Witam
Jestem tu nowy.
Określenie za tydzień czy zawsze oznacza liczenie czasu 7 dni od chwili mówienia, a jest to niedokładne bo od chwili mówienia do chwili o której myślimy często nie ma równych 7 dób, czy może oznaczać za tydzień jako za tym trwającym tygodniem, za nim.
Jak np. "za rogiem" tak w odniesieniu do czasu za tym tygodniem, który trwa? Za rok itp.
Oraz rok temu to mniej więcej 365 wstecz czy rocznikowo?
Tydzień temu to zeszły tydzień czy ok 7 dni wstecz?
Powiedzieć w sylwestra za rok, jest poprawnie?
Będę wdzięczny za zdanie.
Wystarczy jeden post, ktoś kto się zna odpowie.
Ok to czekam :-)
Czy ktoś ma zdanie w temacie?
I tak jeszcze na zakończenie programu, który jest co tydzień powiedzieć za tydzień w programie jest poprawne? Bo mówiąc to na koniec programu za tydzień w programie to będzie już koniec. Jak to rozumieć, czy "za tydzień" od chwili jak się program zaczyna jeśli mówię to na koniec. Proszę o zdanie
Zkąd wogóle takie pytania? xD
To nie czat, obowiązują tu jakieś normy mimo wszystko, ortografja przedreformowa prawdziwą chociaż jest. :v
Cytat: Kazimierz w Sierpień 07, 2018, 20:23:14
Cytat: spitygniew w Sierpień 07, 2018, 18:33:19
Cytat: Kazimierz w Sierpień 07, 2018, 11:16:33
Zkąd wogóle takie pytania? xD
Skąd*
Nie. Chyba wolno mi pisać własną ortografją?
Po istanbudzku
izkud lub w formie aferezy
'zkud, czyli jak najbardziej wolno.
Odpowiedzi adekwatne do pytania :-)
Zapytałem bo jestem ciekaw? Pytam bo po to są pytania.
Proszę w temacie.
Cytat: render w Sierpień 02, 2018, 11:44:49
Witam
Jestem tu nowy.
Określenie za tydzień czy zawsze oznacza liczenie czasu 7 dni od chwili mówienia, a jest to niedokładne bo od chwili mówienia do chwili o której myślimy często nie ma równych 7 dób, czy może oznaczać za tydzień jako za tym trwającym tygodniem, za nim.
Jak np. "za rogiem" tak w odniesieniu do czasu za tym tygodniem, który trwa? Za rok itp.
Oraz rok temu to mniej więcej 365 wstecz czy rocznikowo?
Tydzień temu to zeszły tydzień czy ok 7 dni wstecz?
Powiedzieć w sylwestra za rok, jest poprawnie?
Będę wdzięczny za zdanie.
Dobra, zlituję się :P
Wszystko zależy od kontekstu, czasem przez tydzień mamy namyśli cykl siedmiodobowy, czasami okres za siedem dni, tak samo z rokiem: albo rok jako okres od 1 stycznia do 31 grudnia, albo rok 2018, 2019... Języki po prostu nie są precyzyjne, to nie matematyka. Kontekst ma wielkie znaczenie. Np., jeżeli mamy wolne tylko w niedzielę, to mówiąc
w zeszłym tygodniu w wolne byłem nad wodą każdy wie o jaki konkretnie dzień chodzi (kontekst), choć może być ledwo środa następnego tygodnia.
Cytat: render w Sierpień 07, 2018, 11:15:20
Czy ktoś ma zdanie w temacie?
I tak jeszcze na zakończenie programu, który jest co tydzień powiedzieć za tydzień w programie jest poprawne? Bo mówiąc to na koniec programu za tydzień w programie to będzie już koniec. Jak to rozumieć, czy "za tydzień" od chwili jak się program zaczyna jeśli mówię to na koniec. Proszę o zdanie
Musisz to jaśniej sprecyzować, mówisz bardzo ogólnikowo.
Cytat: Obcy w Sierpień 08, 2018, 08:33:46
Cytat: Kazimierz w Sierpień 07, 2018, 20:23:14
Cytat: spitygniew w Sierpień 07, 2018, 18:33:19
Cytat: Kazimierz w Sierpień 07, 2018, 11:16:33
Zkąd wogóle takie pytania? xD
Skąd*
Nie. Chyba wolno mi pisać własną ortografją?
Po istanbudzku izkud lub w formie aferezy 'zkud, czyli jak najbardziej wolno.
Nie ma to jak argumentowanie przykładem z konlangu xD
Na zakończenie programu tv za tydzień w programie to trochę nieprecyzyjne bo 7x24h to już koniec programu.A kontekst nie może zmieniać znaczenia słów zdefiniowanych przez słownik bo to już nie j.p.
Kontekst może zmodyfikować znaczenie słowa, jest to zjawisko uniwersalne dla wszystkich języków, nie wiem skąd myśl, że polski miałby być wyjątkiem.
Podaj jeszcze raz swoją myśl, najlepiej datami i godzinami, i też mniej ogólnikowo - Ty wiesz o co Ci chodzi, to skracasz, ale my - nie.
E tam, co za różnica godzina wtę czy wewtę w skali tygodnia. Jeżeli na koniec programu powie się "spotykamy się za tydzień o tej samej porze" to raczej chodzi o początek programu. Nie jesteśmy jakimiś robotami, żeby zawsze się wyrażać z pełną precyzją. Tak naprawdę w języku bardzo dużo wynika z kontekstu, co pozwala znacznie skrócić wypowiedzi - bo i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.
Dzięki za zdanie. Słyszałem, że kontekst nie może modyfikować znaczenia przyimka za, który w odniesieniu do czasu oznacza licznie podanego okresu od chwili mówienia. Np. za rok powiedziane w listopadzie oznacza listopad przyszłego roku, a czy to samo mogło by oznaczać za rok jako za rokiem trwającym, po jego skończeniu, jakiś moment za tym rokiem który trwa? Kontekst na to pozwala ale słownik Nie, czyli za rok od listopada jako za tym rokiem który trwa nie całe 365? Podobnie za tydzień jako za tym tygodniem za dzień itd. Nie tylko okres od chwili mówienia. Mówi się np. W sylwestra za rok? A co do programu tv to jeśli kończy się o 16:30 A zaczyna o 16 to mówiąc za tydzień w programie na koniec, to będzie 16:30 czyli koniec programu, bo 7x24h,czyli coś nie ok, chyba,że za tydzień rozumieć jako za tym tygodniem trwającym to by pasowało, tyle, że językoznawca powie, że to niepoprawne?
Ktoś skomentuje?
Bo jeśli w pwździerniku mówię "za rok" to poprawnym jest to uzywać w znaczeniu w przyszłym roku np w styczniu?
Cytat: render w Wrzesień 23, 2018, 13:20:52
Bo jeśli w pwździerniku mówię "za rok" to poprawnym jest to uzywać w znaczeniu w przyszłym roku np w styczniu?
Tak, jak najbardziej.
Nieeee, za rok to we wrześniu-listopadzie.
Tak Też mówi mi polonista, że "za rok" to mniej więcej za 365 dni.
Tyle, że mi się wydaje, że za rok np. w październiku to za rokiem trwającym, powszechnie tak używają ludzie dlaczego nie uznać tego za poprawne, jest to też logiczne?
A co z tym tygodniem w odniesieniu do programu za tydzień, w tym wątku?
Proszę o komentarz.
A może kontekst zmienia znaczenie słów. Np. Za rok w jakimś kontekście może oznaczać za tym rokiem kalędażowym, po tym roku jeśli mówię to w październiku, czy tylko za rok jako za około 365 dni?
Cytat: spitygniew w Wrzesień 23, 2018, 14:55:46
Nieeee, za rok to we wrześniu-listopadzie.
Serio, gdyby ktoś ci powiedział "Do zobaczenia za rok!" 31. grudnia 2018, to byś rzeczywiście pomyślał "Ogurwa, zobaczę ich dopiero 31. grudnia 2019! O.o"?
A autorowi odpowiadałem już siedem razy, ósmy raz nie chcę. Mam wrażenie, że autor chce usłyszeć odpowiedź potwierdzającą jego tezę i pyta do skutku.
Włączyć tryb odstraszania?
Cytat: Dynozaur w Październik 05, 2018, 10:30:57
Włączyć tryb odstraszania?
Z zasady - nie. Ale widać, że gostek oczekuje odpowiedzi "Tak, nie można tak powiedzieć". Ale formy typu
kalędaża mię urzekły, mimo wszystko.
Uważam, że kontekst może zmienic znaczenie słów "za rok",za tydzień, za dzień, nie musza być precyzyjne.
Dlaczego nie muszą byc precyzyjne, bo tak się przyjeło?Tak mi się wydaje
Zamykam temat dzięki za zdania.
Aha, Panie Henryk, a jak panu kolega powie w sylwester 2018 do zobaczenia za rok, to jak pan zrozumie grudzień 2019, czy tylko rocznikowo i wtedy styczeń 2019?:)
A może za tym rokiem, po tym roku ;-D
Jakiś komentarz?
Jest sobota, 13:50, więc:
- zadzwoń do mnie za godzinę - zadzwoń koło 15
- zadzwoń do mnie za pół godziny - czekam na telefon o 14:20
- za dwa dni mam egzamin - egzamin odbywa się we wtorek
- za 48h mam egzamin - egzamin jest w poniedziałek
- za miesiąc spadnie śnieg - śniegu spodziewamy się w szeroko pojętym listopadzie
- jutro o tej porze będę jadł obiad - obiad jutro ok 13:30-14:00
- za miesiąc o tej porze będzie biało - 13 października będzie śnieg
- za rok kończę 27 lat - mowa o dniu urodzin, które mam w sierpniu
- za rok kupuję mieszkanie - chcę się przeprowadzić/ wziąć kredyt/ cokolwiek jesienią
- za 10 lat wysiądzie mi kręgosłup - chyba nie znamy dnia i godziny?
wszystko zależy od kontekstu jak i od odpowiedniego sprecyzowania czasu - 48h niekoniecznie oznacza dwa dni, tak jak też dodaniem "o tej porze" delikatnie zmieniany znaczenie, precyzując porę.
Myślę, że to wszystko, co można w tym temacie powiedzieć.
Cytat: agentcooper w Październik 13, 2018, 13:56:16
Jest sobota, 13:50, więc:
- za dwa dni mam egzamin - egzamin odbywa się we wtorek
- za 48h mam egzamin - egzamin jest w poniedziałek
48h niekoniecznie oznacza dwa dni
Z ostatnim zdaniem mogę się zgodzić, z tym, czego nie zacytowałem, w większości tym bardziej, ale powiedziałbym, że za dwa dni to pojutrze, w poniedziałek. Jak rano, to mniej niż 48 godzin, ale (przeciwnie niż sugerujesz) nawet gdyby było po północy z soboty na niedzielę, a egzamin miałby być o szóstej rano w poniedziałek, to spodziewałbym się, że ktoś, komu nie zależy na dzieleniu włosa na czworo, powie, że egzamin będzie za dwa dni i najwyżej doda "a właściwie to już jutro, za dobę z małym hakiem".
Prawda, z drugiej strony, zależy jak kto liczy - a ja na przykład w liczeniu się pomyliłem :)
Miałem na myśli to, że egzamin za dwa dni wypada drugiego dnia licząc od jutra, a egzamin za 48h jest w poniedziałek o 14. Ot, napisałem i nie sprawdziłem, wybaczcie błąd.
Dzięki za odpowiedź.
Za rok kończę 27 lat, mówisz o sierpniu, nie ma pełnych 365, więc dlaczego mówisz za rok. Gdzie tak zostało ustalone?A może za rok oznacza za tym rokiekm, po tym roku, czy tylko za ok 365 dni?Co z sylwestrem i za tydzień w odniesieniu do programu tv?
Uwagą, uwaga!
Zasady języka nie zostały przez nikogo i nigdzie ustalane.
Po prostu.
Jest przecież słownik, w którym ustalono zasady znaczenia słów.
A co powiesz jeśli we wtorek powiem, za tydzień w poniedziałek? Jest to poprawne, czy tydzień liczyć od wczorajszego poniedziałku, czy też tydzień od wtorku i doprecyzowanie, że chodzi o poniedziałek? Jak to rozumiesz?
Dzięki za zdanie.
Cytat: render w Październik 16, 2018, 07:42:16
Jest przecież słownik, w którym ustalono zasady znaczenia słów.
Z tego co wiem, to spisano ich znaczenie. I to dość często niedokładnie.
Cytat: render w Październik 16, 2018, 07:42:16
Jest przecież słownik, w którym ustalono zasady znaczenia słów.
A co powiesz jeśli we wtorek powiem, za tydzień w poniedziałek? Jest to poprawne, czy tydzień liczyć od wczorajszego poniedziałku, czy też tydzień od wtorku i doprecyzowanie, że chodzi o poniedziałek? Jak to rozumiesz?
Dzięki za zdanie.
Prawda to, co napisał kolega wyżej - słownik to tylko spis/ opis.
Widać, że bardzo chcesz, żebyśmy potwierdzili, że zarówno
za + miara czasu oznacza
dokładnie po upływie miary czasu , ale niestety w uzusie nie zawsze tak to wygląda.
Jeśli dziś powiem za tydzień w poniedziałek... nie, po prostu bym tak nie powiedział. Ale na pewno chodziłoby o przyszły poniedziałek, bo jak inaczej?
CytatJest przecież słownik, w którym ustalono zasady znaczenia słów.
Ty serjo uważasz, że język powstał tak, że ktoś se napisał słownik, wymyślił gramatykę i kazał wszystkim tego używać?
Otóż nie, języki powstały spontaniczne i rozwijały się przez wieki. A słownik to jedynie spis słów będących w użyciu. Słowo najpierw powstaje i się rozpowszechnia, a potem trafia do słownika (no chyba, że to słownik kaszubskiego :p )
Ok, zgadzam się, znaczenia słów wykształciły się przez pokolenia i zostały spisane w słowniku.
Co do przyimka za, to nie chcę usilnie zmieniać jego znaczenia.
Wydaje mi się, że w niektórych kontekstach logiczniej jest używać "za" w znaczeniu np. za tym rokiem, po tym roku, itp. Nie może istnieć kontekst, który zmieni znaczenie przyimka za?Lepiej precyzuje czas, niż sztywne za ok 365 dni, podobnie za tydzień jako za tym trwającym tygodniem. Np. za rok w maju, jak zrozumiesz, jeśli potraktujesz "za" jako po trwającym roku, za nim to będzie to logicznie.
Inaczej rozumieć za tydzień w poniedziałek od dzisiaj, liczę tydzień od poniedziałku, który minął lub od dzisiaj liczę tydzień i precyzję, że jednak chodzi o poniedziałek, a którą wersję wybierasz to już twoja głowa.
> Wchodzę na konlangera
> O, nowy post
> O nie, znowu nudy, znowu piszą w tym gównie Przyi mek za dla czasu... :(
Też tak macie? xD
Widzę, że odstraszanie coraz bardziej włączone. Jesteście okropni.
Wybacz, ale ja bym tu naprawdę nie interweniował.
Odpowiedź została podana około stu siedemdziesiąciu razy, a pytanie dalej to samo jest zadawane.
Okropne to są 3 strony tego tematu i to, że za każdym razem, kiedy wchodzę na konlangera z nadzieją przeczytania jakiejś ciekawostki okazuje się, że tylko w tym temacie pojawiły się nowe posty xD
Cytat: Pluur w Październik 17, 2018, 21:54:20
Widzę, że odstraszanie coraz bardziej włączone. Jesteście okropni.
Jakie odstraszanie? Przecież widać, że kolega render stara się wyperswadować tylko odpowiedź, którą chce usłyszeć i już to się robi nudne. Chyba trochę jesteś przewrażliwiony.
Cytat: Úlfurinn w Październik 17, 2018, 22:34:10
Okropne to są 3 strony tego tematu i to, że za każdym razem, kiedy wchodzę na konlangera z nadzieją przeczytania jakiejś ciekawostki okazuje się, że tylko w tym temacie pojawiły się nowe posty xD
Eee mnie bardziej męczy narzecze wysokopolskie
Cytat: Vaylor w Październik 18, 2018, 00:45:03
Cytat: Úlfurinn w Październik 17, 2018, 22:34:10
Okropne to są 3 strony tego tematu i to, że za każdym razem, kiedy wchodzę na konlangera z nadzieją przeczytania jakiejś ciekawostki okazuje się, że tylko w tym temacie pojawiły się nowe posty xD
Eee mnie bardziej męczy narzecze wysokopolskie
Mnie też xD
Cytat: Úlfurinn w Październik 18, 2018, 15:50:31
Cytat: Vaylor w Październik 18, 2018, 00:45:03
Cytat: Úlfurinn w Październik 17, 2018, 22:34:10
Okropne to są 3 strony tego tematu i to, że za każdym razem, kiedy wchodzę na konlangera z nadzieją przeczytania jakiejś ciekawostki okazuje się, że tylko w tym temacie pojawiły się nowe posty xD
Eee mnie bardziej męczy narzecze wysokopolskie
Mnie też xD
No ale poloniok to juź dawno nic nie pisał przecież.
Ja tam lubiłem polonioka. Może i te jego propozycje były denne, ale zawsze rozpoczynały dyskusję, z której wynikało dużo więcej lepszych pomysłów i coś się przynajmniej działo w tym wątku.
Ale z drugiej strony połowa postów polonioka to były pytania o podstawowe rzeczy w polskim, których zapomniał przez lata w rajchu, więc może to i dobrze...
W ogóle uważam, że za bardzo na tym forum widoczne są rzeczy takie jak wzmiankowane, czy niniejszy temat. Razem z tymi wszystkimi prośbami o tatuaż czy pomocy w magisterce powinny iść do jakiejś osobnej dupnicy z pytaniami o pierdoły, bo kto wie, ile ostatni zastój zawdzięcza temu, że potencjalni rigczowi użytkownicy zrezygnowali z założenia konta widząc takie coś...
Cytat: spitygniew w Październik 21, 2018, 16:52:07
Ale z drugiej strony połowa postów polonioka to były pytania o podstawowe rzeczy w polskim, których zapomniał przez lata w rajchu, więc może to i dobrze...
W ogóle uważam, że za bardzo na tym forum widoczne są rzeczy takie jak wzmiankowane, czy niniejszy temat. Razem z tymi wszystkimi prośbami o tatuaż czy pomocy w magisterce powinny iść do jakiejś osobnej dupnicy z pytaniami o pierdoły, bo kto wie, ile ostatni zastój zawdzięcza temu, że potencjalni rigczowi użytkownicy zrezygnowali z założenia konta widząc takie coś...
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że Ty byś nie podołał wymyślonym przez siebie kryteriom?
Dla mnie i dużej części fora (
kto się zgadza łapkapochwalisz w górę XD) jesteś anachronizmem z czasów, gdy na forum był modny trollo-śmieszkizmowy kontent i sposób odnoszenia się do innych. Naprawdę, jako inny powinieneś się tu wypowiadać na ten temat.
Każdy stary użytkowników znalazł jakieś swoje <pole>, w którym działa. Każdy. Z jednym wyjątkiem.
Nie no, serjo, trzeba mieć niezłe klapki na oczach, by pouczać innych będąc największym spamerem fora XD. NIE MOGIĘ, NO TRZYMEJCIE MIĘ
O, czyli wypełniłem niszę po Ciupaku? xD
No to def. Koniec tematu, dzięki za zdania.
Ech nie ma to jak drama w tym wyniosłym i czcigodnym przybytku, jakim jest PFJ - niszowej stronce, na której piszą sobie ludzie, którzy każdodziennie po długich rozmyślaniach na klozecie zbiegają po schodach i zamykają się w swoich piwnicach, aby podzielić się, jak będzie brzmiało w ich języku słowo na chlor, albo przewertować w szaleńczym zapale internetowe słowniki etymologiczne w poszukiwaniu zaginionego leksemu w gegijskim albańskim. Zaprawdę, trzeba bronić czystości tego pięknego, pradawnego boru leśnych nimf.