Ponieważ nastała ostatnio moda na nóblangi, robię taki i ja. Ałfawit:
a â b c d f g h i î j k l m n p r s t u û w y z
[a˧ a˥ b c d f g x i˧ i˥ ɟ k l m n p r s t u˧ u˥ w j ç]
Struktura sylaby to (C₁)V(C₂), przy czym C₂ to może być tylko zwarta bezdźwięczna bądź sonant.
Przymiotnik kończy się na -(i)k, i to jest ważna informacja, bo za pomocą tej końcówki tworzy się różne dziwne rzeczy, jak np. konstrukcje posesywne (np. bîp hûmuk, ,,owca człowieka", dosłownie ,,owca człowiekowa").
I dla Canisa, specjalnie przikład:
Bîpa wûrayâyavîk* iyâha lukâ; yânaka bulma tinzîk pul, sûvayika tinzîrî pormî, dûrayika hûmu birka vuzûmik. Bîpa iyâha lalik parrâ: ,,Kûrdî tîk awâ, zi tîya lukâ, kit hûmuya iyâha kasâdilâ". Iyâhaya lalik cî parrâ: ,,Bîpa nîhirî, kûrdî tîk awâ, zi tîya lukâ, etc. etc.
* Dosłownie: ,,wełnyniemająca". Mówiłem już coś o przymiotniku? :P.
Mnie się podoba, wygląda na przemyślany ;p Już ten twój nowy romlang bardziej mi nooblangiem trąci ;p
iyâha lukâ - to znaczy "konie zobaczyła"? :D
Cytat: Widsið w Lipiec 10, 2012, 00:24:32
Mnie się podoba, wygląda na przemyślany ;p
No nie wiem, stworzyłem go w 10 minut :P.
CytatJuż ten twój nowy romlang bardziej mi nooblangiem trąci ;p
Bo ja się tworzenia romlangów dopiero uczę, i to na żywym organizmie (wiesz, to moje ewolucyjne podejście do tworzenia języków...), dlatego mi to tak wychodzi. Ale spokojnie, będzie jak z rodzkim, po jakimś czasie dojdę do czegoś wartościowego...
Cytat: tqr w Lipiec 10, 2012, 00:27:47
iyâha lukâ - to znaczy "konie zobaczyła"? :D
Tak :P.
To chyba na pewno nie jest nóblang.
W pierwszym poście podałeś wymowę (i to w IPA :-o), napisałeś coś o przymiotniku, nie podałeś końcówki ablatywu liczby mnogiej rodzaju męskiego w III konugacji.
Więc, tak jak mówiłem, to, jak dla mnie, nie nóblang.
Cytat: Ⓐ Vilén w Lipiec 10, 2012, 00:22:35
Struktura sylaby to (C₁)V(C₂), przy czym C₂ to może być tylko zwarta bezdźwięczna bądź sonant.
Który nooblanger by tak napisał? o.O Nieudolna próba, nieudolna, daj coś więcej ;p
No ale spójrz na słownictwo...
Och, czepialski! ;p
Cytat: tqr w Lipiec 10, 2012, 00:39:35
No ale spójrz na słownictwo...
Słownictwo, niewielki wysiłek, kiepska prezentacja, brak oryginalności, to że napisałem coś o przymiotniku...
Cytat: Widsið w Lipiec 10, 2012, 00:39:08
Który nooblanger by tak napisał? o.O
Nie każdy nóblang jest stworzony przez nóblangera :P. Choć ten akurat, jest.
Ale dobra, teraz będę pisał jak nóblanger.
CytatNieudolna próba, nieudolna, daj coś więcej ;p
język posiada dwa przypadki ergatyw kończy się na -(y)a a absolutyw nie jest oznaczany
Mnie się podoba.
To nie jest nublang... Ale słowa, nooo, parodja parodji.
Dobra, może napiszę trochę więcej o tym nóblangu...
Czasowniki: Kończą się zawsze na samogłoskę w tonie wysokim, i się nie odmieniają. Ale za to mogą być sklejane w różne ciągi, jak np. w powyższym przykładzie: kasâdilâ "każe robić".
Przyimki: Nie ma! Zamiast tego stosuje się różne dziwaczne konstrukcje przymiotnikowe, np.:
Yanzaya kibu risâ lunrisâkik hatasirîk.
"Jasio pisze w domu książkę długopisem."
dosł. Jasio książkę pisze długopisowo wdomubędąc.
Skoro przymiotnik, to nie "wdomubędący"?
Cytat: tqr w Lipiec 10, 2012, 13:09:40
Skoro przymiotnik, to nie "wdomubędący"?
W tym języku nie rozróżnia się przymiotników od przysłówków :P.
A jak wymawia się r?
Odpowiem za nupa Wilena:
"r tak jak po polsku"
A ja myślałem, że gardłowo...
CytatPrzymiotnik kończy się na -(i)k, i to jest ważna informacja, bo za pomocą tej końcówki tworzy się różne dziwne rzeczy, jak np. konstrukcje posesywne (np. bîp hûmuk, ,,owca człowieka", dosłownie ,,owca człowiekowa").
Ściągnąłeś mi z pingijskiego? xD
Prędzej z Volapüka.
Cytat: Pingǐno w Lipiec 12, 2012, 10:56:50
Ściągnąłeś mi z pingijskiego? xD
Znaczy się co, końcówkę, czy powszechność form przymiotnikowych? Bo to pierwsze jest z Volapüka, a drugie to po prostu nawiązanie do pewnego suchego memu związanego z nooblangerami...
Cytat: Vilén w Lipiec 12, 2012, 20:16:14
Cytat: Pingǐno w Lipiec 12, 2012, 10:56:50
Ściągnąłeś mi z pingijskiego? xD
Znaczy się co, końcówkę, czy powszechność form przymiotnikowych?
No, stosowanie przymiotnika jako posesyw. ;P Nie jest aż tak nooblangerskie.
No dobra, jest. Choć, swoją drogą, brzmi to debilnie po polsku.
U mnie jest (pingijski odstawiłem na później, więc może będzie się zmieniać) np. "Piotr - Piotrei". :P
Cytat
Bo to pierwsze jest z Volapüka, a drugie to po prostu nawiązanie do pewnego suchego memu związanego z nooblangerami...
Nigdy o takowym "memie" nie słyszałem ;p
Cytat: Pingǐno w Lipiec 12, 2012, 21:24:52
No, stosowanie przymiotnika jako posesyw.
A to akurat jest świągnięte z polskiego...
Cytat: Pingǐno w Lipiec 12, 2012, 21:24:52
Choć, swoją drogą, brzmi to debilnie po polsku.
brzmi debilnie, jeśli się pomiesza rodzaje i wstawia wszędzie -ów zamiast -in...
Cytat: Vilén w Lipiec 12, 2012, 21:43:35
Cytat: Pingǐno w Lipiec 12, 2012, 21:24:52
No, stosowanie przymiotnika jako posesyw.
A to akurat jest świągnięte z polskiego...
Być może...
Dobra, mała reforma. Od dzisiaj, przymiotnik kończy się na -(k)î, a sam język nazywa się parrâtu nûbî.
Otóż, podstawowy szyk zdania to TRV, gdzie T – temat, R – remat, V – orzeczenie. Jak widać, język nie oznacza podmiotu i orzeczenia szykiem, ale także... nie posiada dla nich żadnych przypadków! Dlatego, w przypadkach, kiedy z kontekstu nie można ostalić, kto jest kim, wtedy po czasowniku stawia się jeden z dwóch przyimków:
ci – jeżeli temat jest agensem czasownika przechodniego
tu – jeżeli temat jest pacjensem czasownika przechodniego
Czyli np.:
Mizîk kûcar kinû ci.
,,Co do kota, zjadł psa."
Mizîk kûcar kinû tu.
,,Co do kota, pies go zjadł."
Jeżeli temat potrzebuje jakiegoś przyimka, to też wywala go się na koniec zdania, np.
Mizîk hâs mâ yazâ.
,,Co do kota, mieszka w domu."
Hâs mizîk yazâ mâ.
,,Co do domu, kot mieszka w nim."
c.d.n.
Cytatagensem czasownika nieprzechodniego
Po prostu jego argumentem (albo podmiotem).
Teraz nie jest już noobski, zjebałeś.