Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rémo

Cytat: zavackŷ w Lipiec 08, 2012, 15:52:56
Żeby francuskie literki były wszędzie?!?!?! :D

No to niech Polacy wymyślą właśne słowa na déjà vu(e) i inne :) Bo to jest trochę wkurzające, że tych liter nie ma w naszym alfabecie, ale się ich używa...
Pozdrawiam! :)
  •  

Feles

Rémo, ale są to zapożyczenia nieprzyswojone (cytaty), nie słowa polskie, ale francuskie, użyte w polskim tekście.
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Rémo

Cytat: Feles w Lipiec 08, 2012, 16:27:56
Rémo, ale są to zapożyczenia nieprzyswojone (cytaty), nie słowa polskie, ale francuskie, użyte w polskim tekście.
Sklepy sont archibondes w sobotę apres-midi... Nie wiem, ale dla mnie to jest to trochę bez sensu...
Pozdrawiam! :)
  •  

Todsmer

  •  

Rémo

Cytat: tqr w Lipiec 08, 2012, 16:58:52
I jest. Bo podałeś z dupy przykład.

Jeśli coś jest logiczne to nawet najgłupszy przykład jest logiczny. Logiczne.  ;-D
Pozdrawiam! :)
  •  

Towarzysz Mauzer

Logiczny, ale niepragmatyczny. Nikt nie będzie chciał tak mówić, bo nie zostanie zrozumiany. Przynajmniej dziś, bo jak się poczyta - przykładowo - Dostojewskiego, to w XIX wieku naprawdę duże cytaty z francuskiego chodziły, nie mówiąc już o całych rozmowach po francusku.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Todsmer

To jest powszechnie znany cytat. Francuskie nazwy, niemające polskich odpowiedników też pisane są z e', np Saint-Étienne. Łacińskie sentencje* używane czasem w polskim też byłyby pisane z akcentem, gdyby taki miały.

*podałem taki przykład, bo oprócz francuskiego chyba tylko z łaciny są jakieś dłuższe cytaty w polskim.
  •  

Rémo

Wg. mnie jeśli w polskim takie litery występują (nawet w zapożyczeniach) to powinny być te litery w naszym alfabecie.
Pozdrawiam! :)
  •  

Todsmer

Tylko, że te wyrazy nie są w polskim. To są francuskie wyrazy, mówione po francusku, przecież nie nazwiesz takiego deżawi polskim wyrażeniem...
  •  

Feles

Cytat: Rémo w Lipiec 08, 2012, 16:56:45Sklepy sont archibondes w sobotę apres-midi... Nie wiem, ale dla mnie to jest to trochę bez sensu...
To już jest code-switching, względnie makaronizm.

Cytat: Rémo w Lipiec 08, 2012, 17:29:04Wg. mnie jeśli w polskim takie litery występują (nawet w zapożyczeniach) to powinny być te litery w naszym alfabecie.
Tak czy inaczej nie są zgodne z ortografią (chyba, że chcesz też zasad typu /ʒ/ - zapisywane j w zapożyczeniach francuskich).

Ekhm, dobrze przynajmniej, że piszemy Hanoi zamiast Hà Nội....
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Hapana Mtu

Dodajmy sobie jeszcze do alfabetu litery greckie (bo są używane - np. w "Dziejach Grzechu" Żeromskiego i w matematyce), litery q, v, x, dwuznaki th, ae, oe, ph (bo łacina), kh, sh (Buranovskie Babushki, Nangar Khel), trójznak sch (Weltschmerz), umlauty (też by się coś znalazło), znaki IPY (bo są w książkach naukowych), kreskowane a, i (to se nevrátí)... W ogóle, dlaczego alfabet polski nie zawiera w sobie całego unikodu?

Anglicy przecież też piszą czasem "naïve", "café". Niech oni też rozbudują swój alfabet o wszelkie możliwe diakrytyki. Rosjanie niech dopiszą do swojego alfabetu całą łacinkę, bo przecież czasem też bywa używana (np. nazwy gatunkowe zapisywane po łacinie).

A potem patrząc na taki alfabet nikt nie dowie się niczego o zapisywanym nim języku.
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|
  •  

Dynozaur

Cytat: Hapana Mtu w Lipiec 08, 2012, 17:52:14umlauty (też by się coś znalazło)

Przecież w polskim języku jest umlaut. Brückner to kto? Nie Polak?
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Rémo

Cytat: Hapana Mtu w Lipiec 08, 2012, 17:52:14
Dodajmy sobie jeszcze do alfabetu litery greckie (bo są używane - np. w "Dziejach Grzechu" Żeromskiego i w matematyce), litery q, v, x, dwuznaki th, ae, oe, ph (bo łacina), kh, sh (Buranovskie Babushki, Nangar Khel), trójznak sch (Weltschmerz), umlauty (też by się coś znalazło), znaki IPY (bo są w książkach naukowych), kreskowane a, i (to se nevrátí)... W ogóle, dlaczego alfabet polski nie zawiera w sobie całego unikodu?

Anglicy przecież też piszą czasem "naïve", "café". Niech oni też rozbudują swój alfabet o wszelkie możliwe diakrytyki. Rosjanie niech dopiszą do swojego alfabetu całą łacinkę, bo przecież czasem też bywa używana (np. nazwy gatunkowe zapisywane po łacinie).

A potem patrząc na taki alfabet nikt nie dowie się niczego o zapisywanym nim języku.

No teraz widzę, że macie racje, ale i tak mnie to wkurza  ;-D
Pozdrawiam! :)
  •  

Henryk Pruthenia

Cytat: Dynozaur w Lipiec 08, 2012, 17:57:20
w polskim języku
Składnia... Ludzie, ja téż mam taki bajzel w składni.

Hapana Mtu

Cytat: Dynozaur w Lipiec 08, 2012, 17:57:20Przecież w polskim języku jest umlaut. Brückner to kto? Nie Polak?
I Püdelsi. Jak najbardziej polski zespół.

Przy okazji - wkurza mnie, że jak nie-Francuz nosi ewidentnie francuskie nazwisko, to wszyscy zawsze czytają (albo chociaż próbują czytać) je poprawnie z francuska (np. Polak o nazwisku Choquet to zawsze Szoke, a nie Hokłet~Hokfet), ale jak Francuz nosi ewidentnie niefrancuskie nazwisko (Durkheim, Mauss, Sárközy), to nagle wszystkim zamyka się klapka z napisem "etymologia" i na siłę tworzy się jakieś abstrakcyjne potworki (Dürhkę, Mos, Sarhkozi).
º 'ʔ(1)|z(0) + -(y(2))| = º 'ʔ(1)|z(2)|
  •