Ale to nie jest rozróżnienie "aj" i "ej", te dwa dźwięki różnią się tylko i wyłącznie długością. Poza tym *moim zdaniem* (mogę się mylić) to ogólnoholenderskie rozróżnienie, ale nie zaprzeczam faktom, że w niektórych częściach Holandii mogą się te dźwięki różnić tylko i wyłącznie etymologią.
W standardowym niderlandzkim też różnią się tylko etymologią (w ogóle, pierwsze słyszę żeby ktoś je rozróżniał w wymowie). Nawiasem mówiąc są wymawiane /ɛɪ/. Długi dyftong /a:ɪ/, to "aai" w pisowni (np. saai). Czy w "twoim" dialekcie różni się wymowa ij i aai?
W ogóle ta wymowa, którą prezentujesz, jest bardzo dziwna. Tzn. nie będę się kłócił, wierzę że tak mówią, ale też trochę Holendrów słyszałem (i paru Belgów też mi się zdarzyło) i znacząco odbiega to od że tak powiem średniej. Np. o <w> jako /v/ słyszałem tylko w Afrikaans. Może też dlatego nie ma co się wdawać w szczegółowe dyskusje, bo i tak wariantów wymowy jest tam niezliczona ilość, może by tak zamiast tego wreszcie zacząć kurs języka
