No to, panowie, wtórując pytaniu Canisa, wypadałoby zająć się czymś poważnym w tym temacie i po prostu zacząć nad światem pracować. Doszliśmy do punktu, kiedy większość takich projektów umiera w zarodku, więc niech chociaż ten będzie chlubnym wyjątkiem.
Pytam ponownie o rodziny językowe, bo choć najprawdopodobniej będę coś majstrował z Pluurem (i tak chciałem, żeby moi ludzie pochodzili pierwotnie z gór), to chcę zobaczyć, co ogólnie sądzicie o pomysłach wspólnych rodzin/języków.
I trzeba chyba dostosować mapę klimatyczną do wysokości.