Polskie Forum Językowe

Językotwórstwo (conlanging) i światy => Conlangi: a posteriori => Wątek zaczęty przez: Mścisław Bożydar w Listopad 28, 2011, 21:46:43

Tytuł: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Listopad 28, 2011, 21:46:43
Tak, wiem. Zaraz powiecie że zrzynam od Pogusia. Niemniej jak się przejrzy pierwszą stronę tematu ,,Rada języka polskiego" ze starego fora, to mamy tam wspomnianą tę normę.

Odmiana przykładowego czasownika:

Ja idą
Ty idziesz
On idziet

My idziem
Wy idziecie
Oni idąt

,,Być" wystepuje zazwyczaj w formie ,,ściągniętej", lecz jeśli już ma być, to tak:
Jeśm, jeś, jest, jeśmy, jeście, sąt

Czas przeszły:

Idł jeśm / idłeśm
Idła jeśm / idłaśm

Jak widać czas przeszły jest tworzony regularnie, w zależności od dawnej formy bezokolicznika.

Przymiotniki odmieniane ,,po dawnemu" (ładnemi)

Z odmianą rzeczowników i przymiotników rodzaju żeńskiego:
Widzą mądrą dziewczyną.
Idą z mądroją dziewczynoją.

Ponadto:
Początkowe Ge- -> je-
Źr, śr -> źrz, śrz

Ponadto używanie spolszczonych słów innosłowiańskich.

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dopiszę :D
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Feles w Listopad 28, 2011, 21:51:16
E, wtedy to przynajmniej nie było zyliona tematów ku temu.
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Listopad 28, 2011, 23:10:52
Idziet...
Idąt...
Też o tym myślałem...
;]
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Listopad 29, 2011, 00:06:35
Cytat: Henryk Pruthenia w Listopad 28, 2011, 23:10:52
Idziet...
Idąt...
Też o tym myślałem...
;]

Może stwórzmy razem jakiś slavlang, co? :P
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Listopad 29, 2011, 02:31:10
Jeśli wschodniosłowiański, to tak :D
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Feles w Listopad 29, 2011, 17:07:09
Dejà vu.
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Listopad 29, 2011, 18:37:20
Cytat: Fēlēs w Listopad 29, 2011, 17:07:09
Dejà vu.
Czomu?
Może być i wschodniosłowiański... albo przejściowy między wostocznym a zapadnym.
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Listopad 29, 2011, 22:04:57
Tak ;]
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Listopad 29, 2011, 22:55:31
O, przypomniało mi się.
Czasowniki zwrotne wyglądają tak o ło:
myć się -> myś
kłaniać się -> kłaniaś

I odmiana:
Ja kłaniająś
Ty kłaniaszś
On kłaniatś (albo kłaniaćś, jeszcze nie wiem)

My kłaniamś
Wy kłaniacieś
Oni kłaniajątś.

Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Listopad 29, 2011, 22:56:55
To samo wziąłem do siebie :D
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Listopad 29, 2011, 22:58:41
Ale u Ciebie jest całe "-się" z tego co widzą :P
Jak gląda u Ciebie bezokolicznik?
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Henryk Pruthenia w Listopad 29, 2011, 22:59:25
Bo nie ma nigdzie przykładu chyba, by wyraz kończył się samogłoską... :)
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Grudzień 08, 2011, 18:42:55
Dzisiejszy nowotwór:
Święszczennik ^^
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: JónMikk w Luty 23, 2012, 22:08:38
Zróbta jesce supinum : pp występował w starocerkiewnosłowiańskim i jest w czeskim : p
* bytc (być)  w czasie przyszłym
buduś - budum 
budusz - buduś
budźet -budut
budum - budym
buduci - budycie
budąt   - buśt
: pp jeśli jeszcze nie ma.. 
supinum od być to bytc
tak se myślój ..
pokombinujta i wymyśla cuś.. to fajna ideła 'ist ..
pozdr. :)
P.S
warto skożistatc z http://cybervioska.w.interia.pl/ - "dialekt" przejściowy miendzy pólskim i białoruskym. :)
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Luty 24, 2012, 00:52:15
Jest
Ja bądą
Ty bądziesz
On bądziet

My bądziem
Wy bądziecie
Oni bądąt
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: JónMikk w Luty 24, 2012, 00:59:25
Taka mocna przerobiona polszczyzna. Chciałem trochę białoruszczyzny(?) dodać ... taki universum słowiańszczyzny. A supinum? myślałeś o tym?
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Mścisław Bożydar w Luty 24, 2012, 01:28:41
Tak, będzie chyba tak jak w czeskim przez zmianę końcówki na -t
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 14:04:14
W czeskim to bezokolicznik, a nie supinum (znaczeniowo supinum z bezokolicznikiem się po prostu zlało), stąd w czeskim są bezokoliczniki zarówno na -(t)i jak i na -t.
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Dynozaur w Luty 24, 2012, 15:52:14
Cytat: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 14:04:14
W czeskim to bezokolicznik, a nie supinum (znaczeniowo supinum z bezokolicznikiem się po prostu zlało), stąd w czeskim są bezokoliczniki zarówno na -(t)i jak i na -t.

Jest jakaś zasada używania tych bezokoliczników na -ti?

Niech zgadnę. Są archaiczne i używają ich tylko poeci, kiedy im pasuje...
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 17:05:12
Cytat: Dynozaur w Luty 24, 2012, 15:52:14
Cytat: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 14:04:14
W czeskim to bezokolicznik, a nie supinum (znaczeniowo supinum z bezokolicznikiem się po prostu zlało), stąd w czeskim są bezokoliczniki zarówno na -(t)i jak i na -t.

Jest jakaś zasada używania tych bezokoliczników na -ti?

Niech zgadnę. Są archaiczne i używają ich tylko poeci, kiedy im pasuje...
Exactly.
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: JónMikk w Luty 24, 2012, 18:11:25
Cytat: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 17:05:12
Cytat: Dynozaur w Luty 24, 2012, 15:52:14
Cytat: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 14:04:14
W czeskim to bezokolicznik, a nie supinum (znaczeniowo supinum z bezokolicznikiem się po prostu zlało), stąd w czeskim są bezokoliczniki zarówno na -(t)i jak i na -t.

Jest jakaś zasada używania tych bezokoliczników na -ti?

Niech zgadnę. Są archaiczne i używają ich tylko poeci, kiedy im pasuje...
Exactly.
Jest zasada, supinium jest "innym" bezokolicznikiem. W łacinie jest celownikiem odczasownikowym i ma zasady co do używania. Natomiast w językach słowiańskich dzieje się następująco:
http://xpicto.republika.pl/slavonia/zagadnienia/supinum.html
Dokładny opis tego "rzeczownika jako celownik odczasownikowy" : pp
Wiem, że w szwedzkim używana jest ta forma do czasów złożonych (perfekty) zamiast "III formy" jak w angielskim. : )
Tytuł: Odp: Mścisławowa norma języka polskiego.
Wiadomość wysłana przez: Silmethúlë w Luty 24, 2012, 18:25:54
Jest tam napisane dokładnie to, co napisałem. Z jednym wyjątkiem - spat zmieniającym iloczas w jednym wypadku