyle że w przeciwieństwie do tej drugiej, nie została reaktywowana w czasach PRL-u (z wiadomych chyba powodów, Ziemia Lubuska to historyczna, utracona i "odzyskana" dzielnica Polski, a nazwa N. M. powstała dopiero po podboju tych ziem przez Niemców).
Ale co do "cenzury" historycznych ziem ruskich, to się zgadzam. Tylko wie ktoś może, jak to jest ze świadomością lokalna mieszkańców np. okolic Hrubieszowa - jak dużo z nich wie, że mieszka na terenie Wołynia, a jak dużo uważa się za mieszkańców "Lubelszczyzny"?
Ja się pytam:
GDZIE JEST *U*WA RUŚ CZERWONA?!?!
A odnośnie do pytania o Hrubieszów- Oni twierdzą, że są mieszkańcami lubelszczyzny (u nas w seminarium mamy ich kilku)
Cytat: Mścisław Lwowicz w Czerwiec 28, 2013, 13:41:20
A odnośnie do pytania o Hrubieszów- Oni twierdzą, że są mieszkańcami lubelszczyzny (u nas w seminarium mamy ich kilku)
A to jakieś "krzoki", czy mieszkają tam od pokoleń? Bo w przypadku mieszkańców ziem zachodnich to zrozumiałe, że nie ma u nich większej świadomości, ale w moim województwie (mimo że "warszawiokom" może sie czasem nazwać Sosnowiec Śląskiem) każdy doskonale wie, gdzie jest jaki region, mimo mylnych i działających na świadomość granic administracyjnych. Więc jeśli rodzimi Wołyniacy zatracili swoją świadomość regionalną z ich powodu, to mam prawdziwego dynohejta...
Nie wiem.
Właściwie jedyny podział, jaki u nas funkcjonuje, to dzielenie ludzi na "tych z Galicji" (Galilejczycy, "Ziemia Zabulona i Neftalego, Galilea pogan") i "Tych z Kongresówki" Dx
Mam wrażenie, że ten podział na Prusy, Kongresówę i Golicję będzie trwał aż po kres świata... I to nie tylko w mentalności, tą zbieżność (http://prawica.net/gify/Polska_mapa_wyborcza2.jpg) chyba każdy widział, ale niedawno znalazłem też taką mapę (http://www.geo.norwid24.waw.pl/geo_opracowania/geo300re/przyr_04.jpg). oO
Cytat: spitygniew w Czerwiec 29, 2013, 12:25:28
Mam wrażenie, że ten podział na Prusy, Kongresówę i Golicję będzie trwał aż po kres świata... I to nie tylko w mentalności, tą zbieżność (http://prawica.net/gify/Polska_mapa_wyborcza2.jpg) chyba każdy widział, ale niedawno znalazłem też taką mapę (http://www.geo.norwid24.waw.pl/geo_opracowania/geo300re/przyr_04.jpg). oO
Cóż... (http://bezgranica.blog.onet.pl/)
Zresztą, do zobaczenia tego podziału nie trzeba map, czasem starczy wyjrzeć przez okno w pociągu, żeby zobaczyć, gdzie kiedyś były Prusy (które wyglądają jak europejskie zadupie), gdzie Austria (wyglądająca jak zadupie), gdzie Rosja (wyglądająca jak kompletne zadupie)...
Bading, mapa historyczno-etnograficzna Polski (http://i930.photobucket.com/albums/ad149/mlodywilk/Regiony_historyczno-etnograficzne_Polski.jpg) na której zaznaczono Ruś Czerwoną, Polesie, a nawet Nową Marchię. Ale Prus niestety nie ma :(.
PS.
(http://i.imgur.com/rNHgcsG.png)
Ty kradzieju! Myślisz, że zmienisz parę nazw i unikniesz posądzeń o plagiat?!
Nie no, żart z tym oskarżeniem, ale całkiem poważnie kiedyś zrobiłem swoją wizję pt. Podział administracyjny Polszy A.D. 2050 i różnił się jedynie tym, że zamiast Centralnego miał Łódzkie, zamiast Świętokrzyskiego - Północnomałopolskie (obok Płdmałop. oczywiście), Podkarpackie i Zachodniomorskie były jak dzisiaj, a Śląskodąbrowskie było Górnośląskim. Z różnic terytorialnych, jedynie Warszawa z aglomeracją była wydzielona (pod oficjalną nazwą Województwo Stołeczne Metropolitalne Warszawskie), no i Zagłębe Dąbrowskie przynależało jak Bóg przykazał do Płnmałopolskiego.
I nie, nie był to też z kolei plagiat podziału przedwojennego, samo mi się nasunęło kongenialnie.
W zasadzie, to takie coś wymyśleć nietrudno, sam jedyne co zrobiłem, to nałożyłem na siebie historyczny podział oraz granice rozbiorowe, i wyrysowałem granice tak, żeby przypominały nieco pierwszą propozycję reformy z 1998, tą z 12 województwami. Aczkolwiek myślę, że maluczki błąd zrobiłem – skoro wydzieliłem już świętokrzyskie, powinnem też kujawsko-pomorskie – zresztą, wtedy byśmy mieli też równowagę liczebną województw z obszarów popruskich, i obszarów niepruskich.
Wielkie umysły myślą podobnie. :P
Europa w 2034r., wizja Spodni:
(http://s1.pokazywarka.pl/i/1117449/890800/europa2034.jpg)
Kraj na jasnożółto to Federacja Europy Wschodniej, powstała na drodze rewolucji z charyzmatycznym przywódcą na czele, scalająca Europę Wschodnią i Zakaukazie w jedno państwo. Rewolucja będzie miała miejsce, jak sądzę, w 2028r. Kraje na żółto (Grecja, Finlandia, Malta, Laponia) to jej sojusznicy.
Kraje na zielono to kalifaty pod przywódctwem muzułmańskich emigrantów, które także powstaną na drodze rewolucji w 2034r. Rewolucja będzie wsparta przez siły militarne z Płw. Arabskiego, Maghrebu i Turcji.
Kraje na niebiesko to kraje, które obronią się przed muzułmańską rewolucją. Będą współpracować z Federacją Europy Wschodniej, by ochronić suwerenność. Irlandia, korzystając z zamieszania, zajmie Irlandię Płn. Władza muzułmańska będzie słaba na płn. Skandynawii, gdzie Lapończykom i uciekającym z południa Szwedom uda się stworzyć własny kraj.
Kraj na jasnoczerwono to Rosja, Kazachstan to jego sojusznik.
Nie wiem, co zrobić z Izraelem.
Hmmm, prócz paintu potrzebne jest zawsze jakieś rozeznanie w dzisiejszym świecie...
W tej chwili nie ma na świecie ani jednego kalifatu, więc zastanawiam się, skąd rewolucjoniści go (go? ich?, na mapie mamy 18 kalifatów, kalif zwykle jest jeden, tak jak papież) wezmą. To zabawne, że zachód miałby się stać muzułmański, a muzułmańskie państwa - Bośnia, Albania i Kosowo, też szczątki Chanatu Krymskiego - robią za składową ostoi przedmuzułmańskiej europy. Poza tym nawet w warunkach totalnego szariatu Watykan nie byłby państwem muzułmańskim: albo pozostałby niepodległy pod władzą papieża, albo straciłby formalną niepodległość, ale zachował autonomię i mnóstwo praw - por. patriarchat Konstantynopola po zdobyciu miasta i tronu przez cesarza Mehmeda I (sułtana Mehmeda II). Z tym wsparciem militarnym też może być różnie - armia w krajach strefy muzułmańskiej jest zwykle jedną z bardziej świeckich i otwartych na zachód opcji - patrz to, co się teraz dzieje w Egipcie i co bano się, że może zajść w Turcji po ostatnich niepokojach.
CytatNie wiem, co zrobić z Izraelem.
Przerobić na wielką bazę wojskową dla USA, w tym układzie politycznym to jedyne wyjście. Albo przenieść na Alaskę czy do innego wolnego stanu.
Cytat: Hapana MtuW tej chwili nie ma na świecie ani jednego kalifatu
Faktycznie, ale świątyniami demokracji kraje te też nie będą.
Cytat: Hapana MtuTo zabawne, że zachód miałby się stać muzułmański, a muzułmańskie państwa - Bośnia, Albania i Kosowo, też szczątki Chanatu Krymskiego - robią za składową ostoi przedmuzułmańskiej europy.
Możliwe, że kraje te pozostaną poza Federacją (szczególnie Albania i Azerbejdżan), ale trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby przywódca dużego kraju popozostawiał sobie w jego wnętrzu małe, irytujące, muzułmańskie enklawy (Bośnia i Hercegowina, Pomacy).
Muzułmanie w Europie Zachodniej korzystają z hojnej dla nich polityki socjalnej i poprawności politycznej, która czyni dla nich te miejsce atrakcyjnym do zamieszkania. Odsetek dzietności u muzułmanek w Europie Zachodniej jest wiele wyższy, niż rdzennych mieszkańców tego regionu. Opinia o tym, że niedługo muzułmanie w Belgii albo Norwegii staną się niebawem większością, nie jest odosobniona.
Cytat: Hapana MtuPoza tym nawet w warunkach totalnego szariatu Watykan nie byłby państwem muzułmańskim: albo pozostałby niepodległy pod władzą papieża, albo straciłby formalną niepodległość, ale zachował autonomię i mnóstwo praw - por. patriarchat Konstantynopola po zdobyciu miasta i tronu przez cesarza Mehmeda I (sułtana Mehmeda II).
Kiedyś muzułmanie zdawali się być bardziej humanitarni, wiem. Ale dzisiaj? Nie sądzę, by mieli jakiekolwiek skrupuły.
Cytat: Hapana MtuZ tym wsparciem militarnym też może być różnie - armia w krajach strefy muzułmańskiej jest zwykle jedną z bardziej świeckich i otwartych na zachód opcji - patrz to, co się teraz dzieje w Egipcie i co bano się, że może zajść w Turcji po ostatnich niepokojach.
Nastroje u muzułmanów w dzisiejszych czasach lubią się radykalizować. Sądzę, że na Bliskim Wschodzie w jakimś kraju władzę przejmie jakiś szalony, islamski brejwik i stworzy w regionie atmosferę poczucia konieczności ataku na Zachód. Liczenie na to, że kraje muzułmańskie same się oczyszczą i odmienią od środka jest bardzo naiwne. Turcja rzeczywiście staje się coraz bardziej świecka, ale "okazja czyni złodzieja". Pomoc swoim znajomym z Płw. Arabskiego w robieniu zamętu w Europie będzie dla Turcji łakomym kąskiem, mimo tych wszystkich demokracji i świeckości, które ostatnio można było tam zaobserwować.
Cytat: Spodnie w Sierpień 16, 2013, 10:26:14
Kraje na zielono to kalifaty pod przywódctwem muzułmańskich emigrantów, które także powstaną na drodze rewolucji w 2034r.
[...]
Nie wiem, co zrobić z Izraelem.
Proponuję zamienić go w enklawę reptilian.
Na wstępie - nie twierdzę, że żadna forma islamizacji Europie nie grozi, ale scenariusz spowyżej wydaje mi się nierealistyczny i zbyt tevauenowski. Znam paru muzułmanów mieszkających w Polsce i żadnego z nich nie podejrzewałbym o skłonności "islamistyczne" - jeśli już, to o antyislamistyczne. Wiem, że część imigrantów nie potrafi się przystosować i popada w różne wariacje, ale ta część nie jest aż tak wielka - to raczej kwestia tego, że media akurat tę część sobie ulubiły (co w przypadku współczesnych mediów dziwić nie powinno). To naprawdę nie jest tak, że każdy muzułmanin to binladenowiec, równie dobrze można stwierdzić, że każdy Polak popiera ONR, a każdy Ukrainiec to upowiec.
Cytat: Spodnie w Sierpień 16, 2013, 18:15:32
Cytat: Hapana MtuW tej chwili nie ma na świecie ani jednego kalifatu
Faktycznie, ale świątyniami demokracji kraje te też nie będą.
Odpowiedź nie na temat.
CytatCytat: Hapana MtuTo zabawne, że zachód miałby się stać muzułmański, a muzułmańskie państwa - Bośnia, Albania i Kosowo, też szczątki Chanatu Krymskiego - robią za składową ostoi przedmuzułmańskiej europy.
Możliwe, że kraje te pozostaną poza Federacją (szczególnie Albania i Azerbejdżan), ale trudno jest mi sobie wyobrazić, żeby przywódca dużego kraju popozostawiał sobie w jego wnętrzu małe, irytujące, muzułmańskie enklawy (Bośnia i Hercegowina, Pomacy).
Mnie trudno sobie wyobrazić ten duży kraj. Na trzy-cztery cała Europa Środkowo-Wschodnia skrzykuje się w federację, a potem zbrojnie najeżdża Bośnię. Co prawda bośniaccy muzułmanie w ostatnich latach trzymali z Chorwatami przeciw Serbom, ale ci pod wpływem charyzmatycznego przywódcy wykrzykującego hasła panwschodnioeuropejskie postanowili pogodzić się i wspólnie napaść na słabszych.
CytatMuzułmanie w Europie Zachodniej korzystają z hojnej dla nich polityki socjalnej i poprawności politycznej, która czyni dla nich te miejsce atrakcyjnym do zamieszkania. Odsetek dzietności u muzułmanek w Europie Zachodniej jest wiele wyższy, niż rdzennych mieszkańców tego regionu. Opinia o tym, że niedługo muzułmanie w Belgii albo Norwegii staną się niebawem większością, nie jest odosobniona.
Tak, coś w tym jest. Ucieka ci jednak, że muzułmanie to nie jednolita grupa, są tam Turcy, Afgańczycy, Pakistańczycy, Irańczycy, Azerowie, Syryjczycy, Egipcjanie, Kazachowie... Dzielą ich własne wewnętrzne niesnaski i uprzedzenia, bariera językowa i kulturowa. Jak oni wszyscy mieliby się na trzy-cztery skrzyknąć i zrobić rewolucję i jak takie państwa funkcjonowałyby potem? Jedynym wspólnym językiem byłby dla nich język państwa wyjściowego, ten z kolei najlepiej znałaby ta część imigrantów, która najbardziej by się zeuropeizowała, a więc byłaby najmniej skłonna do robienia z Europy islamistanu.
CytatCytat: Hapana MtuPoza tym nawet w warunkach totalnego szariatu Watykan nie byłby państwem muzułmańskim: albo pozostałby niepodległy pod władzą papieża, albo straciłby formalną niepodległość, ale zachował autonomię i mnóstwo praw - por. patriarchat Konstantynopola po zdobyciu miasta i tronu przez cesarza Mehmeda I (sułtana Mehmeda II).
Kiedyś muzułmanie zdawali się być bardziej humanitarni, wiem. Ale dzisiaj? Nie sądzę, by mieli jakiekolwiek skrupuły.
Che cosa? 20% Palestyńczyków to chrześcijanie i jakoś nikt ich nie morduje (tzn. nikt z muzułmanów). W innych państwach Bliskiego Wschodu też jest raczej spokój. Tak naprawdę - zważywszy, że większość muzułmańskich imigrantów to sunnici - to najbardziej przesrane w tym dziwnym scenariuszu mieliby nie chrześcijanie ani nawet nie ateiści (choć ci rzeczywiście mieliby przesrane), tylko szyiccy emigranci i ich permutacje (alewici, alawici, bektaszyci...).
CytatCytat: Hapana MtuZ tym wsparciem militarnym też może być różnie - armia w krajach strefy muzułmańskiej jest zwykle jedną z bardziej świeckich i otwartych na zachód opcji - patrz to, co się teraz dzieje w Egipcie i co bano się, że może zajść w Turcji po ostatnich niepokojach.
Nastroje u muzułmanów w dzisiejszych czasach lubią się radykalizować. Sądzę, że na Bliskim Wschodzie w jakimś kraju władzę przejmie jakiś szalony brejwik i stworzy w regionie atmosferę poczucia konieczności ataku na Zachód.
Jest tam już paru takich i jakoś nie czują się na tyle silni, żeby zaatakować.
CytatLiczenie na to, że kraje muzułmańskie same się oczyszczą i odmienią od środka jest bardzo naiwne.
Zwróciłem uwagę, że armie krajów muzułmańskich mogą nie być zbyt skore do szerzenia szariatu, a nie, że będą narzędziem "samooczyszczenia".
CytatTurcja rzeczywiście staje się coraz bardziej świecka, ale "okazja czyni złodzieja". Pomoc swoim znajomym z Płw. Arabskiego w robieniu zamętu w Europie będzie dla Turcji łakomym kąskiem, mimo tych wszystkich demokracji i świeckości, które ostatnio można było tam zaobserwować.
Turcja w ostatnich latach stawała się coraz mniej świecka, a świecką była od Atatürka. Ostatnie protesty są wyrazem tego, że coraz większym ilościom ludzi islamiści u władzy przestali odpowiadać. A wytrwali tyle u władzy nie dlatego, że ludzie chcieli islamizacji, tylko dlatego, że mieli skuteczną politykę gospodarczą.
Tak w ogóle co to znaczy ,,odmienią" i ,,oczyszczą"? Że wprowadzi się tam demokrację? :D Może Cię zmartwię, ale demokracja nie jest lekarstwem na wszystkie bolączki tego świata.
Jeszcze do absurdalnych pomysłów kolegi dodam Armenię i Azerbejdżan (też kraj muzułmański, dużo bliżej mu do Turcji niż do jakiejś antymuzułmańskiej federacji popierającej Ormian) w jednym państwie.
Aha, i muzułmanie nawet za 20 lat nie będą w stanie zagrozić militarnie Zachodowi, nawet jeśli wszystkie kraje muzułmańskie (sunnickie, bo szyici w tym sojuszu to nawet dla mnie nie do pomyślenia) miały się skrzyknąć.
Koledze natomiast polecam dowiedzieć się nieco o rzeczach o których pisze. Najpierw risercz, potem praca.
Cytat: tqr w Sierpień 16, 2013, 22:14:13
Tak w ogóle co to znaczy ,,odmienią" i ,,oczyszczą"? Że wprowadzi się tam demokrację? :D Może Cię zmartwię, ale demokracja nie jest lekarstwem na wszystkie bolączki tego świata.
To fakt. Chodziło mi jednak bardziej o upowszechnienie się tam pewnych cywilizowanych wartości, jak np. lepsze traktowanie kobiet, bardziej humanitarne prawo i koniec z nienawidzeniem Zachodu (co w konsekwencji doprowadzało do ataków terrorystycznych).
Cytat: tqr w Sierpień 16, 2013, 22:14:13Aha, i muzułmanie nawet za 20 lat nie będą w stanie zagrozić militarnie Zachodowi, nawet jeśli wszystkie kraje muzułmańskie (sunnickie, bo szyici w tym sojuszu to nawet dla mnie nie do pomyślenia) miały się skrzyknąć.
Kraje te nie będą w stanie zagrozić militarnie Zachodowi, ale poprawność polityczna, którą on sam sobie wykształca - już tak. Prawdopodobne jest, że za jakiś czas muzułmanie w Europie Zachodniej zaczną wymuszać wprowadzenie parytetów na ich ilość w parlamencie. Będzie to początek widocznych objawów przejmowania władzy przez nich.
Cytat: tqr w Sierpień 16, 2013, 22:14:13Jeszcze do absurdalnych pomysłów kolegi dodam Armenię i Azerbejdżan (też kraj muzułmański, dużo bliżej mu do Turcji niż do jakiejś antymuzułmańskiej federacji popierającej Ormian) w jednym państwie.
Azerbejdżan - zgoda, ale dlaczego nie Armenia? Będzie to bardzo na jej korzyść, jest bowiem otoczona niemal wyłącznie przez same, niesprzyjające jej kraje. Druga sprawa, że Federacja została na mojej mapie zbyt pochopnie umieszczona.
Wizja na mojej mapie rzeczywiście była zbyt przesadzona, uznaję, że popełniłem błędy. Niepotrzebnie wprowadzałem tu polityczny zamęt, więc proponuję zakończyć temat mojej mapy.
CytatKraje te nie będą w stanie zagrozić militarnie Zachodowi, ale poprawność polityczna, którą on sam sobie wykształca - już tak. Prawdopodobne jest, że za jakiś czas muzułmanie w Europie Zachodniej zaczną wymuszać wprowadzenie parytetów na ich ilość w parlamencie. Będzie to początek widocznych objawów przejmowania władzy przez nich.
Parytet wg wyznawanej religii? Dla mnie brzmi jak totalny absurd - zarówno w sensie, że sam taki postulat byłby absurdem (choć w polityce padają czasami tak absurdalne postulaty, że jestem sobie w stanie wyobrazić jakąś partyjkę kanapową postulującą coś takiego, ba, spokojnie mogłaby to być nawet partia konserwatywna próbująca w ten sposób "bronić" interesów swojej flanki chrześcijan - por. któryś z polskich biskupów sugerował kiedyś, skoro w Polsce 99,9% podatników czy coś koło tego to nominalni katolicy, to krk ma prawo do wyciągania państwowych pieniędzy bez żadnych regulacji), jak i w sensie, że trudno mi sobie wyobrazić taki scenariusz; jak dla mnie Zachód jest zbyt świecki, żeby zgodzić się na coś takiego, już prędzej przeszłoby to u nas (i nie z inicjatywy muzułmanów). Zresztą jak już parytety na religie, to na wszystkie - w efekcie na każdej liście wyborczej obowiązkowo musiałby być żyd, świadek jehowy, wyznawca Kriszny, pastafarianin, hinduista, neopoganin... A proporcje parytetów trzeba by na czymś oprzeć, czyli albo robić spisy powszechne, albo brać statystyki organów państwowych (jeśli akurat są), a to znów pomija nielegalnych emigrantów i przechyla statystyki na korzyść "wcześniejszych" religii. Zresztą do sukcesu wyborczego nie potrzeba parytetów - starczy mieć większość. A tej radykalny islam - inszallah - oby nie miał w Europie nigdy nawet wśród muzułmanów.
Państwo powinno być świeckie i nie interesować się wymyślonymi przyjaciółmi obywateli, dopóki ich wierzenia nie zaczynają zagrażać innym ludziom (i ani chwili dłużej!). A religia nie powinna mieć wpływu na politykę. Wyklinany wciąż na forum potwór "poprawności politycznej" jest tu kwestią drugorzędną - w dobrze działającym państwie nie dałoby się robić z niej parawanu dla patologii.
CytatCytat: tqr w Sierpień 16, 2013, 22:14:13Jeszcze do absurdalnych pomysłów kolegi dodam Armenię i Azerbejdżan (też kraj muzułmański, dużo bliżej mu do Turcji niż do jakiejś antymuzułmańskiej federacji popierającej Ormian) w jednym państwie.
Azerbejdżan - zgoda, ale dlaczego nie Armenia? Będzie to bardzo na jej korzyść, jest bowiem otoczona niemal wyłącznie przez same, niesprzyjające jej kraje. Druga sprawa, że Federacja została na mojej mapie zbyt pochopnie umieszczona.
tqrowi chodziło chyba o to, że Armenia i Azerbejdżan zjednoczone nie są prawdopodobne, a nie, że Armenia nie mogłaby być członem takiego wschodnioeuropejskiego sojuszu
Dla oddechu od polityki wrzucam aktualną wersję mapy z tego postu (http://jezykotw.webd.pl/f/index.php?topic=131.msg42784#msg42784).
(http://oi39.tinypic.com/351e0yx.jpg)
Czytałam sobie ostatnio o takim pomyśle (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114877,14864641.html) naszych samorządowców, o takim (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B3dztwo_staropolskie), no i w połączeniu z takim czymś (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B3dztwo_kieleckie_(II_Rzeczpospolita)) to wszystko dało mi to:
(http://i.imgur.com/eC6kSXx.png)
Jeszcze chciałam dorzucić do tego tereny takiegoż oto pomysłu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojew%C3%B3dztwo_sandomierskie_(II_Rzeczpospolita)), ale uznałam, że to jednak byłaby przesada :>.
Sandomierskie województwo zawsze spoko.
W ogóle, ja jestem za tym, żeby stolicami województw były niekoniecznie największe miasta w regjonie. W takiej Hameryce sprawdza się to bardzo dobrze - stolicami stanów są jakieś kompletne zadupia, a duże i ważne ośrodki miejskie są od tej administracyjnej funkcji uwolnione.
Cytat: Dynozaur w Listopad 06, 2013, 18:53:42
W ogóle, ja jestem za tym, żeby stolicami województw były niekoniecznie największe miasta w regjonie.
Hm, to już się raz zdarzyło, kiedy wprowadzano w 1975 podział na 49 województw. Np. wówczas, największym miastem skierniewickiego był Żyrardów, tarnobrzeskiego – Stalowa Wola, zaś sieradzkiego – Zduńska Wola.
Cytat: Vilène w Listopad 06, 2013, 19:15:34Hm, to już się raz zdarzyło, kiedy wprowadzano w 1975 podział na 49 województw. Np. wówczas, największym miastem skierniewickiego był Żyrardów, tarnobrzeskiego – Stalowa Wola, zaś sieradzkiego – Zduńska Wola.
Województwo sieradzkie, hahahahahaha...
W ogóle ten podział był śmiechowy.
@mapa Vilèna
Śląskie zamienić na Górnośląskie (bo jeśli jest Dolno-, to czemu ma być Śląskie bez Górno-?) i przyłączyć Żywiecczyznę do Małopolski (bo to w końcu Małopolska a nie Śląsk, więc czemu ma należeć do Górnośląskiego?). Jak by wyglądała sprawa ze stolicami województw? Bo ja bym wolał, żeby stolicą Górnośląskiego było Opole, a nie Katowice, a w reszcie województw też funkcje administracyjne przypisać mniejszym miastom.
Albo inaczej: ponazywać województwa od stolic, żeby nie udawały krain historycznych. Bo jednak głównym celem województw jest administracja szkolnictwem, wodociągami, drogami, itp., a nie tożsamością.
I: oprócz tego stworzyć drugorzędny podział na krajobrazy historyczno-kulturowe, wedle których dzielona byłaby część środków na kulturę i w których obowiązywałyby inne bloki regionalne w programach szkolnych. Bo to też jest ważne.
Inna sprawa, że ja jestem jednak zwolennikiem większej liczby województw, ok. 25 (bo już 49 to faktycznie beka była), bez autonomii budżetowej, żeby uniknąć sytuacji w której: a) bogaci się bogacą jeszcze bardziej, a biedni biednieją, b) stolica województwa jest kompletnie odklejona od zaplecza.
Panowie, to ma sens. To ma sens!
(http://i.imgur.com/Bc9021I.png)
Świdwińskie? Dostajesz +1 od forumowego Świdwinianina! ;-)
Cytat: Towarzysz Mauzer w Listopad 08, 2013, 13:19:22bo już 49 to faktycznie beka była
Czemu? To właśnie był bardzo dobry podział, stymuluj·ący rozwój mniejszych ośrodków miejskich, zapobiegający przemienianiu się województw w udzielne księstwa nad którymi panuje ich Marszałek, unikający sytuacji gdzie bogata aglomeracja stołeczna jest zgrupowana w jednym województwie z biedniejszymi obszarami regionu, bez niepotrzebnego pośredniego szczebla administracji jakim są powiaty, etc. etc.
Z tymi 49 województwami chodziło raczej o to, by rząd centralny miał większą kontrolę nad terytorium państwa.
Taki uo mój wymiecztany świat. Nie obraziłbym się, gdyby tak wyglądać miał świat i wyglądałby w nieskończoność.
MAPA JĘZYKOWA
(http://s12.postimg.org/gcf5srse5/J_zyki.png)
Na czerwono granice państw. Mam nadzieję, że się nie machnąłem z Zagłębiem i Ślunskiem. Jak tak, to granica miała być jak w realu.
Jak łatwo zauważyć, Łużyczanie zajmują większe tereny, niż w rzeczywistości, i mamy nawet jeden dialekt przejściowolechicki (ten za Nysą). Kaszubski i słowiński mają jeden kolor. Wenlandzki też przetrwał, a po Drugiej Wielkiej Wojnie, kiedy to Niemcy przegrały, Słowianie mają w ogóle w granicach Trzeciej Rzeszy Germańskiej duże prziwileje. Po upadku Imp. Osmanskiego Ataturk próbował jakoś to ponaprawiać, ale chyba nie zrozumiał, że z Niemacami się nie powinno sprzymierzać. Tak o to i Turcja straciła Istanbuł i wybrzeża Azji Mniejszej. Jednak część Cypru w wyniku wojny domowej przyłączyła się do Turcji, a druga do Grecji. Poza tym świat jest dalej kolonialny, Alaska dalej carska. USA... USA nie istnieją, są zbiorowiskiem państwewek pogrążonych w anarchii od sześćdziesięciu lat, komuniści, faszyści, czarni, latynosi, indianie, czarni komuniści, czarni faszyści, czy tzw. Europejskie Faktorie Handlowe (EFH to korporacje z Europy, które otwierają tam swoje placówki kontrolujące handel i fabryki, takie coś jak u nas Kitaj, coś amerykańskiego - to coś kiczowatego, słabej jakości. Co ciekawe, nie podaje się kraju produkcji, a firmę i miasto tylko.). Meksyk nie dał się zkatolszyć, gdzieniegdzie nawet piramidy działają jak powinny, i oczywista, pozyskują konieczny surowiec z terenów USA. Co do dalszych zmian, język pruski żyw (Heil Dynozaur!), także i dalmacki. Chiny i Japonia nie otworzyły się na świat, są dalej w głębokim feudalizmie, Carska Rosja obejmuje Mandżurię i Koreję. Mongolia jest krajem zależnym od Rosji, tak jak i północna Persja i Afganistan. Anglicy od trzydziestu lat walczą z separatystami indyjskimi, Kuba i Filipiny dalej hiszpańskie. Władza w Kitaju chwieje się, feudałowie mają w niektórych rejonach władzę większą od cesarskiej, chociaż nikt nigdy nie dążył do uniezależnienia się. Zresztą, oni słuchają się Europy, Europejskie Stowarzyszenie do spraw Azji dawno już podzieliło strefy wpływów w Chinach i Japonii. Co chwile tam wybuchają jakieś epidemie i głód, przez co Chiny zamieszkuje o wiele mniej osób niż w rzeczywistości. Technicznie Europa jest zinformatyzowana, mamy bazę na Księżycu, społecznie i kulturowo od lat sprzed Wielkiej Wojny świat się zmienił mało, załagodziło się wiele rzeczy, np. chrześcijaństwo straciło rolę moralnej wyroczni, także w Carskiej Rosji; klasy niższe żyją godnie, ale dalej nie ma zgody na małżeństwa międzyklasowe, doszło do rewolucji sexualnej, rozwoju muzyki (pojawił się rock etc.). Azja dalej feudalna, Ameryka Północna to burdel, Łacińska jak u nas, choć bardziej zacofana. Afryka to w ogóle głód.
Z ważnych rzeczy odróżniających ten świat od naszego jest jeszcze to, że Coj żyw, a Pieriemen odnosiło się do tragicznej sytuacji w USA. Hue hue.
GRUPY JĘZYKOWE
(http://s29.postimg.org/6ecf8payv/Grupy_J_zykowe.png)
Na tej mapie widać lepiej zasięg rodzin językowych, w tym Słowian, Celtów czy Romańskich (kolonizacja Afryki zaszła dużo lepiej, nie ma islamskiego fundementalizmu). Pokoju na świecie pilnuje Europejskie Zgromadzenie Pankolonialne. EZP kontroluje przepływ informacji, technologii, czyli nie pozwala uciec nic poza Europę. Naprawdę mamy w koloniach miasta zamieszkiwane przez europejczyków, otoczone murem a za nimi naprawdę syf i kiła mogiła. Każdy kraj ma gdzieś swoje faktorie, miasta, rekolonizacji podlegają USA, Ameryka Południowa, Afryka oraz Kitaj czy Japonia. Nikt nie patrzy na tamtych, Europa jest starą, dobrą, expansjonistyczną Europą, którą znamy z dawna.
KRAJE
(http://s14.postimg.org/x5n3krewx/Kraje.png)
Ot mapa krajów by ładniej wszystko było widać.
Co o tym myslita?
Ciekawe to :D
Najfajniejsze:
- Wendowie + większe Łużyce
- Rozczłonkowania narodowości (jednak co z ichniejszymi prawami w Ruskim Imperjum?)
- Dominacja Europy
- Rewolucja sexualna + feudalna Azja
- Brak USA
- Ślązacy!
- Islandia!
- Czechosłowacja
- Zasięg Węgier
- Istnienie pruskiego i dalmackiego (a i zasięg romańskich w Afryce, a i tu rozumiem że to Francuzi z macierzy, a nie potomki Rzymian?)
Najgłupsze:
- Brak Polski
- Niepodległa Austria, Belgia
Sugestie i pytania
- Rozwiniesz to bardziej?
- Jak z mniejszościami w Rosji (po wtóry)
- A co z religią?
- Liechtenstein, Andora, San Marino, Watykan, Monako istnieją? :O
+ ogólnie spoko ^.^
++ skąd mapa? (+++ używałeś painta?)
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 09, 2014, 22:35:22
Po upadku Imp. Osmanskiego Ataturk próbował jakoś to ponaprawiać, ale chyba nie zrozumiał, że z Niemacami się nie powinno sprzymierzać.
To aby na pewno ten sam Atatürk, który dlatego nie zrobił za cesarstwa takiej kariery, jaką by mógł, bo w odróżnieniu od Młodoturków nie lubił Niemców?
CytatMeksyk nie dał się zkatolszyć, gdzieniegdzie nawet piramidy działają jak powinny, i oczywista, pozyskują konieczny surowiec z terenów USA.
Wiwat Azteki. Choć surowcowi nie zazdroszczę...
CytatCo do dalszych zmian, język pruski żyw (Heil Dynozaur!), także i dalmacki.
I liwoński z tego, co widzę.
Romanskie w Afryce to napływowi i osoby zromanizowane. Świat rozdzielił się od głównej historii całkiem niedawno, koncowka XIX wieku plus parę kosmetycznych zmian wczesniej.
Austrja niepodległa, bo przyłączenie Austrii do Niemiec to nie kara, a nagroda. A Belgia fakt, mogła by zniknąć.
Polska tylko Europie by przeszkadzała, byłoby niwstabilnie. Poza tym Romanowie wyglądają lepiej niż Tusk czy Kaczyński.
Tak, rozwinę. Planuję coś a la pseudo reportaże.
Mniejszości mają swoje pisma, teatry, ale dużo Rosjan się osiedliło, w urzędach i szkołach po rusku, to języki giną, ruszczą się, choć są terrakty.
Do religii podchodzi się luźniej, sekularyzacja. Nowe prądy, neopoganstwo, ale buddyzmu nie ma w Europie. Kto by się parał religią brudnych barbarzyńców?
Małe gówienka istnieją, ale Mussoliniego nie było, to Watykan nie jest przedmiotem prawa międzynarodowego.
Dzięki, a mapa z googli, mapa etniczno-językowa, czy coś.
Ten sam, ale Turcja dostała o wiele mocniej po dupie, to była jedyna szansa.
Fakt, liwoński też żyje. I ma się dobrze. Voru czy jak to się zwie, też.
Hehe, niezłe to.
Ale jednej rzeczy nie ogarniam. O ile jeszcze sentyment do Carogrodu potrafię zrozumieć, to na chuj Rosji Dobrudża?
Remove kebab, ot co.
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 09, 2014, 23:34:01Polska tylko Europie by przeszkadzała, byłoby niwstabilnie. Poza tym Romanowie wyglądają lepiej niż Tusk czy Kaczyński.
Aha, czyli Tusk i Kaczyński = Polska?
Nie, Polska = płacz i ból dupy mający swoje odbicie w polityce.
Serio, nie odpowiadaj lepiej, nie nadajesz się do bronienia swojego nieprzemyślanego zachowania, to nie tykaj i nie profanuj niczego więcej, хорошо?
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 20, 2014, 21:41:44
Nie, Polska = płacz i ból dupy mający swoje odbicie w polityce.
Myślę, że nie musi być to regułą.
CytatPolska tylko Europie by przeszkadzała, byłoby niwstabilnie.
Oczywiście, że tak, bo przecież gdyby nie Polska, Niemcy nie musieliby rozpoczynać wojen, żeby zająć Warschau i Krakau.
CytatSerio, nie odpowiadaj lepiej, nie nadajesz się do bronienia swojego nieprzemyślanego zachowania, to nie tykaj i nie profanuj niczego więcej, хорошо?
Jeśli chodzi o dyskusję nad śląskim, to OK, ale tutaj niestety mam lepszy grunt pod nogami.
Nie.
Cytat: Spodnie w Luty 20, 2014, 22:17:04
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 20, 2014, 21:41:44
Nie, Polska = płacz i ból dupy mający swoje odbicie w polityce.
Myślę, że nie musi być to regułą.
Przykro mi, ale to JEST reguła. Myślisz, że taki Palikot/Kaczyński/Tusk/każdy inny zawsze tak byli ustawieni? Kiedyś byli małymi ludzikami, którzy byli pewni, że "za moich rządów będzie lepiej dla każdego małego człowieka". Tak myśli każdy. Niestety, im wyżej, tym mniej się myśli o "małych człowieczkach", a więcej o sprawach wyższych.
CytatPrzykro mi, ale to JEST reguła. Myślisz, że taki Palikot/Kaczyński/Tusk/każdy inny zawsze tak byli ustawieni? Kiedyś byli małymi ludzikami, którzy byli pewni, że "za moich rządów będzie lepiej dla każdego małego człowieka". Tak myśli każdy. Niestety, im wyżej, tym mniej się myśli o "małych człowieczkach", a więcej o sprawach wyższych.
Co to jest za argument?
Ja widzę tylko "Ty życia nie znasz, nie to co ja". I ta magijna wiedza, co kiedyś myśleli Palikot, Kaczyński i Tusk.
Wszystko zaczerpnięte z "Nie wiem, ale się wypowiem".
Gdyby rozbiory Polski okazały się sukcesem...
(http://i.imgur.com/eIdu1Wt.png)
...nie traktujcie tej mapy na poważnie.
A oto jak wyglądałaby dziś polska sieć kolejowa, gdyby:
1) po 1815 cała dzisiejsza Polska znajdowała się pod zaborem pruskim,
2) Polska przed 1914 była państwem niepodległym (myślę, że na wschodzie sami zbudowalibyśmy znacznie więcej linii niż zbudowali nam Rosjanie).
(http://vlep.pl/hu3p5v.jpg)
I na dodatek Polska w 2000+ ma dokładnie takie same granice, jak w real life? Ciekawa konwergencja... :P
Mimo wszystko jestem ciekaw map gęstości zaludnienia i rozmeiszczenia miast w takim wariancie.
EDIT:
Cytat...nie traktujcie tej mapy na poważnie.
Kurczę, dzięki za info. Już miałem pytać o to, jaki jest podział administracyjny i partie polityczne w tym państwie między Renem a Bugiem.
Co do mapy kolejowej Polski całej pod pruskim zaborem, to warto zwrócić uwagę na realowe plany rozwoju sieci kolejowej z lat 50:
(http://i.imgur.com/d9DLrhn.jpg)
Chyba sprzed 1950, bo ja tam widzę Rzeczpospolitą Polską.
Cytat: Todsmer w Listopad 09, 2014, 23:27:31
Chyba sprzed 1950, bo ja tam widzę Rzeczpospolitą Polską.
W każdym razie z lat 1945-1951.
To musi być z 1945-46, bo mamy jeszcze Lignicę i Kładzko, no i użycie pełnej nazwy państwa też świadczy o tym, że to z okresu przejściowego. PRL zaś to nazwa państwa dopiero od konstytucji 1952 roku, wcześniej mówiono raczej o Polsce Ludowej.
Tylko że po 1918 już żadne państwo na świecie nie zajmowało się budową nowych linii kolejowych na dużą skalę (dopiero od lat 70/80 ruszyła budowa kolei dużych prędkości).
Poza tym, mapka z mojego postu zawiera dużo więcej linii. ;-)
Cytat: Norris w Listopad 10, 2014, 10:55:58
Tylko że po 1918 już żadne państwo na świecie nie zajmowało się budową nowych linii kolejowych na dużą skalę
Bzdura totalna, proszę, na czerwono linie które wybudowała II RP, na niebiesko te które wybudował PRL:
(http://i.imgur.com/JtKSFPS.png)
Mówiłem "na dużą skalę", co prawda zbudowaliśmy kilka ważnych linii łączących dawne zabory, ale różnice między nimi były wyraźnie widoczne jeszcze w latach 80.
Z kolei takie Niemcy, Francja itp. po 1918 praktycznie nic nowego nie zbudowały, wszyscy się skupili na rozwoju sieci drogowej. Dopiero po kilkudziesięciu latach wzięły się za kolej dużych prędkości.
OK, tylko: 1) stawianie na sieć drogową okazało się ślepą uliczką w zasadzie już po kryzysie naftowym, 2) nie można powiedzieć, żeby kraje niemieckojęzyczne (które nb. w tej materii osobiście uważam za wzór, nie popadając przy tym w charakterystyczne dla współczesnej polskiej inteligencji germanofilstwo - wykonywali tylko rozkazy i antyrosyjskość - bolszewickie bestie) jakoś intensywnie rozbudowywały sieć szybkiej kolei, 3) kraje niemieckojęzyczne zbudowały sobie wystarczająco gęstą sieć w XIX wieku i skupiają się na jej wykorzystaniu dla zrównoważonego transportu. To, rzecz nietrudna, wychodzi sto razy lepiej niż u nas, choć różnie, lepiej tam, gdzie rządzi prawidło służby publicznej (kolej miejska i regionalna), gorzej, gdzie głównie zysk (ekspresy).
Dla porównania, większa część sieci kolejowej na Bałkanach powstała po II WŚ. Nawet gdyby nie zachłyśnięcie motoryzacją, to Europa Zachodnia (a przynajmniej jej centrum, bez iberyjskich peryferiów) po prostu była bliska optymalnego nasycenia koleją.
Podział Województw (niestety nie tak dokładny, jakbym chciał) wg Pruthenji.
(http://img.nostatic.pl/img/nowe-wojewdztwa_54a40e779eb21.png)
Jest 36 Wyższych Jednostek Administracyjnych (33 Województwa i 3 Okręgi Wolnomiejskie):
Jest to projekt moje większego pomysłu, ot, jaki to ustrój dla Polszy bym chciał.
I dlatego tam gdzie mamy znaki zapytania poprosiłbym o jakąś pomóc, bo np. za cholerę nie wiem co dla Łużyckiego wybrać etc.
Dla Kaszubskiego Wejcherowo może, a dla Łużyckiego bym widział rzecz jasna Zgorzelec. Co do Spiskiego i Orawskiego (nie lepsiej stworzyć Spisko-Orawskie? ) to może ta Jabłonka? Niby wieś, ale co się będziesz ograniczał?
Czy jest sens takiego rozdrabniania tych województw? Już dzisiaj istnieje dyskusja, że jeżeli liczba mieszkańców w województwie spadnie poniżej miliona, utrzymywanie go zacznie być nieopłacalne.
Tak, tylko, że tu województwa pełnią bardzo ograniczoną rolę, najwięcej się dzieje na szczeblu powiatowym (podatki etc.). A podział województw jest ważny de facto tylko przy wyborach (posłowie dostają się do sejmu via województwo (lista ogólnowojewódzka) lub Miasta Związkowe > Okręg Wolnomiejski > Sejm). Taki sejmik Spiski jest bardzo nieliczny. Przy okazji, mamy głosowania jawne, przez co jeżeli 30% wyborców jest niezadowolone ze swojego polityka, może go odwołać i są przeprowadzone wybory. Sejmiki Wojewódzkie lub Sejm Związkowy (Okręg wolnomiejski) mają duże wpływy na lokalne prawo, podatki etc. Taka federalność.
Nie ma chyba specyficznego wątku o alternatywnych mapach ze zmianami natury geograficznej, nie politycznej.
Ale niedawno uznałem, że Europa byłaby znacznie ciekawsza, gdyby na środku Bałtyku była jakaś spora wyspa. Ożywiłaby to nudne morze.
No, na przykład Bornholm :)
Albo Gotlandia.
Ale jakby tak Bornholm zamienić na Gotlandię, to by było już coś. Otwieramy projekt na crowdfundingu?
Nieprzemyślana mapa, coby gdyby Niemcom się trochę lepiej w czasie I WŚ powiodło, no nie na tyle, by zostać europejskim hegemonem, a Austro-Węgrom i tak się rozpadło...
Tak, wiem. Dynozaur, nienawidzisz mię teraz xD
(http://img.nostatic.pl/img/histpol-odbudowapanstwapolskiego1918-22_54b19e377740d.png)
Takie z dupy te granice...
Mapa dla heheszków, z nudów i bez przemyśleñ.
Taka sobie mapka. Tak sobie wyobrażam fajną Europę. Mało przemyślana. Bardziej chodziło o to, by mi się podobała, niż żeby była sensowna.
Federacje są zrobione na zasadzie pełnych autonomii, pełnej niezależności od siebie nawzajem. Prowadzą tylko wspólną politykę zagraniczną i mają wspólne wojsko. Dałem Kurdom własne państwo. Nie wiem, co zrobić z Czeczenami, więc zaznaczyłem na 2 kolory. Bośnię i Hercegowinę podzieliłem między Chorwację a Serbię. Boszniaków włączyłem do Chorwacji. Cypr podzielony między Grecję a Turcję. Nie wiem, co zrobić z Maltą. Chyba dałem za dużo przestrzeni Baskom, ale j..ć to. Jeśli coś zostało na biało, to tylko dlatego, że nie mogłem ucelować z zamalowaniem i mi się nie chciało.
WSZYSTKIE FEDERACJE: ustrój demokratyczny (prezydencki)
Językowo wygląda to tak:
Niemcy zostali przesiedleni w większości z Polski, ale jakieś 15-20% populacji jest dwujęzyczna (PL+DE) na terenie Prus i Pomorza. Prusacy uważają się za osobną nację od Niemców i mają swój kraj w federacji Prusy+Litwa+Łotwa+Estonia (Federacja Zjednoczonych Inflant[ów?]). W Prusach tworzą 85% społeczeństwa. Tereny, które nie należą dziś do Polski, a są na ww. mapie na wschód w obrębie RP są dwujęzyczne (płn. - pl + biał.) (płd - pol. + ukr). W obrębie Grodno, Lwów i Wilno to ~80% polskojęzyczne tereny, reszta to białoruski i ukraiński. Litwini zostali przesiedleni na ich miejsce.
Są tylko 2 warianty serbsko-chorwackie: serbski i chorwacki. Serbski podzielony na ije i e. Chorwacki na ije i i.
Spoiler
(http://vlep.pl/lh1nw4.png)
>Prusy przecięte na pół
Into the trash it goes.
W przeciwnym razie propsowałbym.
Po prostu nie oddam nikomu warmińsko-mazurskiego. Jestem przywiązany.
Tak czy inaczej, czuję się skomplementowany. Diakuju.
BTW. Dałem Czechom Kłodzko, a zajumałem Zaolzie.
>warmińsko-mazurskiego
kek
Mogłeś ustalić chociaż granicę polsko-pruską według granic plebiscytowych (z maksymalną opcją dla Polski), większość "warmińsko-mazurskiego" i tak zostałaby w Polsce, a nie byłoby tej obrzydliwej stalinowskiej prostej linji...
Za każdym razem, kiedy widzę mapę bez Jugosławii, moje serce krwawi. Problem polega na tym, że im ni ze sobą, ni bez siebie żyć - sieć podobieństw i różnic nie pozwala sensownie wytyczyć granic. Kulturowo Bośnia jest dużo podobniejsza do Serbii niż do Chorwacji - biorąc topografię miast, muzykę, kuchnię. Jedynym poważnym problemem jest pamięć historyczna, ale gdyby nie było II WŚ...
Natomiast Chorwacja zawsze odgraniczała się od "całej reszty", silnie tkwiąc w Europie Środkowej. Przez co ta garstka Chorwatów w Bośni jest niejako osierocona przez swój kraj. Z drugiej strony kłopotem są środkowoeuropejscy Serbowie z Wojwodiny, którzy ubierali się, jedli i grali to samo, co Chorwaci ze Slawonii, tylko byli innego wyznania - co też nie pozwala jasno poprowadzić jakichś podziałów.
Mauzer! Postanowiłem uśmierzyć twoje smutki!
Spoiler
(http://i58.tinypic.com/n13zer.png)
Cytat: Dynozaur w Luty 05, 2015, 15:13:26
>warmińsko-mazurskiego
kek
Mogłeś ustalić chociaż granicę polsko-pruską według granic plebiscytowych (z maksymalną opcją dla Polski), większość "warmińsko-mazurskiego" i tak zostałaby w Polsce, a nie byłoby tej obrzydliwej stalinowskiej prostej linji...
Zajmę się tym przy odrobinie wolnego czasu. Też mi się ta linia zbytnio nie podoba, ale wygodnie było tylko wklejać kolor w paincie, zwłaszcza, że się namęczyłem szukając p....nego Zaolzia. Myślałem o granicach typu różowe punkciki na tej mapie: http://en.wikipedia.org/wiki/Second_Polish_Republic#mediaviewer/File:Poland1937linguistic.jpg , ale kiepski jestem w przenoszeniu takich rzeczy na paintowe mapy.
Wprowadziłem drobne poprawki :-) Czeczenia poszła do Rosji, nadal nie wiem, co z Maltą. Stworzyłem autonomiczne regiony w Fr i Włoszech. No i powiększyłem Prusy. Francuska Flandria poszła z powrotem do Flandrii wg tej mapki: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/5c/Frans-Vlaanderen.jpg/1024px-Frans-Vlaanderen.jpg [cały teren, łącznie z niebieskim i Dunkierką] i oddałem Flandre romane Walonii. http://nl.wikipedia.org/wiki/Frans-Vlaanderen#mediaviewer/File:Carte_de_la_Flandre_fran%C3%A7aise.png
Spoiler
(http://vlep.pl/7dtib0.png)
Granicę rusko-norweską to zgwałciłeś. Tę kazachsko-ruską też zresztą.
A to niechcący, z założenia miały pozostać te same.
EDIT: Tera dobrze?
Co byście myśleli o tym [raczkującym] althiście? Granice są wstępne i nie zawsze dokładne. Macie jakieś zjeby na mnie xD?
Spoiler
(http://i60.tinypic.com/343rwqg.png)
Nie miałem pojęcia, co zrobić z ochłapami Rumunii. Zostawiłem Macedonię, bo nie wiedziałem pod co ją wcisnąć. Nie wiem, co zrobić z Włochami. Z jednej strony nie chcę mieć nudnych, jednych Włoch, z drugiej - tysiónca pinćuset stu dziwińćuset księstewek i państw-miast. BTW, ma ktoś lepszą nazwę na te nieszczęsne "Morawy"?
Obrzydliwy. Spójrz na mapę świata, i poszukaj, czy kiedykolwiek i gdziekolwiek kraje były cienkimi rybimi filetami rzuconymi na mapę.
Cytat: CookieMonster93 w Luty 10, 2015, 15:57:25
A to niechcący, z założenia miały pozostać te same.
EDIT: Tera dobrze?
No dalej nie wiem czemu tak nie chcesz, by Astrachań był w Rosji i co on ma wspólnego z Kazachstanem...
Komentarz Pruthenii taki produktywny...
Nie, tu nie ma ironni.
Ani sarkazmu
Ależ czemu? Po prostu zaburza to całą politykę państw. Państwa dążą do skracania granic, a u Ciebie wszystko na odwrót. Unia Północnoniemiecka jest zgaduję germańska, a Pomorze już nie, więc nie wiem skąd miałoby dojść do do pomoryzacji Szlezwiku i Holsztynu plus Prus, jak Kurlandia miałaby nie być w RONie (Rosja nie dążyłaby do zajęcia Łotwy od RONu, bo wolała by wziąć ziemie Ruskie!), czemu większość krajów ma granice nieoparte o bariery naturalne, dlaczego silne Węgry nie mają Słowacji, jakim cudem duża Serbia oddałaby Kosowo Albanii, wszak niezależne Kosowo to dopiero innowacja Niemców by osłabić prorosyjską Serbię na Bałkanach, czemu Oksytania ma Sardynię i Korsykę, gdy te obszary były zawsze bliżej Włochom, skąd tylu Niemców na Śląsku i w Posen, to przecież zaburza osadnictwo.
No i najważniejsze pytanie, czemu użyłeś mapy Ciasteczkowego Potwora bez moich poprawek (tak, widać to, naprawdę, granica Rosyjsko-Norweska szczypie w oczy, kolor jezior też widać). Ogólnie rzecz biorąc to wszystko jest mało przemyślane, a to zaś już dla mnie jest obrzydliwe.
Spoiler
(http://vlep.pl/qpot9z.png)
Poprawione. Naprawdę miałem spore problemy z naniesieniem wszystkiego. Na początku prawie wszystko było białe: http://i50.tinypic.com/2e2qdll.png
Ciężko się było w tym ogarnąć.Tak się namęczyłem z szukaniem p....nego Zaolzia, że mnie pięćdziesiąt razy szlag trafił i wschody trochę olałem. Co do Rosji – wolałbym mapę zupełnie bez niej, ale niestety nie miałoby to za bardzo sensu. ;p
@upup, dzięki, że zwróciłeś uwagę na parę rzeczywiście ważnych kwestii i wytknąłeś mi parę dużych błędów. W sumie teraz nie wiem, dlaczego oddzieliłem to biedne (jermańskie!) Pomorze od macierzy. Chyba coś ze Szwedami, ale przy braku Wazów na polskim tronie, nie miałoby to większego sensu. Chciałbym też zaznaczyć, że Lędzka =/= Polska. Lędzka przyjęła chrzest w obrządku prawosławnym, ale nie została wchłonięta przez Ruś z powodu konfliktu z Madziarami, dlatego też cała Słowacja (poza Nitrą) do nich trafiła. Ogólnie cały ośrodek owej "polskości" jest przesunięty na południowy wschód. Te Morawy to zlepek Czechy+Nitra+część(?) Łużyc+GŚ, gdzie ten ostatni został wchłonięty, bo przecież nie było polskiej konkurencji. Historia Pomorza dość realhistowa, więc nie dziwi jego germanizacja, tej biednej Wielkopolski w sumie też, nie wspominając już o DŚ. Kosowo wróciło do Serbii. Tę "Toskanie" (xD) zmieniłem w Królestwo Sardynii, więc podział Włoch ostatecznie przypomina ten sprzed Zjednoczenia, przy czym Rzym chyba będzie jakimś zeświecczonym państwem postpapieskim. Nie wiem, co zrobić z Kurlandią, serjo.
A oto mapka:
Spoiler
(http://www.ezimba.com/work/150212C/ezimba15719286694100.png)
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 10, 2015, 23:27:44
Obrzydliwy. Spójrz na mapę świata, i poszukaj, czy kiedykolwiek i gdziekolwiek kraje były cienkimi rybimi filetami rzuconymi na mapę.
Spójrz choćby na mapę przedwojennej Czechosłowacji.
Ale Czechosłowacja była jedna.
Polska po II wojnie światowej nie tylko zachowuje Kresy Wschodnie i Zaolzie, ale też dostaje większe Ziemie Odzyskane.
(http://img08.deviantart.net/91c7/i/2015/103/e/c/alternative_polish_borders_after_1945_by_polishalternate-d8pkvnu.jpg)
Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.
Mnie tam zawsze dziwiło brzeskie, ze stolicą tuż przy samej granicy województwa.
Cytat: Todsmer w Kwiecień 14, 2015, 18:09:25
Mnie tam zawsze dziwiło brzeskie, ze stolicą tuż przy samej granicy województwa.
Mnie zawsze dziwiła Słowacja, ze stolicą tuż przy samej granicy kraju...
Cytat: Widsið w Kwiecień 14, 2015, 15:14:39
Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.
Lida lepsza?
A co do mapy - cóż, zmieniłoby się to i owo. Przede wszystkiem, dziwny wydaje mi się pomysł łączenia II RP z komunistycznym podziałem administracyjnym. Moim zdaniem "stara Polska" powinna być podzielona tak jak II RP. A tak wygląda to dziwnie.
Cytat: Vilène w Kwiecień 14, 2015, 18:40:51
Mnie zawsze dziwiła Słowacja, ze stolicą tuż przy samej granicy kraju...
To też.
Cytat: Dynozaur w Kwiecień 14, 2015, 18:46:11
Cytat: Widsið w Kwiecień 14, 2015, 15:14:39
Województwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.
Lida lepsza?
Generalnie województwo zbierające dziury wielkości połowy Ciechanowa nie powinno nigdy powstać. Nie ma tam potencjału ani demograficznego, ani ekonomicznego, ani nawet turystycznego, na którym region, nawet tej wielkości, mógłby zarabiać. Jeśli już coś tam wybierać, to Baranowice, węzeł komunikacyjny niepozbawiony aż tak strasznie znaczenia.
Ja osobiście jestem zwolennikiem teorji, że stolicami administracyjnymi powinny być mniejsze miejscowości, w takiej Hameryce to się sprawdza.
Stolicę pomorskiego umieściłbym w Skarszewach, jak za starych dobrych czasów xD
CytatWojewództwo ze stolicą w Nowogródku zawsze wydawało mi się kuriozalnym pomysłem.
A ja stanę w jego obronie. Moim zdaniem, tworząc to województwo, najprawdopodobniej chcieli nawiązać do istniejącego takowego w I RP, analogiczne plany istniały podczas powstania styczniowego (być może uwzględnili też fakt, że z Nowogródka pochodził Mickiewicz).
CytatPrzede wszystkiem, dziwny wydaje mi się pomysł łączenia II RP z komunistycznym podziałem administracyjnym. Moim zdaniem "stara Polska" powinna być podzielona tak jak II RP. A tak wygląda to dziwnie.
Tyle że podział "komunistyczny" był tak naprawdę w prostej linii kontynuacją podziału II RP (o ile pamiętam, PKWN w 1944 przywróciła podział z 1939). Nawet na terenie Ziem Odzyskanych województwa koszalińskie, zielonogórskie i opolskie były tak naprawdę kontynuacjami niemieckich rejencji.
Cytat: Dynozaur w Kwiecień 15, 2015, 11:02:56
Ja osobiście jestem zwolennikiem teorji, że stolicami administracyjnymi powinny być mniejsze miejscowości, w takiej Hameryce to się sprawdza.
Ja z kolei lubię wzór niemiecki, gdzie landy niby mają swoje stolice, ale instytucje o zasięgu ogólnozwiązkokrajowym (wybaczcie kalekie słowotwórstwo) są rozrzucone w zasadzie po całym regionie.
To, że z Nowogródka był Mickiewicz, albo fakt, że województwo nowogródeckie (nowogródzkie brzmi conlangowo) było w I RP, raczej nie są dobrymi argumentami. Takie województwo po prostu w dzisiejszych realiach nie obroniłoby się ekonomicznie, łączyło obszary słabo ze sobą powiązane gospodarczo i transportowo, a stolicą była dziura, której atutem byłoby centralne połączenie, gdyby nie to, że sieć osadnicza i transportowa wcale nie ciążyła do centrum. Samo województwo wygląda, jakby powstało z braku lepszych opcji. Coś jak lubuskie, tylko jeszcze ze stolicą w metaforycznym Świebodzinie.
Podział II RP, zwłaszcza przed reformą, miał więcej takich kuriozów, np. to, że powiaty wokół wojewódzko stołecznego Torunia należały do wszystkich możliwych województw, podwarszawski Garwolin wylądował w lubelskim, kieleckie dostało ten durny ogon z Sosnowcem i Częstochową, GOP, już wtedy wyraźnie uformowany, przedzieliła nie tylko granica państwowa, ale i trzy wojewódzkie... Źle, źle, źle.
Dzisiaj akurat wcale lepiej nie jest – Elbląg i Ełk w warmińsko-mazurskim, Skierniewice w łódzkim, Kalisz w wielkopolskim, takie śmieszne województwa jak lubuskie czy świętokrzyskie (cud że koszalińskiego nie przywrócili)...
Cytat: Vilène w Kwiecień 15, 2015, 16:06:36
Dzisiaj akurat wcale lepiej nie jest – Elbląg i Ełk w warmińsko-mazurskim, Skierniewice w łódzkim, Kalisz w wielkopolskim, takie śmieszne województwa jak lubuskie czy świętokrzyskie (cud że koszalińskiego nie przywrócili)...
Gdyby do "świętokrzyskiego" dorzucić Radom (a nie Częstochowę, która tak biadoliła zawsze o te Katowice i że my nie Śląsk), to jeszcze miałoby sens, podobnie koszalińskie obejmowałoby obszar o zbliżonych charakterystykach i raczej nieszczególnie ciążący do żadnej z dwóch pomorskich stolic. Ale lubuskie, fakt, jest udane. Coś jak arena w "Igrzyskach śmierci", tylko zamiast trybutów są skłócone stolice BO MY MAMY TRAMWAJE i BO MY JESTEŚMY POWIERZCHNIOWO WIĘKSI OD POZNANIA. Plus, nazwa pochodząca, owszem, od miasta, ale nieleżącego nawet w tym kraju i historycznego obszaru, który nawet nie obejmuje większości regionu.
Cytat: Widsið w Kwiecień 15, 2015, 16:22:26
Gdyby do "świętokrzyskiego" dorzucić Radom (a nie Częstochowę, która tak biadoliła zawsze o te Katowice i że my nie Śląsk), to jeszcze miałoby sens
Nie sondzem – Radom i Kielce tak naprawdę za wiele wspólnego nie mają, Radom ciąży do Warszawy zaś Kielce do Krakowa, i spowodowałoby to dokładnie takie samo wzajemne dogryzanie sobie jak między Zieloną Górą i Gorzowem Wielkopolskim. A kto wie czy nawet nie kolejną doppelstołeczność, w końcu MY BYLIŚMY KIEDYŚ STOLICĄ WOJEWÓDZTWA oraz A MY JESTEŚMY WIĘKSI.
Kielce dążą do Krakowa? Pierwszy słyszę. W Kielcach do dzisiaj trwa orgazm związany z posiadaniem własnego województwa i Kielczanie są zadowoleni, że nie wcielono do niego Częstochowy ani Radomia, ponieważ wtedy powstał by twór taki jak z kujawsko-pomorskim - władza rozdzielona na dwa miasta. Dochodzą do tego jeszcze czysto prozaiczne rzeczy, tak jak niechęć Kielc do Radomia oraz do Krakowa (chociaż tutaj głównie z podtekstem kibicowskim).
Ja kwestję "lubuskiego" załatwiłbym tak:
-Jego dolnoślązką część połączył z macierzą (bo jakże by inaczej)
-To, co zostało włączyłbym do Szczecina
-Wydzieliłbym ze szczecińskiego województwo koszalińskie (ze stolicą w Sławnie, h8rs gonna h8), przez co woj. szczecińskie byłoby długim wężem idącym na południe xD
Zjebany pomysł, wiem.
W każdym razie, nie ma żadnej zgody na integrację Nowej Marchji z Poznaniem. Nie ma i już.
Cytat: Dynozaur w Kwiecień 17, 2015, 14:20:24
-Wydzieliłbym ze szczecińskiego województwo koszalińskie (ze stolicą w Sławnie, h8rs gonna h8), przez co woj. szczecińskie byłoby długim wężem idącym na południe xD
Czyli chcesz zlikwidować jedno niepotrzebne województwo i utworzyć inne niepotrzebne województwo? LOGICZNE
A wracając do meritum, czyli do mapy:
Ciekawe, jak prezentowałyby się dzisiaj tablice rejestracyjne w takiej Polsce.
Województwo podkarpackie (poszerzone o Lwów) - L
LBI - Bieszczadzki
LBO - Bóbrka
LBR - Brzozów
LDE - Dębica
LD - Drohobycz miasto
LDO - Dobromil
LDR - Drohobycz powiat
LGR - Gródek Jagielloński
LJA - Jarosław
LJS - Jasło
LJW - Jaworów
LKL - Kolbuszowa
LK - Krosno miasto
LKR - Krosno powiat
LLA - Łańcut
LLE - Leżajsk
LLS - Lesko
LLU - Lubaczów
LMI - Mielec
LMO - Mościska
LNI - Nisko
LP - Przemyśl miasto
LPR - Przemyśl powiat
LPZ - Przeworsk
LRA - Rawa Ruska
LRS - Ropczyce
LRU - Rudki
LR - Rzeszów miasto
LRZ - Rzeszów powiat
LSA - Sanok
LSM - Sambor
LSO - Sokal
LSR - Strzyżów
LST - Stalowa Wola
LT - Tarnobrzeg miasto
LTA - Tarnobrzeg powiat
LTU - Turka
LW - Lwów miasto
LWO - Lwów powiat
LZO - Żółkiew
Jako że obecnie wyróżnik L stosuje województwo lubelskie, zamiast niego stosowałoby wyróżnik A.
AB - Biała Podlaska miasto
ABI - Biała Podlaska powiat
ABL - Biłgoraj
AC - Chełm miasto
ACH - Chełm powiat
AHR - Hrubieszów
AJA - Janów Lubelski
AKR - Kraśnik
AKS - Krasnystaw
AL - Lublin miasto
ALU - Lublin powiat
ALB - Lubartów
ALE - Łęczna
ALK - Łuków
APA - Parczew
APU - Puławy
ARA - Ardzyń Podlaski
ARY - Ryki
ASW - Świdnik
ATM - Tomaszów Lubelski
AWL - Włodawa
AZ - Zamość miasto
AZA - Zamość powiat
Województwo huculskie (X):
XDO - Dolina
XHO - Horodenka
XKA - Kałusz
XK - Kołomyja miasto
XKO - Kołomyja powiat
XKS - Kosów
XNA - Nadwórna
XRO - Rohatyn
XS - Stanisławów miasto
XST - Stanisławów powiat
XT - Stryj miasto
XSJ - Stryj powiat
XTL - Tłumacz
XZY - Żydaczów
Województwo podolskie (T):
TBE - Brzeżany
TBO - Borszczów
TBR - Brody
TBU - Buczacz
TCZ - Czortków
TKA - Kamionka Strumiłowa
TKO - Kopyczyńce
TPO - Podhajce
TPR - Przemyślany
TRA - Radziechów
TSK - Skałat
TA - Tarnopol miasto
TAR - Tarnopol powiat
TTR - Trembowla
TZA - Zaleszczyki
TZB - Zbaraż
TZL - Złoczów
TZO - Zborów
Jako że obecnie wyróżnik T stosuje województwo świętokrzyskie, zamiast niego stosowałoby wyróżnik R.
RBU - Busko Zdrój
RJE - Jędrzejów
RKA - Kazimierza Wielka
RK - Kielce miasto
RKI - Kielce powiat
RKN - Końskie
ROP - Opatów
ROS - Ostrowiec Świętokrzyski
RPI - Pińczów
RSA - Sandomierz
RSK - Skarżysko-Kamienna
RST - Starachowice
RSZ - Staszów
RWL - Włoszczowa
Województwo wołyńskie (Y):
YDU - Dubno
YHO - Horochów
YKS - Kostopol
YK - Kowel miasto
YKO - Kowel powiat
YKR - Krzemieniec
YLB - Luboml
YL - Łuck miasto
YLU - Łuck powiat
YR - Równe miasto
YRO - Równe powiat
YSA - Sarny
YWL - Włodzimierz
YZD - Zdołbunów
Województwo poleskie (V):
VB - Brześć miasto
VBR - Brześć powiat
VDR - Drohiczyn
VIW - Iwacewicze
VKA - Kamień Koszyrski
VKO - Kobryń
VLU - Łuniniec
VP - Pińsk miasto
VPI - Pińsk powiat
VPR - Prużana
VST - Stolin
Województwo podlaskie (B):
BG - Grodno miasto
BGR - Grodno powiat
BWO - Wołkowysk
Grajewo jako obecny posiadacz BGR nosiłby BGA.
Pozostała część bez zmian.
Województwo czarnoruskie (N):
NB - Baranowicze miasto
NBA - Baranowicze powiat
NL - Lida miasto
NLI - Lida powiat
NNI - Nieśwież
NO - Nowogródek miasto (?)
NOW - Nowogródek powiat
NSL - Słonim
NST - Stołpce
NSZ - Szczuczyn
NWO - Wołożyn
Jako że obecnie wyróżnik N stosuje województwo warmińsko-mazurskie, zamiast niego stosowałoby wyróżnik M.
Województwo wileńskie (I):
IBR - Brasław
IGL - Głębokie
IMO - Mołodeczno
IOS - Oszmiana
IPO - Postawy
ISW - Święciany
IW - Wilno miasto
IWT - Wilno-Troki powiat
IWL - Wilejka
Ziemie odzyskane - województwo warmińsko-mazursko-sambijskie (M):
MBA - Bartoszyce
MBR - Braniewo
MDA - Darkiejmy
MDZ - Działdowo
ME - Elbląg miasto
MEB - Elbląg powiat
MEL - Ełk
MGA - Gąbin
MGI - Giżycko
MGO - Gołdap
MGR - Gierdawy
MIK - Iławka
MIL - Iława
MJE - Jędrzychowo
MK - Królewiec miasto
MKR - Królewiec powiat
MKE - Kętrzyn
ML - Kłajpeda miasto
MKL - Kłajpeda powiat
MLA - Labiawa
MLI - Lidzbark
MMR - Mragowo
MNI - Nidzica
MNM - Nowe Miasto
MOE - Olecko
MO - Olsztyn miasto
MOL - Olsztyn powiat
MOS - Ostróda
MPI - Pisz
MPL - Piłkały
MRA - Ragneta
MRY - Rybaki
MSK - Szyłokarczma
MST - Stołupiany
MSW - Świętomiejsce
MSZ - Szczytno
MT - Tylża miasto
MTY - Tylża powiat
MW - Wystruć miasto
MWY - Wystruć powiat
MWE - Węgorzewo
Województwo śląskie (Zaolzie):
SFR - Frysztak
Reszta Polski bez zmian.
Tak więc pełen podział wyróżników według województw wyglądałby następująco:
A - lubelskie
B - podlaskie
C - kujawsko-pomorskie
D - dolnośląskie
E - łódzkie
F - lubuskie
G - pomorskie
H - (służby specjalne)
I - wileńskie
K - małopolskie
L - podkarpackie
M - warmińsko-mazursko-sambijskie
N - czarnoruskie
O - opolskie
P - wielkopolskie
R - świętokrzyskie
S - śląskie
T - podolskie
U - (pojazdy wojskowe)
V - poleskie
W - mazowieckie
X - huculskie
Y - wołyńskie
Z - zachodniopomorskie
Cytat: OldSchool w Kwiecień 17, 2015, 17:26:37Ziemie odzyskane - województwo warmińsko-mazursko-sambijskie (M):
Serjo? Nie prościej pruskie?
Trzeba w polaczkach wykorzenić strach przed tym słowem. "Prusy" to NIE jest niemiecki spiseg.
Swoją drogą, jak już uprawilniać Polskę, to uprawilniłbym i nazwy, a więc zamiast Kętrzynów, Mrągów i Nidzic znowu Rastembork, Zadzbork, Nibork it.p.
Chociaż zastanawiam się, jakby wyglądały nazwy w północnej części Prus, gdybyśmy po IIWŚ dostały całe Prusy i nazewnictwo polonizowałaby KUNM z jej polityką. Tam sytuacja jest o tyle prosta, że większość toponimów jest bałtyckich - pruskich, a na wzchodzie żmudzkich (chociaż tych drugich akurat KUNM tak konsekwentnie nie zachowywała), ale na pewno zdarzyłby się jakiś chrzest tu i tam (n.p. na pierwszej powojennej mapie kolejowej stacja Frydląd [ob. "Prawdinsk" po ruskiej stronie] nazywana jest "Gromiewo" [jakaś nazwa "z dupy"], jest to nazwa "kolejowa" i raczej nie przetrwałaby, ale myślę, że KUNM by "Frydlądu" nie zostawiła, tak jak cztery inne "Friedlandy" na terenie Z.O. przechrzciła. Podeźrzewam też, że Nordenbork stałby się Oświnem [od pruskiej nazwy poblizkiej rzeki i jeziora - a obecny w herbie miasta koń (prus.
aswini = kobyła) też działa na wyobraźnię]).
No w każdym razie, wyglądałoby to o niebo lepiej niż obecnie w ruskiej strefie okupacyjnej, bo jak powszechnie wiadomo:
Wszystko >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> smak gówna >>>>>>>>>>>>>>>>>>> mord na całej rodzinie i przyjaciołach >>>>>>>>>>>>>>>>>>>> nazewnictwo w "obwodzie kaliningradzkim"
CytatSerjo? Nie prościej pruskie?
Trzeba w polaczkach wykorzenić strach przed tym słowem. "Prusy" to NIE jest niemiecki spiseg.
Po pierwsze, nie w "polaczkach".
Po drugie, główne skojarzenie większości Polaków z Prusami to jednak rozbiory oraz Bismarckowska germanizacja i Kulturkampf, wobec czego na taką nazwę społecznego przyzwolenia nigdy nie będzie. A co do tych "prawdziwych" Prusów, to oni też nie byli lepsi - przypomnij, jak "przywitali" św. Wojciecha oraz dlaczego Konrad Mazowiecki ściągnął tam Krzyżaków.
Cytatale myślę, że KUNM by "Frydlądu" nie zostawiła, tak jak cztery inne "Friedlandy" na terenie Z.O. przechrzciła.
Podejrzewam, że nazwa Frydląd raczej by została z uwagi na historyczne miejsce - zwycięskiej walki wojsk napoleońskich.
A co do nazw rosyjskich - pełna zgoda, są one kpiną z historii tego miejsca (aczkolwiek zastanawiałem się swego czasu, jak Ruscy, gdyby dostali trochę więcej, nazwaliby np. Elbląg, Olsztyn).
Cytat: OldSchool w Kwiecień 18, 2015, 11:39:22Po pierwsze, nie w "polaczkach".
Tak, w polaczkach. Ludzi, którzy nie rozumieją historji własnego kraju, a ich tożsamość opiera się na bezmózgim, odpustowym patrjotyzmie nie sposób nazwać inaczej.
Cytat: OldSchool w Kwiecień 18, 2015, 11:39:22Po drugie, główne skojarzenie większości Polaków z Prusami to jednak rozbiory oraz Bismarckowska germanizacja i Kulturkampf, wobec czego na taką nazwę społecznego przyzwolenia nigdy nie będzie.
Co jest tylko i wyłącznie oznaką nieuctwa i ignorancji i trzeba to leczyć.
To jest, czy się to komuś podoba czy nie, część naszej historji i trzeba się z nią zmierzyć, pokochać, a nie zakłamywać (bo mówienie o "odwiecznie polskich Warmji i Mazurach" to zwyczajne zakłamywanie historji). Ten regjon nazywał się "Prusy" od niepamiętnych wieków, na długo przed bismarkowską germanizacją (i dość powiedzieć, że akurat na tych ziemiach żywioł polski był tak samo obcy i napływowy jak niemiecki - mówienie o polskich Mazurach jako tych "najprawowitszych" właścicielach tej ziemi to nic innego, jak komunistyczna propaganda [już pomijając sam fakt tożsamości Mazurów i ich związków z hehe polską macierzą - jest to temat rzeka, na inną pogawędkę]. Zresztą, ta sama komuna Mazurów z Prus wykurzyła...).
Mówienie, że jakieś mocno wtórne skojarzenia powinny skreślić setki, tysiące lat historji to sianie zwykłej historycznej ignorancji i propagandy rodem z czasów stalinowskich (To złe germańce!!!!!!!!!1111 Bić! Bić! Bić!). A to, czy na taką nazwę "nie ma społecznego przyzwolenia" jest kwestją dyskusyjną. Jest to przede wszystkim kwestja edukacji - ludzie uważają "Prusy" za zło wcielone, bo tak zostali nauczeni w PRLowskich szkołach (uczyli się też, że wzchodniopruskie miasta były "wyzwalane" przez Armję Czerwoną i znając twoje podejście do historji Prus, chyba ty też tak powiesz), kolejne pokolenia nauczają tego, co nauczyli się od poprzednich - i tak młyn się kręci. Ale można to zmienić. Zresztą, konjunktura się zmienia - mam wgląd w sytuację, bo jestem stamtąd, i uwierz mi, że dziś o Prusiech mówi się dużo częściej niż jakieś 20 lat temu. Oczywiście, do jakiegokolwiek oficjalnego przywracania tej nazwy jeszcze daleko, ale pewne tabu zostało bez wątpienia przełamane.
Już kompletnie pomijam kwestję, że gdyby po IIWŚ granice RP wyglądały tak jak na twojej mapie i Polsce dostałyby się całe Prusy Wzchodnie, to bez wątpienia do kwestji nazwy tego regjonu podeszto by inaczej (na pewno nikt nie tworzyłby frankensztajna w rodzaju "Warmjomazurosambja", bo to jest poniżej RiGCZu).
Cytat: OldSchool w Kwiecień 18, 2015, 11:39:22A co do tych "prawdziwych" Prusów, to oni też nie byli lepsi - przypomnij, jak "przywitali" św. Wojciecha oraz dlaczego Konrad Mazowiecki ściągnął tam Krzyżaków.
Powiedz, że trollujesz, prooooooszę.
Cytat: OldSchool w Kwiecień 18, 2015, 11:39:22Podejrzewam, że nazwa Frydląd raczej by została z uwagi na historyczne miejsce - zwycięskiej walki wojsk napoleońskich.
Nie takie rzeczy im nie przeszkadzały w chrzczeniu.
Chociaż w sumie cholera ich wie.
Swoją drogą, żmudzka Wikipedja i inne żmudzkojęzyczne źródłka nazywają Frydląd "Romuwą". Że niby właśnie tam znajdowało się pruskie Romowe. Teorja chyba całkowicie z dupy.
Cytat: OldSchool w Kwiecień 18, 2015, 11:39:22(aczkolwiek zastanawiałem się swego czasu, jak Ruscy, gdyby dostali trochę więcej, nazwaliby np. Elbląg, Olsztyn).
Hahah, i mnie kiedyś naszło na takie rozmyślanie.
Zgadnąć nie sposób, bo te ruskie nazwy są kompletnie z dupy, nie mają oparcia w czemkolwiek, więc nikt nie wie, co by im strzeliło do głowy (i chyba w sumie, nie chciałbym tego wiedzieć).
Chociaż myślę, że Elbląg dostałby nazwę "Diaczenko", od nazwiska "wyzwoliciela" tego miasta. Jego pijany rajd przeszedł do legendy, więc na pewno chciano by go uczcić.
del
CytatMówienie, że jakieś mocno wtórne skojarzenia powinny skreślić setki, tysiące lat historji to sianie zwykłej historycznej ignorancji i propagandy rodem z czasów stalinowskich (To złe germańce!!!!!!!!!1111 Bić! Bić! Bić!). A to, czy na taką nazwę "nie ma społecznego przyzwolenia" jest kwestją dyskusyjną. Jest to przede wszystkim kwestja edukacji - ludzie uważają "Prusy" za zło wcielone, bo tak zostali nauczeni w PRLowskich szkołach (uczyli się też, że wzchodniopruskie miasta były "wyzwalane" przez Armję Czerwoną i znając twoje podejście do historji Prus, chyba ty też tak powiesz), kolejne pokolenia nauczają tego, co nauczyli się od poprzednich - i tak młyn się kręci.
To znaczy, że 3 miliony Polaków wymordowani przez hitlerowców też jest komunistyczną propagandą? Nie wiem, czemu cię dziwi, że Polacy, niezależnie od władzy (w dodatku ZO to tak naprawdę pomysł rządu londyńskiego, a nie ZSRR) chcieli zwalczać ślady po swoim tyranie (i dlaczego uważasz, że skoro jestem antyhitlerowski, to jestem jednocześnie prosowiecki? nie rób ze mnie debila, wiem, jak wyglądała zamiana jednej okupacji w drugą.) Pamięć o bismarckowskiej germanizacji była żywa już w II RP (stąd sojusz polsko-hitlerowski był w tamtych czasach niemożliwy), dodaj jeszcze do tego zbrodnie hitlerowskie mające inspiracje właśnie w pruskim militaryzmie (Lebensraum, Drang nach Osten to dzieła Prusaków). Z kolei poza naszym "piekiełkiem", Sojusznicza Rada Kontroli Niemiec uznała, że militaryzm i ekspansjonizm niemiecki jest historycznie związany z Prusami i formalnie zlikwidowała Państwo Pruskie uchwałą nr 46 z 25 lutego 1947 roku (Wikipedia).
A tu masz zasięg Prus w 1803 - dalej ograniczony tylko do ziem zamieszkałych przez bałtyckich Prusów?
(http://www.preussenchronik.de/grafik/karten/karte1803.gif)
Lel, to co jest zaznaczone na 1415 to była Brandenburgia.Władcom Brandenburgii przypadło być z tego samego rodu, co Książęta Pruscy, i dopiero po potopie żfeckjm doszło do połączenia tych ziem.
Zaorany.
(Do argumentum ad hitlerum na początku posta się nie odnoszę, bo to zwykła erystyka i pospolita cebulacka relatywizacja, w dodatku kompletnie niezwiązana z tematem nazwy Prus)
To, że Niemcy zhańbili to imię jest tylko i wyłącznie powodem, żeby je oczyścić i powrócić do jego pierwotnej definicji, a nie zsyłać do sfery tabu. I właśnie Polakom, jako obecnym gospodarzem sporej części ziem określanych jako Prusy powinno na tym zależeć najbardziej - żeby pierwotne, historyczne miano tych ziem było oczyszczone z niesławy. To lepsze, przynajmniej w moim odczuciu, niż wymyślanie nowotworów.
Robisz naprawdę wielki błąd, utożsamiając nazwę "Prusy" nierozerwalnie z całym niemieckim, bismarkowskim złem. To zwykła ignorancja. Trzeba się nauczyć odróżniać Prusy (jedne, bez dookreśleń), czyli prastarą bałtycką ziemię, zamieszkaną przez lud Prusów i nazywającą się w ten sposób od zarania dziejów oraz te "złe" Prusy, z wszelakimi niemieckimi dookreśleniami "Wzchodnie", "Zachodnie", "Książęce" it.d., czyli niemieckie nowotwory, nierozerwalnie związane z pruskim ekspansjonizmem i militaryzmem. To są, u licha, dwie różne rzeczy. Zgodzę się, że na terenach, które nazwę "Prusy" otrzymały przez germański ekspansjonizm trzeba o tej nazwie raz na zawsze zapomnieć i zostawić na śmietniku historji. Ale to JUŻ się stało - mapa, którą mi pokazałeś (swoją drogą, najzupełniej niepotrzebnie - wiem, jak wyglądały Germanoprusy, nie rób ze mnie jakiegoś nieuka) jest bezpowrotnie częścią przeszłości. Żadna część obecnej RFN się dziś Prusami nie nazywa, rozgrzebują to jedynie "nacjonalistyczne oszołomy". Również należącej do Polski Wielkopolski czy nawet Pomorza Gdańskiego "Prusami" już nie nazywamy. I dobrze - Germanoprusy wylądowały na śmietniku jak najsłuszniej. Ale tu nie rozchodzi się o niemieckie Prusy, które przywłaszczyły sobie tę nazwę bezprawnie, tylko o właściwe, pierwotne, prastare Prusy, które nosiły tę nazwę od wieków, bo jest ona nierozerwalnie z tym regjonem związana - jest to jedyna prawowita nazwa tego regjonu, która istniała tam wcześniej od i niezależnie od germańskiego ekspansjonizmu. I każda inna nazwa dla tego obszaru będzie sztucznym nowotworem. Bałtyckie Prusy mają niezbywalne prawo do posługiwanie się tą nazwą i zacieranie jej jest po prostu niszczeniem pamięci (w imię jakiegoś źle pojętego narodowego interesu) o Bogu ducha winnym ludzie Prusów, który jedynie bronił się przed atakami z różnych stron. Jest to wbijanie Prusom noża w plecy setki lat po ich śmierci, a oprócz tego obraza dla ludzi, którzy uważają się za ich potomków, tak jak ja (bo, wbrew temu co mówią niektórzy polaczkowi historycy, Prusów nie zabił meteor ani nie popełnili zbiorowego harakiri, tylko byli przez Niemców [a także Polaków] stopniowo asymilowani), zresztą za potomków Prusów uważała się niemała część Mazurów, tak ochoczo wykorzystywanych w dyskusjach przez "obrońców polskiego interesu na Warmji i Mazurach" jak ty.
Tworzenie tabu nie jest dobrą metodą na rozwiązywanie problemów. Nawet gimbusów na głupim WOSie uczą, że unikanie nie należy do pokojowych metod rozwiązywania kłótni. Traktowanie na równi wszystkiego, co jest w jakiś sposób związane z nazwą "Prusy" jest olbrzymią ignorancją i zwyczajnym zakłamywaniem historji (przypomina mi to międzywojenną Żmudź, która rościła sobie prawo do wszystkiego, co było kiedykolwiek określane mianem "litewskie" - to samo, tylko w przeciwną stronę). I o to walczę, żeby tej ignorancji nie kultywować (jakkolwiek "zgodne z polską racją stanu" by się to nie wydawało), tylko właśnie ją leczyć poprzez edukację, poprzez WŁAŚCIWE zrozumienie historji, a nie tabuizm i uciekanie od niej (i oczywiście wieczne relatywizowanie wszystkiego "bo Hitler"). Ale takie nieuki jak ty nigdy tego nie zrozumieją, bo wystarczy, że jakiś cebulacki guru krzyknie, że "Niemcy bijo! Folksdojcze! Folksdojcze wszędzie!" i już tracicie rozum i godność człowieka...
Niełatwo się walczy o prawdę w dzisiejszych czasach... zakłamanie po wszystkich stronach barykady, aż człowiek sam nie wie, w co wierzyć. Dlatego nie winię cię za twoje zbłądzenie. Szkoda tylko, że tak jak większość idziesz w zaparte zamiast chociaż próbować zrozumieć tę naprawdę złożoną kwestję.
Cześć!
Jestem tu nowy. Założyłem tu konto, bo chciałbym wam przedstawić mój conworld. Jest to historia alternatywna, w której istoty rozumne wyewoluowały z bliskich krewnych Equus ferus caballus. Conworld roboczo nazywam Appelhaken.
(http://i.imgur.com/S97zuEZ.png)
Mapa przedstawiająca alternatywną wersję Europy.
Państwa:
1. Kalifat Ïhähääï.
2. Kalifat Iıhıapıa.
3. Zjednoczone Emiraty Ahıı, Ȧiȧhȧȧ i İpȧpihii.
4. Królestwo Hahahıa.
5. Kalifat Aııapıp.
6. Kalifat Hïpähïhïäh.
7. Królestwo Judy.
8. Królestwo Piiipi.
9. Królestwo Paapaaha.
10. Kaganat Piȧȧhȧhih.
11. Księstwo Iıaa.
12. Cesarstwo Hähïpääääï-Hiipiȧhiȧ.
13. Księstwo İihȧh.
14. Królestwo Zachodniego Iıaa.
15. Księstwo Pihiȧhiȧ.
16. Księstwo Ïïpäïp.
17. Republika Albanii.
18. Federacja Aapıhaı.
19. Księstwo İȧȧipi.
20. Księstwo Ȧiȧipi.
21. Księstwo Piȧhihiȧpi.
22. Strefa zdemilitaryzowana.
23. Cesarstwo Ihaıpaahapıp.
24. Cesarstwo Ïhäääää.
25. Księstwo Hipȧhiiip.
26. Związek Hahııaıh.
27. Związek Hahıahıpaa.
28. Królestwo Ïäääh.
29. Królestwo Äääïäp.
30. Księstwo İiȧihȧh.
31. Księstwo Aıpıı.
32. Autonomia Hihihiȧiȧ.
33. Królestwo Ïïähïh.
Witaj na forum.
Mieliśmy już podobną alt.historię, tyle że z wilkami. Nawet języki na oko są dość podobne, choć ten koński najwyraźniej ma harmonię wokaliczną.
http://pl.conlang.wikia.com/wiki/Kynozoik
http://pl.conlang.wikia.com/wiki/Hylaka
http://www.conlanger.fora.pl/,11/,2416.html
Cytat7. Królestwo Judy.
[...]
17. Republika Albanii.
To przeoczenie, czy celowy zabieg?
Cytat: eatme w Maj 13, 2015, 02:30:18
Conworld roboczo nazywam Appelhaken.
Na cześć twórców dowodu twierdzenia o czterech barwach?
Takie dość proste pytanie, dlaczego inteligentne zwierzęta koniopodobne nie wytworzyły najsilniejszej państwowości na stepach? Przecież to powinna być ichnia kolebka cywilizacji, tam powinno być największe zagęszczenie państw, cywilizacji, a nie w Europie Centralnej i Północno-Zachodniej. No chyba, że ta cywilizacja wygląda tak:
(http://www.smiechawa.pl/_var/gfx/9ef106f9d3f23f5e2144ccc7b4286a6d.jpg)
Cytat: Henryk Pruthenia w Maj 13, 2015, 08:20:16
Takie dość proste pytanie, dlaczego inteligentne zwierzęta koniopodobne nie wytworzyły najsilniejszej państwowości na stepach? Przecież to powinna być ichnia kolebka cywilizacji
Ee, niby czemu? Od kiedy kolebką ludzkiej cywilizacji jest Afryka?
Za to trudniejsze pytanie: by jakiś gatunek stworzył cywilizację, powinien umiec manipulować otoczeniem, czyli mieć chwytne konczyny - jak według ciebie miałyby sie wtórnie pojawić u dzisiejszych koni, które pierwszy i trzeci palec zredukowały do postaci uniemożliwiającej praktycznie powtórny rozwój jako palce?
Cytat: spitygniew w Maj 15, 2015, 12:05:38[...] by jakiś gatunek stworzył cywilizację, powinien umiec manipulować otoczeniem, [...]
Może to magiczne jednorożce?
Dochodzę do wniosku, że jeżeli już przyznać rację bytu województwu "lubuskiemu", to powinno się ono nazywać santockie (i najlepiej mieć stolicę w Santoku, fuck yeah, wieś stolicą województwa, tak bardzo kurwa jestem za).
No ale powiedzmy, "wersja light" to woj. santockie (t.j. lubuskie bez Zielonej Góry i z południowym, niepomorskim skrawkiem zachodniopomorskiego) ze stolicą w Gorzowie (wolałbym jakieś bardziej historyczne miasto, ale kurwa żadne się nie nadaje - same dziury zabite dechami w tym regjonie - może poza Nową Solą, dzięki V. Tyszkiewiczowi, ale to wciąż dziura, tylko odpicowana. Poza tem, Nowa Sól to już chyba Ślązk).
Discuss.
Cytat: Dynozaur w Czerwiec 02, 2015, 23:04:09
No ale powiedzmy, "wersja light" to woj. santockie (t.j. lubuskie bez Zielonej Góry i z południowym, niepomorskim skrawkiem zachodniopomorskiego)
Otake coś?
(http://i.imgur.com/ai9Rfcd.png)
To może od razu nazwać to nowomarchijskie, i tak będzie się pokrywało z Nową Marchią więcej niż np. mazowieckie z Mazowszem.
I stolica w Soldinie, yay!
Oddać to Niemcom i spokój będzie.
Wątpię, żeby Niemcy mieli chętkę na taki szczodry podarek.
A co, gdyby zrobili z niego Kraj Łużycki ze stolicą w Landsbergu Brandenburskim xD?
Jeśli chodzi o nazwę, to to ewidentnie powinno nazywać się Województwo Branderburskie.
Taka tam sobie mapka mojego prywatnego Service Packa do uniwersum My Little Pony
(http://pre06.deviantart.net/e907/th/pre/i/2015/183/1/0/political_map_of_the_kingdom_of_asinestria_by_matriksoft-d8zo1ws.png) (http://fav.me/d8zo1ws)
A teraz obróćcie sobie tą mapę o 90 stopni w lewo :)
Kuce mieszkają na Śląsku z, nie wiem, czasu wojny trzydziestoletniej?
Cytat: Todsmer w Lipiec 03, 2015, 23:24:55
Kuce mieszkają na Śląsku z, nie wiem, czasu wojny trzydziestoletniej?
ZTCP, Śląsk to miejsce gdzie najbardziej popularne są poglądy korwinistyczne, więc nic dziwnego że kuce akurat tam xD.
No, w sumie Korwin dostał się do Europarlamentu ze Śląska.
Zbyt dużo Śląska pociągnęłoby za sobą pewien przymus dodania śląskiego do listy języków. A istnienie tego języka w tym układzie geograficznym nie ma żadnych logicznych podstaw...
Toteż wziąłem sobie tylko Śląsk Cieszyński i wygładziłem granicę północną.
PS. W tym kraju mieszkają osły, nie kuce. ;P
Cytat: Todsmer w Lipiec 03, 2015, 23:24:55
A teraz obróćcie sobie tą mapę o 90 stopni w lewo :)
I spójrzcie na nazwy, potem na tą mapę (http://steen.free.fr/ib/maps/rtc_map.png) i na tą ortografię (http://steen.free.fr/poilschi/index.html). Nic dziwnego że miałam jakieś deżawi...
Gratulacje Vilène!
Zostałaś zwyciężczynią konkursu "Rozpoznaj Oślą Wenedę"! Nagrodą główną jest talon na balon i uścisk kopyta Księcia Ruci (tj. piątego w kolejce do tronu).
Jakby co, moja mapa nie jest dziełem pochodnym od mapy Jana. Rysowałem ją na podstawie mapy regionów historycznych Polski z Wikipedii. Od p. van Steenbergena pożyczyłem jednak tłumaczenia nazw niektórych miast, język wenedycki jako taki i drugi wariant ortografii "poilschi". Do języka często jestem zmuszony dodawać nowe słowa, więc nie jest to chamska zżynka (w oficjalnych materiałach zawsze piszę też o autorze oryginalnego języka) Zmieniłem też w dużej mierze wybór miast oraz stolic. (Varsinia nigdy nie będzie stolicą, hahaha!) Pozmieniałem też niektóre nazwy (np. Gdańska czy Drohiczyna). Ale najistotniejszy jest inny przebieg granic oraz dodany podział na księstwa. No i "wnętrze" państwa jako takiego jest w całości moim wymysłem.
>Zamogiit
I c wat u did thar.
Cytat: Dynozaur w Lipiec 04, 2015, 10:10:23
>Zamogiit
I c wat u did thar.
Odwrócenie żmudzkiej roli w historii nikomu krzywdy nie robi. No może tylko wileńskim nacjonalistom, ale ich nikt nie lubi. :F
Mapa największego i najludniejszego państwa od 1 lipca na Kontynencie Istanbudzkim po tym, jak złączono Marnesę i Nissidę. Jego stolicą jest 10,5-milioniowa Hëda ['hada].
(http://i58.tinypic.com/54hso3.jpg)
(http://i.imgur.com/7YozsE9.png)
Mapa Europy Środkowo-Wschodniej która zadowoli zarówno największych polonofilów i polonofobów, czyli:
— KRESY NASZE!!!!!!!
— ODDAJMY DAWNY ZABÓR PRUSKI NIEMCOM!!!!!
Bonusowo:
— rozbiór Litwy Żmudzi i Ukrainy Małorusi
— wschodnia Ukraina Noworosja znowu w Rosji
— Węgry w przedsoborowych staropiastowskich przedtrianońskich granicach (bo bratanki)
— WBP to naprawdę kondominium łotewsko-białoruskie pod estońskim zarządem powierniczym
Oficjalnie: jestem zbyt głupi na sarkazm
Lol, przecież to było celowe, nowa w internetach nie jestem xD.
1. Jestem wielkim sympatykiem Niemiec, ale z Großdeutsches Reich to lekka przesada, poza tym jestem przeciwnikiem oddawania zaboru pruskiego.
2. Jestem wielkim sympatykiem ludów bałtyckich, ich brak niepodległości mi się nie podoba, a zwłaszcza rozbiór Litwy.
3. Jestem wielkim przeciwnikiem Rosji, dla niej żadnych terenów.
4. Mnie się nie podoba określenie Polacy, już wolałbym Lachowie.
Cytat: Obcy w Lipiec 12, 2015, 20:30:29
Mnie się nie podoba określenie Polacy, już wolałbym Lachowie.
Mieszkanki wtedy powinny się nazywać Lachony.
Tik, tak, tik, tak...
Dzień sznura się zbliża.
Podział administracyjny kraju wg Biedronki (Sos) (http://www.biedronka.pl/pl/tak-tylko):
(https://i.imgur.com/2J0I7v2.png)
Co byście powiedzieli na takie województwa? xD
Iksdeł.
Skisłę.
O, rozmieszczenie lokalnych oddziałów najpopularniejszego w Polsce dyskontu ma więcej sensu niż polski podział administracyjny?
Mniej-wiecej zgadza sie z rozkladem gestosci zaludnienia, przez co wojewodztwa mialy by prawie rowna liczbe ludnosci, popieram w chuj.
Autyzm: tworzyć alternatywnohistoryczne mapy świata.
Autyzm ×2: ...z jednostkami administracyjnymi.
Autyzm ×4: ...drugiego rzędu.
Jak widać, work in progress, grzebię sobie w tym tylko jak mi się nudzi, więc mimo że to jest robione od roku nadal jest w takim stanie jak jest.
(http://i.imgur.com/5UZk6FR.png)
Co robią te jaśniejsze odcienie w... e... Węgrosławii?
Na jaki Rok Pański ta mapa?
Cytat: Piołunnik w Grudzień 16, 2015, 21:26:24
Co robią te jaśniejsze odcienie w... e... Węgrosławii?
Robią za autonomiczne prowincje dla mniejszości które nie zasłużyły sobie na własną republikę. Są nimi: Bośnia (dla Bośniaków [xD]), Banat (dla Rumunów) i Karyntia (dla Niemców).
I nie mówi nic o Węgrach, uralskojęzycznych Węgrów w tym althiście nie ma. Inwazja Madziarów na Kotlinę Panońską była, ale potem region podążył drogą Bułgarii i to elity się zeslawizowały, a nie plebs zmadziaryzował. Po Madziarach pozostała tylko nazwa ludu który tam się znajduje – Megierzy (o których już tu pisałam (http://jezykotw.webd.pl/f/index.php?topic=405.msg60754#msg60754)).
Cytat: Caraig w Grudzień 16, 2015, 22:12:30
Na jaki Rok Pański ta mapa?
2015.
Bez kozery powiem, ładne.
Polska Rzeczpospolita Federacyjna
Czyli 10 samorządnych ziem, w tym dwie Metropolie Wydzielone.
(http://bellatrix.matriksoft.tczew.pl/_rdata/Polska%20Rzeczpospolita%20Federacyjna.png)
Metropolia Wydzielona Warszawa Separated City of Warsaw
Warszawa Warsaw - stolica, Pruszków, Legionowo
Metropolia Wydzielona Gdańsk Separated City of Gdansk
Gdańsk - stolica, Gdynia
Wielkopolska Greater Poland
Poznań Posen - stolica, Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Kalisz, Inowrocław, Ostrów Wlkp., Gniezno, Leszno, Konin
Małopolska Lesser Poland
Kraków Cracow - stolica, Radom, Kielce, Tarnów, Nowy Sącz, Ostrowiec Św., Mielec, Starachowice, Zawiercie
Polska Środkowa Central Poland
Łódź - stolica, Częstochowa, Płock, Piotrków Tryb., Pabianice, Tomaszów Maz., Bełchatów
Pomorze/Pòmòrskô Pomerania
Szczecin/Szczecëno - stolica(?), Gorzów/Lãdzbarg, Koszalin/Kòszalëno - stolica(?), Grudziądz/Grëdządz, Słupsk/Stôłpsk, Piła/Pieła, Stargard/Stôrgard, Tczew/Dërszewò
Śląsk/Ślůnsk/Schlesien Silesia
Katowice/Katowicy/Kattowitz - stolica, Sosnowiec/Sosnowjec/Sosnowitz, Gliwice/Glywicy/Gleiwitz, Zabrze/Zobrze/Hindenburg, Bielsko-Biała/Bjylsko-Bjoło/Bielitz-Biala, Bytom/Bytůń/Beuthen, Ruda Śląska/Ruda Ślůnsko/Ruda, Rybnik/Rybńik/Rybnik, Tychy/Tychy/Tichau, Dąbrowa Górnicza/Důmbrowa/Dombrowa, Opole/Uopole/Oppeln, Chorzów/Chorzůw/Königshütte, Jaworzno/Jaworzno/Jaworzno, Jastrzębie-Zdrój/Jastrzymbje–Zdrůj/Bad Königsdorff-Jastrzemb, Mysłowice/Myslowicy/Myslowitz, Siemianowice Śląskie/Śymjanowicy/Siemianowitz, Żory/Żory/Sohrau, Tarnowskie Góry/Tarnowský Góry/Tarnowitz, Kędzierzyn-Koźle/Kandrzin-Koźle/Kandrzin-Cosel, Będzin/Byndźin/Bendzin, Piekary Śląskie/Pjekary Ślůnske/Deutsch Piekar, Racibórz/Racibůrz/Ratibor, Świętochłowice/Śwjyntochlowicy/Schwientochlowitz
Dolny Śląsk Lower Silesia
Wrocław - stolica, Wałbrzych, Zielona Góra, Legnica, Jelenia Góra, Lubin, Głogów, Świdnica
Poleso-Przyrusie Poleso-Subruthenia
Lublin - stolica, Rzeszów, Siedlce, Chełm, Zamość, Przemyśl, Stalowa Wola, Biała Podlaska
Pruso-Podlasie/Прусо-Падляшша/Prūsija-Palenkė Prusso-Podlachia
Białystok/Беласток/Balstogė, Olsztyn/Ольштын/Olština - stolica, Elbląg/Эльблёнг/Elbingas, Suwałki/Сувалкі/Suvalkai, Łomża/Ломжа/Lomža, Ełk/Лек/Lukas
EDIT Opole na liście tam, gdzie na mapie.
Tylko błagam, nie ta okropna śląska ortografia...
Btw Żywiec powinien być w śląskim, nawet jeśli historycznie do niego nie należy. Bielsko jest tuż obok, natomiast w Małopolsce najbliższym miastem porównywalnej wielkości jest chyba dopiero Kraków.
Cytat: Todsmer w Kwiecień 03, 2016, 09:49:10
Tylko błagam, nie ta okropna śląska ortografia...
Btw Żywiec powinien być w śląskim, nawet jeśli historycznie do niego nie należy. Bielsko jest tuż obok, natomiast w Małopolsce najbliższym miastem porównywalnej wielkości jest chyba dopiero Kraków.
Używam
obecnej ortografii, no cóż poradzę? :T
Nie jestem co do tego pomysłu przekonany... Sądzę, że jednak Żywiec jest zbytnio góralski, by mógł być śląski.
Cytat: matriksoft w Kwiecień 03, 2016, 10:06:40
Używam obecnej ortografii, no cóż poradzę? :T
Co to obecna śląska ortografia, bo nie znam :P
CytatNie jestem co do tego pomysłu przekonany... Sądzę, że jednak Żywiec jest zbytnio góralski, by mógł być śląski.
Hmm, myślałem że to praktyczna mapa... Btw chyba Szczyrk zostawiłeś przy Śląsku, a to Małopolska. I właściwie, jeśli brać pod uwagę obecną samoidentyfikację, Bielsko również nie powinno być na Śląsku :P
Propsy za umieszczenie mojego ukochanego powiatu nyskiego na Dolnym Śląsku. Nie znoszę, jak ktoś mówi, że Nysa leży na Górnym Śląsku. Niemcy popełnili poważny błąd, przyłączając ziemię nyską i grodkowską do rejencji opolskiej, a Polacy jeszcze poważniejszy, przyłączając do Opolszczyzny jeszcze Brzeg i Namysłów. Na szczęście Kościół katolicki nie przyjął w swoim podziale Brzegu i Namysłowa do diecezji opolskiej.
Cytat: Todsmer w Kwiecień 03, 2016, 10:21:35
Hmm, myślałem że to praktyczna mapa... Btw chyba Szczyrk zostawiłeś przy Śląsku, a to Małopolska. I właściwie, jeśli brać pod uwagę obecną samoidentyfikację, Bielsko również nie powinno być na Śląsku :P
Cały problem wynika z jednego wczesnopeerelowskiego nowotworu, którym jest Bielsko-Biała...
Widzę, że conlangowe nazwy po "kaszubsku" mocno. A "wczesnoprlowski nowotwór", jakim jest miasto Bielsko-Biała, złym pomysłem nie był, o czym świadczą dane ekonomiczne, w których "nowotwór" wypada lepiej, niż wszystkie pozostałe byłe miasta wojewódzkie i niejedno obecne. Połączenia transportowe, gospodarcze i urbanistyczne i tak sprawiały, że to było jedno miasto - decyzja o połączeniu uporządkowała tylko burdel prawny i ułatwiła zarządzanie.
Cytat: Widsið w Kwiecień 03, 2016, 11:51:46
Widzę, że conlangowe nazwy po "kaszubsku" mocno. A "wczesnoprlowski nowotwór", jakim jest miasto Bielsko-Biała, złym pomysłem nie był, o czym świadczą dane ekonomiczne, w których "nowotwór" wypada lepiej, niż wszystkie pozostałe byłe miasta wojewódzkie i niejedno obecne. Połączenia transportowe, gospodarcze i urbanistyczne i tak sprawiały, że to było jedno miasto - decyzja o połączeniu uporządkowała tylko burdel prawny i ułatwiła zarządzanie.
Prócz "Lãdzbarg" nie znalazłem niczego odpowiedniego dla Gorzowa... :T
A odnośnie pozytywnych skutków powstania Bielska-Białej nic nie mam. Po prostu nie za bardzo teraz wiadomo, którędy tam granice poprowadzić. Chyba, że tutaj byśmy wypracowali jakieś jak-najbardziej-się-da poprawne historycznie i logiczne infrastrukturalnie rozwiązanie?
Ja bym tam po prostu zaproponował zostawić historię tam gdzie jej miejsce - w przeszłości - zwłaszcza w obszarach, gdzie obszar ciążenia nie ma nic wspólnego z granicami historycznymi, czy to przez odległość (Radom - Kraków), łączenie miast (Bielsko-Biała), czy jakość infrastruktury. Masz też parę dosyć arbitralnie przyłączonych obszarów w rejonach o zmiennej przynależności regionalnej, no i łatwiej byłoby się oprzeć jednak na gminach, niż powiatach przy wyznaczaniu granic. Gdzieś tu lata moja mapa oparta na podobnych założeniach.
Opole w dolnośląskim to błąd? Bo chyba na mapie jest w górnośląskim, choć mogę się mylić, uwzględniając jak bardzo ślepy jestem. A jeśli nie błąd, proponowałbym zmienić (nawet jeśli w Opolu większość stanowi obecnie ludność napływowa, moim zdaniem, sensowniej jest je jednak przyłączyć do górnośląskiego).
Cytat: Spiritus w Kwiecień 03, 2016, 12:49:46
Opole w dolnośląskim to błąd? Bo chyba na mapie jest w górnośląskim, choć mogę się mylić, uwzględniając jak bardzo ślepy jestem. A jeśli nie błąd, proponowałbym zmienić (nawet jeśli w Opolu większość stanowi obecnie ludność napływowa, moim zdaniem, sensowniej jest je jednak przyłączyć do górnośląskiego).
Tak, to błąd. Opole jest na
Śląsku, nie
Dolnym Śląsku. Poprawiłem.
Cytat: Widsið
Ja bym tam po prostu zaproponował zostawić historię tam gdzie jej miejsce - w przeszłości - zwłaszcza w obszarach, gdzie obszar ciążenia nie ma nic wspólnego z granicami historycznymi, czy to przez odległość (Radom - Kraków), łączenie miast (Bielsko-Biała), czy jakość infrastruktury. Masz też parę dosyć arbitralnie przyłączonych obszarów w rejonach o zmiennej przynależności regionalnej, no i łatwiej byłoby się oprzeć jednak na gminach, niż powiatach przy wyznaczaniu granic. Gdzieś tu lata moja mapa oparta na podobnych założeniach.
Dobrze, w takim razie granicę śląsko-małopolską pozostawiłbym w stanie obecnym. A jak tu by było najlepiej rozwiązać kwestię Radomia? Przyłączyć do
Polski Środkowej,
Poleso-Przyrusia,
Małopolski czy też zburzyć to miasto (nie ma miasta, nie ma problemu)?
Btw rozbiłeś aglomerację śląską. Według mapy Dąbrowa jest w Małopolsce :) Jaworzno również.
Alternatywna Litwa w świecie, w którym Słowianie pozostali przy etnicznych wierzeniach.
(http://orig02.deviantart.net/4768/f/2016/338/6/6/alternate_history___litva__latin_script__by_maszio-daqjaqp.png)
Kiedyś zrobię wersję w głagolicy jeśli kogoś to interesuje.
Mniej czytelnej czcionki nie mogłeś użyć...
No cóż już w takiej zacząłem to potem nie było za bardzo sensu zmieniać, z racji, że w paincie nie ma żadnych warstw. Następnym razem użyję czytelniejszej.
Alternatywna historia, a w niej Nowogródek nadal z jakiegoś powodu istotny na tyle, żeby być czegoś stolicą <3
W jednej prowincji z Drohiczynem, który miał pewne regionalne znaczenie w historii.
Rozumiem, że twoim zdaniem Drohiczyn byłby lepszą stolicą tego obwodu niźli Nowogródek?
Moim zdaniem, tak.
Królewiec to Ramuwa? Dobrze widzę? Skąd to?
W takim razie nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ mimo tego iż jest to historyczna stolica Podlasia to Nowogródek w Litwie był ważniejszy. W końcu był nawet swego czasu jej stolicą. Zresztą mapa i tak przedstawia świat w XIV wieku, więc wtedy jeszcze nawet w naszej historii miał dość spore znaczenie. Królewiec to Twanksta (najwcześniejsza nazwa tego miasta jaką znalazłem, https://de.wikipedia.org/wiki/Twangste). Ramuwa (po polsku Romowe) to było centrum religijne pogańskich Prusów (czy może nawet i wszystkich Bałtów), w której świątyni płonął święty płomień przetransportowany po najeździe krzyżaków do Wilna, a potem do Mińska po chrzcie Litwy, gdzie przetrwał do początku XX wieku. Z racji, że tutaj cały wschód jest pogański uznałem, że to najrozsądniejsza stolica dla Prusów.
Cytat: マシオ w Grudzień 03, 2016, 21:30:50
No cóż już w takiej zacząłem to potem nie było za bardzo sensu zmieniać, z racji, że w paincie nie ma żadnych warstw. Następnym razem użyję czytelniejszej.
Inkscape se zajnstaluj, abo coś.
Jakbyście mieli podzielić Polskę na 4-6 jednostek administracyjnych według ważniejszych krain historycznych, to gdzie by trafiła Łódź i okolice?
Cytat: Maorycy w Grudzień 22, 2016, 00:21:27
Jakbyście mieli podzielić Polskę na 4-6 jednostek administracyjnych według ważniejszych krain historycznych, to gdzie by trafiła Łódź i okolice?
Chyba jednak osobno, jakieś środkowo-, czy staropolskie (tj. skrawki Małopolski i Wielkopolski z Radomiem, czy Częstochową)
Cytat: Maorycy w Grudzień 22, 2016, 00:21:27
Jakbyście mieli podzielić Polskę na 4-6 jednostek administracyjnych według ważniejszych krain historycznych, to gdzie by trafiła Łódź i okolice?
A mogę Kongresówkę wciepnąć jako jedno województwo?
Ja bym jednak z Kongresówki wydzielił Sulejówek jako województwo sulejóweckie, przez wzgląd na Marszałka.
Wolne Miasto Marszałkowskie Sulejówek.
Cytat: Toyatl w Grudzień 29, 2016, 21:44:29
Ja bym jednak z Kongresówki wydzielił Sulejówek jako województwo sulejóweckie, przez wzgląd na Marszałka.
Administracyjny nonsens, biorąc pod uwagę wielkość, znaczenie i lokalizację tego miasta.
Wziąłeś pod uwagę, że to był może... żart?
W tematach okołowojewódzkich tutaj zawsze trudno stwierdzić :P
Co wy? Serio pisałem! ;-D
Chyba pasuje do wątku.
(http://joemonster.org/i/2017/01/san-escobar-map-wielka-20170118011053.png)
Ludzie, stosujcie boilery, nie każdy ma szybki internet i nie każdy trzepie pieniędzmi na transfer...
EDIT: Najbardziej zajebista jest nazwa "Pico Terlico" XDDDDDDDDD
Cytat: Norris w Styczeń 22, 2017, 19:57:21
Chyba pasuje do wątku.
http://joemonster.org/i/2017/01/san-escobar-map-wielka-20170118011053.png
Fake. Przecież wiadomo, że Meksyk nie graniczy z San Escobarem.
Myślę, że to jest dobry podział na pięć (http://i.imgur.com/k0HeuHR.jpg)
Wiem, że zostanę tu zjedzony ale takie cudo znalazłem u siebie na dysku:
Spoiler
(https://pp.userapi.com/c637729/v637729936/4161e/l-7Gh0Tuh-w.jpg)
Nie, ja nie ten od Wielgiej Polski. Ja od Wielkiej Małopolski. Od Częstochowy po Kijów.
Dynozaur mnie pewnie zje za Prusy.
Srogie piguły.
Południowo-zachodnia granica jest taka... zbyt współczesna.
Śląsk i Kotlina Kłodzka? Śląsk ma Cieszyn i Orawę, a Małopolska Spisz. A podział w sumie i tak bardziej historyczne niż współczesny xD
Gdybym teraz to robił to faktycznie podział byłby zupełnie inny. Jeśli chcecie się bardziej zgorszyć to wiedzcie, że na zachód od Łużyc była Turynia...
No, trochę inaczej bym podzielił te ziemie kłodzkie i śląskie, bo trochę Śląska zostało po stronie Czech (Karniów polski, Vidnava polska, a co!), a poza tym Ziemia Kłodzka w tej postaci to ahistoryczny spadek po Niemcach. Chwała jednak za to, że prawidłowo rozdzielono Dolny Śląsk od Śląska (choć uważam, że tym prawdziwym Śląskiem jest Dolny Śląsk, a ten Śląsk na mapie to Górny Śląsk).
Cytat: Maorycy w Kwiecień 09, 2017, 00:00:57
Myślę, że to jest dobry podział na pięć (http://i.imgur.com/k0HeuHR.jpg)
Kompletnie spaprałeś granice na terenie aglomeracji śląskiej (to jest tak, jakbyś granicę województwa dał na Wiśle w Warszawie czy Krakowie). No i danie Żywca Małopolsce to nie jest najlepszy pomysł, bo to miasto jest w naturalny sposób połączone z Bielskiem, a nie z jakimiś miastami w Małopolsce. Częstochowa to może i lepszy pomysł, ale znów ma najlepsze połączenia ze śląską aglomeracją i z północą, a nie z Krakowem.
To samo Bydgoszcz-Toruń-Włocławek. Idealny podział bierze pod uwagę różne kryteria, nie tylko i nie przede wszystkim historyczne, zwłaszcza w naszym kraju.
CytatNie, ja nie ten od Wielgiej Polski. Ja od Wielkiej Małopolski. Od Częstochowy po Kijów.
;-D
16 województw, według odległości drogowych:
(http://i.imgur.com/LNjhMkM.png)
*klik* (http://i.imgur.com/enQbLjg.png)
(Na podstawie https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Drogi_krajowe_w_Polsce.svg (https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Drogi_krajowe_w_Polsce.svg).)
A dałoby się zrobić taką mapę dla mniejszej liczby, nie wiem 14 (jak w początkach reformy), czy nawet 12?
12 województw (bez lubuskiego, kuj.-pom., świętokrzyskiego i opolskiego) (http://i.imgur.com/xht0dF8.png)
13 województw (jw. + Bydgoszcz) (http://i.imgur.com/XHsvkc8.png)
(Jeśli ktoś chce, to mogę podesłać skrypt w Pythonie, w którym to generuję, z przykładowymi plikami wejściowymi.)
Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby uwzględnić czas podróży.
Cytat: Feles w Kwiecień 13, 2017, 01:22:25
12 województw (bez lubuskiego, kuj.-pom., świętokrzyskiego i opolskiego) (http://i.imgur.com/xht0dF8.png)
13 województw (jw. + Bydgoszcz) (http://i.imgur.com/XHsvkc8.png)
(Jeśli ktoś chce, to mogę podesłać skrypt w Pythonie, w którym to generuję, z przykładowymi plikami wejściowymi.)
Ta trzynastka jest interesująca, na pewno wydajniejsza niż obecne województwa.
Cytat: Pluur w Kwiecień 13, 2017, 12:10:33
Ta trzynastka jest interesująca, na pewno wydajniejsza niż obecne województwa.
Tylko by trzeba się zdecydować, gdzie umieścić Opole.
Edit:
Cytat
Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby uwzględnić czas podróży.
To w zasadzie coś takiego robi, biorąc jako metrykę: odległość dzieloną przez prędkość drogi (domyślnie 50 km/h).
No właśnie, ale przecież na autostradach jest przynajmniej dwa razy więcej.
No, dlatego napisałem ,,domyślnie".
Co zawsze mi przeszkadzało jest to że okolice Częstochowy w ogóle nie pasują do Śląska. Owszem, że te okolice nigdy do Śląska należały (choćby tylko przez krótki czas po rozbiorach jako "Neuschlesien", ale to się nie liczy), ale dołączenie dwóch krain (ziemia małopolska i Śląsk) boli mnie bardzo w d*pie. To tak jakby musieliśmy stworzyć jeden Bundesland z Bawarią i Saksonią
Cytat: poloniok w Kwiecień 13, 2017, 19:05:16
Co zawsze mi przeszkadzało jest to że okolice Częstochowy w ogóle nie pasują do Śląska. Owszem, że te okolice nigdy do Śląska należały (choćby tylko przez krótki czas po rozbiorach jako "Neuschlesien", ale to się nie liczy), ale dołączenie dwóch krain (ziemia małopolska i Śląsk) boli mnie bardzo w d*pie. To tak jakby musieliśmy stworzyć jeden Bundesland z Bawarią i Saksonią
Ale zwróć uwagę, że, jakby nie patrzeć, polskie województwa mają trochę inny charakter niż niemieckie bundeslandy. W dzisiejszej Polsce na ten przykład, byłoby nie do pomyślenia, żeby dwa miasta i port, mające łącznie mniej niż 1% populacji całego państwa, stanowiły osobne województwo.
Zresztą to, jak dobrze granice wyznaczone przez algorytm odzwierciedlają rzeczywisty podział na województwa (z wyjątkiem Krajny, wschodniego wielkopolskiego i krańców mazowieckiego), pokazuje, że ten podział ma całkiem sporo sensu (wziąwszy poprawkę na to, ile i jakie są stolice).
Obecny podział jest rakiem w sumie nie dlatego, że jest ahistoryczny, tylko dlatego, że udaje historyczny (przez co niektórym myli się z krainami historycznymi, co skutkuje tym, że niektórzy sami nie wiedzą, w jakim regjonie mieszkają lub nawet próbują na podstawie województw tworzyć jakieś rakowe neo-tożsamości. Poza tem, nie wiem na cholerę województwom herby i flagi).
Mojem zdaniem przy takim podziele województwa powinny się nazywać od miast i nie udawać regjonów. Tak zresztą było przy podziele z lat 1957-75, łudząco zresztą podobnym do obecnego. TO mnie przedewszystkiem boli, aczkolwiek co do pewnych przyporządkowań również można się czepić (mojem zdaniem można by n.p. umiejętniej wyznaczyć powiaty i gminy tak, żeby chociaż one w miarę nakreślały pewne granice historyczne. To wkurwiające choćby jak przerabiam te toponimy - każdą przygraniczną miejscowość muszę sprawdzać, czy to już Prusy, czy Mazowsze/dawna Kongresówka, bo obecne granice za chuja tego nie odzwierciedlają - mimo, że na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że odzwierciedlają. Naprawdę nie wiem, komu zależało, żeby n.p. taki Janowiec należał do "Warmjomazur". Podeźrzewam, że tu zadecydował po prostu czynnik ideologiczny - zacieranie "zaborczych" granic).
Uważam, że powinny być dwa podziały - jeden "oficjalny", na potrzeby administracji, zaś drugi "nieoficjalny" (ale ogólnie przyjęty i wykorzystywany n.p. przez inicjatywy regjonalistyczne) - tożsamościowo-historyczny. I każdy sobie wybiera, który "woli" w zależności od upodobań i potrzeb.
Cytat: Dynozaur w Kwiecień 13, 2017, 20:08:35
Uważam, że powinny być dwa "podziały" - oficjalny, na potrzeby administracji oraz nieoficjalny - tożsamościowo-historyczny. I każdy sobie wybiera, który "woli" w zależności od upodobań i potrzeb.
Tak jest w Szwecji i Anglii
CytatObecny podział jest rakiem w sumie nie dlatego, że jest ahistoryczny, tylko dlatego, że udaje historyczny (przez co niektórym myli się z krainami historycznymi, co skutkuje tym, że niektórzy sami nie wiedzą, w jakim regjonie mieszkają lub nawet próbują na podstawie województw tworzyć jakieś rakowe neo-tożsamości. Poza tem, nie wiem na cholerę województwom herby i flagi).
TAK JEST! Rodzina moja pochodzi z większości z okolic Częstochowy, nie miałem aż przed paremu miesiącami żadny plan w jakim regionie historycznym te okolice leżały! Tak samo rakowe to jest te województwo czestochowskie w 75-99, do jakiego Olesno (Rosenberg O.S.) należało. Województwo kieleckie też jakiś szajs bo od np. Kłobucka do Kielc (siedziba województwa!) jest więcej niż dwie godziny!
(http://bi.gazeta.pl/im/a5/34/12/z19089573V,Mapa-przyszlego-wojewodztwa-czestochowskiego.jpg)
Może to jest satysfaktuające (problem jednak że Radomsko to nie Małopolska...)
Cytat: Feles w Kwiecień 13, 2017, 17:58:48
Cytat: Pluur w Kwiecień 13, 2017, 12:10:33
Ta trzynastka jest interesująca, na pewno wydajniejsza niż obecne województwa.
Tylko by trzeba się zdecydować, gdzie umieścić Opole.
ZTCW to większość tamtejszych są prowrocławscy, niż prokatowiccy.
Mnie też denerwuje ten podział. Jakim cudem dzisiejsza zachodnia Opolszczyzna, z Nysą i Otmuchowem na czele, znalazła się właśnie na terenie Opolszczyzny, skoro te ziemie od zawsze miały o wiele większe związki z Dolnym Śląskiem? To, że na początku XIX wieku przeorganizowano podział administracyjny Prus, to nie żadne usprawiedliwienie. To już prędzej Racibórz powinno się włączyć do Opolszczyzny.
Ale postulując takie nowe województwo Częstochowskie to co z miastami jak Radomsko? Leżą na ziemiach sieradzkich i wieluńskich. Moje pytanie jest: Czy te ziemie są częścią wielkopolski czy małopolski (czy osobne ziemie)? Bo jeżeli oni są osobne ziemie (lub częścią wielkopolski) to chyba się nie da pogodzić historycznie. Zaś po innej stronie ludność z okolic Częstochowy jest bliżej do ludności z okolic Radomska i Wielunia, a nie z okolic Krakowa.
Cytat: Obcy w Kwiecień 14, 2017, 14:22:01
Mnie też denerwuje ten podział. Jakim cudem dzisiejsza zachodnia Opolszczyzna, z Nysą i Otmuchowem na czele, znalazła się właśnie na terenie Opolszczyzny, skoro te ziemie od zawsze miały o wiele większe związki z Dolnym Śląskiem? To, że na początku XIX wieku przeorganizowano podział administracyjny Prus, to nie żadne usprawiedliwienie. To już prędzej Racibórz powinno się włączyć do Opolszczyzny.
Schowaj atlas historyczny i spojrzyj na inne, współczesne mapy - wiele się wyklaruje.
Ale podział Ślązka jest oczywisty
(http://i.imgur.com/GD4IWrG.png)
Cytat: poloniok w Kwiecień 14, 2017, 14:51:38
Ale postulując takie nowe województwo Częstochowskie to co z miastami jak Radomsko? Leżą na ziemiach sieradzkich i wieluńskich. Moje pytanie jest: Czy te ziemie są częścią wielkopolski czy małopolski (czy osobne ziemie)? Bo jeżeli oni są osobne ziemie (lub częścią wielkopolski) to chyba się nie da pogodzić historycznie. Zaś po innej stronie ludność z okolic Częstochowy jest bliżej do ludności z okolic Radomska i Wielunia, a nie z okolic Krakowa.
Nie wiem, jak na to patrzę, to wygląda na kolejne dysfunkcyjne województwo, rzędu lubuskiego, opolskiego, czy proponowanego środkowopomorskiego, utworzone z pobudek politycznych, a nie administracyjnych. (Do tego granice sięgające niemal przedmieść aglomeracji śląskiej są co najmniej problematyczne.)
Chyba, żeby dorzucić do tego Kielce, i ew. Radom, i utworzyć jakieś policentryczne województwo, dajmy na to, ,,północnomałopolskie", to może by miało szansę bytu.
CytatNie wiem, jak na to patrzę, to wygląda na kolejne dysfunkcyjne województwo, rzędu lubuskiego, opolskiego, czy proponowanego środkowopomorskiego, utworzone z pobudek politycznych, a nie administracyjnych.
To, czy jest funkcjonalne, czy dysfunkcyjne, zależy od funkcji jednostki samorządu terytorialnego i proporcji podziału dochodów PIT między JST. W Skandynawii czy Czecho-Słowacji np. jednostki najwyższego rzędu są mniejsze, a w Polsce udawanie Bundeslandów wcale nie zabezpiecza nas przed chłonięciem wszystkiego przez Warszawę - raczej zwiększa przepaść między takim Rzeszowem a, dajmy na to, Przemyślem czy Jarosławiem.
Ja jestem za 25-40 mniejszymi województwami administracyjno-politycznymi + osobnym, quasi-tożsamościowo-historycznym sposobem ustalania części lekcji literatury i historii czy rozdzielania niektórych grantów na finansowanie kultury + deglomeracją urzędów centralnych między Warszawę/Łódź, Kraków/GOP (tu ministerstwa), Trójmiasto, Wrocław, Poznań, Szczecin i Lublin (tu agendy rządowe czy najwyższe władze sądownicze).
Może wtedy od razu naprawi się stan polskich kolei ;)
Oto, co popełniłem, czyli...
Bethisadzka Europa Wzchodnia bez dziwolągów z dupy (typu "Skuodia", "Xliponia", "Nassland" it.p.) (http://i.imgur.com/udymME5.png). Krótko mówiąc - jedynie elementa althistoryczne.
Taki sobie stworzyłem althist w althiście xDDDD
Zastanawiałem się w takim razie, co zrobić z Wenedą. Myślałem, żeby ją zostawić przez szacunek, ale stwierdziłem, że trzeba być konsekwentnym. Jest więc Polska jako część RDK, jest Słowacja. Jeśli chodzi o zgermanizowane Czechy, to one wydają mi się całkiem możliwe (chociaż ten język stworzony przez Hawlisza jest chujowy - raczej byłaby to zwykła niemczyzna), ale mapę można interpretować dwojako.
W przypadku państw "prawdziwych" (t.zn. tam, gdzie w grę nie wchodziły sztuczne twory), tam z granicami nie mieszałem. Poza dwoma wyjątkami - po pierwsze, małoruska Bukowina - bo mnie wkurwiała xD Po drugie, litewska Kłajpeda (bo też mnie wkurwiała, a poza tym nie widzę dla niej uzasadnienia), którą włączyłem do Prus. Oprócz tego, zastosowałem parę elementów historycznego Bethisadu (m.in. nazwa Małoruś - lepiej mi pasuje do tej wersji historji), przeniosłem stolicę Białorusi do Smoleńska (uznałem, że tak jest ciekawiej xD) i Grecji do Konstantynopola (co zresztą jest zgodne z artykułem o Grecji na IBWiki - czyżby ktoś nie dotrzymał QSS?). Dalmację zostawiłem w spokoju, chociaż wydaje mi się stanowczo za duża.
Zostawiłem też te "post-sowieckie" nazwy republik w Rosji (w historji bez Sowietów raczej miałyby bardziej tradycyjne nazwy, typu Zyrja, Czeremisja it.d. - chociaż jeszcze prawdopodobniej, że nigdy by nie powstały xD) i "skorenizowane" nazwy miast, bo w sumie nie chciało mi się zmieniać (jedynie bezsensowny sowiecki "Syktywkar" zmieniłem, bo to już ignorancja/niedopatrzenie ze strony twórców IB). Republika Niemców Nadwołżańskich na mój gust powinna być mniejsza (i stolicę mieć nie w Saratowie, tylko w Pokrowsku), ale zostawiłem, bo tak jest śmieszniej xD
Miałem pewną zagwozdkę z tym "zunifikowanym" językiem skandynawskim, który wydaje mi się dość naciągany, więc tak "tentatywnie" naniosłem angielskie nazwy miast w Unji Skandynawskiej.
W sumie, to nie było takie trudne. Bardziej miałbym zagwozdkę, co zrobić na Zachodzie (zwłaszcza z Brithenigiem)...
Powiedzcie, czyż taka wizja Wzchodniej Europy nie jest piękna?
CytatPowiedzcie, czyż taka wizja Wzchodniej Europy nie jest piękna?
Może być
Cytat: Dynozaur w Maj 03, 2017, 22:27:45
Oto, co popełniłem, czyli...
Bethisadzka Europa Wzchodnia bez dziwolągów z dupy (typu "Skuodia", "Xliponia", "Nassland" it.p.) (http://i.imgur.com/udymME5.png). Krótko mówiąc - jedynie elementa althistoryczne.
Taki sobie stworzyłem althist w althiście xDDDD
Grenzmark nadal niemiecki.
Płakłem.
Oto najbardziej rasistowska mapa świata, jaką kiedykolwiek widzieliście! (http://i.imgur.com/wN26YRQ.png)
Zostawiam to tutaj.
Idealna Jewropa według mnie. Nie zastanawiałem się zbytnio nad historją ale myślę, że jakby na siłę pozmieniać od XIX wieku to może i byłaby mała szansa by wyszły takie granice.
(https://orig00.deviantart.net/965c/f/2018/069/a/9/better_europe_by_maszio-dc5gpjb.png)
1 - Крым, 2 - Грузія, 3 - Армэнія, 4 - Кудыстан, 5 - Сырыя, 6 - Ірак, 7 - Грэцыя, 8 - Альбанія, 9 - Вэнэцыя, 10 - Італія, 11 - Каталёнія, 12 - Басконія, 13 - Партугалія, 14 - Брэтанія, 15 - Корнвалія, 16 - Валія, 17 - Ірляндыя, 18 - Мэн, 19 - Шатляндыя, 20 - Ангельшчына, 21 - Бургундыя, 22 - Швайцарыя, 23 - Саксонія, 24 - Памэранія, 25 - Данія, 26 - Нарвэгія, 27 - Марока, 28 - Тунэзія.
Konfederacje:
(https://orig00.deviantart.net/e381/f/2018/069/5/7/better_europe___confederations_by_maszio-dc5gqd1.png)
Czerwień - Międzymorze, Szary - Związek Reński, Lawenda - Liga Romańska, Purpura - Związek Afrykański, Seledyn - Liga Gallo-Bretańska, Bordo - Liga Nordycka, Niebieski - Liga Bizantyjska, Brązowy - Liga Arabska, Zielony - Związek Moskiewski.
Panie, po polsku prosim :P
Piękna Finlandia i Armenia ale szkoda że Kaukaz wciąż rosyjski xD
No tu ideją było by Rosja straciła wpływy w Europie ograniczając się do Azji. xd
No ee Litwa, Polska, Ukraina, Krym, Węgry, Słowacja, Czechy, Jugosławia, Włochy, Wenecja, Niderlandy, u Nordów jak było, na Wyspach Brytyjskich też jak się tamtejszych Celtów zna, prócz Francji masz Oksytanię i Burgundię, z Hiszpanii wyszła Katalonja i Baskonja, Na Bliskim wschodzie Syrja, Irak i Kurdystan, Niemcy podzielone na Pomorze, Saksonię, Hesję, Bawarię, Hanower, Austrię i Szwajcarię, a tak to raczej te same kraje jak u nas jeno trochę zyskały lub straciły.
Międzymorze <3
Masz do tego jakiś althist, czy tylko te mapy?
Te państwa w Wielkiej Brytanii to są niepodległe, czy dalej Zjednoczone Królestwo?
I na czym właściwie polegają te konfederacje? Coś jak teraz unia?
Tylko mapy. No konfederacja to, że mają wspólną politykę zagraniczną, wewnętrzną zaś każdy kraj ma swoją, jeno tyle. No i członkowie każdej konfederacji też się wspierają gospodarczo oczywiście. No w sumie takie UE tylko lepsze. :v No niepodległe są, preca by pisało Вялікая Брытанія jakby nie były.
Dziwna ta granica Polszczy, co do Estonii i Łotwy to nie lepiej by było im wyrównać granicę, włączyć europouniwersaliską Republikę Pskowską?
Kurdystan czemu ma Pont? :(
Armenia za mała! XD
A co do Międzymorza - to bez Czech i Austrii to niee :/
Republika Pskowska w XIX to tak nie bardzo. xD Ah ty Rosję chcesz Pskowa pozbawić, ee no nie no jednak wolę słowiański Psków, to w końcu Europa jaka mi się podoba, a nie coś bardzo sensownego. :p
Najpierw Armenja miała Pont ale granice mi się nie podobały to dałem Kurdom. :x
Jak to, preca Czechy i Austryja zawsze ciążyły ku Dojczlandowi. XD
A co do Polszy to nie miałem serca dać Szwabom Zgorzelca no i pomyślałem, że już lepiej jak Łużyce będą nasze to się nie zgermanizują chociaż. :v
Trochę nie rozumiem rozczłonkowania Niemiec przy jednoczesnym zgromadzeniu południowych Słowian w Jugosławii.
>"Idealna Europa"
>białoruski AKA litewski zapisywany w cyrylicy, a nie łacince
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Cytat: Widsið w Marzec 10, 2018, 16:02:07
Trochę nie rozumiem rozczłonkowania Niemiec przy jednoczesnym zgromadzeniu południowych Słowian w Jugosławii.
Jugosławia językowo to prawie jeden kij, Niemcy zaś dialektalnie różnią się dość sporo. :p
Cytat: Dynozaur w Marzec 10, 2018, 16:15:00
>"Idealna Europa"
>białoruski AKA litewski zapisywany w cyrylicy, a nie łacince
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Dla mnie cyrylica to najlepsze pismo świata, a taraszkiewica to najlepsza cyrylica, więc tak - dla mnie to Europa idealna. :)
Czemu Katalonia taka mała, Korsyka jest oksytańska (a nie włoska), Tyrol jest włoski, Smyrna i północny Cypr są tureckie? :P
Korsyka oksytańska bo u nas też Francuzi ją mają, Smyrna i tak w naszej rzeczywistości jest teraz turecka, a ja Grecji jakoś specjalnie nie lubię, Tyrol to niedopatrzenie ale Włosi też tam są to może być i dla mnie włoski, Cypr podzielon by powkurzać Greków, Katalonja mała bo to ta Katalonja z tego referendum co było, ino tutaj wypaliło.
CytatJak to, preca Czechy i Austryja zawsze ciążyły ku Dojczlandowi. XD
A Chorwacja i Węgry nie? XD
CytatA co do Polszy to nie miałem serca dać Szwabom Zgorzelca no i pomyślałem, że już lepiej jak Łużyce będą nasze to się nie zgermanizują chociaż. :v
Nie dopisałem, a chodziło mi o wschodnią granicę.
Cytat: Pluur w Marzec 10, 2018, 22:36:39
CytatJak to, preca Czechy i Austryja zawsze ciążyły ku Dojczlandowi. XD
A Chorwacja i Węgry nie? XD
CytatA co do Polszy to nie miałem serca dać Szwabom Zgorzelca no i pomyślałem, że już lepiej jak Łużyce będą nasze to się nie zgermanizują chociaż. :v
Nie dopisałem, a chodziło mi o wschodnią granicę.
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát >< A Hrvatska je v Jugoslavii :P
Wilno zawsze litewskie (historycznie ofc, nie nowo/bałtolitewskie) >< A tutaj Litwa jest normalna więc j. urzędowe: to litewski (biał.), polski i bałtolitewski ze slawizmami bez tej dziadoskiej reformy. Także Polaki w Wilnie mają się dobrze. :P Polsza ma Lwów więc jest dobrze. xd
Hrvatska je u Jugoslaviji :P
(https://orig00.deviantart.net/7d92/f/2018/129/6/e/europe_1918___central_powers_victory_by_maszio-dcb33co.png)
Serio Polską rządzą Habsburgowie? :(
No i Wielka Litwa i Wielka Ukraina :D
Śmiechłę z tej Generalnej Guberni xDDDDD
(https://orig00.deviantart.net/0f92/f/2018/299/d/5/alternative_europe___1900_by_maszio-dcqdusp.png)
Religje:
Spoiler
(https://orig00.deviantart.net/36f9/f/2018/299/1/9/alternative_europe___religions_by_maszio-dcqduwv.png)
Języki:
Spoiler
(https://orig00.deviantart.net/ff35/f/2018/299/a/7/alternative_europe___languages_by_maszio-dcqduyb.png)
Cytat: マシオ w Październik 26, 2018, 15:36:36
(https://orig00.deviantart.net/0f92/f/2018/299/d/5/alternative_europe___1900_by_maszio-dcqdusp.png)
Religje:
Spoiler
(https://orig00.deviantart.net/36f9/f/2018/299/1/9/alternative_europe___religions_by_maszio-dcqduwv.png)
Języki:
Spoiler
(https://orig00.deviantart.net/ff35/f/2018/299/a/7/alternative_europe___languages_by_maszio-dcqduyb.png)
Panie, kto Panu tu tak spierdolił?
W ogóle dziwne wybory, dziwne są te Norwegio-Szkocje i Duno-Szwecje.
Że w jakim sensie spierdolił?
Baskowie się ostali <3. Po jakiemu się mówi w Bułgarii? Jakaś Grecko-słowiańska mieszanka czy jeden zdominował?
Czy bałto-fińskie wymarły całkowicie? Jak tak to mi się nie podobi xD
Cytat: Vaylor w Październik 26, 2018, 16:12:13
Baskowie się ostali <3. Po jakiemu się mówi w Bułgarii? Jakaś Grecko-słowiańska mieszanka czy jeden zdominował?
Po ichniemu bułgarskiemu, oczywiście różni się od naszego bułgarskiego bo inna historja jak i wpływy, przy czym tutaj bułgarski był tym językiem co dominował nad innymi bałkańskimi. Grecki jest zmarginalizowanym językiem mniejszości greckiej, może starogrecki ma jakieś tam znaczenie w niektórych naukach ale w cerkwi króluje scs.
Cytat: Caraig w Październik 26, 2018, 16:35:33
Czy bałto-fińskie wymarły całkowicie? Jak tak to mi się nie podobi xD
Podobnie jak u nas ze Szwedami, Nowogrodczycy dominują na wybrzeżach, w Finlandji, Laponji i Karelji wewnętrznej ludzie mówią głównie po rodnemu przy czym języki te są silnie zeslawizowane i zapisywane cyrylicą. Sam nowogrodzki zaś jest silnie zfińszczony. Estoński zaś jest kaput tak jak i łotewski przy czym liwoński - germlang, który je wyparł ma masę estonizmów i bałtyzmów.
Mapa w ramach projektu
Magna Idea:
(https://jezykotw.webd.pl/w/images/3/34/Dziundziulek_Malutki.svg.png)
Europa Anno Domini 2019
Projekt jest bardzo luźny, więc nie wymagajcie za dużo. Wszystko zaczęło się od opisywania Królestwa Galicji (https://jezykotw.webd.pl/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Galicji), ale zdecydowałem zabawić się trochę bardziej i dodać mapkę nieco większą, niż planowałem na początku :)
Państwa federacyjne:
Zjednoczona Republika Francuzka:
- Republika Francuzka
- Republika Normandzka
- Republika Wielkiej Burgundii
Wielka Irlandia
- Anglia
- Walia
- Szkocja
- Wyspa Man
- Irlandia
- Kornwalia
Zjednoczone Królestwo Danii i Norwegii
- Królestwo Danii
- Królestwo Norwegii
- Księstwo Skanii
- Autonomia Wysp Owczych
- Autonomia Wyspy Islandii
- Autonomia Wyspy Grenlandii
Jugosławia
- Wielka Serbia
- Macedonia
- Czarnogóra
- Bośnia
- Mała Serbia
- Wielka Chorwacja
- Wielka Słowenia
- Dalmacja Wschodnia
Albania nie należy do Jugosławii, po prostu nie chciało mi się jej potem zmienić koloru :P
Królestwo Włoch
- Księstwo Sardynii i Piemontu
- Księstwo Toskanii
- Republika Wenecka
- Zjednoczone Księstwo Sycylii, Neapolu i Malty
- Ziemie Papieskie
- Miasto Rzym
Korona Świętego Stefana
- Królestwo Węgier i Panonii
- Księstwo Transylwanii i Sławonii
Imperium Rosyjskie
- Cesarstwo Rosyjskie
- Księstwo Litewskie
- Księstwo Fińskie
- Księstwo Bałtyckie
- Królestwo Gruzinów
- Księstwo Degestana
- Królestwo Armenii
- Księstwo Taurydy i Gotów
- Księstwo Czerkiesji
Cesarstwo Niemieckie
- Księstwo Pomorza
- Korona Czech i Moraw
- Księstwo Śląskie
- Katolickie Księstwo Austrii
- Księstwo Salzburga
- W. M. Hamburg
- W. M. Lubeka
- W. M. Brema
- Wielkie Księstwo Saksonii
- Republika Brandenburgii
- Zjednoczona Republika Hanzeatycka
- Księstwo Szlezwiku i Holsztynu
- Księstwo Meklemburgii i Pomorza Przedniego
- Republika Małej Burgundii
- Zjednoczona Republika Badenii, Wittenbergi i Ziem Reńskich
- Zjednoczone Prowincje Niderlandów Połnocnych
- Księstwo Niderlandów Południowych
- Republika Reńska
- Konfederacja Księstw Niemiec Środkowych
- Konfederacja Wolnych Republik Niemiec Środkowych
Z mniej widocznych rzeczy na mapie:
- Księstwo Krety i Rodos
- Republika Cypru
- Konfederacja Szwajcarska
- Królestwo Iranu
- Królestwo Syrii
- Królestwo Arabii
- Królestwo Iraku
- Księstwo Cyrenejki
- Republika Tunisu
- Królestwo Maroka
No i na koniec, ta sama mapa, ale po galicyjsku (https://jezykotw.webd.pl/wiki/J%C4%99zyk_galicyjski)
(https://jezykotw.webd.pl/w/images/d/dd/Dziundziulek_MalutkiII.svg.png)
A dlaczego Daudia, a nie Ademaya?
A skąd miałaby Ademaya? :p
Daudia to Taudia po lenicji. A to się powinno kojarzyć jeszcze z Teutonami.
CytatA skąd miałaby Ademaya? :p
Od Alemanii. Jeśli Italia -> Yèdaya, España -> Yespaya, to przy podobnych zmianach Alemaña powinna stać się Ademayą.
Alemayą raczej :P Czemuż d > l?
Zresztą, bardziej nawet Ayemayą, albo Ayewayą dokładniej rzecz biorąc.
No tak. Coś mi się posrao z tym "d". :P
Ale pytanie zostaje, czemu od Teutonów, a nie od Alemanów, jak ma prawie cały romański świat.
CytatWielka Irlandia
Anglia
Walia
Szkocja
Wyspa Man
Irlandia
Kornwalia
Ha ha ha.