Temat gwarowy

Zaczęty przez Dynozaur, Styczeń 12, 2013, 23:27:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Spiritus

#90
Rozgryzłem mojego gorolskiego sobowtóra! Te kreseczki na dole, to:
Zaś Tqr ma przerażający, trochę ochrypły głos Choć mało u niego ślunżenia, ZTCS.
Skopiowałem to, wkleiłem do worda i powiększyłem. Ależ ja jestem inteligenty :p!

Admin: No wai.
+10.

@down: Haha!, ale i tak przyznali mi za to punkciki   :-(.
  •  

Pingǐno

Mój Boże, ty bezlitosna, wścibska kreaturo, teraz wszyscy się dowiedzą o mojej tajemnicy. :(
  •  

Wedyowisz

Przyłą̅czam się do zabawy.

klik

Odkrył mię i moją wioskę profesor Sasaski...

стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Jątrzeniot

Łot de fak, Gubiert? :D Chciałem to jakoś skomentować, ale nawet nie wiem jak. Zajebiste.
  •  

Pingǐno

A mi tego typu pliku nie obsługuje...
Może da się na wrzutę? :P
  •  

CookieMonster93

@Gubiert
Eeem... okej. Ale co to jest?
English C1/2 Nederlands B2/C1 中文 B1 Čeština A2/B1
  •  

Todsmer

Cytat: Noqa w Luty 01, 2013, 20:59:48
Sorry, poddaje w wątpliwość gwaroznawczą wartość tego nagrania.
Jak najbardziej, ,,płaszcz", ,,ruwninę". ,,ciengnoł". To z tych najbardziej rażących.

Cytat: Gubiert w Luty 01, 2013, 23:47:38
Przyłą̅czam się do zabawy.
WTF?
  •  

Noqa

pittmirg, to jakiś pidżyn PIE-polski?
At him he yelled and yelped, tackling with taunting and dauntings; he tied and tacked him tightly and tautly, and killed him and quelled him and quenched him.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Noqa w Luty 02, 2013, 11:51:10
pittmirg, to jakiś pidżyn PIE-polski?

Że tak powiem, nie w tą stronę zwracasz wzrok.

@Pingi: ja nie umie.
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

żuwaczky

Gwoli ścisłości: Spiritus, to, co produkujesz, to wszytko, tylko nie śląski. Dziękuję.
  •  

Spiritus

Śląski nie jest językiem ustandaryzowanym. Naprawdę, można znaleźć mnóstwo jego wariantów.
  •  

żuwaczky

Tylko jeszcze nigdy nie słyszałem śląskiego, który polega tylko na dodawaniu ł przed o. ;) skąd jesteś?
  •  

Jątrzeniot

Prelabializacja przed o, u się chyba zdarza na Śląsku...
  •  

Spiritus

#103
Na bergu łowca, kera ni mieła wyłny, łoboczyła kunie; pirszy ciengnoł cinżki wóz, drugi dźwigoł srogi załadunek, a trzyci lotoł gibko s człowikim. Łowca pedziała do nich: Syrce mni boli, kej widza, co człowik karze robić konium. Kunie pedziały: Suchej łowco, syrca nas bolum, kej widzimi, co człowik biere twa wyłno, co by płaszcz zrobieć dla sibjy. A łowca ni ma wyłny. Łowca uszłyszało to a poleciała bez równino.

Oto tekst. Uwaga, nie zachowałem ortografii. Jeśli ktoś by się czepiał o treść to sorry, ale nie kopiowałem tego z internetu, jino tylko sam tłumaczyłem

Gdzie masz

Cytat: żuwaczky w Luty 02, 2013, 16:28:30
Tylko jeszcze nigdy nie słyszałem śląskiego, który polega tylko na dodawaniu ł przed o. ;) skąd jesteś?

takie coś w berg, bez, kej, kera itp  ;-)?

EDIT: A tak w ogóle to urodziłem się w Katowicach (na Ligocie) i mieszkałem tam przez pierwsze 4, 5 lat swojego życia. Potem przeprowadziłem się do Rudy Śląskiej (Kochłowic konkretnie) i mieszkam tam do dzisiaj.
  •  

Dynozaur

Berg? Wyłna? Trzyci? Lotoł gibko? Mni? Człowik? Widzimi? Sibjy? Równino (w znaczeniu acc. sg.)?

Try harder... Nie jestem Ślązakiem, ale te formy brzmią podeźrzanie jak cholera.
Jaranie się starem forem to pedalstwo, a Kwadrat i Seiphel to ciota i chuj.

P*lsko, cóżeś uczyniła ze swoim chrztem?
  •