Co was wkurza w kwestiach językowych [s/z/wi/]

Zaczęty przez Silmethúlë, Sierpień 20, 2011, 13:34:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

spitygniew

Wkurwia mnie, ze najwyraźniej Wyborcza zaczęła używać słowa "ministra" całkowicie na serio. Kurwa, kurwa, kurwa!
P.S. To prawda.
  •  

Feles

Tzn. uważasz, że "kurwa" byłoby o wiele bardziej stosowną nazwą tego stanowiska?
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

spitygniew

Przynajmniej nie jest niezgodne z polskim słowotwórstwem.
P.S. To prawda.
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

Cytat: spitygniew w Grudzień 05, 2013, 18:53:21
Wkurwia mnie, ze najwyraźniej Wyborcza zaczęła używać słowa "ministra" całkowicie na serio. Kurwa, kurwa, kurwa!

Ale w zasadzie dlaczego? Sam jestem przeciwny potworkom typu "archeoloszka" czy "psycholoszka" (si fosse RJP, lansowałbym raczej "archeologini" :P), ale przecież "ministra" to poprawna forma łacińska. Gdyby w czasie, kiedy zapożyczaliśmy to słowo, ministrami były również kobiety, moglibyśmy zapożyczyć je również w tej formie...
  •  

CookieMonster93

Dla mnie osobiście ,,ministerka" byłoby bardziej naturalne jak np. reporter+ka, a nie reportera, czy inna reporterzyca.
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

Cytat: CookieMonster93 w Grudzień 05, 2013, 19:18:50
Dla mnie osobiście ,,ministerka" byłoby bardziej naturalne jak np. reporter+ka, a nie reportera, czy inna reporterzyca.

No, też spoko. Tylko że brzmi jakoś tak lekceważąco, ale to może być kwestia nieprzyzwyczajenia.
  •  

spitygniew

Cytat: Mahtlactli Omome Tochtli w Grudzień 05, 2013, 19:17:26
przecież "ministra" to poprawna forma łacińska. Gdyby w czasie, kiedy zapożyczaliśmy to słowo, ministrami były również kobiety, moglibyśmy zapożyczyć je również w tej formie...
Czyli zamiast malarka powinna być malarina, bo jak ad fontes to ad fontes.
P.S. To prawda.
  •  

Mahtlactli Omome Tochtli

Cytat: spitygniew w Grudzień 05, 2013, 19:22:29
Cytat: Mahtlactli Omome Tochtli w Grudzień 05, 2013, 19:17:26
przecież "ministra" to poprawna forma łacińska. Gdyby w czasie, kiedy zapożyczaliśmy to słowo, ministrami były również kobiety, moglibyśmy zapożyczyć je również w tej formie...
Czyli zamiast malarka powinna być malarina, bo jak ad fontes to ad fontes.

E, zaraz powinna; mamy malarkę to mamy malarkę i dobrze. Ale gdyby wcześniej zapożyczono "malarina" to nie widziałbym w tym słowie nic, co należałoby zwalczać, tak jak nie zwalczamy "baleriny" (obok "baletnicy") i "primabaleriny" (już wyłącznie). No i jednak trochę inny jest status wyrazów łacińskich w polszczyźnie, a inny pochodzących z niemieckiego czy włoskiego. Tworzenie nowych słów łacińskich tylko po to, żeby zapożyczyć je do polszczyzny jest przecież normą.
  •  

Vilène

Cytat: spitygniew w Grudzień 05, 2013, 18:53:21
Wkurwia mnie, ze najwyraźniej Wyborcza zaczęła używać słowa "ministra" całkowicie na serio. Kurwa, kurwa, kurwa!
A nie wkurwia cię to, że zaczęła używać słowa ,,kobieta", zamiast ,,niewiasta" i ,,białogłowa" w zależności od jej stanu cywilnego?
  •  

Noqa

Taaaak, bo to przecież powszechne w polszyźnie mówić "ministra". A także "profesora", "kierownika", "inspektora" i "krytyka".
Takie to naturalne, jakby Wyborcza zaczęła pisać o Żmudzinach.
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Widsið

Cóż, kiedyś nie było też powszechne mówić "kobieta" w takim znaczeniu :)
  •  

Ghoster

#1751
[...........]
  •  

Widsið

Pewnie dlatego, że jego kadencja trwa dłużej, niż wszystkich polskich ministrów razem :P
  •  

Henryk Pruthenia


Ghoster

#1754
[...........]
  •