...czyli héri hásenó, wersja 2.0.
Nazwa jest lekko prowizoryczna, bo jeszcze nie jestem pewien, czy nic się nie zmieni w kwestii dopełniacza. Jeśli się nic nie zmieni, to zostanie ta.
Fonologia:
Samogłoski:
/ɑ a ɛ œ ɔ i y u ə/ <a ä e ö o i ü u y>
Nie ma /ʊ̈/, ortografia jest trochę bardziej sensowna.
Spółgłoski:
wargowe: /mʲ mʷ fʲ fʷ pfʲ pfʷ pʲ pʷ/ <m m f f pf pf p p>
dziąsłowe: /ɹʲ ɹʷ ʃ sʷ tʃ tsʷ tʲ tʷ/ <r r s s ts ts t t>
podniebienne: /j w ɲ ŋʷ ç xʷ cç kxʷ c kʷ/ <j w n n h h kh kh k k>
Przede wszystkim jest ich dwa razy więcej. Każda ze spółgłosek z wersji pierwszej została zastąpiona przez dwie – jedną palatalizowaną i jedną labializowaną. Przez to musiałem też trochę zmodyfikować ortografię, ale o tym później.
Akcent:
Ciągle iloczasowy. Pada na ostatnią sylabę, chyba że jest w niej /ə/, wtedy pada na przedostatnią.
Struktura sylaby:
(C)V
To się chyba w tym języku nigdy nie zmieni.
Sandhi:
/ə/ ubezdźwięcznia się, jeśli stoi w nieakcentowanej sylabie z bezdźwięczną spółgłoską lub bez spółgłoski.
/ə/ na końcu słowa staje się nieme.
Zwarcia udźwięczniają się, jeśli w nagłosie poprzedniej sylaby był aproksymant lub nosówka.
Ortografia:
W zasadzie to jest łacinka z jerami.
Przednie samogłoski palatalizują, tylne nie robią nic (czyli spółgłoski zostają labializowane).
Jako jerów używa się <j> oraz <w>. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy spółgłoska to <j> lub <w>, wtedy żadnego jeru nie ma, bo nie jest potrzebny, skoro spółgłoska bez niego jest jednoznaczna.
Czyli héri hásenó jest językiém konlangerowo wymarłém...
Zawsze chciałem tłómaczyć coś z jakiegoś wymarłego języka... :D
Cytat: Henryk Pruthenia w Sierpień 24, 2012, 19:44:30
Czyli héri hásenó jest językiém konlangerowo wymarłém...
Zawsze chciałem tłómaczyć coś z jakiegoś wymarłego języka... :D
Zmartwię cię: wtedy jeszcze héri hásenó nie było porzucone.
Ale teraz jest, jeśli sfinks się zgłosi na forum, to pozwolę mu przejąć tamten język.
Widzisz, trza mieć pecha: tłómaczyć na język, który wymrze po miesiącu... ;<
A te rozróżnienié palatalizowana - labjalizowana przynosi mnie na myśl irlandzki, gdzie było rozróżnienie miękka - welaryzowana.
W każdym razie niczego sobie język (oba).
Najgorsze, że nigdy nie wiem, czy komentować tu, czy na CBB. x)
Na obydwu. :P