Aczmacki wraca

Aczmacki jest językiem sukcsesywnie wyrabianym z PIE tak, jakby sąsiadował z przodkami Bałtów i Słowian. Czasami nawet uzywam w kontekście Ziemli nazwy "języki aczmackobałtosłowiańskie".
Do tej pory nic nie mówiłem o rozwoju języka, myślę, że teraz co nie co rzucę

Tak więc początkowo, język aczmacki posiadał dwa "w".
Pierwsze pochodziło od PIE *bh - ono przeszło w [β]
Drugie pochodzi od "w", i przeszło ono w [v]
W języku aczmackim, obie te głoski zlały się w jedną [v], ale w spokrewnionym języku warhackim (może go kiedyś przedstawię) obie nadal razem istnieją.
dh dało z, a gh ž
y ma te same pochodzenie, co w językach słowiańskich
Nosówki pochodzą głównie od VnC.VmC oraz od niektórych dyfotngów
ė pochodzi od PIE *ou, które trochę początkowo zaczęło brzmieć jak niemieckie "o umlaut" (nie chce mi się włazić na tablicę znaków), by potem przejść w węskie "e".
c pochodzi od miękkiego t, nie ma "dz" bowiem "d" dało "dž", które przeszło następnie w "č"
Zbitki gn, kn, km, gm > zn
aː → å
To oczywiście tylko część procesów, ale wszystkich dać nie dam, bo ten konlang można by wtedy łatwo podrobić

Język aczmacki uległ także dużemu wpływowi języka, który nazywam "językiem kapłanów". Język ten, był używany na terenie Aczmatu przed pojawieniem się tam Aczmatów. Z niego to przyjęły się nowe przypadki.