"gdzieniegdzie"
ale
"kiedy niekiedy"
"pęseta"
ale
"pensetnik"
--
"tę książkę"
ale
"tamtą książkę"
"karygodny"
ale
"gówno warty"
"język staro-wysoko-niemiecki "
ale
"dialekty wschodniodolnoniemieckie"
marsz
ale
maszerować
Cytat: Vilén w Wrzesień 01, 2011, 20:33:36
"język staro-wysoko-niemiecki "
ale
"dialekty wschodniodolnoniemieckie"
Mi się coś zdaje, że pisownia z łącznikiem jest opcjonalna.
Cytat: Silmethúlë w Wrzesień 02, 2011, 02:37:22
marsz
ale
maszerować
ale taka metateza była akurat w miarę regularna, w każdym razie zachowała się co najmniej jedna analogia:
"farsz" - "faszerować".
Cytat: varpho w Wrzesień 02, 2011, 11:25:18ale taka metateza była akurat w miarę regularna, w każdym razie zachowała się co najmniej jedna analogia:
"farsz" - "faszerować".
Ja pamiętam, że jak byłem mniejszy, to słowo "farsz" wydawało mi się na tyle niepolskie w brzmieniu, że nawet zapisywałem je jakoś dziwnie (jako "varsch" albo coś takiego, pewnie).
(demo)-krata, -kracja
ale
(psycho)-pata, -patia
Choć czasem zdarza mi się w mowie utworzyć ad hoc (psycho)-pację. :-)
Cytat: Kwadracik w Wrzesień 02, 2011, 17:32:26
Pamiętam, że na starym forum była na ten temat dyskusja, z której wynikło, że nie jest to metateza (tylko bodaj dyssymilacja), biorąc pod uwagę źródłosłów.
a może uproszczenie grupy spółgłoskowej?
"farsz" -> "farszerować" -> "faszerować"
w każdym razie i "faszerować" i "maszerować" są przypadkami analogicznymi.
Cytat: Kwadracik w Wrzesień 02, 2011, 17:32:26
Pamiętam, że na starym forum była na ten temat dyskusja, z której wynikło, że nie jest to metateza (tylko bodaj dyssymilacja), biorąc pod uwagę źródłosłów.
http://www.conlanger.fora.pl/lingwistyka,5/marsz-i-farsz,744.html (http://www.conlanger.fora.pl/lingwistyka,5/marsz-i-farsz,744.html)
No tak, "farszować" i "marszować" brzmi dość głupio...
[...........]
Cytat: Feles w Wrzesień 02, 2011, 16:43:23
(demo)-krata, -kracja
ale
(psycho)-pata, -patia
Choć czasem zdarza mi się w mowie utworzyć ad hoc (psycho)-pację. :-)
Bo w -patia to z gr. -patheia, a nie -patia.
Cytat: Feles w Wrzesień 01, 2011, 14:35:07
"tę książkę"
ale
"tamtą książkę"
Smuci mię, że nie mówisz jak Mickiewicz poprawnie,
moję, tamtę, naszę.
Mnie zasmucają ludzie, którzy w normalnej swobodnej rozmowie mówią [tɛɯ̃] :-(
Cytat: pittmirg w Wrzesień 06, 2011, 11:31:09
Cytat: Feles w Wrzesień 01, 2011, 14:35:07
"tę książkę"
ale
"tamtą książkę"
Smuci mię, że nie mówisz jak Mickiewicz poprawnie, moję, tamtę, naszę.
prawda? zawsze tak odpowiadam, jak ktoś mnie zacznie poprawiać. ;)
chociaż może to dziwnie rzeczownikowe zachowanie tego jednego zaimka może wynikać z jego krótkości i częstości używania... bo ja wiem...
A ja zawsze obrońcom jedynej słusznej wersji języka opowiadam, że "tą" jest przecież starsze od "tę", bo tak było w prasłowiańszzyźnie...
BTW O, pittmirg, to ty nie zbojkotowałeś forum :p
To w takim razie patrząc na "starszość" powinni jeśmy mówić "dziewczynoją" miast "dziewczyną".
A nie dziewczynoję? :D
Jak na mój stan wiedzy nie :D
Ja mówię o zabawie po procesach już.
krótkie ą i ę dało ę, a długie - ą.
Cytat: Mścisław Ruthenia w Wrzesień 06, 2011, 16:48:04
To w takim razie patrząc na "starszość" powinni jeśmy mówić "dziewczynoją" miast "dziewczyną".
Patrząc na "starszość" nie powinni jeśmy mówić w ogóle.
Starszość? To raczej 'babo podej piwo'. Nie narzekałbym.
TROLLIN'
Cytat: spitygniew w Wrzesień 06, 2011, 16:02:05
A ja zawsze obrońcom jedynej słusznej wersji języka opowiadam, że "tą" jest przecież starsze od "tę", bo tak było w prasłowiańszzyźnie...
Ja zwykle mamroczę coś o
ein Volk, ein Reich, eine Sprache.
Cytat
BTW O, pittmirg, to ty nie zbojkotowałeś forum :p
Nie, czemu, uważam że fora.pl to była żenada. Gorzej, jak admin nam zbiednieje, ale może trochę to postoi.
skąd miękkość w "ubiór" i "rozbiór"?
skoro mamy "wybór", "zabór", "dobór", "nabór", "przybór" - wszystkie od "brać".
dysponuje ktoś polskim a tergo?
Pewnie jakieś -berъ (-e- pewnie z form osobowych: berǫ, bereši) oboczne do poprawniejszego -borъ.
Na pewno Prasłowianie już na którym-to etapie rozwoju zapomnieli, na czym polega ablaut i zaczęli usuwać te dziwne alternacje w niektórych leksemach.
Cytat: varpho w Październik 01, 2011, 18:44:40
skąd miękkość w "ubiór" i "rozbiór"?
skoro mamy "wybór", "zabór", "dobór", "nabór", "przybór" - wszystkie od "brać".
dysponuje ktoś polskim a tergo?
Wy
biórcze słowotwóstwo. ;-)
Jest jeszcze zbiór i odbiór.
Wikisłownik ma a tergo. (http://pl.wiktionary.org/w/index.php?title=Kategoria:polski_%28indeks_a_tergo%29&from=r%F3)
Cytat: Fēlēs w Październik 01, 2011, 19:42:58
Wikisłownik ma a tergo. (http://pl.wiktionary.org/w/index.php?title=Kategoria:polski_%28indeks%C9%91tergo%29&from=r%F3)
tak, o tym wiem, ale to nie jest zbyt reprezentatywne, niestety...
Cytat: Fēlēs w Październik 01, 2011, 19:42:58
Cytat: varpho w Październik 01, 2011, 18:44:40
skąd miękkość w "ubiór" i "rozbiór"?
skoro mamy "wybór", "zabór", "dobór", "nabór", "przybór" - wszystkie od "brać".
dysponuje ktoś polskim a tergo?
Wybiórcze słowotwóstwo. ;-)
Jest jeszcze zbiór i odbiór.
I
obiór.
Podoba mi się oboczność zator/zacier.
czemu jest "wszech czasów" wobec "[patriarchy] Wszechrusi"?
zawsze mi się zdawało, że ten tytuł oznacza zwierzchność nad wszystkimi Rusiami [wszech barw: Białorusią, Czerwonorusią, Czarnorusią...]
swoją drogą, czy określenie "wszechpolacy" nie mogłoby odnosić się do wszech Polsk [wszech wielkości: Małopolski i Wielkopolski]? ;)
Cytat: forumUwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
O RLY?
wszech - wszystkich. «Wszechruś» to już bardziej nazwa własna. Rosja + Ukraina + Białoruś.
Po wsze czasy - po wszystkie czasy
Po Wszechrusi ("wiesz" (?) się nie odmienia)
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 07, 2012, 03:19:52
wszech - wszystkich. «Wszechruś» to już bardziej nazwa własna. Rosja + Ukraina + Białoruś.
no wiem, ale po rosyjsku to jest osobno: патриарх Московский и всея Руси (http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D0%B0%D1%82%D1%80%D0%B8%D0%B0%D1%80%D1%85_%D0%9C%D0%BE%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B2%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D0%B8_%D0%B2%D1%81%D0%B5%D1%8F_%D0%A0%D1%83%D1%81%D0%B8).
Wiem o tym. Ale to przez to, że po polsku człon "wszech" się nie odmienia.
Jest:
Wszechruś
Wszechrusi
Wszchrusią
etc.
a nie:
Wiesz Ruś
Wszech Rusi
Wszą Rusią
Inną sprawą jest łaczne pisanie takich nazw jak Białystok, Rzeczypospolita. Te się odmieniają. I to jest niekonsenkwencja - nie pochodzenie i ten sam element, ale odmienność.
A z "wszech czasów" mamy odmienność.
«po wsze czasy» vs «wszech czasów».
Dlatego jest to odzdzielny wyraz.
PS: Tak, według mnie powinien być Biały Stok etc.
a, ok. czyli to jest liczba pojedyncza?
Cytat: Henryk Pruthenia w Luty 07, 2012, 04:08:02PS: Tak, według mnie powinien być Biały Stok etc.
Tak samo według mnie. Przynajmniej jeśli chodzi o Rzecz Pospolitą (co do Białegostoku/Białego Stoku raczej patrzałbym na to, jak dana pisownia jest zakorzeniona w historji miasta).
rezygnacja - desygnacja
Łacina
ale:
latynizm, latynizacja
Cytat: Feles muribus w Wrzesień 02, 2011, 16:43:23
(demo)-krata, -kracja
ale
(psycho)-pata, -patia
Choć czasem zdarza mi się w mowie utworzyć ad hoc (psycho)-pację. :-)
bo:
democracy a psychopathy
Cytat: Feles muribus w Luty 17, 2012, 13:49:03
rezygnacja - desygnacja
a dizajn oraz żegnać
Ale δημοκρατία/łac.democratia. Por. ἀπάθεια/łac. apathīa.
dezynfekcja — dezinformacja
wreszcie — w końcu
Cytat: Spodnie w Lipiec 16, 2013, 13:51:08
wreszcie — w końcu
Jeszcze jedno utarte, ba uzwyczajowione niedbalstwo w pisowni przysłówków z średniopolskich wyrażeń przyimkowych:
wcale - w ogóle
Dlaczego blisko-bliżej, a wąsko-węziej?
Cytat: Towarzysz Mauzer w Sierpień 20, 2013, 16:43:12
Dlaczego blisko-bliżej, a wąsko-węziej?
Że niby wężej? Ciekawa koncepcja.
No ok a jeśli jest lekko to nie powinno być lekcej? A jeżeli lżej to nie powinno być legko?
U mnie jest wymowa [vɛ̃ɰ̃ʒʲej]*, nie wiem jak u was, co nie zmienia faktu dlaczego tak jest.
* - swoją droga, to zauważyłem, że często przed e/ę/y, abo i (jeśli się zdarzy) wymawiam [t͡ʃʲ/d͡ʒʲ/ʃʲ/ʐʲ] (nie dotyczy rzV), z kolei w innych pozycjach z wyraźnym (nie angielskim, ani też retrorefleksyjnym) [t͡ʃ/d͡ʒ/ʃ/ʒ], i mam [s-ɕ-ʃ~ʃʲ]
CytatNo ok a jeśli jest lekko to nie powinno być lekcej? A jeżeli lżej to nie powinno być legko?
Może się ździwisz, ale czasem zdarza się powiedzieć
lekciej
CytatNo ok a jeśli jest lekko to nie powinno być lekcej? A jeżeli lżej to nie powinno być legko?
Gdyby konsekwentnie stosować prawidło źródłosłowne - tak. W tych wszystkich przysłówkach jest zapis na zasadzie odgłoskowej. powinno być też niby
nizko, wązko, tak jak np. sch.
nizak, uzak.
A postaci
lekšy czy od
drogi -
drokšy pojawiają się w idiolekcie mojej babci z Pogórza, nawiasem mówiąc.
Rywalizacja kontynuantów -je i -ěje (które dały też odpowiednio krótszy i dłuższy typ st. wyższego w SCSie) + ich częściowa kontaminacja? Mnie zastanawia jedz, wiedz i jedź, wiedź, tak btw. Skąd to -j- w atematycznych?
Cytat: Serpentinius w Sierpień 20, 2013, 16:47:44
No ok a jeśli jest lekko to nie powinno być lekcej? A jeżeli lżej to nie powinno być legko?
O, jesteś multi Dynozaura?
Hejtujmy dalej pisownię wyrażeń przyimkowych:
wszerz — w poprzek (http://lingvoforum.net/Smileys/default/sm_wall.gif)
Cytat: Gubiert w Sierpień 27, 2013, 00:19:37
Hejtujmy dalej pisownię wyrażeń przyimkowych:
wszerz — w poprzek (http://lingvoforum.net/Smileys/default/sm_wall.gif)
Przystaję na te utyski jako logizujący preskryptywista, choć z pewnym deskryptywistycznym odchyleniem:ortografia ma się rządzić semantyką i ontologią!, a co. ;-D
wskutek - na skutek dla okoliczników przyczyny! w sprawkach, diagnozach, expertyzach, które zawsze winno pisać się RAZEM, jak w pierwszym przysłówku, a nie w drugim, łączną pisownią obrazując związek przyczynowo-skutkowy między zjawiskami umiejscowionymi w czasoprzestrzeni, jako że płynnie, a nie skokowo następują po sobie w ciągłość czasową łańcucha przyczyn ;-)
Poza naszym podwórkiem: derselbe - desselben ale der gleiche - des gleichen. Wut?!
No i z Norwegii: istedenfor ale i stedet (for).
Wracając na polskie podwórko:
wpół - w pół :-o
Cytat: Ainigmos w Wrzesień 04, 2013, 01:15:53
Wracając na polskie podwórko:
wpół - w pół :-o
Ale to chyba dobrze? W końcu
wpół nie dość, że jest osobnm przysłówkiem, to jeszcze nie o znaczeniu nie do końca zgodnym z sumą znaczeń składowych - czyli niekonsekwencją jest raczej obecność tego rozróżnienia przy braku
wogóle("nie znam się na tym wogóle") w opozycji do
w ogóle (np. "w ogóle faktów").
Cytatczyli niekonsekwencją jest raczej obecność tego rozróżnienia przy braku wogóle("nie znam się na tym wogóle") w opozycji do w ogóle (np. "w ogóle faktów").
Oj zgadzam się, brakuje tego owego bardzo, aczkolwiek do pewnej lekcji polskiego myślałem że takie rozróżnienie istni, no ale ;/
Wracając do niemieckiego (wybaczcie, nie chce mi się zakładać nowego tematu): gesehen - ausgesehen, ale zu sehen - auszusehen. Ktoś pewnie powie, że ge- to afiks w przeciwieństwie do bardziej samodzielnego zu, ale ów fakt włączenia tej rzekomej klityki między przdrostek a rdzeń temu przeczy. Zagadnienie samodzielności wyrazu jest nader fascynujące i niejasne.
Hm, teraz w czasie pisania naszła mnie inna myśl: chyba jednak pisownia zu osobno jest właściwia, za to rozłączna powinna być też pisownia przedrostków rozdzielnie złożonych (a więc aus zu sehen), jako że lubią latać po zdaniu, więc myślę, że w każdej pozycji tworzą osobny element od czasownika, wbrew obowiązującej ortografii.
Rozdzielnie złożone czasowniki to nic innego jak phrasal verbs, także etymologicznie, tylko że zwykle odwrotnie zapisywane. Pewnie autor współczesnych zasad pisowni był wielkim fanem długich wyrazów ;)
Cytat: spitygniew w Wrzesień 13, 2013, 20:52:44
Wracając do niemieckiego (wybaczcie, nie chce mi się zakładać nowego tematu): gesehen - ausgesehen, ale zu sehen - auszusehen. Ktoś pewnie powie, że ge- to afiks w przeciwieństwie do bardziej samodzielnego zu, ale ów fakt włączenia tej rzekomej klityki między przdrostek a rdzeń temu przeczy. Zagadnienie samodzielności wyrazu jest nader fascynujące i niejasne.
Hm, teraz w czasie pisania naszła mnie inna myśl: chyba jednak pisownia zu osobno jest właściwia, za to rozłączna powinna być też pisownia przedrostków rozdzielnie złożonych (a więc aus zu sehen), jako że lubią latać po zdaniu, więc myślę, że w każdej pozycji tworzą osobny element od czasownika, wbrew obowiązującej ortografii.
W niderlandzkim też jest ciekawie z "te" (odpowiednik "zu") np. opeten - zjeść (op+eten), zaś "(...), aby zjeść" byłoby "(...) om op te eten."
(Konstrukcja om (...) te oznacza "aby/żeby")
ale z cząstką "ge-" będzie "opgegeten".
Kirgistan - Tadżykistan (np.)
Nie widzę niekonsekwencji, w obu przypadkach przekształcenie grup nienaturalnych w polszczyźnie (ky, dżi) w normalne dla niej.
A ja widzę, i chodzi o coś inszego.
No to może wskaż nam, o co chodzi.
Że niby Kirgistan powinien być Kirgizystanem?
Pewnie tak. Jeśli więc o to by chodziło, to warto wskazać, że nazwy te nie są słowotworami polskimi tylko powstały na gruncie języków turkijskim: w kirgiskim nazwa kraju brzmi Kırgızstan. Tadżycka nazwa Toçikiston, ale mogła powstać dawniej, na gruncie jakiegoś starszego turkijskiego narzecza - bo sam tadżycki to w istocie perski. Dlaczego w kirgiskim nie ma spójki -ı- (chyba genitywnej), pytajcie lepszych turkologów. Obie, tak czy owak, pochodzą od etnonimów: Kırgız i Toçik.
Cytat: Vilène w Październik 30, 2013, 19:55:58
Że niby Kirgistan powinien być Kirgizystanem?
Bingo. Nawet całkiem ładna nazwa.
Spolszczone łacińskie nazwy niektórych przypadków.
Instrumental, Temporal, ale Prepozycjonał.
[...........]
Nierządnik, pornik, wszechpozycjonał!
(nmsp)
Nie wię, czy było, ale:
miłość f > miłosny
kość f > kostny (np. układ kostny)
singel, singiel, syngiel
Me gusta, wszystkie trzy poprawne. :-)
Cytat: CookieMonster93 w Grudzień 19, 2013, 22:09:47
Nie wię, czy było, ale:
miłość f > miłosny
kość f > kostny (np. układ kostny)
Raczej nie dziwota, bo
kostny to chyba słowo całkiem młode, stworzone przez biologów? Przynamniej nie umiem przypomnieć sobie użycia innego niż "układ kostny", "ryby kostne" itp., a w znaczniu "wykonany z kości" jest oczywiście
kościany.Cytat: CookieMonster93 w Styczeń 04, 2014, 19:46:28
singel, singiel, syngiel
Me gusta, wszystkie trzy poprawne. :-)
??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ??? ???
Cytat: CookieMonster93 w Styczeń 04, 2014, 19:46:28
singel, singiel, syngiel
Me gusta, wszystkie trzy poprawne. :-)
No nie wiem, nie wiem, dla mnie jeno
singiel jest poprawne, ipa: ['sɪŋ.gʲjɛl]
Singel i syngiel były dwiema alternatywnymi formami, druga konsekwentnie spolszczona. Z czasem jednak uznano formę singiel za poprawną, ponieważ praktycznie tylko ta forma była używana. Because fuck you preskryptywiści, that's why. :-)
Jeszcze nie słyszałem, by ktokolwiek mówił singel czy syngiel, no ale ja to ta warszaffka.
[gʲj] - Gołsta, dostniesz kielich cykuty za demoralizację młodzieży, no naprawdę...
[...........]
Chodzi chyba o to, że ma być [ɟ] a nie [gʲj]. Znaczy się: [ˈsʲiŋɟɛl] ewentualnie [ˈsʲiŋgʲɛl]
Cytat: CookieMonster93 w Styczeń 05, 2014, 13:58:09
Chodzi chyba o to, że ma być [ɟ] a nie [gʲj]. Znaczy się: [ˈsʲiŋɟɛl] ewentualnie [ˈsʲiŋgʲɛl]
Micsoda?[ɟ] to
nie jest "gj". [ɟ] to "dj".
JugosłAwia - JugosłOwiański
Kto to w ogóle wymyślił? W polskim nie ma takiego morfemu: ,,jug", co pozbawia sensu powyższy schemat nazewnictwa. Dla mnie to derywacyjny kiks.
Sens by coś takiego mogło mieć na gruncie rosyjskim, ale Rosjanie znowu... mówią югославский (Югославы), a nie *югославянский (*Югославяне).
CytatKto to w ogóle wymyślił?
Jugosłowianie. We wschodnim wariancie serbsko-chorwackiego była
Jugoslavija, ale
jugoslovenski.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Styczeń 08, 2014, 20:01:19
CytatKto to w ogóle wymyślił?
Jugosłowianie. We wschodnim wariancie serbsko-chorwackiego była Jugoslavija, ale jugoslovenski.
Chyba zacznę popierać ustaszy. Nasi oczywiście to podpolonizowali, ale porządku nie zrobili. Już mogli zostawić jaki
jugosloweński or sth....
Erm. ,,Sławia" (jako teren Słowian) i ,,słowiański" ogólnie ma tę niekonsekwencję.
Cytat,,Sławia" (jako teren Słowian)
Tego słowa używają chyba tylko jacyś neopoganie, co się witają, wołając
Sława Twarogowi. Ogólnie biorąc, w kręgach naukowych spotkałem się ino z używaniem łacińskiego
Slavia.
Konsekwentnie to można byłoby się oprzeć na wariancie zachodnim (
jugoslavenski) i urobić przymiotnik
jugosławiański, albo w ogóle odejść od wzorców serbsko-chorwackich i powiedzieć krótko:
jugosławski. Ale szczerze, nie razi mnie obecna niekonsekwencja.
kasjerka ale ministra.
(ta) sprzedawczyni ale (ta) sędzia.
Sędzini... Podoba mi się. Jakiś czas temu zastanawiałem się jak sensownie nazwać żeński odpowiednik sędziego, i nie wpadłem na to. :)
Cytat: Silmethúlë w Luty 09, 2014, 22:28:03
Sędzini... Podoba mi się. Jakiś czas temu zastanawiałem się jak sensownie nazwać żeński odpowiednik sędziego, i nie wpadłem na to. :)
No, ja z kolei dawno temu zastanawiałam się, jak utworzyć formę żeńską od
kierowca. Dopiero dzisiaj zdałam sobie sprawę, że to powinno być
kierowczyni.
Mi się podobają te żeńskie formy zawodów. Polski ma tyle ładnych końcówek, a Polaczki mówią ,,pani prezydent" zamiast po prostu prezydentka... Głupio.
Cytat: Vilène w Luty 09, 2014, 22:18:00
(ta) sprzedawczyni ale (ta) sędzia.
Cytat: Silmethúlë w Luty 09, 2014, 22:28:03
Sędzini... Podoba mi się. Jakiś czas temu zastanawiałem się jak sensownie nazwać żeński odpowiednik sędziego, i nie wpadłem na to. :)
Stara dobra "sędzina" jest zbyt głównonurtowa?
Sędzina to przecież żona sędziego. Czy ogólniej, przytmiotnik dzierżawczy od sędziego.
Cytat: Silmethúlë w Luty 10, 2014, 17:43:40
Sędzina to przecież żona sędziego.
Krawcowa za to kiedyś była żoną krawca. I?
A była?
Czy kiedyś kobiety naprawdę tylko tyrały w polu i nie imały się nawet takich zajęć, jak szycie ubrań?
Cytat: Silmethúlë w Luty 10, 2014, 17:43:40
Sędzina to przecież żona sędziego. Czy ogólniej, przytmiotnik dzierżawczy od sędziego.
Nawet jeśli, to teraz nie potrzeba określeń na "żonę kogoś", za to potrzeba określeń na żeńskie nazwy zawodów, więc co komu szkodzi takie przesunięcie semantyczne?
No, często się spotyka np. burmistrzowa (zamiast burmistrzyni) itp
Nie wiem, czy można to podczepić tutaj. Jakby co nie pogniewam się, jak ktoś to przeniesie.
Końcówki -sja, -cja, -zja i tym podobne twory VS. słowo psioniczny
warians, ale inwariant
setnik, ale sotnia, przym. -secinny ::-)
Zadziwiło mnie kolejne polskie verbum defectivum
krótkofalowiec ale krótkofalarstwo
@up: co?
Cytat: Noqa w Wrzesień 20, 2014, 23:21:25
Zadziwiło mnie kolejne polskie verbum defectivum
W sensie
zadziwić?
Zadziwiłeś mnie tym stwierdzeniem.
Teraz na to patrzę i coś pokręciłem. Nie wiem, czemu wydawało mi się, że ten czasownik ma formy tylko dla trzeciej osoby - jakieś dziwne zaciemnienie umysłu.
Cytat: Wedyowisz w Listopad 01, 2014, 10:29:02
krótkofalowiec ale krótkofalarstwo
@up: co?
Damn. Teraz będę musiał ojcu wytłumaczyć, że jest
krótkofalarzem...
dinozaur (z demotycką jednogłoską), ale deinonych (z starohelleńską dwugłoską)
standardowy ale standaryzacja.
Polski, wtf.
Czemu polski? To zrzynka z angielskiego, gdzie to standarize zamiast *standardize zastapilo w XIX wieku to standard.
Rażąca niekonsekwencja słowotwórcza w pochodnych od czasu
nowsze przymiotniki bez przegłosu: ponadczasowy, tymczasowy, nieczasowy, itd (Dlaczego by nie ponadczesny, tymczesny, nieczesny itd.?)
ale
starsze przymiotniki z przegłosem: np.: współczesny, ówczesny, wczesny, itd.
Ale czemu przrd -owy miałby być przegłos? Przed -ny, to chyba od -ьn, więc to się zrozumiałe.
Czesiowe przygody
ang. ingenious, ale ingenuity (jakby od ingenuous, które znaczy całkiem co innego)
@spity: a to nie wynika z tego, że istniała kiedyś wymowa bez wygłosowego d? W angielskim dużo jest utrwalonych spelling pronunciations. No i nasze sztandar.
Na pewno istniała, w końcu oryginał to fr. estandart, gdzie wygłosowy zębowiec był niemy jeszcze zanim angielski przyjął tak szokująco dużo francuskiego słownictwa.
Z drugiej strony istnieją też takie wyrazy jak np. notes czy klub, które poszły w drugą stronę - dostosowały wymowę do pisowni...
Najczęściej mówimy oni więzią i więzienie, a analogiczne czasowniki jak razić, mierzić, łazić, gzić wskazują na co innego...
Nigdy w życiu nie słyszałem "oni więzią".
W ogóle nie jest to specjalnie popularny czasownik w potocznej mowie IME*, tak że nawet nie wiem, jak bym to odmienił w 1sg/3pl. Pewnie ,,zamknę", ,,trzymam w zamknięciu/pod kluczem" :P I (u)więżę, i (u)wiezię brzmi jakoś nienaturalnie (chociaż to pierwsze byłoby ok w wysokim, poetyckim kontekście).
*raczej nie używa się tego obecnie w sytuacji zaaresztowania/pozbawienia wolności przez aparat państwa, a inne adekwatne konteksty są rzadkie/w czasie przeszłym (,,pan zamku uwięził go...").
Kolej Marecka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Marecka_Kolej_Dojazdowa) ale Kanał Markowski (https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%82uga_%28rzeka%29). Oba od tego samego toponimu.
Cytat: ShookTea w Wrzesień 19, 2015, 12:45:11
Nigdy w życiu nie słyszałem "oni więzią".
To znaczy, że chyba cierpię na preskryptywizm słownikowy :-P
Wydech - wydechu wobec dech - tchu.
Paragwaj i Nikaragua.
Liechtensteinu i Luksemburga.
Polskie Radio ale Telewizja Polska.
Coś w tym jest.
Albo Piotr i Aleksander.
Ja tam nie widzę n przed tr w Piotrze
Mówi po polsku, po niemiecku, po hebrajsku, ale w jidysz.
Cytat: Toyatl w Sierpień 30, 2017, 20:05:00
ale w jidysz.
I w esperanto, w suahili - jeszcze nic takiego dziwnego.
Wydaje mi się, że po + nazwa odprzymiotnikowa, w + rzeczownik. Do tego jeszcze dochodzi konstrukcja z narzędnikiem - mówi polszczyzną, angielszczyzną, ale i też slangiem.
Dezynfekcja ale dezintegracja. Chyba że było.
Cytat: Obcy w Sierpień 30, 2017, 20:19:39
Cytat: Toyatl w Sierpień 30, 2017, 20:05:00
ale w jidysz.
I w esperanto, w suahili - jeszcze nic takiego dziwnego.
Możesz powiedzieć po esperancku, po suahilsku (nieużywane, ale opcja jest). A po jidysku nikt nie mówi.
Cytat: Toyatl w Sierpień 30, 2017, 21:14:36
Cytat: Obcy w Sierpień 30, 2017, 20:19:39
Cytat: Toyatl w Sierpień 30, 2017, 20:05:00
ale w jidysz.
I w esperanto, w suahili - jeszcze nic takiego dziwnego.
Możesz powiedzieć po esperancku, po suahilsku (nieużywane, ale opcja jest). A po jidysku nikt nie mówi.
Ale po żydowsku owszem.
Cytat: Toyatl w Sierpień 30, 2017, 21:14:36
po suahilsku (nieużywane, ale opcja jest).
Ja tam akceptuję tylko sahelski.
Cytat: Kazimierz w Lipiec 31, 2017, 17:17:31
Polskie Radio ale Telewizja Polska.
Dlaczego miałaby to być niekonekwencja? To dwa różne byty, pierwsze założone w 1924, a drugie w 1952. W przypadku
Polskiego Radia przymiotnik funkcjonuje jako określenie przynależności, w takim sensie jak
polski rząd,
polski hymn,
polska reprezentacja, itd. Zaś w przypadku
Telewizji Polskiej przymiotnik pełni rolę opisową, tj. odpowiada na pytanie
jaka?. W tym drugim przypadku elegancka forma to właśnie przymiotnik po rzeczowniku, tak jak w przypadku
Sądu Najwyższego,
Opery Narodowej,
baśni polskiej.
Różnica znaczeń jest subtelna, niech za dodatkową ilustracje posłuży ta para zdań:
To jest polskie radio.Ta telewizja jest polska.
Naprawdę nie widzę powodu, żeby w przypadku nazwy radia obowiązywał inny szyk niż w przypadku telewizji.
To nie kwestia radia/telewizji. One są po prostu nazwane w różny sposób, tak samo jakby się nazywały Polskie Radio i Telewizja Rzeczypospolitej Polski. Szyk ma tu znaczenie semantyczne.
Oba twory są w równym stopniu państwowe, więc szyk mógłby być taki sam, a nie jest, więc jest to niekonsekwencja. I nie widzę tu jakiejś specjalnej różnicy w znaczeniu. Nie rozumiem dlaczego można powiedzieć: mogą być różne polskie telewizje, ale Telewizja Polska jest tylko jedna, ale nie można tego samego powiedzieć o radiu.
Pisownia wyrażeń przyimkowych po raz kolejny.
do woli, ale powoli
do tego jednak dowolny i powolny.
Cytat: Siemoród w Październik 20, 2017, 18:16:29
Pisownia wyrażeń przyimkowych po raz kolejny.
do woli, ale powoli
do tego jednak dowolny i powolny.
A nie jest jednak tak, że
w powolnym i
powoli to
po- to jednak nie przyimek a przedrostek, podczas gdy
do woli to tymczasem wyrażenie przyimkowe z rzeczownikiem
wola, od którego utworzony jest przymiotnik
dowolny (takie zrosty są w polskim przecież powszechne właśnie w przymiotnikach, vide
dalekosiężny,
przybrzeżny).
Bo, choć chyba mają jakiś związek etymologiczny, to jednak,
wol-ny, że swobodny to jednak znaczeniowo całkiem różny morfem od
wol-ny, że powolny.
Przynajmniej ja tak to odczuwam - w wyrażeniu
do woli wyraźnie "słyszę" rzeczownik
wola, który w
powoli nie miałbym sensu (gdybym przeczytał gdzieś
po woli, to chyba zinterpretowałbym to jako jakieś "co łaska" czy coś :P).
Idę po woli = jak chcę, niepoganiany → nieśpiesznie, wolno, pomału.
Mnie bardziej słabi pokrętna pisownia by, ze spójnikami w szczególności (alboby, więcby ale który by, kiedy by, i by).
kazirodztwo
dzieworództwo
Nadzwyczaj ale nad wyraz.
Ech, to już dawno przestało być śmieszne.
Przy francuskim "vingt" obowiązkowo czytamy "t" poza samym 20, natomiast w "quatre-vingts" litera "t" zawsze odpada w wymowie (w pisowni też "s" poza samym 80), nawet w "quatre-vingt-un" (i to bez "-et-").
[...........]
Zapożyczenia pojęć astronomicznych:
Asteroida ale Plutoid. Bez sensu - albo "asteroida" i "plutoida", albo "asteroid" i "plutoid".
wolnomularz
ale
murarz
Ano, widać, murarze się chcieli odciąć od tfu! masonerji!
Dopełniacz miękkotematowy liczby mnogiej:
mieczów - mieczy
pokojów - pokoi
Wydaje mi się, że konsekwentniej byłoby:
mieczéj -> mieczyj
pokojéj -> pokoij
Ale te -ij przeszło właśnie w -i.
Po prostu prasłowiańskie -ьjь, -ъjь rozwinęło się w polskim w -i, -y (historycznie długie).
Hongkoński, lotaryński a bełski
oraz kazachski
Wspólnie, współdzielić ale spółdzielnia
zastrzyk ale wstrzykiwać
dopytam cię = dopytam się ciebie
ale już nie można powiedzieć *"dopytam się cię" i niezbyt mi brzmi *"dopytam ciebie"
No... no tak działają enklityki przecież :P
korekcja nosa, korekcja wzroku, ale... korekta płci / narządów płciowych. Sorry, ale w języku polskim "korekta" odnosi się do nanoszenia poprawek na jakimś tekście i żadne sympatyzujące z lewicą grupy tego nie zmienią (http://www.ekorekta24.pl/korekta-czy-korekcja/).
powrót, odwrót, nawrót, przewrót ale zwrot
Wyraz język to ten sama konstrukcja, co kamyk i rzemyk, z dawnego rzeczownika liczby pojedynczej rodzaju męskiego z wygłosowym -y;
a nie ma słowa jęzień jak kamień i rzemień;
a jest jęzor;
a nie ma kamor i rzemor.
Cytat: Toyatl w Lipiec 01, 2018, 21:16:47
Wyraz język to ten sama konstrukcja, co kamyk i rzemyk, z dawnego rzeczownika liczby pojedynczej rodzaju męskiego z wygłosowym -y;
a nie ma słowa jęzień jak kamień i rzemień;
a jest jęzor;
a nie ma kamor i rzemor.
U mnie w idiolekcie rodzina mówi
kamior.
Po staropolskiej pisowni czasowników z łącznym nie jako jej przeżytek ostał się wyjątkowo nienawidzić względem reszty czasowników negatywnych z oddzielnym nie.
Raczej bardziej rażące jest to, że nawidzić zanikło. :p
Cytat: Ainigmos w Lipiec 06, 2018, 18:16:11
Po staropolskiej pisowni czasowników z łącznym nie jako jej przeżytek ostał się wyjątkowo nienawidzić względem reszty czasowników negatywnych z oddzielnym nie.
Akurat tutaj aktywbe było słowotwórstwo, zgaduję, że i bez tego nie pisałby nikt nie nawidzieć.
"Nawidzieć" to taki trochę mit. Istniało raczej na zasadzie formacji wstecznej (zapewne już naszych przodków uwierał brak indykatywu od "nienawidzieć", to sobie go dorobili, ale to taka językowa efemeryda, a nie coś pierwotnego).
Już w SCSie нєнавидѣти, нєназьрѣти istniało praktycznie wyłącznie w kontekscie negatywnym.
Podobnym czasownikiem "wyłącznie negatywnym" było w SCSie нєбрѣщи~нєбрѣгѫ "nie dbać, mieć wywalone" (które odpowiada rosyjskiemu беречь~берегу "chronić", ale tutaj akurat nie wiem, czy to formacja wsteczna w ros., czy pierwotny indykatyw).
na początku, na końcu
ale
pośrodku, pomiędzy
Cytat: Ainigmos w Lipiec 22, 2018, 18:51:52
na początku, na końcu
ale
pośrodku, pomiędzy
Może to dlatego, że "pośrodku" i "pomiędzy" do bardziej utarte zwroty. Przecież normalnie nie używa się "po" w takim znaczeniu.
Tytus Petroniusz
Marek do kolekcji :)
Cytat: Борівой w Lipiec 24, 2018, 22:45:37
Marek do kolekcji :)
No jest zoo z tymi końcówkami...
Cytat: Kazimierz w Lipiec 22, 2018, 19:07:12
Cytat: Ainigmos w Lipiec 22, 2018, 18:51:52
na początku, na końcu
ale
pośrodku, pomiędzy
Może to dlatego, że "pośrodku" i "pomiędzy" do bardziej utarte zwroty. Przecież normalnie nie używa się "po" w takim znaczeniu.
Tak, te frazy przyimkowe w postaci przysłówków utarły się jeszcze z czasów staropolskich, kiedy przysłówki te pisano wyłącznie łącznie, oddając intuicyjnie to, że podmiot znajduje się w łącznych relacjach przestrzennych i czasowych z jego otoczeniem, a nie relacje te w oderwaniu od podmiotu. Że pewne przysłówki pisze się raz łącznie, a raz oddzielnie, nie uzasadniając dlaczego, to tylko taki zdupny (aspuliczny) preskryptywizm.
Mamy trzy nieopisowe stopnie zbliżania się w stronę jakiegoś obiektu:
ku domowi
do domu
w dom
Natomiast dla oddalania się występują tylko dwa:
od domu
z domu
Lizbona ale lesbijka.
Cytat: Kazimierz w Sierpień 08, 2018, 15:42:48
Lizbona ale lesbijka.
[offtop]A jak właściwie nazywa się mieszkanki wyspy Lesbos? Lesbianki?[/offtop]
A nie Lesbijki?
czajnik
ale
herbata (czemu nie czaj?)
Raczej czemu nie herbatnik. Herbata była pierwsza. Po litewsku (biał.) funkcjonuje zarówno гарбата - гарбатнік jak i чай - чайнік. U nas herbatnik już przyjął się do ciastka więc stąd czajnik, nie zmienia to faktu, że czaj nigdy się w polszczyźnie nie utrwaliło.
Cytat: Kazimierz w Sierpień 08, 2018, 15:42:48
Lizbona ale lesbijka.
Właściwie to skąd się wzięła Li
zbona? Wszystkie okoliczne języki zdają się przejąć formę
Lisabona.
Pewnie przez francuskie Lisbonne. Była już mowa na tym forum, że Grenada i Kadyks mają francuskie pośrednictwo, widać tą drogą kiedyś odbywały się stosunki polsko-iberyjskie.
Niekonsekwencja etymologiczna wskutek przestawki i przegłosu:
orać ale
radło
Michał Rafał
ale
Samuel Gabriel Daniel Ariel
W Warszawie: Trasa W-Z, ale Trasa N-S (chociaż muszę się zgodzić, że trasa P-P brzmiałaby i wyglądałaby nieco durnie)
chrześcijan, ale muzułmanów
niechcący (z końcówką przymiotnikową)
ale
reszta przysłówków
Niektórzy mówią niechcąco.
Nawet kobiety mówią niechcący.
Nie będzie to relikt tych prasłowianskich przysłówków na -i, jak по-русски?
Nie, to relikt wcześniejszego nie chcęcy (forma przysłówkowa imiesłowu, pierwotnie Nom. fem. sg.)
pana Mroza, ale pana Wąża... Dlaczego idioci z RJP w odmianie nazwisk dopuszczają niemal tylko wymianę o:ó, a deprecjonują wymianę ą:ę?
No i nie ruszać mi tego reliktu "nie chcęcy" > "niechcący", jedynej zachowanej starej formy żeńskiej imiesłowu przysłówkowego (forma męska i nijaka to by była "chcę", gdyby się zachowała), reszta poszła w analogię i zrobiła twory na "-ąco", np. "gorąco".
Cytat: Obcy w Luty 05, 2019, 22:07:44
pana Mroza, ale pana Wąża... Dlaczego idioci z RJP w odmianie nazwisk dopuszczają niemal tylko wymianę o:ó, a deprecjonują wymianę ą:ę?
Ale, ekhm,
Głódzia...
w nocy (Ms)
w dzień (B)
glyptodon ale gliptodonty
dysklejmer: przynajmniej na wiki, może coś im się pomyliło?
Tego jest więcej: ankylozaur, ale celofyz np.
wiking
ale
wikiński
No a co w tym dziwnego? Karolingowie - karoliński, Merowingowe - merowiński...
Przecież g normalnie wypada w takich przymiotnikach, a nski to trochę nie brzmi.
Egipt -> Egip
cjanin
Korynt -> Koryn
tianin
Kuwejt -> Kuwej
tczyk
Strasznie niekonsekwentne.
Cytat: Ainigmos w Luty 19, 2019, 13:15:42
wiking
ale
wikiński
Wiciędz i wicięzki powinno być przecież.
rożek i różek
Co to jest różek?
No, zdrobnienie od rogu :) tyle że w znaczeniu poroża.
Coś jak stupka, pardon, stópka i stopka.
Cytat: spitygniew w Wrzesień 04, 2019, 19:37:08
Coś jak stupka, pardon, stópka i stopka.
*100pka
(sorry za ten szitpost, musiałę xD)
Stupfagi do gazu (sorry, też musiałę xD)
Kazimierz (czemu nie Kazimir?)
ale
mir "spokój"
Cytat: Ainigmos w Grudzień 04, 2019, 19:15:59
Kazimierz (czemu nie Kazimir?)
ale
mir "spokój"
-ir- oraz -yr- jest nielegalne w polszczyźnie, to przechodziło swego czasu w -ier- i -er-, ztąd Kazimierz, ser (<syr), zabierać (<zabirać) i t. d..
Mir to najpewniej zapożyczenie ze wzchodu, ewentualnie wzkrzeszenie staropolskiego słowa.
Jeszcze jest wir.
Mię w "Kazimierzu" (jak i "Włodzimierzu") zastanawia wyłącznie zmiękczenie w wygłosie, które jest typowe raczej dla odimiennych nazw miejscowości (jak Przemyśl od Przemysła, czy domniemanie Poznań od Poznana, jeśli się nie mylę? a na pewno Jarosłaẃ od Jarosława), a i inne słowiańskie "potwierdzają" ich twardotematowość.
Syr dalej istnieje dialektalnie, sam używam :)
Cytat: Борівой w Grudzień 08, 2019, 22:52:10
Syr dalej istnieje dialektalnie, sam używam :)
No raczej nie ,,dalej" tylko ,,ponownie", bo ,,syr" w dialektach to nie archaizm tylko innowacja, a mianowicie ścieśnienie samogłosek przed spółgłoskami półotwartymi. Innym przykładem tego procesu jest ,,kóń" ;).
Cytat: Onoma w Grudzień 08, 2019, 19:19:12
Mię w "Kazimierzu" (jak i "Włodzimierzu") zastanawia wyłącznie zmiękczenie w wygłosie, które jest typowe raczej dla odimiennych nazw miejscowości (jak Przemyśl od Przemysła, czy domniemanie Poznań od Poznana, jeśli się nie mylę? a na pewno Jarosłaẃ od Jarosława), a i inne słowiańskie "potwierdzają" ich twardotematowość.
Pewnie jest to właśnie przekręcenie pod wpływem Kazimierzów jako nazw miejscowych, co nawet nie dziwi, bo pamiętajcie, że typowo polskie imiona na kilka stuleci zupełnie wypadły swego czasu z mody i zaczęto je nadawać ponownie dopiero w XIX wieku.
Gal Asteriks, ale Gall Anonim
Polihistor "wszechstronnie uczony",
ale
historyk
zoofilia
ale
zefil (potocznie z ściągnięciem dwóch samogłosek w jedną)
dom dziecka, dom senjora (lp.) ale dom starców, dom warjatów (lm.)
drukarz
ale
drukarka (jednak nazwa urządzenia, a nie żeńska zawodu)
"marihuana" ale "marycha" (http://www.conlanger.fora.pl/inne,6/wszyscy-maja-mowic-jak-pilsudzki-albo-smierc,1907.html#37495)
Jest taki temat dotyczący innych języków? Bo nie znalazłem.
Cytat: Ainigmos w Lipiec 20, 2020, 12:46:49
drukarz
ale
drukarka (jednak nazwa urządzenia, a nie żeńska zawodu)
Nie łapię?
dezinformacja
dezintegracja
ale:
dezynfekcja
https://jezykotw.webd.pl/f/index.php/topic,92.msg79027.html#msg79027 (https://jezykotw.webd.pl/f/index.php/topic,92.msg79027.html#msg79027)
Jeszcze dezynsekcja
Co do niekonsekwencji w innych językach strasznie mierzi mnie to, że często na zbliżone słowa (nawet z tym samym rdzeniem!) Rosjanie mają na przemian hellenizm i hellenizm przemielony przez języki zachodu (pewnie prancuzki najczęściej). Na przykład
арабы - Аравія
атеистъ - апоѳеозъ
ортодокс - орѳографія
bardzo mnie też mierżą pisane przez -b- słowa Библія, библіотека, nawet w cerkiewnosłowiańskim używane jest to pierwsze przez -b- xD
"Lek na katar" jako lek przeciw katarowi, ale "lek na erekcję" jako powodujący erekcję.
Cytat: Siemoród w Sierpień 05, 2020, 15:38:14
арабы - Аравія
Rosjanie w ogóle sprawiają wrażenie, jak gdyby powołali oddzielne komisje ds. standaryzacji nazw krajów i nazw narodów/języków, które o sobie nawzajem nie wiedziały.
Уэльс – валлийский – валлийцы
Германия – немецкий – немцы
Cytat: Kazimierz w Sierpień 05, 2020, 14:53:46
https://jezykotw.webd.pl/f/index.php/topic,92.msg79027.html#msg79027 (https://jezykotw.webd.pl/f/index.php/topic,92.msg79027.html#msg79027)
Szukajka nie znalazła
dezynfekcji, kajam się :c
Cytat: Siemoród w Sierpień 05, 2020, 15:38:14
Jeszcze dezynsekcja
Co do niekonsekwencji w innych językach strasznie mierzi mnie to, że często na zbliżone słowa (nawet z tym samym rdzeniem!) Rosjanie mają na przemian hellenizm i hellenizm przemielony przez języki zachodu (pewnie prancuzki najczęściej). Na przykład
арабы - Аравія
атеистъ - апофеозъ
ортодокс - орѳографія
bardzo mnie też mierżą pisane przez -b- słowa Библія, библіотека, nawet w cerkiewnosłowiańskim używane jest to pierwsze przez -b- xD
Mnie zawsze rozwala ten dublet
центуріонъ vs.
сантиметръ. Ja rozumiem, że jedno jest z łaciny, a drugie z francuzkiego, ale jednak przydałoby się mieć jakąś konsekwentną postać tego pojawiającego się w wielu terminach rdzenia
Podobnież
омонѵмъ ale
гомосексуализмъ - tego to już zupełnie nie da się obronić.
Wielkoruski jest ogólnie pełen takich idjosynkrazyj.
Cytat: barthlome w Sierpień 05, 2020, 20:50:57
Уэльс – валлийский – валлийцы
Германия – немецкий – немцы
Rozróżnienie
германскій/
нѣмецкій (bo przecież istnieją obydwa te przymiotniki) działa w rosyjskim na podobnej zasadzie (bo jednak to pierwsze ma węższe zastosowanie), co
россійскій/
русскій i podeźrzewam, że mogło powstać przed zjednoczeniem Niemiec w XIX wieku.
Natomiast pierwsze jest absolutnie do potępienia. Swoją drogą Czesi z jakiegoś powodu mają podobnie. Kraj to
Wales (czytane /vels/), ale przymiotnik to
velšský (z jakiegoś dziwnego powodu nie **
velský), język to velština, a mieszkańcy to
Velšané.
Swoją drogą Szkocja to
Шотландія, ewidentnie przemielone wcześniej przez niemiecki. Dziwi zatem, że Walja to nie po prostu
Валія.
EDIT: kolejne niekonsekwencje sobie przypomniałem:
аутизмъ -
автомобиль
метрополитенъ -
митрополитъ
иезуитъ -
Іисусъ
czarna sotnia, z ruska, ale spolszczone czarnosecinny
zaczem (spójnik od frazy spójnikowej za czem, utrwaliwszy się w przedwojennej łącznej pisowni, którą ominęła reforma języka z '36)
ale
za czym (fraza spójnikowa w apofonicznej postaci i w oddzielnej pisowni)
Czy para potem oraz po tym się zalicza?
Cytat: Pluur w Sierpień 15, 2020, 15:42:40
Czy para potem oraz po tym się zalicza?
Analogicznie tak.
kozioł,
kocioł,
osioł,
ale
orzeł,
karzeł, choć w pierwszych trzech przypadkach mamy prasłowiański sufiks *-ьlъ, który w polskim nie powinien ulec przegłosowi. Taki przegłos ma miejsce jedynie w niektórych gwarach (ale te same gwary mają też
orzoł,
orła), inne mają konsekwentnie
kozieł, kocieł, osieł. Dlaczego te formy przedostały się do języka literackiego?
Cytat: pipipipi w Lipiec 24, 2020, 00:49:35
"marihuana" ale "marycha" (http://www.conlanger.fora.pl/inne,6/wszyscy-maja-mowic-jak-pilsudzki-albo-smierc,1907.html#37495)
Jest taki temat dotyczący innych języków? Bo nie znalazłem.
Można tego bronić, bo z jednej strony -
h- w marihuanie jest w dość wielu językach, a z drugiej w marysze mamy sufiks -
cha taki jak w zdrobnieniu od
Marja -
Marycha.
Choć ja bym pisał
marychuana, w końcu to słowo chyba się wzięło z hiszpańskiego
marijuana, a obce /x/ powinniśmy zapisywać <ch>.
Cytat: Siemoród w Sierpień 12, 2020, 18:22:51
czarna sotnia, z ruska, ale spolszczone czarnosecinny
Uuu przegłos uberlechicki (https://jezykotw.webd.pl/f/index.php/topic,2534.msg89839.html#msg89839) xDDD
Chrystus, ale Antychryst
utopia, utopijny i utopijnie (czemu nie atopia, atopijny i atopijnie?)
ale
ostatek wyrazów z zaprzecznikiem a- lub an- (przed samogłoską)
Dołmabahcze ale Bachczysaraj. Dałbym oba przez <ch>.
A po polsku nie jest to przypadkiem Bakczysaraj?
Też, obocznie.
dzieworództwo vs kazirodztwo
kronika, kronikarz i kronikarstwo, ale chroniczność, chroniczny i chronicznie
komora, ale zakamarek
filogenetyka, filogeneza i filogenetyczny (z przedrostkiem filo- od greckiego φῡλο- "ród", w którym <y> zhomofonizowała się w <i>), ale
ostatek wyrazów z przedrostkiem filo- od greckiego φιλο- "lubienie", np. filologia
Gdzie tu niekonsekwencja? Czy nie raczej szujodrużba?
Cytat: Kazimierz w Luty 08, 2022, 17:44:11
Gdzie tu niekonsekwencja? Czy nie raczej szujodrużba?
W pierwszej samogłosce pierwszej sylaby w nagłosie tych trzech wyrazów; po greckim przedrostku φῡλο- /pʰyː.lo-/ należałoby się spodziewać, że spolszczyłby się fonetycznie do postaci fylo- /ˌfʲɨlɔ-/, a nie filo- /ˌfʲilɔ-/, tak jak w polszczyźnie υ wymawia się υ jako /ɨ/, co brzmiałoby konsekwentniej; jak widać, szujodrużba nie musi wcale wykluczać niekonsekwencji.
Cytat: Towarzysz Mauzer w Sierpień 20, 2013, 16:43:12Dlaczego blisko-bliżej, a wąsko-węziej?
1. Tworzenie stopnia wyższego przysłówków ciągle ulegało wahaniom i z tego wynika brak jednolitości. Tak np. obok
prędzej stoją
słodziej,
gładziej, mimo że to wszystko kończy się na -
dko!
Chociaż mamy stare formy z c, dz (np.
krócej,
prędzej), ale to nie znaczy, żeby potępiać nowsze na ć, dź, np.
płyciej,
brzydziej!
2. Gdy przysłówek w stopniu równym ma -
sko (etymologicznie było tu przecież -
zko!), to pierwotnie formy w stopniu wyższym miały ż, co się przy formach
często używanych utrzymało, np.
bliżej,
niżej, ale czy ktoś dziś utworzy w ten sposób stopień wyższy od
ślisko?
Dlatego
wężej jest już tylko teoretycznie poprawne, powszechnie panuje
węziej. :)
A to nie jest płycej?
Hm... no może to nie najlepszy przykład, a jak mówicie: płyciej czy płycej? No i szybciej a nie zalecane w dawnych gramatykach szybcej :)
wskutek ale na skutek
Polski prawopis w zakresie pisowni (roz)łącznej jest zupełnie niekonsekwentny i nielogiczny, a preskryptolskim zjebom zawsze się micha cieszy jak widzą, że mogą kogoś pouczyć bo ten napisał wogóle ::)
Tylko bez wulgaryzmów i jakichś prymitywnych zbitek. >:( To, że język naturalny jest niekonsekwentny, nie oznacza, żeby zaraz wyzywać wszystkich preskryptywistów od debili i pedałów. >:(
Nie jest to może idealny przykład do tego tematu ale chyba nigdzie indziej nie pasuje to bardziej.
W grach wyścigowych zwykło się określać takie odbiegające od symulatorów i nastawione na prostą dynamiczną rozrywkę mianem zręcznościowych (po angielsku arcade'owych). No i właśnie jakim cudem takim mianem określa się gry które tej zręczności wymagają mniej od swoich przeciwieństw. Przecież właśnie symulatory wyścigowe wymagają o wiele więcej zręczności, więc używanie ich w kontekście niesymulatorów zdaje się być rażąco bezsensowne i niekonsekwentne, bo pamiętam że frapowało mnie to gdy w takie gry grałem namiętnie czyli wiele lat temu.
reporter - raportować
komandor - komenderować :-*
Nie wiem, czy to niekonsekwencja, ale taka obserwacja z odmiany czasowników:
wziął, wzięła - wziąłem, wzięłam
pomógł, pomogła - pomogłem, pomogłam
:-\
Cytat: dziablonk w Grudzień 08, 2022, 09:18:53
Nie wiem, czy to niekonsekwencja, ale taka obserwacja z odmiany czasowników:
wziął, wzięła - wziąłem, wzięłam
pomógł, pomogła - pomogłem, pomogłam
:-\
W dawnej polszczyźnie pisano
pomógłem, pomogłam, podobnie też kreskowano w czasownikach na
-eł i
-ał.
Bardziej mnie ciekawi, kiedy dokonała się zmiana w akcentowaniu, tj. kiedy najpóźniej w języku ogólnym mówiono jeszcze
pomógł-em, ale
pomogła-m. Bo w gwarach polskich to pewnie było tak długo, jak długo te gwary nie zdechły xD Tam przecież ta granica morfemów była na tyle wyraźna, że nawet udźwięczniano:
ńuz_em 'niosłem' lub ubezdźwięczniano:
jat_em 'jadłem'.
W pomogłem zdaje się wpływ żeńskiej formy jak w potocznych poszłem, wzięłem.
protokół, protokółować, protokólant ale: artykuł, artykułować :-\
Cytat: dziablonk w Maj 17, 2023, 09:59:55protokół, protokółować, protokólant ale: artykuł, artykułować :-\
O kurde, to takie słowa jak
protokółować i
protokólant naprawdę istnieją (obok
protokołować, protokolant) i są notowane w słownikach normatywnych xD
Samo podobieństwo
protokół-
artykuł akurat jest przypadkowe (bo pierwsze jest hellenizmem nieznanym łacinie klasycznej), ale zachowanie <ó> w polskich pochodnych już jest dziwne.
Aż mi się przypomina jak Brückner zżymał się z tego powodu, że norma nakazuje pisać i mówić
odór, odoru, ale nie **
motór, motoru, **
doktór, doktora albo **
profesór, profesora (jak w wielu nieliterackich odmianach językach). I w sumie miał sporo racji.
Fest-y-n ale fest-i-wal :P
:)
Miałem wrzucić w ,,Pytania rózne", ale może tuta się nadawa.
Czemu jest:
ciąć (https://pl.wiktionary.org/wiki/ci%C4%85%C4%87) tnę tniesz tnie tniemy tniecie tną tnący cięty i żąć (https://pl.wiktionary.org/wiki/%C5%BC%C4%85%C4%87) żnę żniesz żnie żniemy żniecie żną żnący żęty
a nie:
ciąć ćnę ćniesz ćnie ćniemy ćniecie ćną ćnący cięty i żąć żnę żniesz żnie żniemy żniecie żną żnący żęty
lub:
ciąć tnę tniesz tnie tniemy tniecie tną tnący cięty i żąć gnę gniesz gnie gniemy gniecie gną gnący żęty
Dlatego że t się odmiękcza przed twardą. Mówimy wszak wilgotny, a nie wilgoćny.
W czeskim jest tak samo:
tít (< †tětí) - tneš - ťal 'ciął' (nowsza odmiana czeska daje tu regularne: tnout - tneš - tnul)
Z tego, co zauważyłem, to chyba zjawisko ogólnosłowiańskie, tzn. miękkie przedniojęzykowe (ť ď) regularnie tracą swoją miękkość przed inną (w tym - zmiękczoną! :o ) przedniojęzykową (n, l, r), np. dzień (< *dьnь) - dni (<*dьni); widać to też w polskim złożeniu piętnaście < *pętь_na_desęte. :P