Nazwy miejscowe na Ziemiach Odzyskanych

Zaczęty przez Towarzysz Mauzer, Styczeń 02, 2013, 20:53:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dynozaur

Cytat: Vilène w Grudzień 31, 2014, 14:38:53
Cytat: Towarzysz Mauzer w Grudzień 31, 2014, 12:01:50
No tak, ale Berlinek nie jest pod tym względem dużo lepszy.
Berlinek jest o tyle lepszy, że jednoznacznie wskazuje na związki nazwy miasta z dużym Berlinem, zaś Barlinek sztucznie? je zaciera. Co jest dla mnie próbą lekkiego fałszowania historii tego regionu może lekkie fałszowanie historii rozbudza patriotyzm, ale raczej to priorytetem nie powinno być, a wolałbym żeby jednak związki tych terenów z Niemcami były dobrze widoczne.

Z ust mi to wyjęliście.

Cytat: elslovako w Grudzień 31, 2014, 14:58:41
Jeżeli spolszczenie Kahlbergu do Krynicy Morskiej przeszkadza góralom z beskidzkiej Krynicy, tak spolszczanie tego do Łysej Góry bądź Łysicy przeszkadzałoby mieszkańcom Gór Świętokrzyskich (zresztą, w Beskidzie są również dwie Łyse Góry). Z mojej strony proponowałbym  odrzucenie Łysej Góry na rzecz innej nazwy, która nie mieszałaby się z wyżej podanymi (Łysogóra? Łysogórze? Może zarzucenie nawet tej "góry", skoro miasto leży nad morzem?).

Z tymi góralami to była taka dygresja pół-żartem-pół-serjo (bo ich kurort o nazwie Krynica był pierwszy), przecież problemem tej nazwy nie jest to, że jest tożsama z inną (toponimy powtarzają się i powtarzać się będą, nic tu nie zaradzimy), tylko że jest kompletnie ahistoryczna, wprowadzona sztucznie i nie na miejscu. A ja staram się stosować formy zaświadczone, historyczne, nie modyfikować ich (dlatego wolę "Lubawę" od "Lubawki", chociaż ta druga nie wchodzi w paradę pruskiej Lubawie), może jestem w tym aż nazbyt pedantyczny, ale cóż...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatBerlinek jest o tyle lepszy, że jednoznacznie wskazuje na związki nazwy miasta z dużym Berlinem, zaś Barlinek sztucznie? je zaciera. Co jest dla mnie próbą lekkiego fałszowania historii tego regionu może lekkie fałszowanie historii rozbudza patriotyzm, ale raczej to priorytetem nie powinno być, a wolałbym żeby jednak związki tych terenów z Niemcami były dobrze widoczne.
No ale zaraz, może też przydałoby się, żeby słowiańska przeszłość wschodnich Niemiec też była elementem wspólnej historii, bo jak na razie to całkiem dobrze wykształceni ludzie przecierają oczy, jak się im mówi, że Berlin nie od Albrechta Niedźwiedzia pochodzi, tylko od barł-ogu.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

#62
Wycofuję się ze zmiany Jaworzyna Ślązka > Jaworowa, gdyż uważam, że jest ona bez sensu. Zapis podany przez Rosponda odnosi się do wsi Jaworów (Nowy i Stary), która istnieje do dziś, więc dla Königszeltu chyba więcej sensu miałaby nazwa nawiązująca do tych wsi, a nie tożsama (skoro tak czy inaczej nazwy historycznej polskiej nie ma). Dookreślenie jednak w tej nazwie zostało dodane najzupełniej nadgorliwie. Czy ryzyko pomyłki ze wsią pod Kutnem jest naprawdę aż tak wielkie?

I jeszcze ciekawostka - "Szklarska Poręba" pojawia się już w spisie Wrzoska (sporządzonym w 1941 r., choć wydanym krótko po wojnie). Nie mam pojęcia skąd się tam wzięła - czy Wrzosek tę nazwę wymyślił (choć zarzeka się we wstępie, że nic nie zmyślał, tylko zbierał, co jest), czy faktycznie istniała gdzieś wcześniej, czy może została dopisana "na last minute", przed samym wydaniem książki. Tak czy inaczej, to niewątpliwie oznacza, że nazwy tej nie wymyślił KUNM.

Dużą zagadką są też "Dobroszyce" dla Juliusburga (historycznego miasta, obecnie wsi) - wszystkie opracowania naukowe piszą, że jest to chrzest powojenny, oparty na nazwie rzeki Dobrej (która miała być też nazwą grodu istniejącego w XIII w., niekoniecznie tożsamego z Juliusburgiem), a tym czasem... nazwę tę podaje już Mycielski w roku 1900!

To frustrujące, jak bardzo nauka olewa przedwojenną tradycję nazewniczą na obecnych "Ziemiach Uzyskanych".
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Towarzysz Mauzer

No, jest jeszcze Jaworzyna Krynicka, jakby ci nieszczęśni Rusino-Górale coś zawinili. Co to za pozycja, ten Wrzosek?

Ta ignorancja nauki wynika częściowo z językoznawczego podejścia, a więc nie zajmującego się etnograficznymi zagadnieniami tradycji, a częściowo z nienaukowych metod stosowanych przez przedwojennych zbieraczy i badaczy, przez co dociekania są trudne. Tu trzeba by interdyscyplinarnego podejścia, językoznawczo-etnograficzno-historiograficznego - i to by było coś nowego. Ktoś z forum się pisze? ;)
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Dynozaur

#64
Cytat: Towarzysz Mauzer w Styczeń 03, 2015, 18:37:28Co to za pozycja, ten Wrzosek?

"Skorowidz gmin Śląska Dolnego i Opolskiego z niemieckimi i polskimi nazwami miejscowości". Dostępne na którejś Bibljotece Cyfrowej.

Cytat: Towarzysz Mauzer w Styczeń 03, 2015, 18:37:28Ta ignorancja nauki wynika częściowo z językoznawczego podejścia, a więc nie zajmującego się etnograficznymi zagadnieniami tradycji, a częściowo z nienaukowych metod stosowanych przez przedwojennych zbieraczy i badaczy, przez co dociekania są trudne. Tu trzeba by interdyscyplinarnego podejścia, językoznawczo-etnograficzno-historiograficznego - i to by było coś nowego. Ktoś z forum się pisze? ;)

Hmmm... potencjalny doktorat? Dziura w nauce jest tu naprawdę znamienna (albo to ja jestem jedynym człekiem na świecie, który się takimi rzeczami przejmuje...).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Dynozaur

#65
O kurwa, jakie znalezisko...

Z tym, że to 100% manuskrypt (z 1900 roku), a właściwie jakieś bazgroły, pełne skreśleń i wciśniętych dopisków... to powinien odczytać grafolog...

Ale ciekawych rzeczy jest tam mnóztwo, chociaż myślę, że koleś mógł zmyślać - wiele podawanych przez niego nazw jest... co najmniej wątpliwych (podaje on parę miejscowości, dla których tradycyjnej polskiej nazwy nie ma).

Dla "Alt-Heide" (koleś rzadko dookreśla, gdzie leży dana miejscowość, ale podaje "Wr kł.", co chyba oznacza [rejencja] wrocławska, [powiat] kładzki, więc chyba chodzi o obecną "Polanicę-Zdrój") podaje nazwe "Góra" (a może "Gola")?

Dla Charlottenbrunn (ob. Jedlina-Zdrój) podaje on... "Duszniki"? Chyba się chłopu coś popierdoliło... (co ciekawe, dla właściwych Dusznik - czyli Bad Reinerz podaje on zepsutą postać "Duśnik").

Dla Hohenfriedeberg (historycznego miasta, dziś wsi zwanej po KUNMowemu "Dobromierz" [tradycyjnej nazwy brak]) podaje jakieś "Czyżowo", nie wiem jakiem prawem.

Dla Gryfenbergi ma Gryfów (czyli tak jak KUNM!).

Dla Salzbrunn (Solice, ob. Szczawno-Zdrój) podaje dwie nieczytelne nazwy na "L" - "Ladza al. Lawa?".

Dla Schreiberhau (Szklarskiej Poręby) podaje coś trudnego do odczytania na "Sz" ("Szarborzowo"?).

I pewnie wiele innych... Niemniej, spora ciekawostka... i chyba tylko ciekawostka.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Dynozaur

#66
Okej, biorę się za wioski gminne (również uwzględniam gminy istniejące w latach 70.) i dawne miasta. Zacząłem oczywiście od Prus, bo te znam i nie potrzebuję jakiegoś wielkiego grzebania w źródłach.

Tam, gdzie zarządzam zmianę, podaję od razu uzasadnienie (a także miejscami tam, gdzie nie ma zmiany, i tak piszę jakieś uwagi).4

Altfelde: Stare Pole (3)
Altmark: Stary Targ (3)
Arnsdorf: Sudyty (5); Jarzeń (6~8, powoj.); Lubomino (8)
  • Uzasadnienie: Nazwa wsi Arnsdorf może i jest niemiecka (i nie posiada spolszczenia), ale pierwotna nazwa terenu tej wsi jest pruska - Zudithen (rekonst. *Sūditai), co można było łatwo spolszczyć jako "Sudyty" (zresztą, taką formę propagował po wojnie Leyding). Mimo to, wybrano zdupizm "Lubomino", gwałcąc przy tym staropruskie nazewnictwo. Co ciekawe, to "Lubomino" to jakaś zmiana na "last minute", bo jeszcze według ustaleń KUNM z czerwca 1946 wieś ta miała otrzymać nazwę "Jarzeń" (co zdaje się być dużą warjacją na temat nazwy niemieckiej).
Benkheim: Banie Mazurskie (1~2)
Bischofswerder: Biskupiec~Biskupice (3)
Buddern: Budry (2)
Christburg, Alt: Stary Dzierzgoń (2); Stary Kiszpork (3)
Deutschendorf: Niemce (3); Wilczęta (8)
  • Uzasadnienie: Spolszczoną formę "Niemce" wypatrzałem jedynie na jednej mapie (z ok. 1910 r.). Prawdopodobnie wymysł kartografa, ale i tak wolę to niż jakieś zdupistyczne "Wilczęta".
Dietrichswalde: Gietrzwałd (3)
Diwitten: Dywity (2)
Dubeningken: Dubeninki~Dubniki (3)
Engelstein: Węgielsztyn (3)
Friedrichshof / Rosoggen: Rozogi (2); Frydrychowo (3)
Gallingen: Galiny (4)
  • Komentarz: Teoretycznie poprawniejsze byłyby "Galindy" albo "Golędy" (1336 Gallinden), no ale niech im będzie...
Garnsee: Gardeja (2)
Geierswalde: Gierzwałd (2)
Gilgenburg: Dąbrówno (1)
Göttchendorf: Godkowo~Gutkowo (3)
Grabowen: Grabowo (1)
Grunau: Gronowo Elblązkie (3)
Grünfelde: Grunwald~Grunwałd~Grywałd (3); Zielone Pole (3)
  • Komentarz: Źródła historyczne świadczą, że istniało w XV w. spolszczenie "Zielone Pole". Z powodów, rzecz jasna, historycznych wybrano formę "Grunwald" (obocznie też Grunwałd, a w gwarze nawet "Grywałd").
Heiligenthal: Świątki (6)
Jedwabno: Jedwabno (1)
Jonkendorf: Jonkowo~Jankowo (3)
Jucha, Alt: Stare Juchy (1)
Jungfer: Panna (3); Marzęcino (8)
  • Uzasadnienie: Tradycyjne spolszczenie "Panna" nie spodobało się KUNMistom, więc uchwalili sztuczne "Marzęcino".
Kallinowen: Kalinowo (1)
Kämmersdorf: Komorowo Żuławskie (6)
Kanditten: Kandyty~Kądyty (4)
Kiewitten: Kiwity (2)
Köllen, Groß: Kolno (1); Kiela (3, wtórny warjant lud.)
Koslau, Groß: Kozłowo (1)
Kowahlen: Kowale Oleckie (1)
Kruglanken: Kruklanki (2)
Kurzebrack: Kurzybrak (3); Korzeniewo (8)
  • Uzasadnienie: KUNMistom nie podobał się "Kurzybrak", to ustalono sztuczne "Korzeniewo".
Lichtenau, Groß: Lichnowy (3)
Lichtenfeld: Lelkowo (8)
Locken: Łukta (2)
Maldeuten: Małdyty (4)
Markushof: Markusy (3); Markuszew~Markuszów (3)
  • Komentarz: W sumie forma "Markuszew" byłaby lepsza - pojawia się w dokumentach polskich z XVII-XVIII w. Ale formę "Markusy" podaje Chojnacki, więc już niech im będzie...
Mensguth: Dźwierzuty (2)
Mielenz: Miłoradz (4, rekonst.); Mielęc (3)
  • Komentarz: Nazwa "Miłoradz" jest pierwotna (1282 Miloradesdorf), nazwa niemiecka Mielenz chyba powstała z jej zepsucia. Chyba słusznie przywrócono (zrekonstruowaną) nazwę pierwotną, zamiast wtórnej, zepsutej postaci "Mielęc".
Milken: Miłki (1~2)
Nikolaiken: Mikołajki Pomorskie (1)
Peitschendorf: Piecki (1)
Peterswalde: Pietrzwałd~Pietrzywałd (3)
Plaßwich: Plaswik (2); Płoskinia (8)
  • Uzasadnienie: Nazwa pochodzenia pruskiego (rekonst. *Plastewīks), przedwojenne spolszczenie brzmi Plaswik (przynajmniej u Chojnackiego). Zamiast zachować ten pruski toponim, KUNM wolało nadać pseudosłowiański chrzest, będący jedynie odległym nawiązaniem do fonetyki oryginału. Zbrodnia przeciwko pruskiej toponimji.
Possessern: Pozezdrze~Przezdrze (2)
Prostken: Prostki (1)
Purden, Groß: Purda (2)
Raudnitz: Rudzienice~Rudzicz~Rudziąż (2)
  • Komentarz: Nazwa prawdopodobnie pruskiego pochodzenia. W źródłach przedwojennych panuje praktycznie wyłącznie forma "Rudzicz", chociaż Słownik Geograficzny Królewstwa Polskiego podaje też jako oboczne formy "Rudziąż" i obecną "Rudzienice" (ale formą hasłową i tak jest forma "Rudzicz"), tak więc daruję KUNMistom tę zmianę, chociaż forma "Rudzicz" wydaje się być najpoprawniejsza...
Raunau: Runowo~Runów (2)
Rehhof: Ryjewo (3)
Reichenbach: Rychliki (6~8)
Rosinsko: Rożyńsk~Różyńsk (1)
Schönbaum: Drewnica (6~8)
Schöneberg: Szymbark (3); Ostaszewo (8)
  • Uzasadnienie: Tu sprawa jasna - mimo istnienia spolszczenia "Szymbark", KUNM ustaliła świeradowizm "Ostaszewo". A fe!
Schroop: Szropy (2)
Schwentainen (pow. olecki): Świętajno (2)
Schwentainen (pow. szczycieński): Świętajno (2)
Sedlinen: Sadlinki (2)
Skandau: Skandawa~Skandowo (4)
Skomatzko: Skomack Wielki (1~2?)
Skottau: Szkotowo (2)
Sokolken: Sokółki (1)
Sorquitten: Sorkwity~Zorkwity (2)
Stabigotten: Stawiguda~Stabiguda~Stabigoda (2)
  • Komentarz: Postać "Stabiguda" byłaby najzgodniejsza z etymologją (prus. stabs - kamień, guddi - zarośla), ale podobno postać z "w" bardziej ludowa (propaguje ją Barczewski - wielki obrońca "warmijskości").
Steegen: Stegna (4, rekonst.)
Stutthof: Sztutowo (3)
Trunz: Truńce (4); Milejewo (8)
  • Uzasadnienie: Zabito toponim pochodzenia pruskiego. Mogli chociaż spróbować go spolszczyć, zamiast walnąć kompletny zdupizm, jaki jest "Milejewo".
Wandau: Wandowo (2)
Wielitzken: Wieliczki (1)
Widminnen: Wydminy (2)
Willenberg: Wielbark (3)
Wischniewen: Wiśniewo~Wiśniowo Ełckie (1)
  • Uzasadnienie: Może się czepiam, ale wszystkie moje przedwojenne źródła mają Wiśniewo, nazwa niemiecka też dobitnie wzkazuje na taką formę. Po co to zmieniono?

Jak widać, nie jest tak źle (chociaż to głównie dlatego, że nie zaźrzeliśmy wystarczająco "głęboko", ale od tego jest mój projekt na Wiki, który zamierzam w bliżej nieokreślonym czasie reaktywować), ale i tu zdarzają się KUNMistom rażące wpadki. Przedewszystkiem nie mogę odżałować KUNMowi tych Sudyt - jak można było spaprać taką nazwę jakimś idjotycznym "Lubominem"? A polska forma "Sudyty" pojawia się już w słowniku Leydinga (którego nie posiadam [a przydałby się...], wiem to jedynie z "Nazw Miejscowych Polski" Rymuta, gdzie jest przytaczany), więc co tak naprawdę stało na przeszkodzie, aby ją przyjąć? You had one job, KUNM...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  
    Pochwalone przez: Onoma

Dynozaur

Mądrość KUNMu mnie czasami zadziwia.

Istnieje sobie na Ślązku (koło Nowej Rudy) wieś o niemieckiej nazwie Köpprich. Ale stare dokumenta poświadczają wcześniejsze formy, takie jak: Keppernick, Köppernig, Koepernig it.p.

Jak nazwalibyście tę wieś? Bo mnie osobiście przychodzi na myśl tylko jedna nazwa - bardzo oczywista i jak najbardziej zgodna z "polską racją stanu".

A tymczasem jak tę wieś nazwał KUNM?
Spoiler
Przygórze *badum tssss*
[Zamknij]
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  
    Pochwalone przez: Onoma

Widsið

Zamieściłbyś gdzieś bibliografię tych twoich rozważań?
  •  

Dynozaur

#69
Okej, oto czem dysponuję:

-------------------------------------
Opracowania przedwojenne i wojenne:

Ogólne:
-S. Zarański, "Gieograficzne Imiona Słowiańskie" (1878) - na tego pana trzeba brać szczególnie dużą poprawkę
-"Skorowidz Niemiecko-Polski i Polsko-Niemiecki miast, miasteczek i większych wsi Prus Książęcych i Królewskich, W. Ks. Poznańskiego i Śląska" (1919, bez autora)
-"Slavia Occidentalis", tomy 8, 11, 14, 15, 17

Łużyce:
-"Časopis Maćicy Serbskeje", nr 1894 i 1895
-Słowniki Pfuhla i Rězaka

Pomorze:
-M. Bär, "Die Ortsnamenänderungen in Westpreußen gegenüber dem Namenbestande der polnischen Zeit" (1912)
-"Skorowidz Polsko-Niemiecki i Niemiecko-Polski Miejscowości Województwa Pomorskiego i W.M. Gdańska z Polską Mapą" (1920, bez autora, tytułowej mapy nie posiadam)
-F. Lorentz "Polskie i Kaszubskie Nazwy Miejscowości na Pomorzu Kaszubskiem" (1923)
-S. Kozierowski, "Atlas Nazw Geograficznych Słowiańszczyzny Zachodniej" - Tomy I, IIa, IIb (1934)
-S. Arnold (red), "Słownik Geograficzny Państwa Polskiego i Ziem Historycznie z Polską Związanych" (Tom I. "Pomorze Polskie, Pomorze Zachodnie, Prusy Wzchodnie" - zeszyty 5-14 [więcej chyba nie wyszło, wcześniejsze nie mają hasł o miejscowościach]) - daty nie widzę

Prusy:
-W. Kętrzyński, "Nazwy Miejscowe Polskie Prus Zachodnich, Wschodnich i Pomorza Wraz z Przezwiskami Niemieckiemi" (1879)
-W. Barczewski, "Geografia Polskiej Warmii" (1917)
-G. Gerullis, "Die altpreußischen Ortsnamen" (1922)
-W. Chojnacki, "Słownik Polskich Nazw Miejscowości w b. Prusach Wzchodnich i na Obszarze b. Wolnego Miasta Gdańska" (1941, wyd. 1946)

Ślązk:
-J. Lompa, "Krótki Rys Jeografii Szląska" (1847)
-J. Mycielski, "Pierwotne Słowiańskie Nazwiska Miejscowości na Szlązku Pruskim" (1900)
-G. Smólski, "Niemiecko-Polski, Polsko-Niemiecki Słownik Ziemiopiśny Obecnej Pruskiej Prowincji Ślązk" (1900, to ten dziwny, ledwo czytelny rękopis)
-K. Prus, "Spis Nazw Miejscowości Śląska Opolskiego" (1939)
-A. Wrzosek, "Skorowidz Gmin Śląska Dolnego i Opolskiego" (1941, wyd. 1945)

-------------------------------------
Opracowania spółczesne:

Ogólne:
-B. Czopek-Kopciuch, "Adaptacje Niemieckich Nazw Miejscowych w Języku Polskim"
-K. Rymut, "Nazwy Miast Polski"
-K. Rymut (redakcja), "Nazwy Miejscowe Polski" (tomy 1-6 i 9)

Łużyce:
-"Nazwy łużyckie miejscowości powiatu żarskiego" (jakiś wordopis z Chomika, z ostrożnością podchodzimy)

Pomorze:
-A. Świetlicka, E. Wisławska, "Słownik Historyczny Miast i Wsi Województwa Słupskiego"

Prusy:
-M. Pollakówna, "Osadnictwo Warmji w Okresie Krzyżackim"
-A. Pospiszylowa, "Toponimja Południowej Warmji"

Ślązk:
-Materjały KUNMu dotyczące Ślązka, ściągnięte z którejś bibljoteki cyfrowej (niestety dla innych regjonów nie ma, może kiedyś w wolnym czasie wynajdę link [o ile tego nie postowałem])
-E. Zych, "Nazwy Miejscowości z lat 1945-1950 Byłego Województwa Jeleniogórskiego" (wordopis)
-I. Żuraszek-Ryś, "Nazwy Miejscowe Powiatu Zielonogórskiego"

-------------------------------------
To by było wszystko, czem dysponuję w formie cyfrowej (wszystko wygóglane). Pominąłem parę niewiele lub nic nie wnoszących pozycyj. Oprócz tego dysponuję pewną kolekcją map, ale nie chce mi się teraz ich wszystkich spisywać... wszystkie pochodzą z jakichś Mapsterów, Mapywig it.p.

No i w domu jeszcze dysponuję słownikiem Rosponda w wersji drukowanej.

Ogólnie czuję niedosyt tego co mam, przedewszystkiem brakuje mi opracowań spółczesnych (poluję m.in. na Leydinga, Szcześniakową i w ogóle na wszystko, co z Prusami się wiąże. Inne regjony też mnie interesują, ale nie aż tak).

Sorry, że taka "nieprofesjonalna" ta bibljografja, ale na szybko robiona.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  
    Pochwalone przez: Onoma

Dynozaur

Jakby ktoś mógł do tej kolekcji coś wartościowego dorzucić - proszę śmiało.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

DarioDiZapievizzi

Odnośnie "Świdwina", a nie jest możliwym, że miejscowość ta zwała się pierwotnie *Świelubino od imienia Świelub ?


http://pl.wikipedia.org/wiki/Świelub


  •  

Dynozaur

Ciekawa teorja.

Raczej poprawniejszym tworem od imienia Świelub byłoby "Świelubowo" (przyrostek -in tworzył posesywa od imion żeńskich i a-tematowych), ale w sumie kto wie...
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

Dynozaur

#73
Okej, doppelpost.

Chyba znalazłem jeszcze jedną spieprzoną rekonstrukcję, tym razem nazwy rzecznej na Pomorzu - a mianowicie Rurzyca - historyczne zapisy Rurika, Rorkam, Rorekam zdawają się dość jednoznacznie wzkazywać, że nazwa ta kończy się na -ka i przyrostek -ica jest tu nie na miejscu. Można też się przyczepić, co do rdzenia - bo w sumie od czego miałaby się wywodzić taka nazwa? Od rury? Nazwa raczej nie należy do tych "pradawnych", bo rzeka nie jest długa, a poza tym jeśli ma czytelny przyrostek (czy to -ka, czy -ica), to tylko dowodzi, że jest to słowotwór słowiański, utworzony od jakiegoś apelatywu.

Jako ciekawostkę dodam, że niemiecka folketymologja łączy nazwę tej rzeki z niem. ap. Rohr - trzcina. Czyżby inspiracja dla nazwy Trzcińska-Zdroju (które nad ową rzeczką leży)?

A druga rzecz - rozwikłałem tajemnicę nazwy Kryżatka dla miasta Schmiedeberg (obecnie Kowary w pow. jeleniogórskim) - a mianowicie urosła ona z pomyłki. Ktoś pomylił to miasto z położoną w Czechach miejscowością, zwaną po niemiecku Schmiedberg, a po czesku Křížatka (obecnie jest to część miasta Królów Dwór i jej nazwa "wyewoluowała" do postaci Křižatky). Podeźrzewam, że ktoś (Mycielski?) znalazł tę nazwę u Zarańskiego, gdzie podana jest w formie "Kriżatka" (Zarański co prawda zaznaczył, że chodzi o miejscowość w Czechach, ale komu by się chciało rozszyfrowywać skróty...) i niewiele myśląc, błędnie przypisał ją karkonoskiej Smidberdze. Potem kolejni to kopjowali i tym sposobem nazwa ta weszła do "tradycji", przez co spotykamy ją w wielu przedwojennych źródłach... Innemi słowy, jest to "gorzowizm" (tylko starszy od przypadku Gorzowa). Dlatego też z jednej strony się nie dziwię KUNMowi, że nadali temu miastu nową nazwę... ale z drugiej strony, jestem jakoś do tej "Kryżatki" przywiązany - bądź to bądź jest to część tradycji, no i w sumie "Kowary" to po prostu nowszy nowotwór (choć niewątpliwie sensowniejszy semantycznie). No i oprócz tego istnieje jeszcze podane w osiemnastowiecznym dokumencie naturalne spolszczenie Smidberga.

No to taka ciekawostka. Ale przynajmniej ta jedna tajemnica przedwojennej egzonimji na Dolnym Ślązku została rozwiązana (choć w sumie szkoda, że prawda okazała się dla tej nazwy brutalna - a mianowicie, że jest ona tworem czyjejś głupoty).
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •  

ArturJD

Dynozaurze, zamierzasz kiedyś opublikować jakąś pracę nt. rekonstrukcji KUNMu?
  •