Pismo anarejskie

Zaczęty przez Asgair, Sierpień 29, 2012, 02:35:05

Poprzedni wątek - Następny wątek

Asgair

W wątku na temat języka anarejskiego na razie cisza, ale tylko dlatego, że jak wspominałem pracuję intensywnie (kiedy tylko znajdę czas...) nad w miarę porządnym opracowaniem gramatyki. Przy okazji udało mi się dociągnąć (mający już chyba ponad 2 lata) projekt pisma anarejskiego do postaci, w której zaczyna mi się ono podobać.

Ponieważ anāril charakteryzuje się fleksją wewnętrzną / opiera na rdzeniach spółgłoskowych / jest językiem alternacyjnym (jak kto woli), nie mogłem się oprzeć, żeby nie stworzyć dla niego abdżadu. Ma on charakter kursywy - wszystkie znaki w jednym anarejskim słowie łączą się ze sobą. Co za tym idzie, litery mają różne formy na początku, w środku i na końcu wyrazu - ale to nie wszystko. Filozofią, jaka stała za tworzeniem tego conscriptu, było dążenie do sytuacji, w której jeden wyraz zapisywany jest "bez odrywania ręki", płynnym ruchem - stąd  "miękkie" linie i częste pętle, które czasem wcale nie stanowią "rdzenia" litery, a tylko ułatwiają pisanie. Niestety, wynika z tego także kwestia obligatoryjnych ligatur - i to w zasadzie typu "każda litera z każdą". Właściwie lepiej chyba będzie podawać np. kilka form medialnych znaku, w zależności jakim defaultowym "ruchem ręki" kończy się poprzedzająca litera, itp. itd. Jak na razie cały system nie jest jeszcze dopracowany, dlatego zwlekam z prezentacją jakichś zbiorczych tabel.

Jak widać w przykładzie, znaki stawia się wzdłuż osi pionowych, w kolumnach od lewej do prawej (początek drugiej kolumny jest obniżony jedynie "z pobudek estetycznych" ;)).


Wszystkie litery - tj. podstawowe grafemy - pisma anarejskiego oznaczają spółgłoski. Znaków tych jest piętnaście, przy czym od czterech z nich tworzone są warianty za pomocą pojedynczej kropki pisanej po lewej stronie znaku (akurat brak takowych w powyższym przykładzie). Tu musicie uwierzyć na słowo, że opracowane mam już wszystkie kształty podstawowych grafemów (aczkolwiek nie wykluczam pewnych liftingów). Tak się też akurat złożyło, że w przykładzie pojawiło się sporo "pętelkowych" liter, ale poza tymi pokazanymi występuje jeszcze tylko jedna (i raczej łatwo dają się one od siebie rozróżnić, bo różnie łączą się z sąsiadami - no i pętelki też nie są identyczne).

Za pomocą diakrytyków oznacza się długie samogłoski, zwarcie krtaniowe i niektóre morfemy (np. końcówki deklinacyjne). Muszę tu przyznać, że jeśli chodzi o diakrytyki podany przykład jest mocno ad hoc - choć, szczerze mówiąc, całkiem mi się podoba. Krótkie samogłoski jak na razie nie są oznaczane (tak, tak, Ghoster!), choć nie wykluczam, że gdzieś z głębin gramatycznych wypłynie kwestia, która wymagać będzie jakichś rozróżnień na tym polu... Cóż, najwyżej zmienię coś w gramatyce, a nie w piśmie, bo jakoś nie nęci mnie wizja wielu dodatkowych diakrytyków.

Poniżej zgrabny obrazek wyjaśniający zapis podanego przykładu. Dodam tylko, że owo fioletowe <n> to element licznych końcówek deklinacyjnych - stąd skrócony sposób zapisywania. Ponadto, zwarcie krtaniowe w wyrazie šanā'iriya pochodzi od spółgłoski y, co tłumaczy specyficzny zapis.


Jak tylko uporam się z ligaturami, przedstawię całość - ale niestety może to jeszcze potrwać...
  •  

Ghoster

#1
[...........]
  •  

Asgair

Cytat: Ghoster w Sierpień 29, 2012, 04:42:38
Co do pisma to, moim zdaniem, wygląda skomplikowanie - nie sugeruję, iż takie jest, ale brakuje mi tutaj, jak np. w mongolskim li arabskim, prostej linii, z której wychodziłoby mnóstwo liter. Może warto by było poświęcić te kilka ligatur na rzecz pionowej linii, która łączyłaby te wszystkie znaki w całość, bo jak na razie są one niezwykle chaotyczne (nie mówię oczywiście, iż to jedyna opcja, być może da się jeszcze w tym chaosie wymyślić inną regułę, na przykład każda litera kończąca się jakąś kreską... No nie wiem, w takiej formie wydaje mi się to bardzo nieprzemyślane i niezgrabne jednocześnie; mimo wszystko ciekawe).

Ha, to ja właśnie takową prostą linię poświęciłem na rzecz ligatur (i to po długich przemyśleniach)! Dlaczego? (a) Było zbyt mongolsko. (b) Litery były zbyt podobne. (c) Sterczące na boki pałeczki, laseczki i zawijaski przywodziły mi na myśl szkielet ryby z kreskówek :)

A tak poważnie: wg mnie wersja "zawijana" jest znacznie bardziej naturalna jeśli chodzi o odręczne pismo. Przynajmniej ja za cholerę nie jestem w stanie utrzymać prostej głównej linii, co niestety przy pisaniu "kolumnami" bardzo rzuca się w oczy. Oczywiście, w wersji elektronicznej takich problemów nie ma, ale usiłuję tworzyć coś, czego dałoby się używać na papierze. Zresztą, w conhistorii pisma "obecną wersję" poprzedza właśnie forma z główną linią, która na skutek uzusu zmienia się w to, co widać.

Tak czy inaczej, wszystkie glify tworzone są przeze mnie w wersji, w której łączą się z pozostałymi linią prostą - tyle że w takiej formie słowa wydają mi się po pierwsze zbyt rozwlekłe, a po drugie - litery nie przechodzą w siebie płynnie. Jeśli znajdę chwilę, wrzucę jakąś grafikę, która zobrazuje, o co mi chodzi :)

Czy jest skomplikowane? Chyba jest. I w sumie takie miało być. W "powstającym-powoli-w-mojej-głowie" conworldzie dla anārilu pismo nie jest czymś, czego uczy się obowiązkowo dzieci. Z drugiej strony, nie chciałem pójść w kierunku czegoś, czego sam nie ogarnę ;)

A /i:/? Oczywiście, że hamza. Mówiłem, że ad hoc (ale zwracam uwagę na jej podobieństwo do anarejskiego znaku na <y>).

Dzięki za opinię. Ciekaw jestem szangryjskiego.
  •  

Rémo

Mi się bardzo podoba! Wreszcie ktoś wziął sobie na poważnie tworzenie pisma a jako ich ulubieniec będę pilnie śledził twoje postępy i zmiany. Możesz podać wersję pisaną? Umiesz już pisać? Umiesz już czytać?
Pozdrawiam! :)
  •  

Drukarz

Pismo jest świetne. Widać że sporo nad nim pracowałeś i przyniosło to baardzo dobre efekty. Czekam na więcej :-) Btw. w jakim programie tworzyłeś wersję elektroniczną?
  •  

Aureliusz Chmielewski

Wszyscy przyznacie chyba, że jak asgair coś publikuje, to jest zajebiste :D Wszystko wytłumaczone, dokładne, rozpisane. God dammit, żebym ja miał tyle zapału... Nic tylko gratulować! :D
The n-word
  •  

Pingǐno

Agair, twoje nazwisko zawidnieje w Wikipedii. :P
  •  

Drukarz

Czy projekt został porzucony? A może się rozwija w tajemnicy? I w czym (oraz jak, jeśli można ;) ) były robione litery?
  •  

Canis

Cytat: Drukarz w Listopad 17, 2012, 19:05:20
I w czym (oraz jak, jeśli można ;) ) były robione litery?
Pewnie tabletem*, a z programów podobny efekt można uzyskać nawet gimpem :D

*Chodzi mi o tablet, prawdziwy z piórem świetlnym, a nie o komputer z ekranem dotykowym.
  •  

Asgair

Projekt nie został porzucony, ale niestety na razie jest w stanie zawieszenia - nie tylko przez brak czasu na pracę nad nim, ale też na fakt, że fonologia anarejskiego, do której był przystosowany, zmieniła się ostatnimi czasy. I to zmieniła na tyle, że ciężko będzie ten projekt do niego w łatwy sposób dostosować.

Tablet? Nie, wystarczył GlyphMaker.
  •