Pismo i transkrypcja
IPA podana tylko w wypadku, kiedy różni się od transkrypcji.
Na niebiesko zaznaczono znaki używane tylko w zapożyczeniach.
http://jezykotw.webd.pl/wiki/Plik:Pismo_buańskie.jpg (http://jezykotw.webd.pl/wiki/Plik:Pismo_bua%C5%84skie.jpg)
Nie mogę powstrzymać skojarzeń chlebowo-bułczanych :D
Btw jestem zafascynowany tą szkolną kursywą, od dawna nie widziałem, żeby ktoś tak pisał.
Co do samego zapisu, nie podoba mi się q, c i x, jakoś tak nie pasują.
Cytat: Todsmer w Sierpień 24, 2017, 09:34:36
Nie mogę powstrzymać skojarzeń chlebowo-bułczanych :D
Btw jestem zafascynowany tą szkolną kursywą, od dawna nie widziałem, żeby ktoś tak pisał.
Co do samego zapisu, nie podoba mi się q, c i x, jakoś tak nie pasują.
Od lat nie zmieniam swojego charakteru pisma (chociaż jak spojrzę na swoje stare zeszyty to takie tam kulfony widzę, że wstyd się przyznać). Jedyne, co umyślnie zmieniłem to sposób pisania "5" (z prostym daszkiem), i "ł", które zdarza mi się napisać z falowanym daszkiem.
q to litera dodana specjalnie do zapisu zapożyczeń, pierwotnie
h nie miało dźwięcznego odpowiednika, na dodatek nie pasowało miejscem artykulacji do innych głosek, dlatego jest takie odmienne. A
c i
x to afrykaty, więc nie miałem lepszego pomysłu.
Bloki w takiej formie raczej nie będą spotykane w języku po prostu spółgłoski głupio wyglądają samodzielnie :-P
Cytatq to litera dodana specjalnie do zapisu zapożyczeń, pierwotnie h nie miało dźwięcznego odpowiednika, na dodatek nie pasowało miejscem artykulacji do innych głosek, dlatego jest takie odmienne. A c i x to afrykaty, więc nie miałem lepszego pomysłu.
Bloki w takiej formie raczej nie będą spotykane w języku po prostu spółgłoski głupio wyglądają samodzielnie :-P
Myślę, że
q bardziej pasuje do [dz]
Cytat: Pluur w Sierpień 24, 2017, 19:37:20
Cytatq to litera dodana specjalnie do zapisu zapożyczeń, pierwotnie h nie miało dźwięcznego odpowiednika, na dodatek nie pasowało miejscem artykulacji do innych głosek, dlatego jest takie odmienne. A c i x to afrykaty, więc nie miałem lepszego pomysłu.
Bloki w takiej formie raczej nie będą spotykane w języku po prostu spółgłoski głupio wyglądają samodzielnie :-P
Myślę, że q bardziej pasuje do [dz]
Tak? Taki zapis wziął się z transkrypcji języka kotsowiskiego, w której już było
q dla /ɣ/, a dopiero później dodałem
x dla /d͡z/ ( BTW tak jest też w alfabecie albańskim).
Gdzie i przez kogo...
jest używany język buański? Stanowi on część dwu conworldów - Kyonu i Żiby. Na Kyonie jest językiem plemion buańskich zamieszkujących południowo-zachodnie wybrzeże superkontynentu, a na Żibie jest językim kraju Bu -
zamorskiej części Kotsowiszczji. Różnice pomiędzy dwiema odmianami występują głównie w słownictwie. Na Żibie zapożyczenia będą pochodzić zazwyczaj z kotsowiskiegi, natomiast w Kyonie zapewne z języków okolicznych ludów kyońskich. Różnił się będzie także stopień asymilacji tychże zapożyczeń. Żibański buański będzie przyswajał nowe zapożyczenia jedynie powierzchownie, to znaczy zapisując je swoim pismem, w dodatku dostosowanym do zapisu obcych dźwięków przez użycie dwóch diakrytyków. Kyoński buański zachowuje się w tym względzie zupełnie inachej. Żeby było ciekawiej dostosowuje zapożyczenia do swojej fonotaktyki.
Fonotaktyka
Na początku sylaby mogą występować wszelkie spółgłoski i samogłoski. Na końcu zaś wszystkie dźwięczne (oprócz
m,
n,
ŋ i
l, które są traktowane jak bezdźwięczne) oraz
h i
r mają zakaz. Sylaba może mieć postać CV, wtedy jest to sylaba otwarta, albo VC, wtedy jest zamknięta. Czasami słowa o różnym znaczeniu mogą różnić się jedynie podziałem na sylaby. Rozziewy wręcz zalecane!
Na koniec wypadało by pokazać jak to wygląda w praktyce. Oto co wypluł generator słów:
Spoiler
uuj miof hu liew ñoat i apo a haep tieñ o ey gii oej eo ny oyo ein zu xe ia dea si ty uhien paek uu aes y xyu ñuak he fe efouf iro ol ajy oeu ho fakeyñ ñeuel hia hya coyw hey fuiw ñu eñ akoa ka yl u oic ura yfai udeo ow oa oas pe lamya ai yif yio cey ezyo auif ieu uou e isy mae go eik ati eeuc ij uew yoc boe et ve pa sie vy tu uzou eayw zysiyñ je idiy ue yi haañ oac weyf eys dayf aaf uiw dey huñuy ap vee uaok ae zeep ouj oxyo eiw bii yf tize peun euej ña ñexoi fa kuii goo ei cii wacy hy yyl vuaat du zya sowei yt yvyok otaym gaa ceu yo al eoa ñimy iue royw zaem ñues doak wiuoj ñiu ybouf eym ip za uoj siu lopaut oef iy yy ko oou de vea lu jimeun oc jiñyoc ne soi tio aiw cui ay ñua ee ou ñae ja uvu iju yuf zo furo myaj bai hyel xial hies deic deu aj uf eii oos ogi ohu ga na ky iij ly yxa yxo do at ain fidy ruo wios mao sei tail ca diñues reut aof yni xu soe imiok fyo to uat luyot iuec ief afy ie teak oiw fy soxeo jyo ejyi lapuol aoi caij zovi xi oo yre vaa woiw nyya aow wu zaoi ej oew ñoij ju yp iu caño lie hayt ijeuñ eyum goy cy au byuk aeic lyo am unoat iw ranao eu rayy kia yhoes ñebe ñoif uxi tira ñuy op oruis so ewy adoyk eos ok iriu uñui eree goyp gimi ñuea daef
ñ=ŋ
Ciekawie się zapowiada. Lubię też te Twoje opisy :)
Cytat: Henryk Pruthenia w Sierpień 25, 2017, 10:05:35
Ciekawie się zapowiada. Lubię też te Twoje opisy :)
Dzięki! Chociaż czyż te słowa nie wyglądają jak losowo wbite z klawiatury litery? Czy ten język jest realistyczny?
A czemu nie?
Jakbyś to poukładał w zdania, to by się nikt nie połapał.
Będzie opis na wiki???
Kiedyś napewno.
I jest artykuł (http://jezykotw.webd.pl/wiki/J%C4%99zyk_bua%C5%84ski)!
Widzę wpływy mojego opisu konlangów :P
A co do zapisu - podałbyś jakoś przykład? I mogę, jak coś, wrzucić Ci te znaczki w lepszej wersji - bo jeżeli Twoje pismo działa tak, jak myślę, to nie sądzę, by to miał być jakiś większy problem :)
Pismo działa tak: mamy napisać "ta", piszemy w jednym bloku "t" na górze, a "a" na dole. Tak samo, jeśli chcemy napisać "at" - "a" na górze, "t" na dole. Aby napisać samą samogłoskę, należy na górze dać ø, a na dole tę samogłoskę. Pójdźmy dalej! Z jakiegoś powodu chcemy napisać w tym piśmie sylabę "tak", to będziemy potrzebować aż dwóch bloków - "ta" i "kø" z niemym znakiem na dole. Jeśli chcemy napisać "takt", piszemy "ta-kt" - jedna sylaba, dwa bloki, cztery litery. Po użyciu diakrytyków da się tym pisać po polsku i po rosyjsku. Proste, prawda?
Dziś się tym nie zajmę, ale widzę, że nie będzie aż tak łatwo - będzie trzeba robić znaki dla poszczególnych sylab, by to miało jakieś ręce i nogi. Albo i po prostu wezmę to i dam tylko same "cegiełki", a Ty będziesz musiał i tak za każdym razem to jakoś posklejać.
Hmmm.
Spróbowałem napisać w tym piśmie swojego nicka. Wybaczcie że tak koślawo, ale niełatwo jest pisać palcem po ekranie telefonu.
Cytat: Henryk Pruthenia w Sierpień 26, 2017, 10:32:48
Dziś się tym nie zajmę, ale widzę, że nie będzie aż tak łatwo - będzie trzeba robić znaki dla poszczególnych sylab, by to miało jakieś ręce i nogi. Albo i po prostu wezmę to i dam tylko same "cegiełki", a Ty będziesz musiał i tak za każdym razem to jakoś posklejać.
Hmmm.
A dało by się tak zrobić, że np. w jakimś tekście wyświetlały by się obrazki jeden nad drugim, czy trzeba by było połączyć w jeden plik?
Właśnie nie, z tym jest największy problem. Np. na wiki można tekst wstawić wręcz mechanicznie, a przy Twoim piśmie, niestety nie. Ale z drugiej strony, mając te klocki, nie będziesz miał problemu ich łączyć. :)
Działanie pisma buańskiego
Wygląd litery buańskiej zależy od jej wymowy.
Pionowe kreski oznaczają
miejsce artykulacji: 1 kreska dla wargowych, 2 dla zębowych/dziąsłowych i 3 dla tylnojęzykowych. Ze schematu wyłamują się afrykaty, płynne,
h i nosowe, które mają własne symbole (
j i
w pochodzą od
i i
u).
Pochylona kreska oznacza, że spółgłoska jest
dźwięczna. Symbole samogłosek są zupełnie aprioryczne.
Słowotwórstwo...
zostanie wytłumaczone na podstawie nazw 3 największych miast Buanii (może jeszcze dzisiaj ją opiszę).
Zacznijmy od stolicy:
Saboat -
sa to król,
bo oznacza siedzibę, bazę; razem te słowa tworzą wyraz
sabo, czyli "siedzibę króla", aby uzyskać nazwę miasta dodajemy do tego cząstkę
at, która oznacza właśnie miasto. Znaczenie nazwy: " Miasto stanowiące siedzibę króla"
Kehaseat - słowo
keha oznacza ohuż, czyli cenną przyprawę pochodzącą z Buanii,
se to port; słowo to w połączeniu z
at tworzy słowo
seat, czyli miasto portowe. Znaczenie nazwy: "Miasto portowe będące głównym eksporterem ohużu"
Feketaba -
feke to las,
ta oznacza wolny, a
ba miejsce. Znaczenie nazwy: "miejsce wolne od lasu"
Jak widać, tworzenie nowych słów nie jest trudne :-) Język buański jest konsekwentnie prawogłowowy.
Problem ortograficzny
Z buańskim słowotwórstwem wiąże się pewien problem ortograficzny występujący w transkrypcji. Otóż nie wiem kiedy stosować pisownię łączną, a kiedy rozdzielną. Np. długa nazwa Buanii,
Bu Jo Tuoŋ może być logicznie zapisywana na kilka sposobów bez zmiany znaczenia, ani bez wpływu na zapis w piśmie buańskim; np.
Bu Jo Tu Oŋ - każda sylaba oddzielnie
Bujo Tuoŋ - "plemiona buańskie" + "związek"
Bujotuoŋ - wszystko razem
Itd.
Co o tym myślicie?
A jakto wygląda z akcentem? Każda jest oddzielnie akceptowana? Wtedy oddzielnie bym dał.
Akcent nie ma praktycznie znaczenia. Każdy sobie może akcentować jak chce.
Pozatem
Problem ortograficzny nr. 2
Czy zastąpić <ŋ> przez <ñ>?
Osobiście nie przepadam za ŋ (a zwłaszcza za /ŋ/, co już kiedyś ustaliliśmy. Śmierć /ŋ/), ñ natomiast przyjemnie mi się kojarzy. Także ja bym powiedział - bier ñ
Cytat: Borlach w Sierpień 29, 2017, 12:13:41
Osobiście nie przepadam za ŋ (a zwłaszcza za /ŋ/, co już kiedyś ustaliliśmy. Śmierć /ŋ/), ñ natomiast przyjemnie mi się kojarzy. Także ja bym powiedział - bier ñ
A więc postanowione, od dziś zamiast ŋ piszemy ñ.
Też zbytnio nie przepadam za /ŋ/, ale chciałem mieć w tym języku pewną symetrię (i tak nie wyszło, bo /x/ i /ɣ/ się wyłamały, lecz /ŋ/ zostało).
CytatBu Jo Tu Oŋ - każda sylaba oddzielnie
Bujo Tuoŋ - "plemiona buańskie" + "związek"
Bujotuoŋ - wszystko razem
Itd.
Każda sylaba oddzielnie wygląda chińsko. Bardzo. Mi się podoba wariant wszystko razem (dla krajów) i plusowy (drugi, dla innych wyrazów).
CytatCzy zastąpić <ŋ> przez <ñ>?
Eee usuń ten dźwięk i po problemie, bo to hiszpańskie /ń/ mi się nigdy nie podobało :/ A już mnie coś bierze, jak ktoś to stosuje w polskim języku (zdarza się...).
CytatKażda sylaba oddzielnie wygląda chińsko. Bardzo. Mi się podoba wariant wszystko razem (dla krajów) i plusowy (drugi, dla innych wyrazów).
Ok. Tak też niech będzie.
CytatEee usuń ten dźwięk i po problemie, bo to hiszpańskie /ń/ mi się nigdy nie podobało :/ A już mnie coś bierze, jak ktoś to stosuje w polskim języku (zdarza się...).
/ŋ/ zostaje i jest zapisywane <ñ>, nie chcę już ingerować w fonetykę. O co do stosowania tego w polskim, to kiedyś nawet często się to zdarzało, szczególnie kiedy polskie znaki nie były dostępne. Niektórzy chyba nawet myślą, że
ñ to ta sama litera co
ń.
Liczebniki i wyrażanie liczby
Język buański nie posiada kategorii liczby gramatycznej. Wynika ona z kontekstu, np. użycia liczebnika albo słowa typu
muju "dużo". Używany jest system ósemkowy.
Liczebniki 1-8:1 - wa
2 - ja
3 - re
4 - ku
5 - ño
6 - hi
7 - ty
8 - lu
Liczebniki 9-15 tworzy się łącząc
lu z 1-7, np. 10 - luja.
Ósemki tworzy się łącząc 1-7 z
lu, np. 20 - jalu.
64 to
mizo.
Nad wyższymi liczbami pracuję.
Aby utworzyć liczebnik porządkowy należy postawić przed liczebnikiem głównym słowo
de - "numer", np. 1. - de wa.
Dlaczego przyprawa "keha" po polsku nazywa się "ohuż"?
Cytat: Spiritus w Sierpień 31, 2017, 02:27:29
Dlaczego przyprawa "keha" po polsku nazywa się "ohuż"?
O! Dobre pytanie. Jest tak dlatego, że ta nazwa pochodzi z Żiby, z jakiegoś nigdy niepowstałego języka, i została zopożyczona do kotsowiskiego. Z kolei buański miał na tę przyprawę własną nazwę, właśnie "keha". To kotsowiski był bardziej prestiżowym językiem, więc z niego wywodziłem polskie nazewnictwo. Zostało to przeniesione na Kyon, bo chciałem jednolitości nazewnictwa z Żibą.
Taki o ślad historii, chyba nie sprawia to problemu, przecież na Kyonie nie ma polskiego. Należy tylko pamiętać, że nazwę przyprawy w kyońskich językach należy wywodzić od buańskiej. A mam nadzieję, że ohuż (keha) wkrótce podbije zagraniczne rynki ;-)
Podobnie ja mam nadzieje że ayiritana, pewien narkotyk z Ajdyniru, podbije rynki i będzie zażywana w wielu odległych krainach. A ma wiele właściwości, w mniejszych ilościach jest afrodyzjakiem i niezłym środkiem wyskokowym, w większych może wywoływać silne halucynacje. Chciałbym ją w ogóle jakoś szerzej opisać za niedługo.
A ohuż jest jaki jako przyprawa?
Jest to proszek o pomarańczowej barwie otrzymywany z rośliny (może ohużowca xD) rosnącej w Buanii. Nadaje potrawom ostry smak oraz barwi je na pomarańczowo. Może być używany również jako barwnik. W dużych ilościach może mieć nieporządane skutki dla zdrowia, podobno może uzależniać. Prawdopodobnie ohużowiec został odkryty przypadkowo w lesie na wshodzie kraju. Później jego uprawa rozpowszechniła się na całą Buanię i ohuż stał się głównym towarem eksportowym, jednak za granicę sprzedawany jest tylko proszek. Krzaczki są pilnie strzeżone, aby Buańczycy nie stracili monopolu.
Ohuż jest głównym symbolem Buanii. Występuje nawet w jej godle.
No to ohuż jest do ayiritany zaskakująco podobny! Ayiritana również jest drobnym proszkiem, tyle że o błękitnej barwie, a wytwarza się ją z ziela ḱagozhi, które rośnie pod postacią małych krzaczków o błękitnych listkach (a samo ḱagozhi też jest bardzo cenne, ma właściwości dezynfekujące i lecznicze i jest szeroko stosowane w bardzo zaawansowanej ajdyniriańskiej medycynie). Poza tym, Imperium też pilnie strzeże swojego monopolu - ayiritana jest szeroko wysyłana na eksport ale hodowla samego ḱagozhi jest pilnie strzeżonym sekretem, bardzo rzadko jest też sprzedawane za granicę
Poza tym ohuż doskonale pasowałby do ajdyniriańskiej kuchni - moi ludzie lubią ostre potrawy. Imperium raczej o Buani nie wie, ale jak już nawiążemy kontakty to wróżę świetlaną przyszłość naszym kontaktom handlowym XD
Ostatnie rozmyślenia nad buańskim
Nie wiem, czy ktoś się zastanawiał jak to możliwe, że w tym języku nie występuje struktura sylaby CVC, skoro występują sylaby typu V, CV oraz VC. Sam nie mam pojęcia jak takie coś mogło powstać (może przejście wszystkich spółgłosek w nagłosie w zwarcie krtaniowe,
zdarzyło się to kiedyś w jakimś języku?) i uważam to za najbardziej nieprawdopodobną cechę buańskiego, ale nie chcę jej usuwać.
Sylaby o strukturze CVC zdarzają się jednak w zapożyczeniach. Poniżej opiszę sposoby ich zapisu w dwóch odmianach buańskiego.
Kyon:Jeżeli na końcu sylaby znajduje się druga spółgłoska, samogłoska zostaje podwojona, przez co taka zgłoska jest zapisywana za pomocą dwóch bloków (CV-VC). Ponadto dłuższe zbitki spółgłoskowe są rozdzielane samogłoską
y.
Słowo konstrukcja zostałoby zapewne zapożyczone (wiem, że to niemożliwe, ale to czysto teoretyczny przykład) jako
koonsytyruukti (KO-ON-SY-TY-RU-UK-TI)
Żiba:Zezwala się na używanie bloków złożonych z samych spółgłosek, co pozwala na dokładniejszy zapis obcej wymowy (może na Kyonie też na to wpadną za kilkaset lat). Kiedy w bloku znajduje się jedna spółgłoska, na dole umieszcza się znak
ø (nieobecny w transkrypcji).
Słowo konstrukcja jest zapożyczone jako
konstrukti (KO-NS-T-RU-K-TI)
Zastanawiam się nad wprowadzeniem w buańskim jakiegoś drugiego tonu, bo jest pełno jednosylabowych słów a mało możliwych sylab. Co o tym myślicie?
Taka struktura jest możliwa według mnie, w szczególności, że istnieją języki preferujące strukturę morfemów typu VCV, CV, ale już nie właśnie CVC - mogło to po prostu powstać poprzez analogizację i unikanie takiej zbitki (np. ze względu na morowość).
Co do tonów - Twój język, więc rób co chcesz :D Następny język tonalny na Kyonie...
CytatZastanawiam się nad wprowadzeniem w buańskim jakiegoś drugiego tonu, bo jest pełno jednosylabowych słów a mało możliwych sylab. Co o tym myślicie?
I stało się! Oficjalnie zatwierdziłem fonemiczne odróżnianie w buańskim tonu wznoszącego. W rodzimym piśmie oznacza się go poprzez odwrócenie bazowej samogłoski o 180 stopni, natomiast w łacińskiej transkrypcji za pomocą akutu.
Przykładem słowa, w którym występuje ton wznoszący może być
á - partykuła pytajna stosowana w pytaniach o rozstrzygnięcie. Stawia się ją na końcu zdania, np.
Bujotuoñ ñi mohu ce Busy oc á? - Czy Związek plemion Bu to pełna nazwa Buanii?
Ja bym w buańskim dodałbym jeszcze iloczas, tak, abyśmy mieli opozycję [a]:[á]:[aː].
Tuwiński (czy coś w okolicy) tak ma i to naprawdę fajnie wygląda w języku. :D
Chociaż, nie wiem, czy w buańskim by się to tak dobrze przyjęło.
Ano, rzeczywiście, mógłbyś wprowadzić po prostu długie samogłoski. I nie ma tonów.
Cytat: Henryk Pruthenia w Styczeń 05, 2018, 23:46:53
Ano, rzeczywiście, mógłbyś wprowadzić po prostu długie samogłoski. I nie ma tonów.
Cytat: Úlfurinn w Styczeń 05, 2018, 23:12:25
Ja bym w buańskim dodałbym jeszcze iloczas, tak, abyśmy mieli opozycję [a]:[á]:[aː].
Tuwiński (czy coś w okolicy) tak ma i to naprawdę fajnie wygląda w języku. :D
Chociaż, nie wiem, czy w buańskim by się to tak dobrze przyjęło.
Długie samogłoski też są, w prawdzie nie fonemicznie, ale alofonicznie. Jest to
możliwa wymowa połączeń dwóch takich samych samogłosek, np.
saat /saat/ [saːt] "miasto królewskie", często spotyka się to w zapożyczeniach. Jeśli samogłoski różnią się tylko tonem, zwycięża ton wznoszący. Warto dodać, że przejścia pomiędzy samogłoskami w roziewach są płynne, bez żadnych zwarć krtaniowych. W IPA'ie zapisuje się to chyba przez [
w] i [
j] (przynajmniej ja tak tak to zapisuję)