Nie będą. Ogłaszam amnestię, wydarzenie porzucenia fora.pl jest wystarczającym świętem, by był jakiś wyjątkowy powód do amnestii.
OK, no dobra, to przyznam się do czegoś… MKM to tak naprawdę postać wykreowana przeze mnie, a ta cała zadyma z Żydami, to żart, który mi się wymknął nieco z ręki. Przepraszam.
A, i Henryk, cała „wiedza” MKM na temat alternatywnego rocka pochodziła od mojej siostry, z którą przed twoimi pytaniami się konsultowałem.
I jeszcze wyjaśnię parę rzeczy z postacią MKM – otóż cała ta jej niechęć do p.p. wzięła się z tego, że była lesbijką, którą różnego rodzaju wykopki i korwinki obrażali za jej orientację, i tłumaczyli się, że „mogą, bo jak wiadomo lesbianizm to choroba psychiczna, a każdy kto mówi inaczej, podlega terrorowi poprawności politycznej”. A powodem nieobecności miała być przeprowadzana na niej obserwacja psychiatryczna, na którą wysłano ją po tym, jak próbowała się pociąć po wpadnięciu w depresję z powodu danego jej ostrzeżenia.