2 miliony na rok wspólny cywilizacji na poz. 2 jako w miarę jednolity naród, to nie wydaje mi się realne. Szczególnie, biorąc pod uwagę wspomnianą geografię, aby utrzymać jednolitość, potrzebne byłoby zwarte państwo z dobrą komunikacją (oświata/religia), co raczej jest niemożliwe dla narodu w takim miejscu o takim czasie. Wydaje mi się, że taka populacja musiałaby być dość pofragmentowana, i prawdopodobnie dość skłócona ze sobą...