Zainspirowany nieco alfabetem Siemiona Nowgorowowa (http://en.wikipedia.org/wiki/Semyon_Novgorodov), postanowiłem stworzyć alternatywną pisownię dla angielskiego... opartą na IPA. Alfabet wygląda tak:
Aa Āā Àà Ʌʌ Bb Dd Ðð Ee Èè Ēē Əə Ff Gg Hh Ii Īī Jj Kk Ll Mm Nn Ŋŋ Oo Ōō Òò Pp Rr Ss Ʃʃ Tt Þþ Uu Ūū Vv Ww Zz Ʒʒ
Większość się wymawia faktycznie jak w IPA, z wyjątkiem Rr [ɹ], Þþ [θ] - oraz paru samogłosek:
Aa - Āā: [æ] - [eɪ]
Ee - Ēē: [ɛ]/[e] - [iː]
Ii - Īī: [ɪ]/[i] - [aɪ]
Oo - Ōō: [ɒ] - [əʊ]
Uu - Ūū: [ʊ] - [uː]
Àà - Èè - Òò: [ɑː] - [ɜː] - [ɔː]
Oi oi - Ou ou: [ɔɪ] - [aʊ]
I mały przykład - co prawda bezsensowny, ale przynajmniej nie zawiera słów o wymowie, do której mógłby się kto przyczepić:
If juə redi, ðen Īm redi, wʌn fò ðe mʌni and tū fò ðe ʃō.
Rilēf əbout tū nō, Īm mūviŋ fàst and mūviŋ slō.
Tū krī is nou ōkā, sètʃiŋ Lʌndən hī and lō.
Eniweə in ðe wèld Īm prēpārd tū gō - wī? Kòz Ī lʌv jū sō.
Wiedziałem, że to tekst jakiejś chujowej piosenki! Mam mięszane odczucia estetyczne. Jeśli już pojawiają się diakrytyki, to może ładniej byłoby wymyślić coś innego niż IPA'ę?
Cytat: Towarzysz Mauzer w Maj 12, 2012, 22:12:44Jeśli już pojawiają się diakrytyki, to może ładniej byłoby wymyślić coś innego niż IPA'ę?
A wymyśl coś bez diakrytyków, tym bardziej, że w zapisie ipowskim też się pojawiają...
Jak dla mnie całkiem ładne.
Podoba mi się to etymologiczne podejście do par bez/z makronem.
CytatA wymyśl coś bez diakrytyków, tym bardziej, że w zapisie ipowskim też się pojawiają...
Ależ ja nie jestem wrogi diakrytykom, podobają mi się nawet w umiarkowanej ilości - tak jak tutaj. Tylko odrzucają mnie znaki z IPA'y, choć jeszcze musze przeanalizować, czy one obiektywnie są takie brzydkie, czy to tylko jakieś moje fobie.
A w międzyczasie może rzucę mój anglopis, zresztą dosyć wątpliwy.
Wiesz... porównując znaki IPY z X-SAMPĄ...
CytatWiesz... porównując znaki IPY z X-SAMPĄ...
Używam ich na co dzień :D.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Maj 13, 2012, 20:15:40Tylko odrzucają mnie znaki z IPA'y
Tylko że wiesz, na znaczkach z IPA polegał cały dowcip, y'know - powiedziałbym nawet, że to jest praktyczna adaptacja Ipy do celów ortograficznych. Diakrytyki są tylko dlatego, żeby nie majstrować przy
Grand Vouəl Ʃift-cie i nie wprowadzać zbyt dużo odmiennych znaczków.
Szału nima.
I twoją matkę też!
Yyy... znaczy... szału nima, to prawda...
Cytat: Canis w Maj 13, 2012, 20:52:06
I twoją matkę też!
Yyy... znaczy... szału nima, to prawda...
Pf, a jeszcze bardziej absurdalna ortografia wam się podobała... ech. Może jakbym zmienił
þ ð ʃ ʒ na
c ç ş ƶ to by się wam bardziej?
I ą na ʌ :P
Romahaosu nie pobijesz... ale spróbować możesz. :)
Cytat: Ⓐ Vilén w Maj 13, 2012, 21:20:05Pf, a jeszcze bardziej absurdalna ortografia wam się podobała... ech.
Może dlatego, że nie cackała się z Wielkim Sziftem? :-P
Cytat: Fēlēs w Maj 13, 2012, 21:58:41
Może dlatego, że nie cackała się z Wielkim Sziftem? :-P
Ale to było właśnie w niej najbardziej bez sensu...
A jak cackamy się z nibynosówkami to jest źle :(.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Maj 13, 2012, 22:07:30
A jak cackamy się z nibynosówkami to jest źle :(.
No bo nie różnią się one wcale od połączeń samogłoska ustna + spółgłoska nosowa. Odróżniać je, to takjakby tu odróżniać pierwsze sylaby w
May i
major, np.
Maj, mādʒə, ale tu to pierwsze się zapisuje
Mā.
CytatNo bo nie różnią się one wcale od połączeń samogłoska ustna + spółgłoska nosowa.
Naprawdę
dymią i
dymion się nie różnią?
EDIT: O, mam kolejną parę minimalną: Radom : radą, no i w rodzaju żeńskim celownik l. mn. z narzędnikiem l. poj. - przynajmniej w dużej części wymów (bo prawda, że skądś się te błędy biorą).
Cytat: Towarzysz Mauzer w Maj 13, 2012, 22:30:56
Naprawdę dymią i dymion się nie różnią?
No wow, cały jeden przypadek, i to jeszcze o ograniczonej dystrybucji. I całkiem z wypominaniem mi go sfailiłeś, bo w mojej propozycji reformy ortografii (http://jezykotw.webd.pl/wiki/VRONA) go uwzględniłem.
CytatNo wow, cały jeden przypadek, i to jeszcze o ograniczonej dystrybucji. I całkiem z wypominaniem mi go sfailiłeś, bo w mojej propozycji reformy ortografii go uwzględniłem.
Faktycznie, uwzględnione, przepraszam. Nie chcę się kłócić, po prostu mam niezdrową namiętność do (niby)nosówek :(.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Maj 14, 2012, 22:18:04
Faktycznie, uwzględnione, przepraszam. Nie chcę się kłócić, po prostu mam niezdrową namiętność do (niby)nosówek :(.
Spokojnie, ja mam taką samą namiętność do czasów, kiedy Polska była krajem przeważająco rolniczym*, ale niestety, czas idzie do przodu, i trzeba się jakoś do niego dostosować :(.
* A jak się patrzę na ruiny PGR-ów, to chce mi się płakać. Srsly. Nie ma na świecie nic piękniejszego, niż kombajn "Bizon" na polu...
Przepraszam, co nazywamy nibynosówkami? Tzn. co to jest? xD
CytatSpokojnie, ja mam taką samą namiętność do czasów, kiedy Polska była krajem przeważająco rolniczym*, ale niestety, czas idzie do przodu, i trzeba się jakoś do niego dostosować :(.
* A jak się patrzę na ruiny PGR-ów, to chce mi się płakać. Srsly. Nie ma na świecie nic piękniejszego, niż kombajn "Bizon" na polu...
A! Mnie raczej zajmuje odkrywanie rolniczej przeszłości, bo niby wszyscy k... szlachta. A nie wiem, czy to podobieństwo z nosówkami - raczej wątpliwe - ale pomiędzy krajem przeważająco rolniczym, a całkowitym rozpieprzeniem rolnictwa (i przemysłu) są pewne opcje pośrednie. I w sumie pochodzę z ziem nie-PGR-owych, a do zrozumienia tego, że rozkradzenie majątku dobrowolnie powołanej w sąsiedztwie spółdzielni (bo rodzina była z tych nierozumnych gospodarzy, którzy na łanowy spłachetek kupują ciągnik i zestaw urządzeń) było bandytyzmem, musiałem dorosnąć.
CytatPrzepraszam, co nazywamy nibynosówkami? Tzn. co to jest? xD
Dwudźwięki dziejowo wyrosłe z nosówek, a brzmiące w niektórych wymowach mniej-więcej tak: /ɔ‿ɔ̯̃ŋ/, /ɛ‿ɛ̯̃ŋ/ (z jakimś resztkowym refleksem-elementem nosowym).
Cytat: Ⓐ Vilén w Maj 13, 2012, 22:01:48
Cytat: Fēlēs w Maj 13, 2012, 21:58:41
Może dlatego, że nie cackała się z Wielkim Sziftem? :-P
Ale to było właśnie w niej najbardziej bez sensu...
O, a ja bym to porównał do oznaczania ikawizmu w ukraińskim. ;-)