Czy są w ogóle języki, w których nagłosowej samogłoski nie poprzedza się zwarciem krtaniowym (lub jakimkolwiek elementem spółgłoskowym)? Próbuję wymówić coś takiego i stwierdzam, iż nie umiem. Kiedy eliminuję zwarcie, wychodzi mi przed samogłoską jakiś przydech, zdaje się, że [h] albo [ɦ], czyli w tym samym miejscu, co [ʔ]. Trwa ten dźwięk krótko przed pojawieniem się brzmienia właściwego samogłoski, ale na tyle długo, że go słyszę. Trwa być może tyle, ile podróż powietrza z krtani do jamy ustnej? Trochę bzdura, daleko to nie jest przecież. W każdym razie nie potrafię wymówić czystej, nie poprzedzonej spółgłoską, samogłoski. Ćwiczyć dalej, czy niemożliwe?