Z jakiego powodu w tryumfie (i Syagriuszu przy okazji, tutaj z wewnętrzną niekonsekwencją) zachowało się <y> w tej funkcji? Ciekawe, że przed reformą z 1936 było więcej zapożyczonych słów, gdzie spotykało się <y> zamiast <j>, chyba nawet była reguła określająca to - ale nie wiem czy oparta na czymś więcej niż "bo tak", więc tu chyba się skumulowały dwa specyficzne zjawiska.