Narzecze wysokopolskie

Zaczęty przez Feles, Wrzesień 17, 2011, 14:10:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Obcy

...i jeszcze bardziej by się przeraził, gdyby wiedział, że w chińskim czy japońskim jedna wymowa  (choć różna pisownia) może oznaczać nawet kilkanaście różnych znaczeń. Na przykład japońskie shi jest to: on, ona, ono, się, wiersz, śmierć, cztery, nauczyciel, administracja publiczna.
  •  

Wedyowisz

Cytat: Obcy w Czerwiec 16, 2016, 20:30:53Na przykład japońskie shi jest to: on, ona, ono, się, wiersz, śmierć, cztery, nauczyciel, administracja publiczna.

Zawsze mię intrygowała ta wschodnioazjatycka predylekcja do wyrażania monosylabami złożonych pojęć abstrakcyjnych. Jest w tym coś takiego niby rodem z science-fiction albo mistycznego conlangu filozoficznego. Ktoś się orientuje, jaki był mechanizm powstawania tych terminów? Bo chyba nie postanawiali a priori, że o, mamy wielki aparat urzędniczy, ale przydałoby się móc wyrażać to znaczenie pojedyńczym znakiem; o, shi ma tylko 6 znaczeń, to weźmy sobie ten komponent fonetyczny, tylko powstało, powiedzmy, jako przenośnia z jakiegoś wcześniejszego znaczenia?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Towarzysz Mauzer

CytatBo chyba nie postanawiali a priori, że o, mamy wielki aparat urzędniczy, ale przydałoby się móc wyrażać to znaczenie pojedyńczym znakiem; o, shi ma tylko 6 znaczeń, to weźmy sobie ten komponent fonetyczny, tylko powstało, powiedzmy, jako przenośnia z jakiegoś wcześniejszego znaczenia?
No jak to tak śledzę na Wiktionary, to wynika to z pożyczek z języka klasycznego - czyli chińskiego. Tam jest to jeszcze różnicowane tonami, a w starochińskim są to normalne różnice fonemiczne. Co do znaczeń, znaczenie 'służba cywilna' rozwija się z pierwiastka 'sługa', a znaczenie 'nauczyciel' - z pierwiastka 'pan' czy 'wojewoda / wojsko', a więc z pojęć, które i u nas wyraża się prostymi rdzeniami.

PS. Nie, nie mam fiołkowego pojęcia o językach wschodnioazjatyckich.
Skrzydła miłości, mocy, o wielki, Twardy Jerze,
Rozpostrzyj ponad nami, ogrzej i przyjmij nas. -Mrkalj, Palinodia o twardym jerze
***
VIVAT CAROLVS GVSTAVVS REX POLONIÆ
  •  

Feles

Cytat: Wedyowisz w Czerwiec 17, 2016, 19:41:26
Zawsze mię intrygowała ta wschodnioazjatycka predylekcja do wyrażania monosylabami złożonych pojęć abstrakcyjnych.
No, dokładnie...
anarchokomunizm jedyną drogą do zbawienia ludzkości
  •  

Obcy

#964
Cytat: poloniok w Czerwiec 15, 2016, 08:41:02
To są ale znaczenia z sobą "pokrewne", bo główny temat jest tutaj filmografia. Jednak chodzi mi o przypadki jak "język", bo ma dwa kompletnie (!) różne znaczenia.

To właśnie ŹLE, jak homonimy mają pokrewne znaczenia. Wtedy często niełatwo je rozróżnić, ponieważ takie homonimy na ogół łączą się w kolokacje w zbyt podobny sposób.

Trochę lepiej jest już dla przypadku np. "lewactwo" w sensie zbioru lewicowych poglądów politycznych i "lewactwo" w sensie ludzi o poglądach lewicowych, bo tutaj wyrazy należą do innych grup nadrzędnych, odpowiednio światopogląd i ludzie, chociaż i tak w zdaniach np. "lewactwo ma się dobrze na Zachodzie" albo "prezydent zapowiedział wsparcie dla lewactwa" już występuje niejednoznaczność.

Zupełnie inaczej ma się sprawa np. z "językiem" – język anatomiczny i język jako mowa mają całkiem inne kolokacje, więc w tym wypadku są to łatwo rozróżnialne wyrazy. Do języka anatomicznego i wyłącznie do tego znaczenia naturalnie pasują np. kolokacje: "zaczerwieniony język", "szorstki język", "wystawiać język", "zwijać język w trąbkę", "mieć coś na końcu języka", natomiast do języka jako mowy i tylko w tym sensie naturalnie pasują np. kolokacje: "język ojczysty", "język naturalny", "uczyć się języka", "zapomnieć języka", "trzeba znać język wroga". Takie homonimy są właśnie DOBRE.
  •  

Wedyowisz

poczwa — scen(k)a (staropol. stroić poczwy ,,odgrywać scenki")
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Todsmer

Ehh, na pewno szybko znaczenie zawęziłoby się do focha :D
  •  

Wedyowisz

Cytat: Todsmer w Czerwiec 21, 2016, 22:45:45
Ehh, na pewno szybko znaczenie zawęziłoby się do focha :D

Czemu, chodzi ci o brzmienie czy kolokację?
стань — обернися, глянь — задивися
  •  

Siemoród

Coś na czasie:
Brexit - Brwyjście
Niech żyje Wolny Syjam!
  •  

Obcy

Cytat: Siemoród w Czerwiec 24, 2016, 17:16:18
Coś na czasie:
Brexit - Brwyjście

O, właśnie dziś wymyśliłem coś podobnego, ale w astralogermańskim: brutgang (utgang ['utgań] to akurat pożyczka z haureńskiego) lub brouthäien. Po istanbudzku to z kolei by brzmiało brodchod.
  •  

Pingǐno

#970
Ktoś już wymyślił w ogóle jak by był mem? :P

Kombinowałem coś z "(roz)głosem", "(prze)drzeźnianiem", ale bardzo meh.
  •  

Todsmer

Nie wiem czy to dobry wątek, ale jako że się udzielam w tłumaczeniu fejsa na śląski, natknąłem się właśnie na fajne tłumaczenie emotek: chichrŏki :)

BTW dostaję raka od niektórych propozycji, które ludzie tam wpisują.
  •  

Ainigmos

#972
Po wielu latach graczowania za młodu dopiero uknuł mi się zgrany i ucieszny równomian joystick'a odbitką słowotwórczą, wzorując się na staropolskich złożeniach spójkowych (kopulatywnych) z ikrą i ze swadą:

joystick - igrzykij (od igrać i kij); zamiast nudnego manipulator drążkowy ;-D


Przyjmie się?
Słownictwo nie może upodobnić się do poharatanego wykorzeniającymi wtrętami drzewa bez korzeni - oto hasło czyścielskiego słowodzieja
  •  

Todsmer

Nie.

Choćby dlatego, że polski zasadniczo nie lubi takich zbitek słów, które dobrze wyglądają w językach germańskich.
  •  

SchwarzVogel

#974
Cytat: Todsmer w Sierpień 06, 2016, 21:23:31
Nie.

Choćby dlatego, że polski zasadniczo nie lubi takich zbitek słów, które dobrze wyglądają w językach germańskich.

Ale igrzykij akurat brzmi jak dla mnie dobrze.

Tak w ogóle to z tymi zbitkami to niewątpliwa oczywista prawda, ale jakoś ciągle nie mogę tego ogarnąć.

Co stoi za tym, że 'halmbarte' brzmi nieźle, a 'drogtopor' już nie?

I czy stoi to za faktem, że Słowianie nie zdołali wykoncypować halabardy?  ??? :P
  •