Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

spitygniew

P.S. To prawda.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Dynozaur w Marzec 24, 2012, 20:07:51
Cytat: keats w Marzec 24, 2012, 19:55:41
Cytat: varpho :Ɔ(X)И4M: w Marzec 22, 2012, 01:16:23
oj tam, mój "znachuj" [urolog], jeśli dobrze pamiętam, spotkał się nawet z aprobatą. :D

A ginekolog jakby był? Znacipa? :D

Znaszpar.

To taki gatunek rekina?

Cytat: spitygniewBluetooth = sinozęby? ;p

Ejże, to jest faktycznie od Haralda. Szkoda, że jakaś konkurencja nie nazwała się Forkbeard.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Vilène

  •  

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Ainigmos

#139
Cytat: Fēlēs w Marzec 27, 2012, 18:37:00
Znaciu Znakuciap
A nie oględniej i niesprośnie, nie od kuciapa (pochwa) ;-D : żenozierca (od żena i zierać), żeby nie wyszło, że znakuciap to jakiś sprośnik podszyty lekarzem, którego oględziny kuciapy urągają postępowaniu lekarskiemu, czyż nie?

Cytat: Dynozaur w Marzec 24, 2012, 17:19:31
Neapol = Nowogród

I tak jest już parę Nowogrodów i Nowogródków.
Skoro tak, to Trypolis=Trójmiasto, choć czystopolszczyzna winna wystrzegać się homonimów/samobrzmiewów, aby nie zdarzyło się, że spędziło się wczasy w jakimś grodzie o zdwojonej i dziwnie znajomej nazwie, czyli nie wiadomo, czy jednak w niesławnej wsi, która szumnym mianem zazdrości jakieś osławionej światowej metropolii. 8-)     


Cytat: Dynozaur w Marzec 21, 2012, 21:21:17
Cytat: Noqa w Luty 23, 2012, 10:32:25
Racja, zapędziłem się.
Ale ubogość wysokopolskiego dalej mnie boli. Wiele słów jest genialnych, ale jednak pokaźnik, przyciśnik, rozmownik mnie rażą.

-nik, -arz, -ciel, -acz, -ec, -ica, -'ca, -ika, -'ej (-ějь), -un, -al, -ąt, -taj, -czy (-čьjь), -dli.

Chcesz więcej?
Słownik końcówek, i to od dawna w języku martwych, zawsze zawiera się implicite w słownikach rzeczowych, abecadłowych, najlepiej staropolskich, np. Chrestomatii Staropolszczyzny, które potencjalnie okazują się słowotwórczymi, gdyż końcówki splatają się z rdzeniami wyrazów, więc świadomość językowa może je ustanowić z bazy empirycznej zabytków piśmiennictwa, nie rozdwajając przy tym uwagi na porównywanie haseł z dwóch innorodzajnych słowników. ;-)
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Ainigmos w Marzec 27, 2012, 20:23:26
Słownik końcówek, i to od dawna w języku martwych, zawsze zawiera się implicite w słownikach rzeczowych, abecadłowych, najlepiej, staropolskich, np. Chrestomatii Staropolszczyzny, więc świadomość językowa może je ustanowić z bazy empirycznej zabytków piśmiennictwa, nie rozszczepiając przy tym uwagi na porównanie ze sobą haseł z dwóch słowników, ale potencjalnie tego samego rodzaju, jako słowotwórczych. ;-)
Bogi moi, gorzéj niźli ja.
Bo u mnie ukraszanie językowe téż często bywa, aczkolwiek bardziej na piśmie (w sensie kaligrafja - ortgrafja rodém z dziewiętnastego wieku), rzadziéj leksykalnie. Acz gdyby przyjść mnie miało tak mówić non stop - azaliż kurwa mać zesrałbych się.

Ainigmos

#141
Cytat: Henryk Pruthenia w Marzec 27, 2012, 23:22:28
Bogi moi, gorzéj niźli ja.
Bo u mnie ukraszanie językowe téż często bywa, aczkolwiek bardziej na piśmie (w sensie kaligrafja - ortgrafja rodém z dziewiętnastego wieku), rzadziéj leksykalnie. Acz gdyby przyjść mnie miało tak mówić non stop - azaliż kurwa mać zesrałbych się.
ROFL. Ale i tak ciut lepiej niż w języku o onirycznej składni Indian Nawaho, którzy jakoś nie duszą się mimo tego, że przeponą wymawiają na jednym wydechu tasiemcowate wyrazy, wcale nie dławiąc się, więc jeśli nostratyckie (moje i twoje) sprzężenie: skurcze przepony - wymowa dogoniłoby ichniejsze, to ekspresja ciała udręczonego wymową wybitnie przeponową dosłownie zawaliłaby f-cję informatywną oznajmienia :-o

Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Henryk Pruthenia

Ja tam Tobie napisałem to, co chciałem. Nie tylko tu, ale także na PW. Zresztą, z czyimś błogosławieństwem. A co do tego języka - czytałem o nim gdzieś w gimnazjum, wiem jaką ciekawą cechę on posiada.

PS: Heh, wreszcie opis spod mojego krzyża prutheńskiego jak ja nazywam mój avatar pasuje do kogoś...

Mścisław Bożydar

#143
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:18:10
PS: Heh, wreszcie opis spod mojego krzyża prutheńskiego jak ja nazywam mój avatar pasuje do kogoś...
"Пацаны против хуйни"? :D

Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:18:10
Zresztą, z czyimś błogosławieństwem.
Нє мам поєъця о кім мóвіш :P
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Mścisław Ruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:33:40
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:18:10
PS: Heh, wreszcie opis spod mojego krzyża prutheńskiego jak ja nazywam mój avatar pasuje do kogoś...
"Пацаны против хуйни"? :D
Tak. :D
Zresztą, to tytuł jakieś ruskiej raperskiej płyty, która mi się spodobała. Znaczy się, sam tytuł, bo tego nie odsłuchiwałem nigdy.
Cytat: Mścisław Ruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:33:40
Cytat: Henryk Pruthenia w Kwiecień 12, 2012, 20:18:10
Zresztą, z czyimś błogosławieństwem.
Нє мам поєъця о кім мóвіш :P
Ja też nie...

Feles

anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Wedyowisz

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Ainigmos

#147
Zgoda. Niszowe fora, takie jak Rebelya, okraszają się tym bardziej neologizmami z archaizmów, jak na żywy język przystało, czerpiąc z słowotwórstwa polszczyzny tyle, ile się da na mocy usłowienia. Wbrew zachowaniowym pozorom umysł nasz nawet, gdy wzorzec języka przyswoił, wcale nie zadowala się nawykami banalnych rozmówek, które toczą się oklepanymi słowami tak niby spontanicznie, że aż nudno, że narzucony słownik zagłusza dzielność słoworodną :-) .

Więcej umnickich słów, jak w sanskrycie:
heterodromiczność - cudzodrożność
homodromiczność - sobodrożność

idiosynkrazja - sobotężnia jako stan osobliwego natężenia czynników

dystans - rozstaj
dyskomfort - niedogoda

przestrzennie lokalizować - ośrodkować (od ośrodków mózgowych); za hineindenken w kognitywistyce
kognitywistyka - poznawanica

obfitujący w zdarzenia - dziejorodny; za schicksalreich

spójna kombinacja - sąwias (od wspólnej zawisłości) jako równoważnik dla związku, wiązki; za zusammenhang

przedmiot realny - iścestwo (od iśc+ić); za hypokeimenon ektos
indywiduum - sobistość

oczywista konsekwencja - samowit (zaprzeczenie niesamowitości); za diomalismos od homalos - ba kognatu dla sam-

sceptyczny - wątpliwościowy

nieobstawność (od nie obstaj+ę) jako równoważnik dla obłudy, zakłamania, chwiejności, choć bez piętnowania; za apemphasis


Na luzie bez pongliszowania:
http://www.conlanger.fora.pl/conlangi,2/narzecze-wysokopolskie,146-5
celebryta - igrzyszcz
celebrytka - igrzyni

facebook - twarzownia, a nie twarzoksięga

wino półsłodkie - słodkusz

euforia - roznos

bal absolutoryjny - popust ;-D
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Noqa

Chyba nie ma sensu tłumacząc facebooka wciskać tam twarzy. Ona po polsku nijak nie pasuje.
A słodkusz mi się cholernie spodobał. Rozstaj i niedogoda też niezłe.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Mścisław Bożydar

No własnie ten rozstaj jest beznadziejny, bo już mamy takie słowo w polszczyźnie i oznacza coś zupełnie innego.
"iścestwo"? Już "iściestwo" brzmi naturalniej.

Podoba mi się "sobistość"
Hvernig á að þjálfa Dragon þín?
  •