Mistrz Chmiel pisze:
"KARPAT Góra, a raczej długo się ciągnących gór kontynuacja, nazwana od słowa Carpo, że tam zbierano i zbierają różne profity Obywatele i minerały; albo od Miasta Carpis starożytnych Bastarnów. Niemcy ją zowią Górą śniegową, Węgrzy Tarczal, Polacy Tatrami, iż ku krajom Tatarskim nadała się; nazywają się i Beskidami. Widać z nich na mil 20, a czasem 30, gdy wypogodzona aerya. Kamień stamtąd zrzucony, niżeli się stoczy na dół, wiele innych ruszy z sobą w kompanii. Śniegi tu po całym leżą lecie, sensim czarnieją, w jakieś obracają się robactwo; Dzikich kóz na nich mnóstwo, nie nogami chodzących, ale na rogach się od gałęzi i skał zawieszających. Rodzi się w nich Krzyształ, Dyamenty, Magnes, różne Metalla, według Szentywaniego. Na samym wierzchołku gór jest źrzódło, a raczej jezioro Oculus Maris nazwane, gdzie sztuki statków Morskich często wypływają, znać, że z morzem ma kommunikacją. Z gór tych wypadają Polskie rzeki, Dniestr, San, Styr, Cissa, teste Długosso."
;-D Czy rzeczywiście określenia Beskidy i Tatry były używane wymiennie, czy to po prostu Chmielowski tak się orientował w materii, jak w biologii kozic? Czy bywały one nazwami ogólnie Karpat? Intryguje mię ta kwestia, jako że nazwa Karpaty jest chyba u nas raczej późna i uczona. Były u nas inne określenia (kołaczą mi się po głowie jakieś Góry Sarmackie i Góry Węgierskie, ale nie wiem, czy w tym znaczeniu było to używane)?