Przykład: Czytać, czytanie, czytający.
Czy poddane wyrazy, należące do różnych kategorii gramatycznych, odpowiednio: czasownik, rzeczownik, imiesłów, to różne formy wyrazowe tego samego leksemu - czytać,
czy trzy różne leksemy ?
To już bardziej kwestia filozoficzna i sztuczna - bowiem czytający to przymiotnik odczasowny, czyli imiesłów, a czytanie to rzeczownik odczasowny.
W różnych językach podchodzą do tego naprawdę różnorodnie, i szczerze mówiąc sztucznie.
Moje pytanie wzięło się z lektury książki pt. "Kognitywne podstawy języka i językoznawstwa", E. Tabakowska.
W pierwszym rozdziale jest mowa o trójkącie semiotycznym: 1)myśl/znaczenie - 2)forma - 3)odniesienie(desygnat).
Był tam inny przykład - ja do niego tylko nawiązałem - przykład z książki: życie - żyć - być przeżytym.
Miało to na celu pokazanie, że jedna myśl (nazywana kategorią leksylną) - życie, może pojawić się pod różną formą gramatyczną.
Forma gramatyczna narzuca ramy sktruturalne dla kategorii leksykalnej (tego samego pojęcia).
Nie do końca zostało wytłumaczone w książce, co to jest ta kategoria leksykalna (czy ma formę) ?
Cytat: pikachu w Październik 01, 2018, 10:08:59
Moje pytanie wzięło się z lektury książki pt. "Kognitywne podstawy języka i językoznawstwa", E. Tabakowska.
W pierwszym rozdziale jest mowa o trójkocie semiotycznym: 1)myśl/znaczenie - 2)forma - 3)odniesienie(desygnat).
Był tam inny przykład, ja do niego tylko nawiązałem, przykład z książki: życie - żyć - być przeżytym.
Miało to na celu pokazanie, że jedna myśl (nazywana kategorią leksylną) - życie, może pojawić się pod różną formą gramatyczną.
Forma gramatyczna narzuca ramy sktrutrulane dla kategorii leksykalnej (tego samego pojęcia).
Cytat: pikachu w Październik 01, 2018, 10:08:59
Moje pytanie wzięło się z lektury książki pt. "Kognitywne podstawy języka i językoznawstwa", E. Tabakowska.
W pierwszym rozdziale jest mowa o trójkocie semiotycznym: 1)myśl/znaczenie - 2)forma - 3)odniesienie(desygnat).
Był tam inny przykład, ja do niego tylko nawiązałem, przykład z książki: życie - żyć - być przeżytym.
Miało to na celu pokazanie, że jedna myśl (nazywana kategorią leksylną) - życie, może pojawić się pod różną formą gramatyczną.
Forma gramatyczna narzuca ramy sktrutrulane dla kategorii leksykalnej (tego samego pojęcia).
Rozumiem, ale jak to się odnosi do pytania? :p
Kategoria części mowy i leksemu się nie pokrywają, o przynależności do danej części mowy decydują kategorie, przez które dane słowo się odmienia, lub które zawiera. Np. czytać jest czasownikiem bo odmienia się po przez osoby i czasy, a czytanie rzeczownikiem, bo odmienia się przez przypadki i liczby.
I równocześnie mogą przynależeć do tej samej jednostki znaczeniowej. Postawienie granicy gdziekolwiek będzie sztuczne "to już inne słowo, bo..." i rzeczywiście różne języki do tego problemu odnoszą się różnie.
Czyli rozumiem, że kategorię leksykalną należy rozumieć jako "jednostkę znaczeniową".
Właśnie problem polega na tym, że nie należy, bo zależnie od języka różnie to bywa. Musisz sam wybrać, do której "szkoły" należysz :P
Jest to całkowicie płynne, granice są bardzo rozmyte. Np. odnosząc się do Twojego wcześniejszego porównania, to czy "jedzenie" w sensie "coś, co się je" jest tym samym leksemem co "jedzenie" jako "proces jedzenia"? I jak do nich odnieść czasownik "jeść"? Bo w pierwszym przypadku mamy znaczenie bierne, więc czasownikową parą jest "być jedzonym"
Szczerze mówiąc nie polecam bawić się w kongiwistykę, tam można powiedzieć wszystko, i prawie wszystko będzie w jakimś sensie prawdą. Kogniwistyka jako nauka pomocnicza czegoś innego jest może przydatna, a tak to zwykła filozofia. Sam też zresztą wolę diachroni, tak można zastosować metody naukowe przynajmniej.
Cytat: Henryk Pruthenia w Październik 01, 2018, 10:21:10
Kategoria części mowy i leksemu się nie pokrywają, o przynależności do danej części mowy decydują kategorie, przez które dane słowo się odmienia, lub które zawiera. Np. czytać jest czasownikiem bo odmienia się po przez osoby i czasy, a czytanie rzeczownikiem, bo odmienia się przez przypadki i liczby.
Wydaje mi się to trochę dziwne, bo bardzo trąci polszczyzną. Nietrudno znaleźć języki, w których rzeczowniki i/lub czasowniki się nie odmieniają :)
Cytat: Борівой w Październik 01, 2018, 17:07:57
Cytat: Henryk Pruthenia w Październik 01, 2018, 10:21:10
Kategoria części mowy i leksemu się nie pokrywają, o przynależności do danej części mowy decydują kategorie, przez które dane słowo się odmienia, lub które zawiera. Np. czytać jest czasownikiem bo odmienia się po przez osoby i czasy, a czytanie rzeczownikiem, bo odmienia się przez przypadki i liczby.
Wydaje mi się to trochę dziwne, bo bardzo trąci polszczyzną. Nietrudno znaleźć języki, w których rzeczowniki i/lub czasowniki się nie odmieniają :)
Bo to też racja. W innych językach to wszystko się rozsypuje, patrz na chiński *tu przydałby się Gołsta*.